Hej Prawiczki!!

"Niech się śmieje i wyzywa od przychlastów- tego przecież nie będziesz musiał słuchać tylko one. " Mi wystarczy konieczność patrzenia, jak wymysla powody by już sobie pójść. Resztą zajmie się moja wyobraznia.

"tego przecież nie będziesz musiał słuchać tylko one. " O czymś takim jak reputacja słyszała?

Prawiczek ty to przed randką powinnieneś dostać najpierw solidnie -wpierdol Po chuj się przyznawać że jesteś prawiczkiem? To zebyś do sytuacji łóżkowej nie doprowadził to jest więcej niż pewne, bo taka oferma co randi nie potrafi zorganizować to co tu dopiero o łóżku mówić. Fajne miejsca na randke to - puby (nie pytaj jak zamówić piwo, albo jakie są fajne piwa) - pizzerie(nie pytaj jak jeść pizze) -kawiarnia(nie pytaj jak zamówic kawe) Daj miasto to ci kurwa nawet adresy wypisze Kino odradzam na pierwszą randke A cała organizacja randki sprowadza się do tego samego co wyjście z kolegą na piwo. Po prostu umawiasz pod konkretnym lokalem i zamawiasz piwo. Gadka wyjdzie sama Pierwsza randka jest tak samo stresująca jak druga trzecia i czwarta i nie pierdol że jest inaczej, bo skąd to możesz wiedzieć. Jak będziesz dwa razy w sytuacji zagrożenia życia to w której będziesz się bardziej stresował? W pierwszej czy drugiej? Nie neguj tego co ci ktoś doradza i wie lepiej, bo sam nie masz pojecia a dorabisz sobie do tego ideologie

Za godzinę Lotto. Ciekawe czy los chce żebym coś wygrał.

"I dlatego nie warto próbować? Bo nie ma pewności?" nie, jak już pisałem "pewności" to nie ma nikt. ale my mamy ogromne prawdopodobieństwo ze się nie uda i że będziemy się czuli jak gówno a to nie jest fajne. dlatego lepiej nie próbować.

Rozumiem, że boisz się odrzucenia i porażki. Ale nie jesteś Matką Teresą, żeby każdy Cię lubił i żebyś każdemu się podobał. Zapewniam, że nie istnieje na tym świecie taka osoba, którą wszyscy lubią i którą wszyscy uważają za atrakcyjną. Nawet papież miał przeciwników. Tak już na świecie jest i nic tego nie zmieni. Nawet jakbyś był najpiękniejszy znalazłaby się taka, która powiedziałaby, że jej się nie podobasz. Daj sobie troszkę luzu, może troszkę za bardzo się krytykujesz. Na bank masz w sobie jakieś cechy, które by się dziewczynie spodobały.

"Kino odradzam na pierwszą randke" Jedno mądre zdanie na dziesiątki głupich postów.

Nie urodził się jeszcze nikt, kto ma nieskazitelną reputację.

Nimfa nie wiesz co czujemy, to co Ty możesz o tym gadać? Moim zdaniem szansą jest dla nas jak będziemy widzieć wyraźnie że się dziewczynie podobamy i to ona będzie się o nas starać, inicjować kontakt, zaprosi może gdzieś.

"Fajne miejsca na randke to - puby (nie pytaj jak zamówić piwo, albo jakie są fajne piwa) - pizzerie(nie pytaj jak jeść pizze) -kawiarnia(nie pytaj jak zamówic kawe)" puby? Nigdy nie byłem pizzeria? Byłem raz z rodziną jako mały szczyl kawiarnia? Nie byłem "A cała organizacja randki sprowadza się do tego samego co wyjście z kolegą na piwo. Po prostu umawiasz pod konkretnym lokalem i zamawiasz piwo. Gadka wyjdzie sama" Nie wiem, nie mam kolegów, nie chodze na piwo, nie piję piwa. "Pierwsza randka jest tak samo stresująca jak druga trzecia i czwarta i nie pie**ol że jest inaczej, bo skąd to możesz wiedzieć. Jak będziesz dwa razy w sytuacji zagrożenia życia to w której będziesz się bardziej stresował? W pierwszej czy drugiej? " A skąd możesz wiedzieć jak stres takiej osoby ma się do stresu starego prawiczka skoro nigdy nim nie byłes? Wiec też nie pierdol. W drugiej mniej, bo jeżeli przezyjesz pierwszą to wiesz już czego spróbować by przezyc drugą.

"Na bank masz w sobie jakieś cechy, które by się dziewczynie spodobały." Dobrze zarabia. Jak weźmie z bankomatu potwierdzenie wypłaty sporej sumki i na niej zapisze nr kom. i którą da obcej dziewczynie to dam sobie rękę uciąć, że telefon będzie dzwonił w przeciągu 30 minut od wręczenia.

"Na bank masz w sobie jakieś cechy, które by się dziewczynie spodobały." No pewnie, pieniądze.

"kawiarnia? Nie byłem" Takie miejsce dla snobów i pseudo bohemy.

Tylko możesz się jej podobać, a ona może być nieśmiała i co wtedy? W Polsce jest tak, że kobieta nie powinna wykonywać pierwsza ruchu. Bo wtedy powie się o niej, że jest nachalna, że zdesperowana.

A chuj cie jakaś głupia cipa obchodzi co cie obgaduje? Poza tym głupie teksty dziewczyn to były w gimnazjum. Mogę ci dac prawie że gwarancje że żadna zaczepiona kobieta nie powie Ci nic niemiłego. Widziałem już wiele akcji, często dla jaj i nigdy laska nie tyrała nikogo. Żaden też z moich kolegów nie styrał grubej kluchy która pytała o numer telefonu (a moi kumple to nie są siostry miłosierdzia) tylko po prostu mówil że sa zajęci albo co i tyle. Poprostu to twoja wyobraźnia, nic więcej

"Ale nie jesteś Matką Teresą, żeby każdy Cię lubił i żebyś każdemu się podobał" ciągle popadasz w tę samą przesadę. tłumaczę ci już kolejny raz że nawet najfajnieszy facet nie podoba się "każdej". to nie o to chodzi. chodzi o to że my się nie podobamy ŻADNEJ (lub prawie żadnej) i "skórka nie jest warta wyprawki". to znaczy że wysiłek i stres jest większy niż "wartość oczekiwana nagrody" czyli szansa na sukces i przyjemność z niego płynąca. bo gdyby nawet jakiś prawik zdołał zbałamucić laskę na tyle żeby z nim poszła na randkę to zyskał by tylko kolejną porcję stresu. ewentualnie mógłby o sobie przeczytać potem na kafeterii historię opowiedzianą przez laskę o frajerze z którym poszła na randkę, pojawiają się tu czasem takie.

Mi chodziło o cechy charakteru, a nie portfela. Nie potraficie nic dobrego w sobie znaleźć? Nie macie zalet??

Jak my wykonywaliśmy ruchy to dziewczyny rzygały.

Loos Ty pracę najpierw znajdź zanim zaczniesz myśleć o dziewczynach

"W Polsce jest tak, że kobieta nie powinna wykonywać pierwsza ruchu. Bo wtedy powie się o niej, że jest nachalna, że zdesperowana. " Weź przykład z tego co mu doradzałaś: to przecież tylko kilka osób będzie tak o niej (tobie) mówiło. Problem? :D

Ciekawe co mają powiedzieć takie skunksy jak ja.

"A ch*j cie jakaś głupia c*pa obchodzi co cie obgaduje?" Obchodzi i nie mogę udawać, że nie.

"Nie potraficie nic dobrego w sobie znaleźć? Nie macie zalet?? " Jak portfel pełen to mamy zaradność. Cecha charakteru? A i owszem :D

"Mi chodziło o cechy charakteru, a nie portfela. Nie potraficie nic dobrego w sobie znaleźć? Nie macie zalet?? " Mam zalety, ogólnie jestem w porządku człowiekiem ale nie kumplem czy facetem.

"Mam zalety, ogólnie jestem w porządku człowiekiem ale nie kumplem czy facetem." Popatrz na to od tej strony: jesteś gorszy od Hitlera i Stalina bo oni mieli laski. :D

Co praca zmieni? Dziewczyny nie wiedzą czy mam pracę, czy nie, a i tak nie mam powodzenia.

"Nie potraficie nic dobrego w sobie znaleźć? " to co my w sobie potrafimy znaleźć jest nieistotne. istotne jest to, co znajdują w nas kobiety. a to właśnie zupełnie ich nie pociąga.

"Dziewczyny nie wiedzą czy mam pracę, czy nie" Myślę, że wiedzą po pierwszym spojrzeniu na ciebie.

Loos praca może zmienić Ciebie. No czytałam tą Twoją historię. Masakra

Może niech zatrudnienia w kolekturze poszuka :D