Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

jeżeli chodzi o gimnazjum to u mnie juz jedna latorośl skończyła tę szkołę 3 lata temu - ale ja nie mam zadnych negatywnych wspomnień, w przyszłym roku następna corka rozpocznie a maluch ciekawe czy doczeka się gimnazjów:). Ja dziś zwiększony apetyt ale mam nadzieje ze po poludniu jednak przychamuję jedzenie bo szkoda stracić dzisiejsza wagę. Podziwiam dziewczyny które stosuję jakaś konkretna diete - czy to tę owocowo warzywną czy diukana czy inne opierajace sie ściśle na jakis wymaganiach. Jak dla mnie najlepiej wychodzi zmniejszenie porcji, nie objadanie się wieczorami (oczywiście są wtopy:), ale kto ich nie ma) i pewnie poranne ćwiczenia coś tam pomagają. Czasami mam takie tygodniówki że bardzo ograniczam kalorie i wytrzymuję tak jak agnieszka napisalas ze jak się zassie to wtedy leci, ale jak już jakis dzień luzniejszy w jedzeniu to potem tez leci - najważniejsze ze suma sumarum cos tam spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka i Izuśtoja a czy jak byłyście na wczasach w-o to mówili na temat wychodzzenia z diety bo w książce niewiele pisze a nie chciałabym zepsuć efektów:) Zostało mi jeszcze 2 dni kusi mnie żeby sie zważyć ale musze wytrzymać do poniedziałku. Ale na spadek wagi nie za bardzo już licze bo waga sie zatrzymała. Miłego dietkowania i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej rano:) Bakała, nie mówili, ale dali nam taką rozpiskę, w której jest napisane co i kiedy wprowadzać po diecie. Niestety...ja swoją zgubiłam jeszcze zanim wyjechałam i zorientowalam się dopiero w domu. Z diety wychodziłam bez głowy:D ale udało mi się nie przytyć, bo miałam dużo ruchu i zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim symaptycznym Kolezankom:) baka-la, ja jak wspominałam, byłam tam latka lemu, juz chyba będzie z 8.....:)Mam ksiązkę i taką zieloną broszurkę z dietą, ale nic tam nie ma o wychodzeniu.Zauwazyłam, ze tu jest taki topik o diecie w-o, moze tam poczytaj lub zapytaj dziewczyn:)Ewentualnie w sieci zostaje poszperac. Przykro mi, ze tego nie mam, ale obiecuję Ci, ze ij a poszperam w swoich rzeczach i moze cos znajde.Kurcze, tyle wytrzymałas, dzielna z Ciebie babka, napisz prosze, jak sie czujesz?? Dziewczyny, a znacie ksiązki Mai Błaszczyszyn? Naprawde warto sięgnąc.Swietne ma podejscie, rady, sposoby, ogólnie na zdrowie nie tylko schudnięcie.Zresztą dr Dąbrowska tez ją ceni i poleca. Uwazam, ze duzo lepsza niz Tombak, dla mnie Tombak to trochę karierowicz i nijak sie nie umywa do Małachowa, z którego ściąga:):):) Ja wczoraj byłam bardzo głodna.Nie wiem dlaczego przyszedł taki kryzys:(Siedzę cały czas w domu na zwolnieniu nic nie robie, duzo leze, nic nie spalam i tak mnie gód męczy:(Nie chciałabym zaprzepascic tego, co juz osiągnęłam. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny i zyczę bardzo miłej wypoczynkowej soboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta w związku z tym, że nie przepadam za nabiałem to skorupką uzupełniam wapń.Ponoć w takiej postaci najlepiej się wchłania, lekarz polecił mojemu tacie (osteoporoza). A sok pomidorowy tylko dlatego,że lubię:) ale można dodawać do wszystkiego - jogurtu, twarogu, płatków itp. Wczoraj ważyłam się w pracy 58 kg:):) jest dobrze jeszcze 1kg i będę szczęśliwsza....tylko czy się uda? rozpoczął się weekend i będzie kusił pifffkiem ech dieto pozwól żyć:) wyjściowa waga 62kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, chciałabym do Was dołączyć, do 40 brakuje paru lat:) Jestem mamą gimnazjalisty. He he i też boli mnie kręgosłup, od pracy siedzącej niestety. Chwilowo na zwolnieniu (zatoki). Odchudzam się dietą mż, kusi mnie kopenhaska, ale muszę najpierw wyzdrowieć. Na Dukana już patrzeć nie mogę, nie dawałam rady, bez warzyw mogę się obejść, ale brakowało mi owoców. Lubię zjeść i pierogi i kaszankę, więc wolę wszystko po troszku. Słodycze kocham, i potrafie na raz zjesc czekoladę. Na szczęscie takie ataki mam w okresie, raz w miesiacu, pozniej jakos to staram sie opanować. Zamierzam jeść ok 1000 kal dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie was w popoldniową zimną sobotkę. Alanja a nie pomyslalam ze ta skorupka to w zastepstwie nabialu, w sumie fajny sposob. Jezeli o mnie chodzi to poki co nie interesowalam sie zadnymi dietami i nie siegalam do zadnej literatury, moze w przyszlosci to nadrobie ktoz to wie. Nie wiem czemu zazwyczaj glodna sie robie i nadrabiam w weekendy, czy wy dziewczyny tez tak macie, ze caly tydzien jako tako a po sobocie i niedzieli trzeba isc na diete. dzisiaj tez pozwolilam sobie na paczka i 2 zwykle buleczki wszamalam, zaraz zjem kukurydze bo sie gotuje a i byl jogurt z otrebami i rosol takze juz mysle jak tu od poniedzialku wziac sie za siebie bo jutro na urodzinki do siostry jade z rodzinka wiec tam tez na pewno cos dobrego sprobuje i wlassnie jak pomysle ze znowu moge wrocic prawie pod 70 to bym najchetniej nic nie jadla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj elzbietoszcz, w stopce masz malego byczka zamiast pazdziernik masz listopad:), a w listopadzie to juz wszytskie chyba bedziemy laski, a juz na pewno do sylwestra to nie ma zmiluj zebysmy nie osiagnely pozadanych efektow, oby umiec sie powstrzymywac przed palaszowaniem czego popadnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało mi sie zjeść ok 1200 kal. Czuje się objedzona i pełna, myślałam, że bedzie gorzej. Dzisiaj sobie nie żałowałam niczego, zeby zobaczyć ile kalorii zjadam normalnie i wcale dużo mi nie wyszło. Oczywiście nie jadłam żadnych słodyczy, ale ucinam w takim razie te 200 kalorii i robię od jutra 1000 kal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wpadłam...zeżarłam panierowany camembert z żurawiną, skrzydełko z kurczaka, 4 nadziewane papryczki malutkie z serkiem, popiłam dwiema lampkami wina i umieram, fucze jak hipopotamica...moralniak na maxa:(:(musze pracowac w weekendy ech.... DLACZEGO NIE MOGĘ JEŚĆ TYLE ILE ZMIESZCZĘ W BRZUSZKU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alanja - podpisuje sie pod tym co napisalas a mianowicie dlaczego nie moge zjesc tylko tyle ile zmieszcze w brzuchu - czuje sie jak slonico - hipopotamica alez te rurki z kremem sa pyszne, a ryz z kurczakiem mniam mniam tylko czemu cala patelnia, bo szkoda zostawiac, bo nikt nie mial ochoty na to jedzenie. tak teraz tylko wyc do ksiezyca zostalo albo sie wziac za siebie ostro i tak przegladajac jakis topik o odchudzaniu znalazlam cos na 5 dni w czasie ktorych mozna rzucic (w to akurat nie wierze) 5kg, ja jak bym zgubila to co nadrobilam przez dzis plus 2 kg balastu bylabym szczesliwa. Zaczynam od jutra, mimo ze jade na urodzinki ale od poniedzialku nie chce bo tych poniedzialkow byla masa. Co prawda zadnej nigdy dietki konkretnej nie stosowalam - co najwyzej glodowke ale do godz 15 a potem rzucalam sie jak zwierz na jedzenie takze to bedzie dla mnie wyzwanie, niby to dieta tzw amerykanska ale ja troszke zmodyfikowalam ją, napewno jutro wieczorkiem zdam relacje jak poszlo, a jak reszta was? agnieszko jak u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dzis miną tydzień i spadło 800 gram, to niewiele i woda ale ja sie cieszę bo mobilizuje.Na razie lecę dukanem ile wytrzymam zobaczę bo jestem na nim dopiero dwa dni, dziś będzie trzeci, jeszcze dwa i zaczne dorzucać warzywa. Judyta, przerabiałam chyba wszsystkie diety świata w tym tez amerykańską i naprawdę duzo schudłam ale potem było jojo. Zreszta ono jest po każdej diecie po której rzucamy się na jedzenie wiec trzeba się po prostu pilnować Alanja, takie wpadki chyba nie sa obce nam wszystkim, sztuką jest tera nie poddać sie i ruszyć dalej:) Elzbieto, dla mnie dieta z liczeniem kalorii jest najtrudniejsza. Nie dlatego ze nie umiem ich liczyć, ale dlatego, że moje 1000 kalorii składa się głównie z ciast, batonów i pieczywa.. i nie chudne. Izus mam w domu ksążki Mai Błaszczyszyn- Jedzta co chceta, i Dieta życia.Bardzo fajne ksiażki, ale ja na tej diecie ni chudłam , owszem udawalo mi sie utrzymywać wagę, ale ni poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie u mnie na wadze 1 kg mniej, strasznie cieszy, bo myślałam, że nic nie drgnie, tym bardziej że wczoraj dobiłam jednak do 1600 kalorii (najadłam się suszonych daktyli), czyli nie ma sensu obcinać aż tak kalorii. Wiem, że jedząc 1600 nie tyje, a to tez super:) hi hi bo jak trafi się grzech będzie łatwiej to opanować. No ale ja zamierzam schudnąc, i zobaczyć efekty w ciuchach i na wadze. To od dzisiaj 1000:) Agnieszka jeśli dukan Ci pomaga, to nie ma problemu zeby go stosować, ja probowalam, i poddaje sie po 2-3 tygodniach. Zaczyna mi brakowac pierogów, chleba, wolę jednak wszystko wpisywac do zeszytu. Pierwsze 2-3 dni są trudne a pozniej już leci. Judyta co to za dietka ? na te 5 kg ? jaja i grejfrut ? Alanja - panierowany camembert - to nie jest jakiś dramat, skrzydełko 1 - tez nie, papryczki, mniam, mniam, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko, mi to potrafi się bardzo dużo zmieścić w tym brzuszku, a najczęściej właśnie takie "resztki" których szkoda wyrzucić, bo rodzinka już nie może:( Agnieszko, 800 to już sukces! old boyki chudną wolniej ale póżniej jaka frajda, trzymaj się!!! Elżbietaszcz! niby wiem,że nie tragedia ale takie wpadki to zawsze mnie dołują.Dzieki za wsparcie. Dzisiaj dalej dieta, dobrze, że nie muszę obiadu gotować jedyny obowiązek to glosowanie:) Trzymajcie sie dziewczyny, miłej niedzieli. Acha!!! muszę Wam napisać- moja psiapsiółka urodzila śliczną dziewczynkę 2750 dł. 58cm:):) mama 38lat czuje się rewelacyjnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuśtoja ja na tej diecie dobrze sie czuje najgorsze były początki ale teraz ok i o dziwo coraz bardziej smakują mi te jarzynki no i boje sie czy poradze sobie z tym wychodzeniem bo jak sie więcej może zjeść to człowiek zaraz głowe traci:P:D Elzbietaszcz ograniczenie jedzonka to najlepsza dieta ja tak kiedyś pięknie schudłam i waga długo sie utrzymywała dopiero ciąża mi wszystko zniszczyła i do teraz sie borykam z tymi kiloskami ale co tam synuś jest kochany i jest tego wart:) Judyta ja też dobrze znam to co piszesz zjadanie bo nikt nie je teraz dopiero do mnie dotrło ile jaa zjadałam a teraz nie zjadam ile sie wszystkiego marnuje:) Agnieszko ja też kiedyś byłam na Dukanie ale skapitulowałam bez owoców nawet ładnie schudłam ale nie wyszłam z diety i wszystko wróciło' Alanja o tym co zjadłAś zapomnij ważne żeby iść dalej na diecie wpadki każdemu sie zdarzają byle nie za często:) A dla przyjaciółki wielkie gratulacje macierzyństwo w tym wieku to wspaniała rzecz miałam okazje go doświadczyć a nawet ciut starsza byłam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. od dluzszego czasu staram sie MŻowac i bylo minus 3kg. Obecnie wrocilam do pieczywa i waga stanela. Do tego przestalam cwiczyc, wiec jesli sie nie ogarne zaczne tyc na jesien. Dzis zaczelam liczyc kal i rezygnuje z pieczywa. Nawet go nie lubie, ale czesto wyjezdzam i wtedy kanapka to najszybszy posilek bezkuchniowy. Poz zwazeniu wpisze jaki ciezar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam dodac ze mam 153 cm i komfortowa waga to dla mnie 47 kg wiec droga daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszlo troche ponizej 1000 kal w tym duzo warzyw. Dzis mam juz tylko zezwolenie na 2 marchewki i ziolowe herbaty. Zakupilam rozne ziola w saszetkach na zimne wieczory. Sprawdze czy po miesiacu picia beda jakies efekty dla skory i wlosow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór, udało mi się jednak ok 1300 zjeść, i mam nadzieję, że to koniec. Brrr było pięknie, ale mąż z pizzą mnie skusił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elżbietaszcz pizza??? mniaaaam mniaaaam ha ha... ja dzisiaj kawa, woda, czerwona herbatka, ocet jabłkowy( 2 łyż. na szkl wody) jajko, miseczka barszczu, pół litry soku pomidorowego, 10 szt paluszków słonych i dalej wooooooooooooooda.... na noc herbatkę linea...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec dziewczynki dzis polowicznie dietke zastosowalam, przed 7.00 herbatka i jablko przed 9.00 jajko i pomidor przed 11.00 serek topiony potem w gosciach - chcialam zjesc tylko mieso (pyszna karkoweczka w keczapie) no ale ze to urodzinki to musialam skosztowac i tortu, no i moje obzarstwo nie zna granic bo zamiast 1 malego kawaleczka ktory sobie zazyczylam pozniej jeszcze 2 ogromne kawaly wyladowaly w moim brzuchu - nawet nie chce myslec ile to kalorii , wieczorem jak wrocilam to tylko juz pol grejfruta, czyli jednak zaczynam od poniedzialku i to bedzie wygladac tak: 7.30 - herbata, jajko, pomidor 9.30 - serek topiony(50gram) 11.30 - 100gram twarogu chudego z 2 lyzkami jogurtu-jako ze nie mozna uzywac soli użyję pieprzu ziolowego zeby to jakos przetrawic:) 13.30 - jablko 15.30 - miesko z warzywami (jutro udka z kalafiorem) 17.30 - poł grejfruta 19.30 - szklanka soku pomidorowego aha przed kazdym posilkiem przynajmniej szklanke wody musze wypic, jutro zdam relacje jak idzie. Agnieszko jak mowisz ze znasz te dietke amerykanska to pewnie zauwazylas ze duzo zmienione ale zobacze co z tego wyjdzie. Aha jezeli chodzi o pozne maciezynstwo to tez tego doswiadczylam na 40tke urodzilam fajnego duzego chlopca (a mam 2 dziewczyny) takze polecam bo sie czlowiek odmladza i pewnie stad te gonienie zeby jakos wygladac zeby dzieciak sie nie wstydzil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta no w urodziny zaczynać dietę, na pewno lepiej Ci pojdzie w poniedziałek. Ja pewnie tak samo zjadłabym te kawały tortu:) Ja póki co zwężam żołądek i na razie jem wszystko ale mniej. I też planuję dzidziusia:) jeszcze jednego:) Co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj ostatni dzień mojej diety mineło te 6 tygodni nawet niewiem kiedy od jutra przechodze na Z-O mam nadzieje na jeszcze chociaż minimalny spadek wagi:) a jak nie to niech chociaż waga w miejscu stoi:) Judyta u mnie było tak samo 2 córeczki a potem po tylu latach synuś cóż to była za radość:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzbietaszcz z tego co pisalas to jeszcze do 40 ki paru lat ci brakuje to w sumie bedziesz mloda mamusia wiec nie musisz uganiac sie za utrata wagi:), gratuluje ze swiadomie planujesz dzidziusia, u mnie ten synus to wpadka na calego ale jaka teraz radosc z niego (baka pewnie wiesz o czym mowie, dziewczyn juz nie poprzytulam tak a z niego taki prztulasek ze hej.) Baka-la a co to za dieta Z-O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z samego rana, dziś mam długi dzień:( Ja dzis przede wszystkim chowam wagę. Waze sie jak idiotka codziennie i takie sytuacje jak dzisioejsza mnie dołuja- wczoraj cały dzień przykładnie trzymalam dietę i co ... i dziś pół kilograma więce:( żebym choć zgrzeszyła ;) Dlatego dzis chowam wagę i wyjmę ją do ważenia w niedzielę. Judyta, tez zjadłabym tort :D Bakała, gratulacje że wytrzymałaś. Ja już nie jestem w stanie wytrzymać tak długo- raz zrobiłam pełen post a teraz tylko tydzień- dwa przypominające , wiecej nie daję rady. No i musi być ciepło- najlepiej lato i nakjlepiej na turnusie:D:D, bo wtedy nie mam wyjścia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja zamierzam się zważyć dopiero za 2 dni. Moja waga też psikusy robi, pokazuje nawet 3 kg więcej czasami, musze ją zmienić, bo to jakiś absurd, w zależności od tego gdzie się ją postawi. Miłego tygodnia życzę:) Dzisiaj ide do kontroli lekarskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez was wszystkie witam z rana - za mna herbatka , jajko i pomidorek - zobaczymy jak to mi dalej pojdzie. Dziewczyny wiem o czym piszecie z tym wazeniem -ja jeszcze niedawno potrafilam sie wazyc po kilka razy dziennie, przed jedzeniem po jedzeniu itp, teraz raz w tygodniu i jestem zadowolona, trzymajcie sie dzis dietkowo ja mam nadzieje ze tez wytzrmam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry!!! dlatego ja nie trzymam już wagi w domu:) dostawałam szału - raz do przodu ,póżniej dwa do tyłu...Wczoraj to prawie głodówka była, w porównaniu z sobotą,ale dałam radę. Na szczęście słodycze mogą nie istnieć dla mnie:) ja musze z daleka omijać pizzerie itp. DLACZEGO PONIEDZIAŁEK JEST ULUBIONYM DNIEM NA POCZĄTEK LUB KONTYNUACJĘ DIETY?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×