Potrzebuję opinii silnych Kobiet

wódka to twój wróg wiec lej ją w morde..

gościu nam coś wymiękł chyba pod stołem już lezy

"RÓżOwY sTrAcHuLeC" chlup.

Wymiękł. A tak sie chwalił. :D

chlup ..człowiek nie wielbłąd pić musi..twoje zdrowie bo mojego szkoda hihih

a widzisz baby go wykończyły..

a kto z nami nie wypije niech się pod stół skryje - co też Gość uczynił he he

ja spadam za duzo tej wódki było...dobranoc rozumie spotkamy się jutro... pozdrowionka dla wszystkich,trzymajcie się poręczy jak będziecie schodzić..jutro jeśli pozwolicie to kukne tu do Was..

No to mamy na niego haka. Polejemy mu po jednym i leży. :D

dobranoc strachulec..wpadaj czasami ;)

Pijmy, bo szkło się męczy. Oj dziewczyny dzięki za ten optymizm. Naprawdę mi lepiej. Pójdę już ogranąć i się i mieszkanie troche. Dobrej nocy wszystkim. :)

"RÓżOwY sTrAcHuLeC" przyjdź znowu.

Zegarku dzięki za dzisiejsze słowa. Nie zapomnę ich.

no tak na zakończenie jeszcze... przychodzi facet nad ranem pijany do domu,baba sie go pyta .. -gdzie byłeś?? -naczynie!!!! woła.. -na jakim czynie???jest 5 rano!! -naczynie dawaj bo będę rzygał!!

Khem... nie tylko dziewczyny. ;) Cześć!

Gość123456 myślałam że już leżysz nieprzytomny. Potrzebna pomoc medyczna? Wezwać? Tobie też oczywiście dziękuję. Zresztą dobrze o tym wiesz... :) Dobranoc.

dobranoc dobranoc kopmanierossss do jutroooo

Nie chodzi o podziękowania. Zwyczajnie nie zauważyłem - "Dobrej nocy wszystkim." Zresztą nie ma to znaczenia. Miłych snów. :)

Intuicja mi podpowiada, że pomiędzy autorką tematu, a Gość123456 - nawiąże się rozmans płomienny :P

A skąd taki pomysł jeżeli wolno spytać? :)

Autorka się uśmieje jak to przeczyta! :D Mam tylko nadzieje, że nam przez ten wpis nie ucieknie... ;)

Nie , nie ucieknie . Nadajecie na tych samych falach

Dobry piątkowy wieczór! :) Hahaha! :D Proszę jak sie towarzystwo rozbrykało! Takie rzeczy za moimi plecami. No, no, no! :D Cześć "wróżko z duszka" i cześć "hahaha...." Wy już tak nie prorokujcie moje drogie. :) Nie wiedziałam że jeszcze ktoś nas tu czyta. :) Oczywiście że nie ucieknę. Jesteście mi potrzebni i jestem bardzo wdzięczna za każdy wpis. TERAZ GOŚĆ TY NIE CZYTAJ TEKSTU PONIŻEJ! :P Co do "Gościa123456" Rzeczywiście coś jest w tym Gościu. Ale On nie tylko ze mną nadaje na tych samych falach ale z większością osób tutaj. Z wszystkimi ośmielę się powiedzieć. Rozumie innych. Muszę przyznać że jego trafne diagnozy, zrozumienie tematu itd. z jednej strony mnie trochę przerażają (czuję się jakby stał obok z aparatem Roentgena z promieniami X) a z drugiej fascynują. Mam nadzieję że Gość nie jest jakimś albo jakąś moją znajomą która mnie zna od lat. Zapadłabym się pod ziemię. ;) Fajnie jednak spotkać kogoś (nawet tutaj) kto nadaje na tych samych falach. Ale to nie tylko Gość. Również inni. Wiele osób. RÓżOwY sTrAcHuLeC, Zegarek, nasz Nadworny Psycholog to ja jeszcze od siebie.. no_more oksa Nitka dzik pumba!!!!!!!!!!!!! :* czikiczikitkat :) Bardzo lubię wypowiedzi tych osób. Jestem wdzięczna za wszystko o czym mi mówią i mówiły. Doceniam wszystkich. Coś jednak w tym Gościu jest ale nie wiem co. :D GOŚĆ TERAZ MOŻESZ DALEJ CZYTAĆ. I to by było na tyle na ten moment. :P Czy nie macie kaca po wczorajszym?? Strachulec trzymałam się poręczy zgodnie z Twoją radą. :)

Nooooo łaaadnie! Doszło do tego, że już mi zabraniają czytać! Dobrze... ja sobie zapamiętam... zanotuje... zemsta będzie sroga i bolesna! ;D Nie mogę dzisiaj z Wami popisać bo... bo tak! Nie będę się tłumaczył skoro się tu pojawiają takie "insynuacje" pod moim adresem! ;) Phi! Pokazuję wam język, zabieram zabawki i idę! O! :P A tak poważniej to pisać! Panie i Panowie! Żebym miał co jutro czytać. :) Miłego wieczoru życzę... ...wszystkim. :)

"Gość123456" baw się dobrze. Toż to piątkowy wieczór. Ja słucham muzyki tak głośno że już czekam z duszą na ramieniu aż mi za chwilę sąsiadka zastuka w ściane że mam się uspokoić. Ale mam dziś ochotę na taki hałas i relaks. Do następnego pisania. Zabawki zostaw i nigdzie nie odchodź bo dostaniesz łopatką. Masz zostać w tej piaskownicy. Udanego piątkowego cośtamrobienia. :)

hejka wszystkim!!! Ja to normalnie miałam helikopter w głowie hihi kac morderca nie ma serca:-P

"RÓżOwY sTrAcHuLeC" tak naprawdę chciałabym przeżyć taki wieczór naprawdę. Takie totalne wyluzowanie. Chciałabym znów się tak głośno śmiać by mnie inni upominali. Niby lepiej sie czuje ale mam wrażenie że straciłam czas. Nikt mi go już nie przywróci (czasu). Taka nieopłacalna "inwestycja". Brzmi brutalnie ale coś w tym jest. I naprawdę chciałabym wracać trzymając się poręczy. :D Pomogłoby!

Zauważyłam że lubię słowo "naprawdę" :D

Już nic odkrywczego dziś nie napiszę raczej... Dobranoc. :)

cześć Kobito!!! wierz mi picie w ogóle nie pomaga... to tak średnio pomocne rozwiązanie na smutki..no chyba że zdarzy się raz na czas jako polepszacz nastroju...... a w ramach straconych inwestycji..no co Ty, coś tam fajnego sobie wyciągnełaś z tego związku i tak czy siak było warto..wolałabyś by go w ogóle nie było? :) tak to widź (hehe, lubię tę formę)...istnieje wszak krótkoterminowa inwestycja