Potrzebuję opinii silnych Kobiet

Gosciu z obserwacji widze to co pisze, a ja jestem temu przeciwna, ja mysle tak jak Wy. Zloty srodek, tak powinno byc w zwiazku. Tak jak pisze Zegarek. Teraz mam watpliwosci co do siebie, rozne mysli przychodza mi do glowy, ze moze z tym srodkiem przegielam? Moze za bardzo chcialam? itd. Teraz to juz jestem w stanie we wszystko uwierzyc :D A swoja droga Ty juz jestes ustawiony a nie masz w zanadrzu kolegi myslacego jak Ty? Wolnego, to moze i ja bym sie ustawila :D I byloby po klopocoe :D:D:D:D:D

Jasne jest dla mnie, że każdy ma inny kanon piękna. To jest oczywiste. To co się podoba jednemu wcale nie musi się spodobać innej osobie. I Bogu za to dzięki. ;) Generalnie chodziło mi o to, że musi iskrzyć. Mnie się kobieta musi podobać. Musi być dla mnie atrakcyjna. A ze mną przynajmniej w tej kwestii jest ciężko. Niewiele kobiet mi się podoba. Na zbyt wiele rzeczy zwracam uwagę. Ale jak już taka mi wpadnie w oko... klękajcie narody. :P

Dobranoc Kobitko. :) Czy mam kolegę myślącego podobnie... to mi zabiłaś ćwieka... właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że... chyba nie bardzo. Masakra.

Jak juz taka wpadnie w oko to bedzie glupia, ze tego nie zuwazyla chwalipieto :D

Ech ta Kobitka to ma szczescie :D

Dobranoc Kobitko i zbereznych snow z ksieciem :D

Dlaczego chwalipięto? Ja nie pisałem tego po to żeby się chwalić. Taki mam charakter i często za to obrywam. Ma to swoje plusy i minusy. Zwracam uwagę na dosyć specyficzne rzeczy. I często się zastanawiam czy aby ze mną wszystko w porządku. :P

Wszyscy już poszli spać?

Ale jak już taka mi wpadnie w oko... klękajcie narody. Tu sie pojawia chwalipestwo czy jak zwal :D Powiem tak charakter masz fajny - wnioskuje z tego co piszesz i szczesciara z dziewczyny, ktora Cie usidli. To takie moje zdanie ale jak widze mlodsze nie potrafia tego docenic :)

ja jeszcze jezdem wiesz, ja polubiłam zwykłość w związku...każdą sekunde czuć że jest nam OK w tej zwykłości. W szanowaniu i dbaniu o siebie...bez fanfarów, ale z wielkim spokojem w sobie..trudno to opisać.

Zegarku ale na tym to polega aby w zwyklosci dostrzegac te detale a nie miec fanfary co dzien. Ja tak zawsze sobie wyobrazalam zwiazek. Musniecie karku i usmiech w odzewie a nie codziennie bukiet kwiatu, co tydzien bizuteria czy ciagle wyjscia do restauracji.

i wiesz co Gość....dbanie o kogoś to też dbanie o siebie. Nawet jeśli ja jestem typem sportowym i górskim i częściej można mnie spotkać w spodniach i buciorach, to ciągle dbam o szczegóły, gdy jest okazja ubrac się ładnie, z jakimś pomysłem....do łóżka tak samo. Ale nic wbrew sobie, bez przegięć...to znaczy nigdy nie zrobiłabym tak by na początku szaleć, siedzieć 3 godziny w łazience, by po pół roku łazić już tylko w szlafroku po domu i w wałkach na głowie :) to właśnie kolejny przykład na złoty środek.

Z tym "klękajcie narody" chodziło mi o to, że jestem wtedy zapatrzony w taką kobietę jak w obrazek i chłonę każdy gest i ruch. Zdarza się to raczej rzadko. :) No i jak już jestem zakochany to wszystkie inne kobiety przestają dla mnie istnieć. W ogóle ich nie zauważam. Znajdzie się pewnie taka która doceni. Ja mam inny problem. Niestety moje serce jest dziwnie rozwinięte i ja się niestety łapie za przypadki które inni obchodzą szerokim łukiem. I mogę mieć wtedy pretensje tylko do siebie. ;) Wiem o czym mówisz Zegarku. Wtedy właśnie mamy do czynienia z dojrzałym, szanującym i kochającym się związkiem. Najcenniejsze są te najdrobniejsze i zwykłe rzeczy. Jeżeli ktoś potrafi cieszyć się czymś takim to znaczy, że wie co dobre. ;)

Wiem co masz na myśli. Nie da się ciągle wyglądać i zachowywać perfekcyjnie. Zycie na to nie pozwala. Dlatego trzeba doceniać te drobne rzeczy... a kiedy nadarzy się okazja można w jakiś szczególny sposób zadbać o siebie, tą drugą osobę, atmosferę, jeżeli jest tego za dużo to człowiek przestaje to doceniać. Trochę tak jest np. ze słowem "Kocham Cię". Nie wolno go nadużywać bo wtedy traci swój wyraz i moc. :)

Wiecie co jest zabawne? Ja patrze na te 69 zapisanych stron w tym wątku to sobie myślę - "Wszyscy jesteśmy tacy mądrzy a każdy z nas jest po przejściach." ;) Chociaż... nikt się nie rodzi z takim podejściem. To nasze doświadczenia nas kształtują. Może więc warto dodać - "Dobrze, że jesteśmy po przejściach bo dzięki temu jesteśmy tacy mądrzy." ;)

Gosciu alez ja wiem o co Ci chodzilo, jak sie zakochhasz to nie ma zmiluj jak to mowia:D A co do chwalipiety to moja mala zadziornosc wyszla:D A masz ty niedobra :P:D A co do kobiet mowisz inne a moze te niedostepne?

każdy ma swoje przejścia, tylko niektórzy sobie z ich zdają sprawy, inni nie :) Albo inaczej: niektórzy ciągle tkwią w tych przejściach i nieszczęsciu, ale myślą że tak po prostu ma być :) my za to analizujemy kocham analizować :D

mmmmmmmmmmm strona 69? A kobita poszła spać:D to ci szkoda

Wiesz Gosciu? Ja czasami mysle, ze to przeklenstwo. Niby tacy doswiadczeni a wiele z nas zostaje samych.

wiecie co, ze względu na wyraźny brak poprawności gramatycznej w moich wypowiedziach, podjęłam decyzję - idę spać :) dobranoc!

hahahahaha 69 no tak :D Ale chyba dobrze, ze poszla do lozka :P

Hahahahaha!!! 69 no racja! :D Mmmm... taaaakkk... :> Dobra! Wracaj na ziemię! :P Oj kochamy analizować! I to jak! My się sami często pchamy tam gdzie nie trzeba tylko po to żeby potem było o czym dumać. ;) Aj... charakterki... :P A tak poważniej to chyba właśnie o to chodzi. Nie wszyscy uczą się na błędach i tak tkwią w takim samym obiegu... Smutne. taska - tak. Masz racje. Idealne słowo. Niedostępne. Ehh...

Dobranoc Zegarku :)

Dobranoc Zegarku. :) Zostajemy sami bo chcemy od życia czegoś więcej. I wracamy do wątku głupoty. ;) Błogosławieństwo. ;)

Na poprzedniej stronie jest jeszcze jeden post od mojej osoby. :)

Wiesz wcale nie jest to takie zle. Dalej juz nic nie mowie :D

Nie nie... rozwiń! :D Co nie jest takie złe?

Masz racje ja wlasnie doszlam do wniosku, ze my bedziemy szczesliwi z osoba taka jak my, ktora tez bedzie, ze sie tak wyraze wymagac czyli to wiecej. Glupi maja to szczescie, ze nie mysla i nie analizuja a przez to nie oczekuja wiecej. Echh to zycie i mozgi nasze. A moze jeszcze spotkam kogos takiego? Ty Gosciu jestes na wygranej pozycji. Mlodosc Twoja daje Ci wieksze szanse i jestes facetem :D

Zgadzam się z analizą. :) Co do wieku się jednak nie zgodzę. Nie ma to znaczenia. Wręcz przeciwnie. Zauważ, że ja w ten sposób rozmawiam z kobietami na tym forum które są po 30. Zanim sobie znajdę taką która będzie myślała podobnie minie jeszcze co najmniej 6-10 lat. :P I co ja biedny mam robić przez ten czas? ;P

To, ze podobaja Ci sie dziewczyny niedostepne. Wiele takich osob jest bo im zycie dokopalo i zachowuja sie tak nie dlatego, ze wybraly ale robia to automatycznie, bez wlasnej woli. Mile, fajne ale maja cos w sobie, ze facet odbiera to jako niedostepnosc. Uwierz mi wiem, co mowie. I nie tak ze raz im dokopalo ale kolejny z rzedu.