Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mn76ghh

nie rozumiem w co się pakuje.. POMOCY

Polecane posty

a czy wy sypiacie ze soba - jak u niego "przesiadujesz"? bo to troche zmienia postac rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szukanie dziury w całym - czy zgadzasz sie z opinia ROR??" Myślę, że dość jasno mówiłem o tym na początku, że nie chodzi o seks dla samego seksu, ale jako uzupełnienie terapii. Mężczyzna w fazie zamykania pewnego etapu w życiu, aby móc otworzyć nowy z kim innym tez ma swoje potrzeby. A Wasz sposób na jego pocieszanie obejmuje przytulanie, pieszczoty, więc seks nie jest dla niego wykluczony i mógłby stanowić stanowić element "terapii". Nie jest to dążenie do samego seksu, chociaż z jego pubktu widzenia zapewne miło by było do końca być "pocieszonym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
ROR masz rację. Jasne ze takbym wolała :( ale jakos glupio pokierowałam ta sytuacja, ze tak dalam sie zwabic do jego mieszkania, choc niby dobrowolnie, niby on wiedzial ze nigdy tak wczesniej nie robilam, a jednak zle zrobilam i teraz mam za swoje. Jestem glupia:(:( wydawalo misie ze dorosli dojrzali ludzie tak wlasnie spedzaja czas poznając się :( eh:( Widzisz ja jakos nie chce obarczac kogos moim dzieckiem, zdaje sobie sprawe ze na takie rzeczy moze byc zwyczajnie za wczesnie, ko niby mialby proponowac te spotkanka w zoo, czy gdzies, ja, nie mam na tyle odwagi i pewnosci siebie. to tak troche jakbym sie czula ze ktos mi robi łaskę że sie ze mna spotyka wiedzac ze ja mam dziecko, a chyba raczej powinno byc tak ze ja mając dziecko wybieram dla siebie odpowiedniego partnera ktory od poczatku bedzie to akceptował nie wiem mzoe sie myle wiecie o co mi chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chyba raczej powinno byc tak ze ja mając dziecko wybieram dla siebie odpowiedniego partnera ktory od poczatku bedzie to akceptował" Nie "chyba raczej", a z pewnością. Powinien przyjść czas na to, żeby spotkać się we trójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
Szukanie dziury w całym - czyli Ty jako facet radzisz mi pod zadnym pozorem nie isc z nim do łóżka? a co z pieszczotami itd? bojezeli on nie traktuje tego jako forma uczucia, to ja tez nie wiem czy dam dalej rade tak postepowac. Wiec pozostaje mi go sprawdzic, zaproponowac spotkanie na neutralnym gruncie, zobaczyc jak sie zachowa, czy bedzie np czesciej odzywal sie na gg, a jak zaproponuje spotkanko u siebie w domu to raz odmowić, heh w ten sposob zamiast lepiejj sie poznawac spedzajac ze soba coraz wiecej czasu, bedziemy sie oddalali od siebie niestety, chyba ze on stara zasadą na moj nagly brak zareaguje ze bardziej zacznie mu zalezec, ale skoro szczerze mowi ze potrzebuje czasu zeby przyzwyczaic sie do nowej sytuacji, to tracimy w tym momencie ten cel sam w sobie, a cel jest zeby on sie przyzwyczaił, docenił, przywiązał, poznal mnie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p\oczwyiscie ze na "zoo" jest duuuuuuzo z awczesnie - ja tylko podalam jak to sie rozwijalo w podobnej do twojej sytuacji nawet jesli tak to ustawilas mozesz to zmienic - i zwyczajnie powiedziec ze masz ochote na cos innego - np. spacer. wedlug mnie to on sie z toba ukrywa...., a on nigdy nie pyta na co mialabys ochote? robicie tylko tak jak jemu jest wygodniej? zobaczysz jak sie zachowa - nie bedzie chcial/wymowki - masz odpowiedz byc moze on cie traktuje jako pocieszycielka z potencjalna szansa na "cos" - ale chyba nie o to ci chodzi, co nie? dla mnie to wyglada dziwacznie dosc z jego strony, nie przypomina mi to faceta ktory powoli probuje wrocic do zycia generalnie to proponuje sie trzymac z daleka od tych co 'liza rany" - jesczez sie ropa na ciebie przeleje i dojdzie do zakzenia;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieszczoty=seks (w sferze emocjonalnej) to ty chcesz zwiazku - czy jak pieska oswoic go i przyzywczic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
TYLKoo kiedy powinien przyjść na to czas (spotkanie we 3-ke)? i czy ja jeszcze teraz znajac jego podejscie na ta chwilę do naszej znajomosci mam prawo i powinnam miec śmiałość wyskakiwac z czyms takim - jak on sie w takiej sytuacji bedzie czuł, pewnie nie odmówi, ale czy nie pomysli ze chce coś na siłe... ja chcialam zbudowac zwiazek oparty na podstawowych zasadach - zaufanie, wiara w partnera, tolerancja, brak udawania, dawanie, troska, opieka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo sie mowi A albo B - ani chcialabym a sie boje, jak nie jest gotowy to niech glowy nie zawraca - chyba ze szuka kochanki albo nowych znajomych - a tak wyglada mi na manipuylacje z jego strony, ty sie angazujesz majac nadzieje - ze przeczekasz jego "oswajanie" - a jak sie oswoi to moze ci podziekuje i wroci do zycia i otworzy sie na milosc...niewyklluczone ze z kims innym;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
ROR - ja od poczatku wiedzialam jaka jest jego sytuacja, i moze to mnie do niego przyciagnelo, bo mam podobne do niego perypetie, Sama nie wiem czy go kocham (napewno to zauroczenie)- bo miłośc rodzi miłość - a brak miłości z jego strony nie zaogni niczego we mnie Dlaczegoż by nie mialobyc tak ze uczucie powstawnie z przywiazania, przyzwyczajenia, bliskosci, po czasie - ja go rozumiem Z reszta chyba rozumiec partnera i chciec dla niego dobrze to podstawa zwiazku prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w ten sposob zamiast lepiej sie poznawac spedzajac ze soba coraz wiecej czasu, bedziemy sie oddalali od siebie niestety" Skoro tak uważasz... Spotkania w domu, u niego, są jakby jednoznaczne. W ten sposób nie poznacie się lepiej. Chyba, że masz na myśli lepsze poznanie Twojego, hmmmm... "wnętrza". Seks w tej sytuacji położy nacisk na tę właśnie formę znajomości. Przecież znacie się zaledwie 3 tygodnie! Można uprawiać seks od pierwszego spotkania i potem stworzyć trwały, szczęśliwy związek. Ale w sytuacji, kiedy ion jeszcze do końca nie zakończył poprzedniego etapu w życiu, a Ty starasz się grać rolę matki bez dziecka, to seks tylko zagmatwa to jeszcze bardziej. Najpierw się zaprzyjaźnijcie, we trójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na rzie to skup sie na dwojce, na trojke przyjdzie czsa... na razie to jeszcze nie wyglada na zwiazek miedzy wami - co przychodzisz do niego do domu , posciskasz sie znim i pogadasz - zeby on sie przyzwyczail - ???????? ja nawet nie wiem czy to zmierza w kierunku zwiazku, tak wiec nie narazaj swojego dziecka - dl adziecka to zawsze stres nowy partner - szkoda marnowac newry dziecka na cos takiego, moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja chcialam zbudowac zwiazek oparty na podstawowych zasadach - zaufanie, wiara w partnera, tolerancja, brak udawania, dawanie, troska, opieka," To rób to! Buduj związek oparty na braku udawania, że nie masz dziecka, a istnieje tylko na papierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie nic z tego nie będzie ponieważ ten facet nie jest gotowy jeszcze na związek. Mowie to bo sam coś takiego przeżyłem-po rozwodzie-przez pierwszy rok-spotykałem się z kobieta (nawet były trzy w ciągu roku) i chociaż było fajnie, przyjemnie to tak naprawdę to były tylko pocieszycielki. Taki "plaster" na całe zło... Wiem ze nie wypada tak robić, ale robiłem to podświadomie-dopiero na dzień dzisiejszy to widzę jak to wyglądało. Facet skrzywdzony szuka kogoś kto zrozumie jego ból i przy spotkaniach z kobietami okazuje się ze one go rozumieją, współczują i tak dalej, ale tak naprawdę to nie jest prawdziwe uczucie. Ja dopiero po półtora roku zrozumiałem, że jestem gotowy na związek. Dopiero dziś wszystko co robię jest świadome i przemyślane. bez cienia ex i całego bólu po rozstaniu... Moja ex tez mnie zdradziła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mn76ghh ROR - ja od poczatku wiedzialam jaka jest jego sytuacja, i moze to mnie do niego przyciagnelo, bo mam podobne do niego perypetie, Sama nie wiem czy go kocham (napewno to zauroczenie)- bo miłośc rodzi miłość - a brak miłości z jego strony nie zaogni niczego we mnie" no to sama masz to na wlasne zyczenie - kiepsko to widze, ale to twoje zycie... "Dlaczegoż by nie mialobyc tak ze uczucie powstawnie z przywiazania, przyzwyczajenia, bliskosci, po czasie - ja go rozumiem" dlaczego? bo nigdy czegos takiego nie widzialam ze strony mezczyzny - za to jedyne co widzialam to kobiete obok mfaceta ktotej tez "brak milosci z jego strony nie zaognial niczego" - a facet wygodnie z tego korzystal dopoki....sie nie zakochal "Z reszta chyba rozumiec partnera i chciec dla niego dobrze to podstawa zwiazku prawda" moze to i podstawa - ale z samej podstawy to zwiazku nie bedzie , na podtawie musi cos wyrosniac - nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
dlaczego mialby tworzyc sie na milosc z kims innym jak to we mnie chce zobaczyc potencjalna partnereke. Gdzie znajdzie drugą taka jak ja? :) jezeli ktos sie o cos stara, i to jest dobre i nie ma podstaw zeby bac sie ze to co tworzy zburzy sie badz ktos to zniszczy, - to dlaczego mialoby sie nie udać. On chce sprobowac, ja chcę, dlaczego zawsze musi byc tak standardowo.. A albo B? dla mnie zycie nie jest takie proste. dlaczgo mialabym wymagac od niego zeby czul to co ja, a jaka ja mam pewnosc ze to co do niego czuje jest cos warte tak naprawde, czy nie bierze sie ze zwyklej fascynacji czyms nowym, zauroczeniem, a on wlasnie podchodzi do sprawy bardziej dojrzale Dlaczego seks sam w sobie ma byc czyms zlym, dlaczego mam go traktowac jako karte przetargowa, przeciez seks ma byc wzajemnoscia, a ze on moze sie pobawic i mnie zostawic, z kazdym moze tak byc - jezli bedzie mu dobrze, jeśli przy mie uwierzy w siebie, czemu mam nie sprobować :) tym bardziej ze bardzo tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko ja pan x Dokładnie to staram się przekazać. I to, że nie ma w tym "winy" faceta, po prostu taki etap jest potrzebny i nie robi się tego z premedytacją. Wierzy się przecież, że te "związki" są czymś bardzo wartościowym, niepowtarzalnym. I zdarza się, że takimi się stają. Lae nie po trzech tygodniach znajomości z "plastrem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mpim zdaniem bark zakochania z jego strony widac wlasnie w tym - ze on nie dba o ciebie, tylko o siebie - aty jestes mu potrzebna wlasnie do takiego zludnego poczucia bliskosci - stad to gnizdzenie sie w domu zlaoze sie ze on nie probuje ogranac wszystkich aspektow twojego zycia, jakie s atwoje mareznia, znajomi, co cie smieszy itp. pewnie bardziej sie skupia na "podobienstwie" waszych perypetii czy cos... spelniasz okrelsona role w jego zyciu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
do to tylko ja pan x Ty tak robiles? a dlaczego z zadna z tych partnerek nie stworzyles zwiazku? co ci w nich przeszkadzalo? moze porownywales do byles zony? a jakby zjawila sie jakas wyjatkowa wtedy i czułbys ze drugi raz taka okazja moze Ci sie trafic, to jakbys wtedy zrobił ;)co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
to tylko ja pan x- myslisz ze bylby takim egoistą, przeciez wie ze mi chodzi o cos wiecej, sama mu to opwiedzialam, ze mam nadzieje ze nasza znajomosc bedzie poczatkiem czegos dobrego. a on odp ze tez ma z tym ze potrzeba mu czasu co myslisz ze zwodzilby mie tak, znajac moje perypetie z bylym partnerem, ból jaki mi zadał, i to ze mam dziecko, ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
aha, no moze... w takim razie niezle sie dalam nabrać. Szukanie dziury w całym - pisales cos o spotkaniach sie we 3-kę? naprawde myslisz ze powinnam tak postapic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
aco ci przeszkadzalo wtedy ze nie byles w stanie stworzyc? moze milosc do bylej? uwazasz ze ja jestem w stanie tak tym pokierowac zeby cos z tego urosło? czy nie da sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje zapach lez .....niedlugo oraz zawiedzionych nadziei;( laska wysluchwaszy zdania trzech przypadkowych osob - ktore daja mniej wieceje ten sam obraz - probuje nas "przekonac", w gruncie rzeczy przekonac sama siebie... jelsi o mnie chodzi - mozesz zostawiac dziecjo nawet na tydzien zeby sie z nimi obsciskiwac czy kochac - koles nie odwzajemnia lub nie odwzajemni tego wprzyszlosci.... do tanga ZAWSZE trzeba dwojga "[zgłoś do usunięcia] mn76ghh dlaczego mialby tworzyc sie na milosc z kims innym jak to we mnie chce zobaczyc potencjalna partnereke. Gdzie znajdzie drugą taka jak ja?" na to pytanie odp juz ktos powyzej - nie wyglada zeby on cos do ciebie czul, wiec nie bedzie potrzebowla drugiej "takiej", to tak jak kobiety sie dziwia ze facet je zdradzil a one mu zawsze obiad na stol stawialy - jak dla faceta np. liczylo sie zycie seksualne kt np. one zaniedbywaly... "jezeli ktos sie o cos stara, i to jest dobre i nie ma podstaw zeby bac sie ze to co tworzy zburzy sie badz ktos to zniszczy, - to dlaczego mialoby sie nie udać. On chce sprobowac, ja chcę, dlaczego zawsze musi byc tak standardowo.." na razie to widac ze tylko ty chcesz - on nawet sie nie wysilil zeby cie na randke zabrac a przede wszytkim TOBIE sprawic przyjemnosc... as easy as it is;))) "A albo B? dla mnie zycie nie jest takie proste. dlaczgo mialabym wymagac od niego zeby czul to co ja, a jaka ja mam pewnosc ze to co do niego czuje jest cos warte tak naprawde, czy nie bierze sie ze zwyklej fascynacji czyms nowym, zauroczeniem, a on wlasnie podchodzi do sprawy bardziej dojrzale" on jest skoncentrowany na sobie, a ty sie pocieszasz jakos tak...niezrecznie;/ "Dlaczego seks sam w sobie ma byc czyms zlym, dlaczego mam go traktowac jako karte przetargowa, przeciez seks ma byc wzajemnoscia, a ze on moze sie pobawic i mnie zostawic, z kazdym moze tak byc" to zlazey od podejscia - jak chesz sie tylko pobzykac bez zaaangazownaia to spoko - wzajmnie sobie "pomozecie", ale wynikalo ze nie o to ci chodzi... " jezli bedzie mu dobrze, jeśli przy mie uwierzy w siebie, czemu mam nie sprobować tym bardziej ze bardzo tego chce " bo tak sie milosc jeszcze u zdanego mi znanego faceta nie narodzila;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
ROR - to nie jest tak ze on nie dba o mnie. bo interesuje sie mna, pyta jak sie czuje,. czy nie jest mi zimno, udaje takiego zatroskanego, czy jadlam obiad, a co, zebym sie nie martwila, a co sie stalo itd mi np to wystarcza Nie wiem co jest jak najbardziej nie na miescu w tej relacji, moze te spotkania w jego domu? czyli po 1. zaproponowac spotkanie na neutr gruncie 2. bez seksu 3.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To były bardzo wyjatkowe kobiety, ale... nie byłem tak naprawde gotowy na zwiazek. Gdyby to było teraz to z kazda z nich pewnie mógłbym coś stworzyć" Samo sedno. Ale powtarzam - to nie jest premedytacja ze strony faceta. To się widzi dopiero po czasie, więc nie dałaś się nabrać, bo on wcale Cię nie nabiera. I nalezy pamiętać, że może być wyjątek od reguły, tzn. "plaster" może być początkiem szczęśliwego związku. Pod warunkiem, że zapanujesz nad jego rozwojem za Was dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
na co mam uwazac - na to ze jak pojde z facetem do łożka- on mi powie żegnaj, ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylabym jednak bardzo
"jezli bedzie mu dobrze, jeśli przy mie uwierzy w siebie, czemu mam nie sprobować tym bardziej ze bardzo tego chce " Hmmm... jesli chcesz byc Dobra Samarytanka to nie widze przeszkod,ale chyba oczekujesz czegos wiecej od zycia niz bycie zapchajdziura szukajacych pocieszenia rozwiedzionych facetow po przejsciach :P Kto Ciebie pozniej pocieszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×