Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mn76ghh

nie rozumiem w co się pakuje.. POMOCY

Polecane posty

Nie porównywałem żadnej z nich do byłej, nie widziałem w nich byłej... Tego nawet tak naprawdę nie da się określić-facet po takim rozstaniu jest w specyficznym stanie. Mam dziecko-każda z nich o tym wiedziała. Ale nic z tego nie wyszlo poniewaz facet musi sie otrzasnac po wszystkim, musi pobyc sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szukanie dziury w całym - pisales cos o spotkaniach sie we 3-kę? naprawde myslisz ze powinnam tak postapic?" Tak myślę. Najlepiej, gdyby to było spotkanie na spacerze. TWOIM spacerze z dzieckiem, w którym on by tylko było towarzyszem, a nie głównym punktem programu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
szukanie dziury w calym - w jaki sposob zapanowac za nas dwoje (sorry ze tak Cie mecze)? 1. bez seksu , ale do kiedy...? 2. starac sie czasem na neutr gruncie spotkac 3. a co ze spotkaniami we 3-ke? myslisz ze to dobry pomysl, wiesz zeby nie pomyslal.... 4. byc taka jaka bylam, 5. ale mniej sie odzywac na gg np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] mn76ghh aco ci przeszkadzalo wtedy ze nie byles w stanie stworzyc? moze milosc do bylej? uwazasz ze ja jestem w stanie tak tym pokierowac zeby cos z tego urosło? czy nie da sie?" do milosci nie da sie "zmotywowac", ni da sie niczego zrobic "zeby to uroslo" itd. moim zdaniem ty z abardzo chcesz - pomimo ze wszyscy ci zgodnie mowia ze przez swoje "chcenie' deformujesz otaczajaca cie rzeczywistosc koles NIE jest gotowy na zwiazek - bardziej pRAWDOPODOBNE jest ze sie ztoba roztsanie i za jakis czas stworzy, gdy bedzie gotowy, z kims innym niz sie przy tobie "ocknie" szkoda mi cie bo tak bardzo chcesz byc dl aniego wyjatkowa.....a nic nie wskazuje zeby on tez tak myslal, i to jego podkreslanie ze nie jest gotow, moze i by chcial sie w tobie "zkaochac" - ale do milosci nie da sie smusic - nawet samego siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
szukanie dziury w calym, a czy on nie pomysli ze ja chce go w cos zaangazowac, wiesz? moze to zly pomysl, nie wiem czy nie za wczesnie na to, my sie nawet 10 razy nie widzielismy Dlaczego uwazasz ze o powinno nastapic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylabym jednak bardzo
pan x stara sie wytlumaczyc ze wcale nie byl zamierzonym egoista. On przedstawia jak dziala natura faceta. Warto wczytac sie w ten poradnik autorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] mn76ghh ROR - to nie jest tak ze on nie dba o mnie. bo interesuje sie mna, pyta jak sie czuje,. czy nie jest mi zimno, udaje takiego zatroskanego, czy jadlam obiad, a co, zebym sie nie martwila, a co sie stalo itd mi np to wystarcza" ty naprawde masz cos z samoocena nie tak;/// ty zwykla kurtuzje bierzesz za troske - czy ja o to zapytalam czy on pyta czy ci nie zimno gdy okno otwartte?! dziweczyno ja zapytalam czy on sie interesuje toba! probuje cie poznac, dowiedziec sie jak najwiecej - bo to robia zakochane osoby!!! a ni czy obiad zjadlas.... a herbata i poaczkiem to ostatnio hydraulika podjelam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> ja bylabym jednak bardzo- dzieki dzisiaj jestem z kobieta-ktora kocham-ja ma swoje dziecko ona tez ma swoje dziecko, tak naprawde to mowimy mamy dwójkę dzieci razem... Dzisiaj-po pewnym czasie od rostania-wiem czego chce i wiem co mam robic, jak zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
może mam coś z samooceną. Może dobrze piszesz ROR. Zmartwilo mnie to co przeczytałam, ale jednoczesnie ciesze sie ze topik kwitnie :) pomimo pozniej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylabym jednak bardzo
"a czy on nie pomysli ze ja chce go w cos zaangazowac, wiesz? moze to zly pomysl, nie wiem czy nie za wczesnie na to, my sie nawet 10 razy nie widzielismy" On sie nie przejmuje tym co Ty myslisz i juz wkrecil Cie w pozostawianie dziecka rodzicom aby mogl Cie miec do swojej dyspozycji. Przyjemny, zmyslowy i pelen uczuc Take-away z dostawa pod drzwi ;) Ty masz swoje zycie i pokaz mu to, zapros go do niego - wtedy zobaczysz czy bedzie chcial skorzystac. Jak na razie to tylko Ty jestes na zawolanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
ROR - czyli jakie oznaki zainteresowania mialas na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" a czy on nie pomysli ze ja chce go w cos zaangazowac" Przecież nie chcesz go angażować w iluzję, że nie masz dziecka? Te Wasze spotkania są jak dotąd zaprzeczeniem istnienia dziecka. Czy chcesz później prostować, że ono jednak jest? Nie tylko jako jego pytanie "co u dziecka" ale w postaci żywej istoty, którą przecież się zajmujesz na co dzień? Rozumiem, że boisz się go wystraszyć tak od początku. Nikt nie mówi, że od razu, od dzisiaj macie tworzyć rodzinę... Niech to jednak będzie od razu jasne, że gdyby miało do czegoś dojść, do czegoś to prowadzić, to spotkania u niego w domu, wieczorami, nie są dla Ciebie jako matki małego dziecka czymś naturalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
masz na mysli zaproszenie go do siebie? do swojego domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
przeciez on wie za ja mam dziecko. Nie chcialam go poprostu wystraszyc swoja desperacja w przedstawieniu mu swojego syna. On mnie do niczego nigdy nie namawiał, wie ze moi rodzice zostajac z moim dzieckiem robia dla mnie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kaz mi sie pwtarzac - moim zdaniem on nie dziala jak zakochany facet bow takim stanie nie jest, dobrzez ktos to okreslil - juz pokazal ze cie nie szanuje bo "zmusil" do pozostawienia dziecka - on jest skoncentrownay na sobie, a ty sie z premedytacja probujesz "nadziac" na kolce zdesperowane kobiety niegdy nie sluchaja ostrezzen....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylabym jednak bardzo
do tego co ROR napisala o kurtuazji dodam jedynie ze facet moze byc bardzo czuly, uprzejmy i troskliwy kiedy zalezy mu na zaspokojeniu swoich potrzeb. Z tego co piszesz to caly czas skaczesz kolo niego i boisz sie czy to czy tamto go nie urazi. Pomysl jednak rowniez o sobie - masz prawie identyczna sytuacje - swieza rana po nieudanym zwiazku, z tym ze Ty masz jeszcze dziecko za ktore jestes odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on cie do niczego nie namawia - hahahahahha;-)))) ale poniekad wkreca w pewne sytaucje - czyli jest to ewidentny dowod ze nie liczy sie z toba jako osoba - ale bierzez od ciebie to co mu potrzebne - bliskosc;/ chcesz to dawaj - to ty bedziesz pozniej obdarta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
szukanie dziury w calym - pieknie to tlumaczysz, ja tez mialam takie same zalozenia, zanim go poznalam, ale rzeczywstosc okazala sie inna. Mowisz ze spotkania w jego mieszkaniu sa niestosowne, to gdzie mielibysmy sie nibyspotykac zeby bardziej sie poznac bo na to trzeba czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylabym jednak bardzo
nie zrozum mnie zle - ja nie odnosze sie do tego faceta negatywnie,ale nawet przy jego jak najlepszych intencjach Ty za bardzo sie "podkladasz". Ile lat ma Twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajmy spokoj autorce - ona nie szuka rad, ona zda potwierdzenia swoejjgo skrzywoionego obrazu rzeczywistosci - a potem - placz i zgrzytanie zebami;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
pewnie ze mnie do niczego nie namawia ROR. Zawsze delikatnie pyta czy mam czs, czy znajde chwilke, czy rodzice nie maja nic przeciwko, jak zareagowali na to ze jest rozwodnikiem, co sadza o naszych spotkaniach ( czy to az tak malo , nie zapomniajmy ze my sie miesiac temu w ogole jeszcze nie znalismy) wiec czy nie nalezy sie cieszyc z tego co jest, a nie zachłannie pragnąc wiecej i więcej, a najlepiej miłości od razu, ot egoizm czlowieka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
Nie ROR, ja bardzo wasze rady szanuje i napewno jeszcze wiele razy przeczytam te posty poprostu wymieniamy tu poglądy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka naprawde nie chce sluchac ostrzeżeń-idzie w zaparte... Zal mi takich kobiet, wiem ze własnie takie kobiety skrzywdziłem (za co przepraszam) w ramach pokuty próbuje ostrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
moje dziecko 3 lata. O Boze, szok co przeczytalam, wiesz jak mi wstyd - podkładam sie, To moze i dobre słowo :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mowisz ze spotkania w jego mieszkaniu sa niestosowne, to gdzie mielibysmy sie nibyspotykac zeby bardziej sie poznac" Napisałem Ci już, że jeśli chcesz, aby on poznał Twoje "wnętrze" (i nie mam tu na myśli charakteru, ale coś bardziej dosłownego, namacalnego), to jesteś na dobrej drodze. Jego mieszkanie się do tego idealnie nadaje, zwłaszcza wieczorami. Poznawać się można nie tylko siedząc przytuleni na kanapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
podkładam się ja jakos założyłam, ze seks, czy zblizenia nie sa niczym złym, bo skoro jestesmy dwojgiem doroslych ludzi, nikt nikogo nie namawia, to po co byc obłudnym hipokrytą Ja np z moim poprz partnerem czekalam ponad rok z seksem, i powiem wam ze nie wyszlo nam na dobre, bo bedac ze mna 3 lata nie byl gotowy do np malzenstwa a moja kolezanka, zaczela swoj zwiazek z facetem od seksu, prawie na poczatku, i stworzyli trwaly 4 lateni zwiazek, mieszkali razem, Z nast facetem ta kolezanka od 1, czy 2, czy 3 randki poszla na calosc i on za 3 miesiace jej sie oswiadczył, teraz sa malzenstwem moze mam zle wzorce, i w sumie tamci faceci chcieli od poczatku zwiazku, a moja sytaucja jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
to tylko ja pan x - co mi doradzasz w tej sprawie>? zakonczyc te znajomosc? skazac ja z gory na smierc, ?zeby sie nie sparzyc potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn76ghh
szukanie dziury w calym - az dzwie sie ze to pisze facet, ale to bardzo dobre wypowiedzi Gdzie wiec? Rozumiem ze musze wszystko pozmieniac teraz jesli chce zeby cos z tego było ? co zostawic, a co radykalnie zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×