Pierwszy wyjazd za granice bez znajomosci ile braliscie kasy?

Jw.

mialam 800 funtow

2 tysiaki,.

a ty belle debilko- moze byc napisala ile to lat temu bylo jak wzielas ze soba 800f :O do niczego wiecej sie nie nadajesz niz do kopulacji.

cos jeszcze slonko??:D

belle jour, ale ty jechalas to zalatwionej pracy, wiec nie ma co porownywac:O Jezeli jedziesz calkowicie w ciemno to 1000funtow to minimum trzeba miec

ja mialam 450, jechalam w ciemno, ale to bylo 7 lat temu..

NIC.

17 tys.kr :)

7 lat temu..400 funtow, mialam tylko pokoj:) . Prace znalazlam w ciagu tygodnia ;)

ja proponuje policzyc swoje koszty przez miesiac (w lokalnej walucie) i zalozyc ze sie bedzie zylo z oszczednosci przez pierwsze 2-3 m-ce , tak dla bezpieczenstwa i asekracji;) no chyba ze ktos lubi obnizac swoj standard ;-/ w sumie wszystko jest mozliwe - nawet przezyc za dolara dziennie ...w indiach;-)

Tyle, żeby przeżyć + dodatkowo na telefon, chociaż przyznam, że mając Heyah za granicą wydawałem stosunkowo niewiele. 1zł za wykonanie połączenia i 49gr za odebranie w roamingu. Oczywiście przed wyjazdem skorzystałem z podwójnego doładowania i z 150zł zrobiło mi się 300, także wychodziło mi takjakby 50gr/min za telefon z Anglii do Polski :)

Przemasinski --> zawsze taniej wychodzi kupic sobie karte sim z danego kraju niz zabierac polska... zreszta pracodawcy dziwnie patrza jak wpisujesz w cv polski numer.

jak jest w londynie: pokoj- miesiac z gory plus mieiac depozytu , dajmy na to 350 za meisiac,wiec w sumie wychodzi 700 f na dzien dobry dojazd metrem strefa 1-3 - 130f miesiecznie, jedzenie - no to wiadomo, ale powiedzmy 40 f tyg. do tego jak jest sie nowym to rtrzeba kupic duperele typu koldra,poduszki, itp. rzeczy i to kolejny wydaek na dzien dobry. no i telefon z 20 f. wg mnie to najlepiej dac sobie czas na 3 miechy zeby znalezc prace, w miedzy czasie trzeba sobie jeszcze pozalatwiac nin, i konto, wymienic prawo jazdy (ok.40f) .

"wymienic prawo jazdy (ok.40f) ." z tego co sie orientyje to troche wiecej niz 40 funtow. zreszta ja ciagle jeszcze sie nie zorientowalam bo nadal mam nie wymienione. to nie nalezy do priorytetow bo przeciez mozna jezdzic na polskim.

prawo jazdy jako proof of address ,idiotko :o nie kazdy jakj przyjezdza to sobie znajduje jakiegos zapizdzialego brytola i kopuluje z nim a potem przesiaduje na kafe calymi dniami.

i poza tym to : 1co info ze TY nie wymienilas prawka matu do rzeczy? w czym to ma pomoc autorce? 2. napisane jest OK.40 f- skrot od OKOLO 40 funtow. :o

a od kiedy pobieraja za pokoj miesieczny depozyt? Jak mieszkam 4 lata w Londynie zawsze pobieraja za dwa tygodnie, to raz, dwa jak ktos pracuje w, dajmy na to 5 strefie to po kiego grzyba mu trawelka na wszystkie strefy?? nin i konto to sprawa bezplatna, prawo jazdy wymienic?? I co, z kazda zmiana odresu wymieniac na nowe? Glupota. Proof of address to moze byc list adresowany do ciebie. A, i wymiana prawka to znacznie wiecej niz 40 GBP. Poza tym nie potrafisz inaczej niz wyzywac od idiotek?? Zenada

hehe ktos tu ma kompleksy :P a proof of address to kazdy rachunek, wyciag z banku, nie trzeba od razu leciec wymieniac prawo jazdy, to dodatkowy niemaly koszt dla kogos kto nie ma nawet pracy.

poza tym 4 lata jakos sobie radzilam bez kopulowania z moim zapyzialym brytolem :)

a skad te rachunki maja ludzie iec jak mieszkaja na pokoju? nie tak latwo z tym kochana, do gp mozna sie zarejstrowac , i juz cos jest.Tylko czasem nawet gp prosza u durne swistki z adresem.A konto w banku to nie mam pojecia jak otworza!

ja nie mialam prawa jazdy ani rachunkow, potem z czasem wszystko sie otrzymuje.. starczy czasem ze pracodawca napisze twoj adres w liscie potwierdzajacym zatrudnienie. albo ten u kogo mieszkasz potwierdzi twoj adres. no bo w takim razie co mialy by zrobic osoby ktore nie posiadaja prawa jazdy wogole? zreszta sama wymiana prawa jazdy to tez nie takie hop-siup.

Heheh ..rozbawiliscie mnie ;):) 1000 funtow minimum?? Ja wyjechalam 2 lata temu bez angielskiego totalnie w ciemno mialam 400 funtow . Pokoj wynajac nie wszystkim trzeba placic z gory za miesiac . Mozna znajsc latwo i szybko przez londynek.net pokoj jedynke za 70p funtow tydzien plus tydzien depozytu.jesli chodzi o posciel , prosi sie wlasciciela zazwyczaj maja . Osterka 30 funtow na trzy strefy (tydzien0 jedzenie 50 funtow najtansza dzwonienie , wedlug mnie lebara . Nie dosc ze darmowe minuty z lebary do lebary to do polski na stacjonarne 2p za minute . jesli chodzi o konto w banku , najpierw umowilam sie na NIN . wyslali mi z data spotkania , potrem poszlam do banku pokazalam potwierdzenie adresu i moment otworzyli konto

mieszkam wlodynie od 7 lat i teraz czesto sie zdarza ze chca miesienczy depozyt!!! za pokoj!!!! a ludzie dojzedzaja do pracy w centrum nawet z 6 strefy, wiec travelka jest potrzebna ,zrestza bylo napisane o strefie 1-3 a nie o 1-5 wiec belle ty debilko zamknij jape. a jaki proof od address mozesz dostac w ciagu kilku dni idiotko???? rachunek ??? za co? jak cie na meiskznaie nie stac!!! wiec zadnych rachunkow nie bedziesz miec. a jak sie nie ma rpawka no to provisional zostaje. a potem mozna sobie konto zalozyc i miec statement i jeszcze do councilu sie zarejstrowac.

moze meliska na uspokojenie?? Jak widac panna z Londynu zestresowana:D:D:D

wystarczy NIN ! I MASZ POTWIERDZENIE ADRESU .

jak ja dostalam nin to byloby tam napisane ze to w zadnym wypadku nie jest potwierdzenie adresu. ale to bylo juz dawno ,wiec moze cos sie zmienilo w tej srpawie. ja przynajmniej mialam problemy zeby zdobyc potwierdzenie adresu na poczatku.

jak ja dostalam nin to bylo tam napisane ze to w zadnym wypadku nie jest potwierdzenie adresu. ale to bylo juz dawno ,wiec moze cos sie zmienilo w tej srpawie. ja mialam spore problemy zeby zdobyc potwierdzenie adresu na poczatku.

w tym temacie,ale widze ze juz ta pieprznieta debilka belle sie wypowiada wiec sobie daruje.... :O

na karcie NIN jest napisane, ze nie jest to potwierdzenie tozsamosci, a nie adresu.