Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przedksiężycowa

Nieśmiali ludzie nic nie znaczą w dzisiejszym świecie!

Polecane posty

Gość ween 101
A wracając do tematu to akurat nie uważam że nieśmiała dziewczyna jest gorsza i z reguły jedyną cechą która mnie od ludzi odpycha jest ich ewentualna wyniosłość . Ze stwierdzeniem w dzisiejszym świecie łatwiej ludziom nachalnym też się nie zgodzę , zawsze w każdym świecie było m łatwiej Tak samo 100 lat temu jak za 100 lat. A wracając do kobiet , weź taką Japonie !!! Tam kobieta musi być subtelna, skromna i słodka, tam oważna kobieta odstrasza facetów na kilometr , więc to raczej kwestia rzeczywistości w której się chwilowo znalazłaś, Studiujesz , masz pracę więc jest o.k. A reszta przed tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mała.MI.
jak można kontrolować umysł??? Masz jakieś tytuły książek które warto przeczytać? Bo ja np jeśli jestem na rozmowie kwalifikacyjnej i osoba rozmawia ze mną normalnie uśmiecha się nie stresuję się, ale jeśli osoba atakuje mnie pytaniami ledwo skończę odpowiedź na jedno a ona już zadaje drugie albo ma kamienną twarz to się stresuję zaraz się pocę cała i głos mi drży myśli się plączą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
Wcale tak nie uważam. Sama też lubię się napić, oczywiście wszystko w granicach normy. Pisząc, że jestem "ułożona" mam na myśli to, że jestem osobą dość poważnie myślącą o życiu, wiedzącą gdzie kończą się granicę. Mam swój system wartości, którego nie naruszam, staram się być taktowna i uczciwa, być dobrym przyjacielem. No i super. Jesteś sobą. Masz jednak negatywne spojrzenie na niektóre aspekty Twojej osobowości, tzw. "negatywny wizerunek wewnętrzny", co pokazałaś np. tą wypowiedzią : " Czy nie odbiorą tego jako naprzykrzanie? Wiem, przesadzam, ale też takie myśli dość często powodują, że nie jestem w stanie nawiązać normalnych kontaktów." To jest nazywane "samospełniającą się przepowiednią". "Nie zagadam do niego/niej, bo on pomyśli, że jestem bezwartościowy/a, naprzykrzający gruby, nieatrakcyjny.........." Myśląc tak przekreślasz się na starcie, bo w wyniku takich myśli Jesteś własnie postrzegana jako osoba nieatrakcyjna (czy jakakolwiek, w zależności co o sobie myślisz) i w wyniku tego Twoja początkowa teoria się sprawdza. W Twoim życiu nic się w ten sposób nie zmieni. Niedługfo będę musiał iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mała.MI.
być może ta teoria się sprawdza ponieważ kiedyś usłyszałam to od koleżanki że jeśli podobasz się sobie to i podobasz sie innym tak cię postrzegają lubisz siebie inni też bedą cię lubić może to dlatego że jesteś wtedy pozytywanie nastawiony do życia jak patrzyłam w lustro rano i widziałam że łądnie wyglądam mówiłam jestem atrakcyjną miłą wesołą dziewczyną i faktycznie lepiej się z tym czułam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ween 101
Kim jesteś z zawodu jeżeli to nie tajemnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna_panna
wiesz co. Kiedys byłam dusza towarzystwa, rozgadana, rozesmiana... od kiedy poszłam na studia czuje sie jak odludek. Kazdy dobiera sobie znajomych wg ubioru, kasy. Ja nie mam codziennie innych butów, mega modnych ciuchów itd, wiec ja sie nie licze. Nie mam o czym z nimi rozmawiac, tak sie składa, ze wiekszosc w grupie mam dziewczyn. :O Na poczatku mi to przeszkadzało , ale w koncu stwierdziłam, ze po co zabiegac o kontakt z takimi ludzmi, dla których nie liczy sie charakter , tylko to co sie ma na sobie i w portwelu. Nie mam za wielu znajomych. Kieruje sie tym, ze warto miec mało znajomych, ale prawdziwych, a nie takich, ktorzy z Toba ładnie rozmawiaja , a za plecami obgadują.. Teraz też zauwazyłam, ze sie zamknęłam w sobie i mam problem z adaptacją do nowych ludzi... nie jestem juz duszą towarzystwa... swiat sie zmienia i niszczy takich jak my ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
jak można kontrolować umysł??? Masz jakieś tytuły książek które warto przeczytać? Oczywiście mówimy tutaj o swoim własnym umyśle :). Jest on Twój możesz zmieniać swoje przekonania, to co Cię ogranicza. Mózg nie bez przyczyny porównywany jest do komputera. Przekonania są jak programy, które można zmieniać. Odpowiedź na pytanie jak można kontrolować umysł zajeła by mi pewnie bardzo dużo czasu, ale na zachętę: Zamknij oczy i wróc myślami do jakiegoś miłego wspomnienia. Ujrzyj to co w nim widziałaś, poczuj to co czułaś, pomyśl o tym jak to uczucie zajmuje Twoje ciało :)" To jest przykład tego, jak za pomocą umysłu można kontrolować samopoczucie w danej chwili. Przed czytaniem książek, obejrzyj sobie film The Secret (link na poprzedniej stronie bodaj w drugim moim wpisie) Jeśli nie chcesz wydawać kasy na książki, możesz zacząć od tego bloga, http://michalpasterski.pl/ jest tam masa fajnych artykułów. Jeśli masz trochę kasy zacznij od książek "Obudź w sobie olbrzyma" i "Olbrzymie kroki" A. Robbinsa (ze wskazaniem na te 1). Ciekawe są również książki na temat NLP (np O conorra i Seymorra "wprowadzenie do NLP"). Pamiętaj o tym, że same książki nic Ci nie dadzą jeśli je przec zytasz i odłożysz na półkę. Musisz się stosować do zawartych w nich rad. Wprowadzać w sobie zmiany. Sorki za chaos w poście, trochę się śpieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
ween 101 Mnie pytasz :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mała.MI.
ween 101 Kim jesteś z zawodu jeżeli to nie tajemnica? jeśli to pytanie do mnie to jeszcze nie mam zawodu a szukam pracy w księgowości jako asystentka księgowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ween 101
O to ,to nie .. Za łatwo by było , na kasę zawsze prosto zrzucić nie myślcie w ten sposób bo to droga do nikąd , znam wielu ludzi którzy nie mają kasy a mają towarzystwo z różnych warstw społecznych , zwłaszcza w takim miejscu jak praca. Co innego zainteresowania , one wręcz zmuszają ludzi do przynależności do jakiejś grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ween 101
Ciebie też ale was w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedksiężycowa
Chciałabym właśnie "wyłączyć" te negatywne myśli na swój temat. Tylko to trudne. Myślałam, że zmieni coś w tym względzie zmiana wyglądu, nad którą pracowałam całe wakacje. Udało się - schudłam 13 kg, zapuściłam włosy, zaczęłam się modnie ubierać, malować. Koleżanki były pod wrażeniem mojej przemiany, rodzina zresztą też. Problem w tym, że wraz z powrotem na uczelnię znowu ujawniły się we mnie cechy szarej myszki, pomimo tego nowego wizerunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
O to ,to nie .. Za łatwo by było , na kasę zawsze prosto zrzucić święte słowa. Wymówki to coś czego trzeba się pozbyć w pierwszej kolejności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
ween 101 Politologię skończyłem. Pracowłem jako doradca klienta indywid. potem trochę na produkcji, teraz, na dniach będę aplikował na doradcę klientra biznesowego, nieważne gdzie. PS. Ta pierwsz wymieniona praca to była świetna sprawa, zwalczanie nieśmiałości w praktyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ween 101
Każdy mechanizm dobry który pcha do przodu. Ciekawe że na pytanie kim jesteś z zawodu tylko autorka nie zareagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mała.MI.
Gdyby ludzie z netu dodaj temat do ulubionych i wracaj tu będziesz naszym psychologiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
schudłam 13 kg, zapuściłam włosy, zaczęłam się modnie ubierać, malować. Nie zrobiłaś tego dla siebie tylko dla innych. I to jest problem, chciałaś nałożyć na siebie atrakcyjność, wygląd ma mniejsze znaczenie niż wiele osób, nie bez powodu, myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
.mała.MI. Nie jestem psychologiem. Jak pisałem w pierwszym poście nie siedzę wiele przy kompie, ale temat dodam, może któregoś dnia zajrzę. I nie mogę być wasz, ja mogę dać rady, dzięki którym zaczniecie coś nowego w swoim życiu, tak jak ja zacząłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedksiężycowa
Jestem studentką pewnej filologii obcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mała.MI.
Gdyby ludzie z netu kurde pracowałeś jako doradca klienta i twierdzisz ze byłeś nieśmiały ?? ale to było face to face czy call center ?? Jeszcze po szkole średniej też w sumie pracowałam wciskając ludziom perfumy na ulicy i jak miałam pozytywne nastawienie to szybko sprzedawałam... ale może to mi wychodziło dlatego że mówiło się to czego tzreba było sie nauczyć , a jako przedstawiciel czy doradca tzreba umieć samemu zainteresować klienta... moją wymarzoną pracą byłaby np sprzedaż wycieczek albo praca jako handlowiec ale nie mam tej gadki co handlowcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ween 101
Kolejna ciekawa kwestia , zmiana wyglądu miała wpłynąć na pozycję w towarzystwie? To też podejrzana teoria. Ludzie nie lubią ludzi za to że są ładni. Mogło to pomóc ci w nabraniu pewności siebie ale nie wpłynie na sympatię otoczenia , Ne tędy droga (oczywiście warto o siebie dbać ale dla siebie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mała.MI.
Gdyby ludzie z netu nie analizuj tak wszystkiego hehe z tym naszym psychologiem to miało być pochlebstwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ween 101
Pisaliśmy w tym samym czasie , jak będziesz kandydował w wyborach masz mój głos!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
kurde pracowałeś jako doradca klienta i twierdzisz ze byłeś nieśmiały ?? Tak byłem, ale z tym walczyłem :P. Chciałem przy bezpośredniej pracować, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. To jest to o czym pisałem wcvześniej, samo czytanie książek gówno da, trzeba wprowadzać zmiany. Kiedy poszedłem do tej pracy miałem sporo obaw, ale to był najlepszy trening pewności siebie jaki przeszedłem i źródło kasy. Na produkcji też było fajnie :). Teraz szukam nowej pracy, znalazłem fajną ofertę i muszę napisać sobie CV :P. Jest coś z czym powinienem walczyć - lekkie lenistwo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedksiężycowa
Właśnie zauważyłam. Żadna metamorfoza zewnętrzna nie ma sensu, jeśli człowiek nie zmieni się wewnętrznie. Dziwnie się czuję taka odmieniona. Tak nieswojo wręcz. Wstydzę się swojej kobiecości, tego, że ktoś zwraca na mnie uwagę. A przecież w głębi o tym marzę. Tak to wygląda, taki paradoks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedksiężycowa
Obawiam się, że ludzie mogą mnie odbierać właśnie taką wyniosłą piękność, która uważa, że tylko ona się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ween 101
Przedksiężycowa częto to oryginalność przyciąga ludzi , dlaczego starasz się być taka jak wszyscy? Nikt tak naprawdę nie jest taki jak wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
"Kolejna ciekawa kwestia , zmiana wyglądu miała wpłynąć na pozycję w towarzystwie? " Przekonanie, które zostało wbite w głowy przez media - programowanie społeczne - szeroki temat. Raczej nie będę się angażował w kandydowanie w wyborach, polityka to moja pasja, wolałbym się kiedyś zająć marketingiem politycznym :) "nie analizuj tak wszystkiego hehe z tym naszym psychologiem to miało być pochlebstwo" Domyśliłem się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mała.MI.
a moim zdaniem autorka dobrze zrobiła że zadbała o wygląd dla dziewczyny to ważna kwestia i przez to mogła poczuć się pewnie co mogło pozwolić jej otworzyć się przed ludźmi... uwierz w siebie to tylko ty tak o sobie myślisz jak ludzie którzy cię nie znają mogą wiedzieć jaka jesteś ... nie wiedzą tego i ty możesz być kim chcesz :) powiedz sobie że będziesz odważna i pewna siebie.... wystarczy zagadać do osób które są w towarzystwie zaproponować wyjście na piwo do kina na kręgle itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdyby ludzie z netu
Właśnie zauważyłam. Żadna metamorfoza zewnętrzna nie ma sensu, jeśli człowiek nie zmieni się wewnętrznie. Więc zamiast narzekać ZMIEŃ SIĘ WEWNĘTRZNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×