Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nasturcsja

Opinie o szpitalu Pirogowa dawny Madurowicz w ŁODZI

Polecane posty

Hej dziewczyny!! Temat żeby nie było zakładam nowy przejzałam juz wszystkie mozliwe o dawnym madurowiczu...i generalnie szukam informacji o tym jak jest teraz od kiedy stał się pirogowem... rodziłam tam córkę w 2008 roku ale wiadomo wieeeele sie zmieniło nawet nazwa:)...... jesli któras z was rodziła tam w to lato lub dosc niedawno napiszcie prosze swoje opinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podnoszę :) też jestem zainteresowana tym szpitalem termin porodu mam na połowe listopada więc proszę o jakieś opinie i informacje!!! M.in. interesuje mnie czy są osobne pokoje do porodu czy po porodzie można być w pojedynczej sali np za opłatą?? czy w pokojach są łazienki czy np jest jedna lub dwie na cały oddział?? czy mąż może zostać z matką i dzieckiem na noc? czy podają znieczulenie zewnątyrzoponowe bez problemu?? czy panuje tam zwyczaj wynajmowania położnej do porodu?? JEŚLI TAK TO MOŻE JAKĄŚ POLECACIE?? oraz co trzeba wziąść dla siebie oraz dla dziecka czego na pewno nie dadzą mi w szpitalu a byłoby pożądane aby to mieć??? a i najważniejsze czy zmuszają do karmienia piersią jeśli nie czy jest dostępne mleko w butelkach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele sie nie zmieniło Madurowicz jest pirogowem od lipca. Zmienił sie Dyrektor. i to jest zdecydowana poprawa dla tego miejsca. Zrobiono remont porodowki, sa oddzielne sale do porodow z nowymi łżkai porodowymi. A cala jeszta zostala bez zmian. Tz szpital został odnowiony, odmalowany, nowy sprzet zakupiony ale sale i lozka jakie byly takie sa nadal. łazienki tez bez zmian. Ale mysle ze to kwesti a czasu. Znieczulenie daja bez problemu, jest bezplatne. co do połoznej zgodnie z nowa ustawa mozesz miec swoja. Wiem bo tu sama rodziłam i moja siostra tam pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nacisku na karmienie piersia, mleko jest w malych buteleczkach na korytarzu jak potzrnbojesz idziesz i bierzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do reszty pytan, to zobacz w ustawie co garantuje, ale zdaje sie ze lazienki w pokojch , osobne sale i maz na noc to zalety prywatnych placowek a nie panstwowych. szpital gwarantuje papmersy, podklady gin,podpaski, kosmetyki dla dziecka, mleko, mozesz rodzic w swojej koszuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli sie jest po terminie długo czekają aż zaczną COŚ robic?? ja mam termin na nastepny tydzien..... 25 mam sie zgłosic na izbe jak nic sie nie zacznie samo..... poprzednio mialam tam cesarkę.... nie wspominam dobrze opieki na 4 pietrze co do oddzialu na 3 pietrze z noworodkami to był taki przemiał matek ze nie było co liczyc na pielegniarki trzeba bylo radzic sobie samemu ale to chyba raczej normalne..... no i sale 3,4 osobowe ponoc 2 osobowe tez byly ale nie widzialam.... spedzilam wtedy tydzien czasu nie wspomninam tego okresu dobrze dlatego zastanawiam sie czy cos sie zmieniło jesli chodzi o kroplówki ile czekają po terminie...bo kiedys bylo tak ze jak poszłam w dniu terminu za dwa dni dostałam kroplówke zapytali mnie czy chce lezec i czekac czy miec za sobą (bo oksytocyna nie działała) powiedziałam ze WSZYSTKO TYLKO NIE LEZEĆ przebili wody.... ale i tak CC... wiec chciałabym aby i teraz odrazu sie wzieli za mnie bo sytuacja sie powtarza a itak nie mam szans chyba na SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodziłam tez po terminie. 2 dni dostawałam czopki, 3 dnia test z oksytocyny i nastepnego dnia urodzilam . ja wspominam bardzo milo i porod i czas po. tez na 4 pietrze leżałam Wtedy aktrat byly stazystki ktore byly bardzo zaangazowane w prace i czesto przychodzily do nas, ogolnie byl milo i wesoło. Teraz tez sa staze wiec musisz sie liczyc ze moze ci sie w ciagu dnia trafic jakas studentka badz student przy porodzie.Ale oni na prawde sa pomocni. co do opieki po porodzie tez wspominam milo, ale moze akurat na taka zmiane trafilam. Byly pomocne o kazdej orze dnia i nocy. Jak przypomne sobie ja biegalam z kazdy glupim pyt do nich to sie dziwie, ze one byly takie mile. Ja bym nie wytrzymala jakby mi co chwila jakas matka przybiegala i dupe zawracala. Wiesz tak naprawde to nie jest ich obowiazkiem byc przy matkach caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wywaolywania to chyba zalezy jaki lekarz jest na obchodzi ei co zadecyduje. ale z tego c sie zorietowalam to czekaja z oksytocyna, najpierw mniej inwazyjne spospoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
termin miałam na wtorek a lekarz kazał sie w pon juz stawić. 4 dni po terminie. tyle ze ja jeczalam odrazu na obchodzie zeby cos zrobili i czy mi nie moga czegos podac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez będe o to błagać:( może cos poradzą szybko:( A jeszcze zapytam dawno rodziłas?? Pozdrawiam cię serdecznie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gmaja a czy twoja siostra jest położną i czy można ją wynająć do porodu?? Ile kosztuje ta przyjemność??? A jeśli się nie ma swojej położnej ani nie ma się tam lekarza bo jest się spoza łodzi to czy jest się jakoś gorzej traktowanym??? I jeszcze jedno co w takim razie trzeba wziąść ze sobą dla maluszka ubranka?? jakieś kosmetyki czy wszytsko mają??? a i jeszcze jedno może głupie pytanie ale to mój pierwszy poród i pierwszy bobasek w czym zabiera się dziecko do domu??? czy trzeba mieć nosidełko??? w co w ogóle ubrać takie maleństwo na drogę do domu czy kombinezonik to dobry pomysł??? czy lepiej rożek i kocyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam o najważniejszym słyszałam że w szpitalu ma być jakiś remont czy coś że oddział ma być zamknięty dla rodzących GMAJA nie orientujesz się kiedy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
remont własnie trwa... jest do 20 stego od 21 mozna przychodzic. Malucha kochana na tą pogode w samym rożku i kocyku to nie zabieraj. jak ktos cie bedzie odbierał ze szpitala musi przeciez miec fotelik samochodowy... ja biorę kombinezon dwa koce i z ubranek oczywiscie body kaftaniki spioszki rozek ... kosmetyki wiem że mają bo dawali i dają jedynie upominali sie o mokre chusteczki jak byłam... z tego co mi wiadomo to kazdy jest traktowany tak samo przynajmniej wtedy tak było.... są lekarze naprawde super a są i tacy co chodza jak naburmuszeni... ja mam lekarza prowadzącego z "madurowicza" ale nic mi to raczej nie da, a jesli moge doradzic o położną....wtedy tez mialam studentke i naprawde dziewczyna była tak pomocna ze czulam ze poza mężem jest jakas przyjazna dusza.... zreszt aprawda jest taka ze nawet znajoma polozna musi robic to samo co ta na dyzurze...... jak z dzieckiem raczej sie obchodzic nie będą;).... wiem na własnej skórze.... ale to jest potrzebne zeby szybciej poszło... ale tak jak pisałam mnie i tak nie pomogło po 6 h na porodowce wszedł lekarz i powiedział " tniemy..." no i cieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no wiem że pod kombinezonik trza go ubrać hehe tylko boję się że nie będę umiała przypiąć tej kruchej istotki w ten fotelik chodzi mi o to żeby mu krzywdy nie zrobić to chyba naturalny strach jak się zostaje mamą po raz pierwszy :) A ty znasz jakąś położna z tego spzitala którą warto by było wynająć do porodu czy lepiej jednak iść na żywioł i zdać się na daną zmianę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasturcsja dzięki za info o tym remoncie bo już się bałam że przypadnie własnie na czas kiedy mam termin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm nie znam zadnej takiej do wynajęcia.. ale generalnie jest okres kiedy zaczał sie rok akademicki :) wiec na 100% beda jakies studentki :)... i mysle ze to nawet lepiej... bo naprawdę sie starają:)... a tak zapłacisz pieniązki a wiadomo jak bedzie ??.. krzywdy ci nie zrobią napewno przy mężu duzo lepiej bedzie :) moj mąz byl cały czas no podczas cesarki go nie było ale na porodowce caly czas:)... i na opieke tam narzekac nie moge:) 3mam kciuki jak juz sie rozdwoje dam znac jak jest na bierzaco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok to w takim razie czekam na świeże wieści na pewno będą mi pomocne :) A tobie życzę szybkiego i jak najmniej bolesnego rozwiązania!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra pracuje w biurze, za bardzo nie zna poloznych. Ja mimo ze ona tam pracuje szlam na zywial. Nie mialam zadnej znajomej poloznej.Remont ma sie ponoc zakonczyc w następnym tygodniu. ja rodzilam w styczniu. dziecko ubralam tak: body z dl rekawkiem, pajacyk bawelniany, kombinezon z kapturem, czapka bawełniana, skarpetki na nozki i na raczki . w fotelikach samochodowych jest strasznie goraco. na wyjscie zakrylam malego kocykiem polarowym. Maz czekal w aucie i juz nagrzl w min, wiec jak wsiedlismy to kocyk zdjelismy. nie wolno przegrzewac dziecka!!! wszczegolnosci takiego malutkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zdanie jest takie, ze sie nie pownno placic ani lekarza ani poloznym. Ja wybralam ten szpital bo moje kolezanki ktore tam rodzily wszystkie byly bardzo zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chusteczki trzaba wziasc nawilzajace. Ja zapomnialam o nich, ale kazda mama dostaje po porodzie takie paczki reklamowe i tam pampers dawał probki chusteczek, sudokrem, wkladki laktacyjne i herbatki.wrazie co na 1 dzien wsytarczy. Ja bralam chyba po 4 pajacyki i kafrniki. jak czegos zabrakie to najwyższej ubiorą dziecko w szpitalne ubranko( tz zwykle ubranka to są). I w razie gdyby skończyło się cc, to uprzedź tatusia,że dziecko z sali operacyjnej wywożone jest w inkubatorze. Bo ja widzialam juz rodziny panikujace ze czemu w inkubatorze. To normalan procedura w tym szpitalu, dziecko poprostu jest dogrzewane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sale na których leży się po porodzie są ilu osobowe??? W jakich godzinach są odwiedziny i czy sztywno trzymają się tam tych godzin czy można trochę przeciagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lezalam na 3 os, sa podobno tez 4 os i 2 os. Ale to naprawde nie ma znaczenia. a szczerze im wiecej tym razniej. Jak sie podniesc nie moglam to mi dziewczynny pomagaly a to picie podaly a to tel, a to patrzyly na dziecko jak musialam isc do wc.godziny widzen jak ja lezalam bylu miedzy 16 a 18 i to po jednej os na raz,ale to dlatego ze byla epidemia grypy. Pilnowali tego.Ale tatusiowie mogli siedzie dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie byl akurat po pracy wiec od 16 do jakiejś 19 siedział, ale widziałam ze przychodzili tez wczesniej.od rana raczej nie bo sa obchody najpierw ginekologowe a potem pediatrow. wiec wtedy nie moze nikogo byc, no i po 19 tez sa obchody. mysle ze po 12 smialo moze przyjsc, najwyzej go wyrzuca:) tam mialam zzo przy rozwarciu 3 cm ipojakis 3 h ja zaczelam znow czuc bole mialam jeszcze dolozona dawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak podali ci zzo to musiałaś już leżeć czy mogłaś chodzić??? to że miałaś znieczulenie wpłynęło w jakiś sposób na poród w sensie czy to prawda że przez zzo może się wydłużyć poród i np zakończyć użyciem kleszczy??? A jak wygląda sprawa lewatywy golenia i nacinania krocza??? domyślam się że jak na pierwsze dwa możesz się nie zgodzić to nacięcie robią standardowo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do lewatywy mam takie samo zdanie jak ty :) a nacinają rutynowo??? i czy po podaniu zzo można chodzić czy trzeba leżec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po znieczuleniu to bylam tak spiaca ze nie myslalam w ogóle o chodzeniu. Ponad to od razu mi podłączyli oksytocyne. mnie nacinali bo dziecko bylo duze. wg chyba ustawy nowej mozesz sie niezgodzic, tylko nie wiem czy warto. gorzej jak cie dziecko porozrywa i popekasz wtedy wesolo nie jest. mojej kolezanki nie nacieli dziecka ja porozrywalo do odbytu. wiec mysle ze lepiej sie zgodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×