Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facet świnia 35

zakochałem się w kochance ;(

Polecane posty

Gość gość
Do Dawny 35. Jestem w podobnej sytuacji. Mam 40 lat ona 24- cudowna. nie wytrzymuję obecnego układu, chce się rozwieźć bo chce być z nią. Twierdzi, że kocha...zapewnia wręcz, zresztą czuję jej ciepło, miłość i wariuję bez Niej. Nie wiem co robić, żałować do końca życia i rozmyślać jak nam mogło być, czy postawić wszystko na jedną kartę. Co Ty o tym myślisz z własnego doświadczenia. P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zranić można dać się raz. Potem już wiesz do czego służą kochanki i nie traktuje się tego poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa ale tym chłopom odbija, tak 30 parę, 40 parę lat a w głowie samę plewy, a te młode ździry wykorzystują to i okręcają ich sobie wokół palca i wysysają a potem kopią w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One mogą powiedzieć ci wszystko co im ślina na język przyniesie. Żeby tylko podkręcić emocje i zobaczyć czy mógłbyś dla niej zostawić żonę. To jest tylko pompowanie jej ego. I jej etap przejściowy. Potem zostaniesz z niczym. Włącz myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu kochanemu tatusiowi tak odbiło w wieku 46 lat. Zakochał się w 28 letniej dziuni, założył i rozkręcił jej firmę, postawił dom i słowa na nią nie dał powiedzieć. Mamę chciał utopić w łyżce wody, z córkami skłócony, prowadził wojnę z całą rodziną, bo źle traktowali jego dziunię. Teraz 56 lat na karku, przyplątała się choroba, siedzi się samemu w czterech ścianach i gnuśnieje, a kochana "ździra" zamieszkała z facetem w swoim wieku, ma dziecko i żyje pełnią życia bez żadnych wyrzutów sumienia, a taka ponoć była idealna, kochająca i uczciwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:52 No i dobrze mu tak. Widać oboje siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój szef, to pies na baby, cholernie przystojny i wogóle fajny facet, żonę miał piękną i do tego z klasą ale zdradzał ją z każdą ładną panienką ( same mężatki) tylko, że on traktował je tylko jako kochanki o rozwodzie nie było mowy. I tak się bujał ładne parę lat, a te baby lazły jak muchy do lepu. Jak miał jakie 40 plus pojawiła się w firmie na stażu 19 letnia studentka, piękna, długie nogi, miła, uprzejma itp. i oczywiście po 2 miesiącach cała firma huczała od plotek, że mają romans. Ale ta lala było sprytna zanim skończyła staż zaszła z nim w ciążę i dopiero wtedy pokazała mu swój słodki charakterek. Batalia sądowa trwała długo, wyciągnęła od niego masę forsy, bo ofiara, młoda, wykorzystał, uwiódł, zmarnował, zycie itp. Żona tego nie wytrzymała psychicznie, zaczęła pić, a na koniec otruła się. Syn wtedy już dorosły wypiął się na tatusia. Chciał wrócić do kochanki tylko dla córki, a ta wyśmiała go i powiedziała że musiałaby na głowę upaść, że na stałe wiązać się z facetem któremu za kilka lat papmersy trzeba będzie zmieniach. Teraz to tylko praca i od czasu do czasu panienka z agencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kumpel mieszkał z panną 10 lat. znudziła mu się to ją wymienił na model 18 on 35 (kasiasty). wcześniej przeciwnik obrączek,a z tą się ożenił po 2 latach. Są dalej razem, Teraz mamy po 41 i jak spotkamy się czasem na wspólną imprezę to widać, że cudu nie ma. Ostatnio dużo wypiła, jemu dziecko wcisnęła (2 lata syn), a ona zaczęła na środku pokoju dupą kręcić, kieckę podciągać, nie powiem niezłe mieliśmy widoku, a jemu do śmiechu nie było. Jak chciał Panią do domu zholować to ta zaczęła się ciskać.......a do czego ty się nadajesz stary dziadu............jak ci 2 razy w tygodniu stanie do święto............. Kurwa atmosfera zgęstniała, nasze żonki miały temat do rana, a on wyszedł w kolorze buraczka. To chyba sielanki tam nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się potem żyje, jak się wcześniej myśli rozporkiem, a nie głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam parę z taką rozbieżnością on 40 ona 27. Są razem jakieś 8 lat. On nie narzeka ale po wódce, czasem gada...........moja pani za dużo kosztuje, a pociecha z niej zadna, nie sprząta, nie gotuje i spać ze mną nie chce, trzeba było ****ać na boku i siedzieć ze starą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo z kochanką, a potem drugą żoną trzeba umieć postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniec związku nie masz nic, zero swobody typu spotkania z koleżankami, dzieci niech ma zajęcie, zero pomocy typu sprzątacza, niania, bo za dużo wolnego czasu szkodzi i niegdy nie zapominaj, że kiedyś zamin została twoją żoną nie miała skrupułów żby być twoją kochanką to jest złota zasada. 15 lat z tą drugą, 18 lat młodszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:52 10:09 10:23 To się nazywa dopiero kopniak od życia. Uwielbiam takie tematy. Lepiej jednak zawczasu pomyśleć, co się robi. Ale faceci lgną do dużo młodszych i się z nimi wiążą (co jest dla mnie totalną głupotą) i często najgorzej na tym wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież te wszystkie historie wymyśla chyba jakaś zdesperowana żonka która obawia się że mąż ją zostawi :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2 zonę o 16 lat młodszą i jak na razie dobrze na tym wychodzę, ale od początku jestem twardy i nieugięty. Mam przy sobie kobietę, młodą, atrakcyjną, piękną, mam seks z nią kiedy ja chcę, mam rodzinę i kontrolę nad wszystkim. A to czy ona jest ze mną z miłości czy nie, czy zmusza się do seksu czy nie g****o mnie obchodzi, ważne że ja jestem szczęśliwy i mam co chciałem mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 Jeszcze parę lat i zmiękniesz. ;) Chyba, że Ci się naprawdę wspaniała kobieta trafiła. Pożyjemy zobaczymy, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisze Ci moja histroie. ja mam rodzine on tez miał. zaczął sie nasz romans, on sie zakochał . on czekiwał,że odejde od męża, na sile chcial mi dziecko zrobic,myslał że mnie zatrzyma. Ja sie zraziłam , starciłam zaufanie . Dośc mialam jego słów,że kocha . Chcial bysmy stworzyli rodzine,żonie swej powiedział,że kocha mnie itd itd . jednak mi po czasie minęło. bylo z nim wiecej problemów niz pozytku, chcial na sile cos zbudowac. im on bardziej chcial tym ja bardziej sie odsówałam .ja chcialam sexu BEZ ZOBOWIAZAŃ od czasu do czasu a on wielkie slowa mi mówił ,oczekiwał wielkiej milosci ,wmawial mi,że kocham go a to nie prawda! nie mogl sie pogodzic,że byl tylko chłoptasiem do seksu .byl lekkomyslny i nieodpowiedzialny i nie krył sie z tym,że zdradza zone. odezwal sie do mnie ostatnio ,chcial odnowic wszystko .. powiedziala,że nie . mu to sie nie spodobalo . zaczal pytac czy mam jakies kolezanki żeby mu podesłać . wczesniej powiedzialam, mu ze moge sie spotkac znim tylko pogadac . ale on mi wyslala trzy wiadomosci o tresci sex sex sex ..dostrzegłam,że nie chodzi mu o mnie tylko o kogos by sobie pobzykac. dziwi mnie zachwanie jego raz ,że kocha raz że mam mu zalatwic kolezanke .WYSMIALAM GO i tak sie skonczyla historia wielkiego romansu . tazke AUTORZE nie ma co tego ciagnac... naprawde. nie niszcz swej rodziny a jej pozwol odejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale historia wstydziłabyś się nawet tego pisać, k***a co z Was za ludzie niskich lotów, seks bez zobowiązań. Twój mąż powinien się o wszystkim dowiedzieć i zrobić ci to samo. odruch wymiotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich to jest teraz na pęczki, niedojrzali emocjonalnie podludzie, co bzykają się na prawo i lewo, tak dla sportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą ale twierdzę, że kobiety (zwłaszcza te młode i niestety też mężatki) są sto razy bardziej zdemoralizowane niż nie jeden facet z kiepską reputacją. Na ostatnim wyjeździe służbowym, faceci, którzy nie chcieli musieli barykadować się w swoich pokojach, a one dobijały się do drzwi do 2 w nocy. Jeden z kolegów który sobie poużywał, stwierdził...ale je swędzą d**y.. jakie stęsknione do domu wracały, mężuś czekał, walizkę niósł do samochodu, buziaczki uściski. Szok, szok, szok i niedowierzanie jak można ta kżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja napiszę Ci moją historię. Mam duże potrzeby seksualne, mój mąż też miał. 5 lat po ślubie zginął w wypadku, a ja nie mogłam sobie poradzić z popędem seksualnym i zaczęłam sypiać z facetami żonatymi także. Zaślepiona napięciem seksualnym nie myślałam racjonalnie, po seksie miałam potforne wyrzuty sumienia, a po nich to spływało, wracali jakby nigdy nic się nie stało do swoich żon i udawali cudownych mężów. Spałam z każdym z mężów swoich koleżanek i znajomych i nie mogłam znieźć jak podczas rozmowy one chwaliły swoich mężów-jaki wspaniały, jak ją kocha, jest go pewna jak nikogo na świecie, jaki uczciwy itp. miałam ochotę wykrzyczeć im prosto w twarz..on spał ze mną, ja myślałam że mnie zabiją wyrzuty, a oni ciągle nalegali na kolejne spotkania, psali smsy, dążyli do spotkania i nie widzieli w tym nic złego. Miałam bardzo bardzo wielu facetów żonatych i to byli naprawdę faceci na poziomie, żaden mi nie odmówił, każdy z nich wspominał jak mu źle z żoną, że się rozwiedzie, chociaż wiedzieli że ja chcę tylko seksu to i tak sprzedawali mi tę samą bajeczkę. Wszyscy postępowali identycznie, ten sam schemat aby bzykanko trwało dłużej. Nie ma porządnych facetów są tylko ci którym nie trafiła się atrakcyjna okazja taka jest niestety prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby nie było głupich wyrachowanych lub napalonych bab toby faceci bzykali swoją prawę rękę ale że są głupie baby i d***** to korzystają z ich usług. Prawo natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak baby są święte..... To co powiesz na to... Moja żona 42 lata, 20 lat po ślubie, 18 letnia córka wyprowadziła się do 21 letniego kochanka i mieszka z nim od 2 lat. Z tego co wiem od mojej córki koleś całymi dniami gra w gierki na komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jeden związek co im się udało, dziś on 61 ona 42 lata i nadal są razem (18 lat). Tylko pierwsza żona (moja koleżanka) do dziś sama chociaż piękna i inteligentna z niej kobieta i faceci chcieli ale cóż ona nadal nie potrafi zapomnieć o byłym mężu. Moim zdaniem zmarnowała sobie życie ale jej się nie przekona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby była piękna i inteligentna to by jej nie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam ... jak jej nie kocha rozsądnie wziąźć rozwód.........bo życie jest jedno i takie tam bla, bla, bla A co z drugą osobą, ona to nie ma jednego życia, ją można upokorzyć, zostawić itp. a co z jej uczuciami?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo liczę się tylko ja ot taki dyrdymał prawdziwych dópków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż (34 lata ja 31) oznajmił mi pół roku po urodzeniu trzeciego dziecka, że od 3 lat ma kochankę 12 lat młodszą. Ja chciałam 1 dziecko, bo realizowałam się zawodowo, on nalegał na dużą rodzinę, kochałam go więc uległam. Odszedł i zostawił mnie z 3 dzieci (0,5 roku, 2 lata i 5 lat) i ożenił się ze swoją kochanką. Chociaż byłam atrakcyjna i niezależna zawodowo faceci omijali mnie szerokim łukiem, bo nikt nie miał ochoty wychowywać 3 nie swoich dzieci. Natomiast mój mąż był niedzielnym tatusiem i żył pełnią życia. Po kilku przepłakanych nocach, doszłam do wniosku, że to nie jest sprawiedliwe i choć pękało mi serce następnego dnia odstawiłam na tydzień do tatusia 3 naszych dzieci, twierdząc że mam wyjazd służbowy. Wściekał się, że ma pracę, że tak nie można, że nie wie jak zareaguje jego żona. Taki myk powtarzałam co jakiś czas, potem zostawiłam na miesiąc wakacji ( 1 u mnie, 1 u Ciebie) i to był gwóźdź do trumny. Jego związek nie przetrwał w zderzeniu z problemami, chciał wrócić ale ja zatrzasnęłam mu drzwi przed nosem. Faceci są mądrzy bo swoim byłym żoną zostawiają dzieci i płacą na nie tylko alimenty myśląc, że to wszystko załatwia. Kiedy musiał zajmować się dziećmi pół na pół zobaczył jak to jest kolorowo i okularki z oczu spadły. Badźmy mądre kobiety, kochajmy swoje dzieci i nie pozwólmy się zepchnąć do roli matki polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo facet to świnia i tyle w temacie. Ja taka mądra nie byłam i sama borykałam się z dziećmi w zamian za marne alimenty- wręcz ochłapy. Była żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×