Zadzwoniłybyście do matki w takiej sytuacji?

Zrozumieć potrafię świetnie i w związku z tym dają mi jasny obraz twojej osoby. Piszesz jak gówniara, oceniasz jak gówniara, myślisz jak gówniara. Żal, że jesteś dorosłą kobietą. Zaśmieciłaś topic swoją napastliwością, bzdurnymi sądami, nie wnosząc do niego nic, prócz atakowania autorki. To mój ostatni post do ciebie i o tobie, pa

Zielone konwalie- nie mam zamiaru nawiązywać żadnego kontaktu. Moja matka wie,gdzie mieszkam,wie,ze jestem w Polsce i też na pewno jeśli tylko troszkę się postara to bez większego trudu załatwi sobie mój nr . Dzięki dziewczyny baaardzo!! Pozdrawiam! Jan i Marceli - jakbyś bardzo chciała to byś kontakt nawiązała,jednak wystarczająco nie chcesz,mogłabyś go odnaleźć wystarczy trochę chęci..

zła córka? nie wiem,, niestety nie wystarczy. Policja nie udziela informacji o osobie dorosłej, innych źródeł nie znam.

To wynajmij prywatnego detektywa,albo dojdź jakoś po jego znajomych ,albo szukaj przez portale społecznościowe,np facebooka,to teraz modne ostatnio .

nie stać mnie na prywatnego detektywa, w Peru zwłaszcza a na portalach sie nie udziela Zresztą on wybrał. To był świadomy wybór i szukanie po to, aby usłyszeć jak bardzo mnie nienawidzi jest bez sensu.

a skąd wiesz,ze się nie udziela,sprawdzałaś? Nie masz zadnych znajomości? Np w poliicji ? Nie znasz żadnych znajomych syna?

znajomi słowa mi nie powiedzą, rozmawiałam policja w tej sytuacji się wypieła, chłopak jest dorosły i może robic co chce portale milczą na jego temat

no,ale skąd wiesz,że nie jest zarejestrowany na jakimś portalu ? przed chwilą mówilaś,ze nie znasz innych sposobów,a teraz piszesz,ze go nie ma tam . Wydaje mi sie,ze po prostu nie chcesz go odnaleźć :O

Matka NIGDY nie przekreśli dziecka! Zwłaszcza 15letniego! Wiem, że dziecko może wkurzyć, ma się go dość... I autorko, mimo, że nie popieram, rozumiem to że Twoja matka wylewała na Ciebie swój żal. Tak się często dzieje. Może faktycznie ją czymś uraziłaś, może płakałaś za tatą jak byłaś malutka, nie wiadomo. Może matka ubzdurała sobie że wolisz tatę więc ona wolała Twoją siostrę. Nie bronię jej tylko tłumaczę że mogło być dużo powodów jej zachowania. Wyprowadzka etż zapewne ją bolała. Ale potem miała już z górki. Przecież na odległość mogła być super mamą. Mogła dzwonić do Ciebie i mieć kontakt jaki miałaś z tatą przed przeprowadzką. Nie pieprzcie o urażonej dumie... jak można się nie przemóc by mieć kontakt z własnym dzieckiem? NIe wiem co bym na twoim miejscu zrobiła. Może spróbowała raz jeszcze? Bez żali i wracania do tego co było?

zła córka? nie wiem,, może spróbuj z nią porozmawiać w cztery oczy powiedz co cie bolało i tyle będziesz widzieć jak zareaguje ja tak zrobiłam i dowiedziałam się że zmyślam!!! ale dzięki tej rozmowie zrozumiałam że nie ma już się co starać o utrzymanie super kontaktu. Aha to takiej rozmowy musisz być pewna siebie i dobrze przygotowana :D

:(

No tak,tylko jak wrócić do tego wszystkiego bez żalu? Ja tłumię w sobie okropny żal,złość.. Nie wiem,czy dałabym radę spotkać się i tak w 4 oczy pogadac :O

"nie mam zamiaru nawiązywać żadnego kontaktu. Moja matka wie,gdzie mieszkam,wie,ze jestem w Polsce i też na pewno jeśli tylko troszkę się postara to bez większego trudu załatwi sobie mój nr" . - to w sumie nie wiem, po co tu siedziałam tyle czasu straciłam by ci coś sensownego doradzić, bo sama się zastanawiłaś czy do niej napisać/zadzwonić? - spuentowałaś to że nie masz zamiaru nawiązywać z nią żadnego kontaktu, to o co tu chodzi???? ja ci tylko na zakończenie życzyłam żeby ci ona kiedyś pokazała że cię kocha, tyle. Rób jak uważasz, to twoje życie, ale ludzie ci radzą 10 stron, poświęcają czas, a ty na końcu taką puente walnęłaś że zdębiałam. Zastanów się sama czego ty oczekujesz? Bo skoro sama sobie odpowiedziałaś na pytanie zawarte w tytule topiku to nie wiem po co tu się ludzie tyle wysilają by ci pomóc, razem ze mną na czele.

nie czytałam wypowiedzi innych ale powtarzam jeszcze raz. LUDZI STARSZYCH NIE DA SIĘ ZMIENIĆ! Mnie matka zostawiła. Bo założyłam rodzinę którą nie mogła rządzić! ja mam swoje dzieci i muszę im jak najwięcej zapewnić. A moja matka mi nic nie pomaga więc ja nie zamierzam z nią kontaktu utrzymywać