Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aa000

Żona mojego kochanka właśnie sie o nas dowiedziala

Polecane posty

Jak w temacie.Kretyn nie wykasował moich sms!!!!Ta pani juz robi mi syf.Bedzie jazda,że ho ho.Panowie,kochanke trzeba umiec miec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez nie umial miec bo sie dowiedzialam do dzis sie wypiera nawet smsow ktore czytalam rozwodzimy sie ale chyba nie jest ze swoja kochanka nie obchodzi mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wchodząc w romans z zoantym brałas pod uwagę, że jego zona moze się o was dowiedzieć? Przecież zawsze takie ryzyko istnieje. Trzeba było zamiast za zonatym się uganiac, wziąć sobie jakiegoś wolnego faceta. Pretensje mozesz mieć wyłacznie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety w takich układach są winne kochanki, ale przede wszystkim faceci, którzy zdradzają swoje żony. To oni w końcu ślubowali im wierność. Natomiast faktem jest to, że kochanka decydując się na taki układ musi liczyć się z różnymi mozliwymi konsekwencjami, również takimi jakie ciebie obecnie dotknęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem brałam to pod uwage.Jego żona pracuje za granicą.Wpadła z niespodzianką.Myślałam,żę zadaje sie z odpowiedzialnym facetem.Jak można być takim kretynem?Nawet ja kasuje jego smsy,chociaż nie jestem z nikim zwiazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfbgbd
Zasada nr 1: nigdy nie pisz i nie dzwoń na jego telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, facet nie pomyslał. Jego problem. Teraz pewnie żonka narobi mu brudu i uprzykrzy życie. Będzie miał przekichane. Zasłużył sobie. Może teraz jak zonka go pogoni to do ciebie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ kochana to jeszcze
pryszcz żona mojego kochanka /młodsza ode mnie o 20 lat/ sprayem pod moim balkonem napisała cyt: ty kurwo zdychaj: :O szczerze mówiąc o co tej glidzie chodziło nie wiem do dzisiaj:O przecież nie chciałam rozbić tego związku :O tylko skorzystałam z tego co w nadmiarze było :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najciekawsze to,że zawsze kasował wszystko.A tym razem nie wiem co sie stalo.Ta pani jest starsza i z tego co wiem rozwód murowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa000 Najciekawsze to,że zawsze kasował wszystko.A tym razem nie wiem co sie stalo.Ta pani jest starsza i z tego co wiem rozwód murowany Może za bardzo rotrzepany jest. A może tak miało być. Teraz nie ma co się nad tym zastanawiać, miej nadzieję na to, że kobitka ci odpuści. Skupi się na mężusiu, to na nim wyładuję całą swoją złość. Długo się spotykaliście? Jaka jest róznica wieku między wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze,moze to dziwnie zabrzemi w moich ustach,ale sama brzydze sie zdrada.w ten zwiazek wdalam sie za jego przyzwoleniem.Zona od 17 lat mieszka w NL.Przyjezdza na jeden weekand w roku.Nie żyja juz soba od dawna.A tobie szczerze współczuje takiej suki żony alez kochana.Mam nadziejeże ta aż do takich numerów sie nie posunie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak w temacie.Kretyn nie wykasował moich sms!!!!Ta pani juz robi mi syf.Bedzie jazda,że ho ho.Panowie,kochanke trzeba umiec miec!!! syfem to jesteście oboje - jego zona powinna was wrzucić do kosza na śmieci i wywieźć na wysypisko...:P a kochankę to trzeba umieć nie mieć....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety w 70 % przypadków jesli romanse trwają dłuższy okres czasu, to zony wcześniej czy pózniej i tak się o tym dowiadują. Zawsze na czymś męża przyłapią albo ktoś "zyczliwy" doniesie. Takie ryzyko istnieje, więc obie strony decydujace się na wejście w taki układ musza brać wszystko pod uwagę. Co innego jednorazowy wyskok- prawdopodobieństwo, że żona się dowie jest z pewnością dużo mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syfem to jesteście oboje - jego zona powinna was wrzucić do kosza na śmieci i wywieźć na wysypisko... a kochankę to trzeba umieć nie mieć.... Bez przesady. Największą winę ponosi mąż tej babki, a nie sama kochanka. Ona też jest oczywiście winna, ale to mąż ślubuję wierność i uczciwość małżeńską, czyż nie? Zdrady były i niestety będą, nic się na to nie poradzi. Autorka musi miec nadzieję, że ta babeczka jej odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotykaliśmy sie od 2 msc.wczesniej mial kochanke 2 lata i żona nic nie skumała.Poprostu mam pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady. Największą winę ponosi mąż tej babki, a nie sama kochanka. Ona też jest oczywiście winna, ale to mąż ślubuję wierność i uczciwość małżeńską, czyż nie? Zdrady były i niestety będą, nic się na to nie poradzi. Autorka musi miec nadzieję, że ta babeczka jej odpuści. Ty żeńska, obłudna hipokrytko....winę ponoszą dwie strony , bo jedna nadstawia , a druga wkłada... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty żeńska, obłudna hipokrytko....winę ponoszą dwie strony , bo jedna nadstawia , a druga wkłada... Odpierd*** się ode mnie! Nie jestem hipokrytką, tylko stwierdzam fakt. Sama w takim ukłądzie kilka tyg żyłam, ale się z niego kilka tyg temu wyplątałam, z czego bardzo się cieszę. Jeśli sugerujesz się moim nickiem to jesteś kretynem bo najpierw wypada zapytać czy ja sama w takim układzie nadal uczestniczę, a nie z góry zakładać, że tak jest :P Autorko a zależy ci na nim? Gdyby chciał się z tobą związać to zgodziłabyś się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko byłam w takim układzie przez kilka tygodni. Zakońćzyłam tą znajomość ze 3 tygodnie temu. Wiem, że już w coś takiego bym się więcej nie wpakowała. Nic dobrego z takiej syt nie wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli pewnie będzie żonke błagał o wybaczenie. Nawciska jej kitu, że go uwiodłas. Myślę, że w takiej sytuacji powinnaś go olać i miec nadzieje, ze ta babeczka się od ciebie odczepi. Spytam z czystej ciekawości, często się widywaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli pewnie będzie żonke błagał o wybaczenie. Nawciska jej kitu, że go uwiodłas. Myślę, że w takiej sytuacji powinnaś go olać i miec nadzieje, ze ta babeczka się od ciebie odczepi. Spytam z czystej ciekawości, często się widywaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfbgbdvjcbhvjdbivsd
Czy istnieją romanse idealne? które nigdy nie wychodzą na jaw? U nas w mieście umarł bardzo szanowany gość. Szokiem dla wszystkich było, gdy pojawiła się na pogrzebie pewna elegancka kobieta. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie córka, która z nią była. Była bardzo do niego podobna i do swojej przyrodniej siostry. Każdy zauważył podobieństwo. Nawet owa kobieta była w szoku, gdy ujrzała jego drugą córkę. Obie były bardzo do siebie podobne i mniej więcej w tym samym wieku. Od razu wszystko było jasne. A o podwójnym życiu tego faceta nikt nawet nie przypuszczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfbgbdvjcbhvjdbivsd
Czy istnieją romanse idealne? które nigdy nie wychodzą na jaw? U nas w mieście umarł bardzo szanowany gość. Szokiem dla wszystkich było, gdy pojawiła się na pogrzebie pewna elegancka kobieta. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie córka, która z nią była. Była bardzo do niego podobna i do swojej przyrodniej siostry. Każdy zauważył podobieństwo. Nawet owa kobieta była w szoku, gdy ujrzała jego drugą córkę. Obie były bardzo do siebie podobne i mniej więcej w tym samym wieku. Od razu wszystko było jasne. A o podwójnym życiu tego faceta nikt nawet nie przypuszczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpierd*** się ode mnie! Nie jestem hipokrytką, tylko stwierdzam fakt. Sama w takim ukłądzie kilka tyg żyłam, ale się z niego kilka tyg temu wyplątałam, z czego bardzo się cieszę. Jeśli sugerujesz się moim nickiem to jesteś kretynem bo najpierw wypada zapytać czy ja sama w takim układzie nadal uczestniczę, a nie z góry zakładać, że tak jest możesz się tłumaczyć , ale wina jest winą i sumienie też...:) Twój nick nic mi nie mówi , ale to co piszesz - bardzo wiele :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×