Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Biedactwo, upiekę Ci wielką blachę i sobie zjesz:) Masło też Ci wyślę bo mam dostęp do takiego dobrego, czasami jak mnie najdzie to sobie muszę gruby plaster na kanapce położyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz co jest najlepsze, że w czasie ciąży odeszła mi alergia na czekoladę, bo normalnie nie mogę jej jeść bo mam mega wysypkę i puchnę od niej, a teraz jak po 1 kosteczce spróbuję jest spokój. Ciekawe czy tak już zostanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ttttttttaaaaaaaaaaaaakkkkkkkkkkkk. Tym czasem grejpfrut z pestkami słonecznika otrębami i orzechami :((( - taka karma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciąża to dziwny stan. U mnie zawsze problemy z żoładkiem - zgaga codziennie - a teraz (odpukać) zero - to też do serii cudownych ozdrowień można dopisać:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ciążowym forum powinno być zakazane pisanie o jedzeniu :-) Żart oczywiście, ale mi smaka narobiłyście na to ciacho :-) i co teraz ? Apropo cukrzycy, moja ginka powiedziała, że jeśli ktoś w rodzinie ma glukometr, to żebym sobie zmierzyła - nie będę musiała robić badań w laboratorium. Jadę w środę do mamy, tam mam też babcię, ona chyba ma to sobie zmierzę. Mam nadzieję, że mnie to ominie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosik - nie mogę :((( - ale placuszki otrębowe robię - nie rzucają na glebę ale z jabłuszkiem z cynamonkiem - niebo w gębie - a jakie teraz wszystko słodkie jak nie używam cukru. Beti zrób proszę Cię mimo wszystko badanie ....za duże ryzyko by opierać się na sprzęcie, który nie raz jest omylny !!! Za duże komplikacje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ciągu sekund ma dwa skrajne wyniki (na innym glukometrze niż ten, który mam) - bo np krew jest z innego palca. Nie ma sensu ryzykować ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove nie za wiele wiem o tym sprzęcie, ale skoro mówisz, że jest omylny to zrobię... A tak dokładnie to kiedy powinnam je zrobić ? jakiś konkretny tydzień, czy wszystko jedno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koło 24 tygodnia powinno się zrobić ttg i jak ma wyjśc to już będzie. Uciekam do mojego szycia, jeszcze trochę mi zostało, a dzisiaj ładna pogoda:) Miłego popołudnia i odezwę się jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Go galaretki lejesz 300 ml wody, mieszasz trochę ostygnie i dajesz ok 200 ml jogurtu i deser gotowy:) Ładnie się ścina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to taki rarytas zostawię na weeknd :))) Ale zrobię na pewno. Cóż bez tej dźwięcznie pękającej skorupki czekoladowej to może nie to samo ale substytut jakiś na poprawę humoru - jak znalazł :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bati ja na glukometrze taty miałam cukier 186! a w laborataorium już normalny:) Co do zakupów w ciązy nienawidzę supermarketów ludzie się pchają, w kolejkach nie przepuszczają, duszno tam i wszystko mnie drażni w laboratorium też nie przepuszczą, nawet nie chce mi się patrzeć na babcie w mocherach (bo one tych beretek z głow w przychodni nie sciągają) a kiedys yo okrzyczały taką młodą dziewczynę w zawansowanej ciązy, że staneła w kolejce przed nimi (jak grubymi dupami zajęły wszystkie krzesełka to co miała zrobic?, a poza tym biedna jeszcze się tłumaczyła, że nie wiedziała bo do labaratorium nigdy nie ma kolejki i myslała, ze czekają do dentysty) no jakbym mogła to bym je wszystkie wyrzuciła Tylko u mojego gina wchodzę bez kolejki- no chyba że przede mną jest inna cięzarna, ale z reguły jak się przychodzi na godzinę tak się wchodzi, a panie nie ciężarne:) przepuszczają dobrze bo jak chodziłam do innego to nieraz 2 godz w kolejce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z M zbieramy punkty na Pay Back - i dzisiaj o 4 rano zobaczyłam, ze tam są do "kupienia" zestaw bytelek i smoczków Avent - co o nich sądzicie - są aż po 10 tys punktów - podobno są rewelacyjne. Czekam na opinie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie chyba skorzystam, zawsze stówka w kieszeni ( tyle mniej więcej ten zestaw kosztuje ). Zbiera się te punkty i nie wykorzystuje, ostatnio z Ery zabrali punkty Era premia ( ot tak koniec promocji ), chciałam wykorzystać bilet do kina a tu d...a. Dlatego buteleczki kupię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe dziewczyny!! :) Wybaczcie ale ,,stare'' czasami sie tak zagaduja że nie zauwazjaą nowych nicków ;) betka : ) ja też mam pscos i udało mi się szybko zajść w ciąże :) ale dzieki lekom bo testy u mnie wariowały - doslownie. Od 4:00 nie spię!! Byłam na pobraniu krwi w szpitalu i zaraz zajrzałam do teścia. Bardzo długo nie mogłam uzyskać żadnych informacji o stanie jego zdrowia :/ W końcu jedna pani doktor się zlitowala i przedstawila początkową diagnozę: nowotwór rozsiany!! Szok! Tak bardzo mi żal męża :( :( Ledwo co stracił matkę a juz rak mu ojca zabiera. Na dodatek w pracy ,,nie halo''. Same nieszczęścia!! Jestem wykończona psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora nigdy nie wiem co mówić w takich sytuacjach, czasem pwenie lepiej nic Czyli jednak jak przyjeżdża karetka potrafią postawic diagnozę...żal Ściskam Cię mocno Postaraj się wspierać męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItamy:) dziękuję Kochane za pamięc na forum i na meilu jestem z malenstwem w domu w dwupaku:) ....jeszcze nie zamierzłam/nie zamierzam rodzic...czasem trzeba porobic kilka badan jak małe nie-halo pojawia sie znienacka nie pamietam czy to na forum czy na maila pisalam,ze w planie mam grudzien i mocno zaciskam nogi...do najblizszej soboty...potem mogę rodzic:) Zora....no to nieźle z teściem...ręce opadają...ale to tak bywa,ze małżonek odchodzi,a drugi osłabia sie i przyplatują sie rozne paskudki... też sie dlugo zastanawiałam nad laktatorem i sie jednak skusze- raz,ze nie wiem jak pojdzie po porodzie i wtedy nie bedzie trzeba ganiac a dwa-jak bede wyjezdzac do szkoły to tatus podgrzeje sciagniete jedzonko i bedzie karmil, owszem mozna recznie sciagnac i wtedy ten zakup bedzie zbedny. a co do pepka to ja do swojego mowie obcy z głębi...na szczescie dopiero w 9mies wysszedl, ale jak przyuwazysz moze on miec pozostalos kikuta, jakos fachowo to sie nazywa, ale nie pamietam Karolina-tak jak Vilia pisze-poczytaj o diecie dla karmiącej, do tego sama popijaj herbatke hippa dla karmiacych...ale walcz o laktacje:) Wanda, po pierwsze -jestes w ciązy i jestes roztargniona, zamotana i zakrecona jak domek ślimaka- mleczarnia rusza sie ok 6 mies i to wcale nie jest dziwne,ze ruszyło i u Ciebie :) tylko sie cieszyc ,ze zaskoczyła i produkcja ruszyła:) ale nie cisnij, nie ruszaj, nie pozwalaj za duzo mezowi, zeby oksytocyna sie nie ruszyła :) Lovekrove:) wiesz w czym siła! :) ...ale z tym pijoczkiem to chamówa z jego strony... Agusiii..tak jak Love podpowiada (zapomniała,ze mi sama to podpowiedziała:) ) cos co dlugo sie ebdzie spalac zjedz przed snem-razowy/ziarnisty chleb, 3 plastry sera zoltego, orzechy. Pij duzo wody, zeby plukac pecherz (2litry niegazowanej czystej), dodawaj cytrynę żeby zakwaszac środowoisko(grejfrut, czerwona paptyka, lub wit c 1000mg), podjadaj zurawine lub kup cos z zurawina (zurawit).jesli zauwazysz,ze mimo picia malo biegasz do lazienki, i delikatnie puchniesz, to zacznij podgryzac potas (ja ma kalipoz, ale nie wiem czy on jest na recepte,ale nie powinien)dzieki niemu nie mam obrzekow tak pisałyscie o czekoladzie i ptasim mleczku....slinotoku tylko dostalam...w intermarche jest jakies ich firmowe z indeksem dla cukrzykow-ma malo czekolady i w tym jest lepsze od wedlowskiego a w srodku jest przepyszne:) kosztuje 5-6 zł za 0,5kg witam nowe kolezanki:) co do tabelki-TO KTO JESZCZE SIE NIE WPISAŁ :D czekam Kochane na Was:) wszystkiego najlepszego Katiaa i Wanda z okazji Waszych świąt 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słonka!:) Love widzisz tak mocno trzymałam kciuki a było wiadomo ,że wszystko będzie okej!!!:D Asia super,że już jeste scie!I jak się czujecie???:) Witam Nowe Koleżanki!:) Byliśmy dzisiaj U pedriatry.Mam małą dalej karmić swoim mlekiem baba do mnie z tekstem: Nie wiem do jakiego pani chodziła pedriatry,ale on na pewno nie jest dla dzieci...Pokarm matki to najlepsze co może byc dla dziecka,no ale tak po co o to walczyc skoro mozna isc na latwizne i zapisac meko na recepte i miec z glowy pacjeta.. BYŁAM W TAKIM SZOKU,ŻE NAWET SOBIE NIE WYOBRAŻACIE! MAM DAWAĆ MAŁEJ PRZED KAŻDYM PICIEM Sab Simplex 2 KROPELKI A KOSZTUJA 45 ZŁ I NIE MA ICH U WAS W APTEKACH JUŻ:( WŁAŚNIE MAM ZAMIAR SZUKAĆ JE W INTERNECIE:( POWIEDZIAŁA,ŻE MOŻE ZAPISAĆ COS INNEGO,ALE NA PEWNO NIE BEDZIE TAKIE DOBRE JAK TE KROPLE. CO DO MOJEJ DIETY...tYLKO MIESKO GOTOWANE Z KURY I Z MIESA MIELONEGO GOTOWANE KLOPSIKI....:( ALE SIE ROZPISAŁAM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RIOLEK
roma01 co do mojej prolatyny to tak na wszelki wypadek sie zapytalam bo sie zastanawialam czy mozna zajsc w ciaze jak sie ma wysoka i racje ,masz bromergon zwalcza to i nawwet mikrogruczolaki w przysadce mozgowej ja bralam byl taki okres ze 4 tabletki dziennie a pozniej po 1 przez dobre 5 lat swietnie sie czulam nic mi nie bylo nie przytylam dobrze znosilam badania tez dobre po bromce rewelacja co do mojej prolaktyny to mam dobre wyniki owulacja byla niby ok 13 niewiem czy przegapilam owulke czekam na okres do niedzieli i zobaczymy bylam pozniej u lekarza znowu na badaniach i potwierdzila ze byla owulka tzn ze wyniki sa dobre jak owulacja byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kochane. Ja sie jakos trzymam ale serce mi peka gdy patrze na męża :( On ma takie nagłe wypuchy płaczu - miałam tak po smierci teściowej. Teściowa zmarła nagle. Nie leczyła się na nic więc to tym bardziej był szok dla wszystkich. Z teściem, możemy się spodziewac najgorszego ale przynajmniej bedzie czas na lekkie oswojenie się z tą myślą. Prawie 3 miesiące temu mąz stracił matke a teraz ojciec choruje. Wspieram męża, pocieszam i przytulam. Jutro dowiemy sie więcej od lekarza. A męża rodzina (od str matki)- brak słów!! Od wrzesnia nikt nie był u nas, nie dzwonił. Mnie nawet na ulicy mijaja bez słowa! Dobrze że dziubek ma mnie bo by został sam z tym problemem (rodzina tescia jest rozproszona po wiekszych miastach, nawet ich nie znam ale podobno dobrzy, kształceni ludzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×