Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Zorka, mów mi tak mów ;) Od razu humor mam lepszy ;) Ciekawe czy jednak brzuch kiedyś płaski będzie... katiaa, ponoć mleko i jego przetwory, migdały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiaa, a wiesz że i mnie imie Adas przeszlo przez mysl? Ale wole Alana ;) Alan Aleksander..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia, Ty poczekaj aż mały zacznie chodzić (czyt.biegac) - nie zadążysz za nim i przez tą bieganine raz dwa schudniesz. Do tego podnoszenie coraz to cięższego dziecka = bicepsy jak u kulturysty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora, bicepsy to już mam ;) Mały waży ok. 8 kg (4,5 miesiąca). Więc jest co dźwigać...Staram się go nie nosić bez potrzeby, ale mimo wszystko czasem trzeba. Kręgosłup do renowacji ;) Ty drobinka jesteś, to mam nadzieję, że Ciebie twój łobuz taką wagą nie uraczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc byłam na wizycie , endometrium mam 1,2 cm chyba jakoś tak powiedziała że bardzo grube było coś widać ale nie była pewna czy to jest właśnie to poza tym widziała jakiś płyn na dole powiedziała że to może być płyn po uwolnieniu pęcherzyka albo poza maciczna :( nie wiem czy płakac czy się cieszyć to jest dobijające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie Dziewczyny widzę, że zaczynamy od A Będzie cały alfabet:) M zawsze mi tak mówi Vilia opuściłaś jedną literkę! To musiałabym policzyć ile mi na godz wychodziło ale za te 7-8stów siedziałam 6-16 (czyli jakieś 4 zł) Czasem zdażało się że go przywoźili na kilka godz do mnie do domu, ale najczęsciej 10 godz u nich No to się wykorzystałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyliło mi się coś z tym rozmiarem endometrium i to ładnie , więc nie pamiętam ile tam w końcu było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matik - a może skonsultuj tę diagnozę za 2-3 dni u innego gina .... Nic nie widzi ale pozamaciczną Tobie diagnozuje ??? Dla pewności sprawdź to u dobrego gina - zawsze przy takich diagnozach warto się upewnić. Endo pewnie 12 cm .... Zorka - Alanek - ślicznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny staram sie o dzidziusia sle w ty w szeszłym miesiacu nie miałam czasu na ... i w ostsnie dwa dni dni płodnych sie kochamłam i zastanawiam sie czy jest mozliwe ze mogło dojsc do zapłodnienia . wiem ze dni płodne to dni płodne ale jakos niedowierzam ze w ostatnie dni sie da . jesli sie da to jakie wtedy sa szanse na zapłodnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)przde mną dzis tragiczny dzień:(obudziłam się z okropnym bólem zęba:(wzięłam juz 2 tabletki przeciwbólowe...dość silne...bo to są specjalne od zębów..i mam nadzieję że jak jest fasolka to jej nie zaszkodzę:)ale tak boli że bez tabletki nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.niunia. moim zdaniem jest mozliwe:)gdyż plemniki zyją ok 3-4 dni:)więc jeśli była owu w okolicy tych dni po ostatnich staraniach to szansa jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia idź do dentysty jak ząb daje Ci tak popalić. U mnie humor do bani. Przez tą pogodę nic się człowiekowi nie chce. Najchętniej poszłabym dalej spać. Brzuch mnie boli jak nie wiem, a wygląda na to, że wrednoty pomału się rozkręcają wr... Znowu tak wcześniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam zamiar:)tylko dopiero jutro mój dentysta przyjmuje...może jakos dotrwam:)ale jak na złość nie odbiera tel..:(trudno..najwyzej mnie bez zapowiedzi będzie musiał jutro wcisnąć między pacjentów:)a mi temp leci w dól...także nastawiam sie na @ powoli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej dziewczyny:) ja dwa lata temu poronilam wczesną ciaze ktora wyczekiwalam okolo pol roku.Gdy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy bylam najszczesliwsza kobietą na swiecie bo bardzo pragnelam tego dziecka .Moje szczescie skonczylo sie 29 stycznia2010 w 9 tyg ciazy gdy w nocy zaczelam krwawic i wszystko sie skonczylo :(z partnerem o dziecko staralismy sie ponad rok nic nie wychodzilo. Az pewnego czerwcowego popoludnia 2011 zrobilo mi sie dziwnie :P znajoma wpadla na pomysl abym zrobila test i wyszly 2 po 2 kreseczki:) serduszko malucha uslyszalam w 9tc :)a 22tc dowiedzialam sie ze to chlopiec:) Obecnie jestem w 35 tc i termin mam na 5 lutego. Bylo ciezko bo bralam luteine na podtrzymanie ( bóle) ale wierze ze kazda doczeka swojego małego serducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny. Nie znacie mnie, znamy sie tylko z Monisia, ale mimo to postanowilam napisac:) Mam na imie Magda, mam 25 lat i wlasnie zaczelam 9 cykl staran o Fasolke. Nie jest latwo, za kazdym razem kiedy przychodzi @ robi sie smutno, ale pocieszam sie, ze nie jestem w tym osamotniona. Witam Was wszystkie i zycze szybkiego zafasolkowania w Nowym Roku, a tym, ktore juz nosza Dzidzie pod serduchem zycze spokojnej ciazy bez mdlosci, boli i zmeczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbara - zycze szczesliwego rozwiazania. Takie historie jak Twoja podtrzymuja na duchu staraczki, ktore powoli zaczynaja watpic (takie jak ja:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej malinowa:)fajnie że napisałaś:)ten wątek jest naprawde super:)podoba mi się zże tu piszą cięzarne:)nie opuściły forum po tylko zostały i wspierają nas staraczki:)i to jest wyjątkowe:)one wiedzą przez co przechodzimy gdyz same o to walczyły:)i dzieki temu wiem że i nam sie uda:)tylko trzeba czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara_varvara :)twoja sytuacja jest podobna do mojej:)tyle ze ja cały czas czekam na dzidzie:)i mam nadzieje że już niedługo będzie z nami:)życze Ci szcześlwego rozwiązania:)fajnie że napisałaś:)bo takie historie jak Twoja dodają sił do dalszych starań:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
ale musze przyznac ze ja tez w pewnym momencie zwatpilam:) w maju z mężem poszlismy ustalic termin slubu a dwa tygodnie pozniej okazalo sie ze jestem w ciazy:) robiac te testy bylam naprawde w szoku radosci:) kreski byly slabo widoczne ale ja je widzialam:) bywalo tak ze sex uprawialam tylko z myslą ze w koncu sie uda i kazda @ ktora u mnie sie pojawiała wiązała sie placzem. Najgorzej bylo po poronieniuj bo ciagle chodzilam i plakalam widzialam ze moj partner juz ledwo to ogarnia,nie dziwię mu sie teraz bo naprawde to bylo ciezkie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara_varvara ja miałam tez podobnie tylko, że u mnie szczęście trwało tylko kilka dni we wrześniu zeszłego roku :( Test pokazał dwie wyraźne krechy, a kilka dni później przyszła @ :( świat mi się wtedy zawalił. Przez długi czas nie mogłam dojść do siebie. Od tego czasu czekam na swoje maleństwo. W końcu musi mi się udać. Kwestią pozostaje tylko kiedy. M twierdzi, że przesadzam. Chciałabym mieć z jego strony większe wsparcie. Na razie testuje jak zareaguje mój organizm po odstawieniu wszystkich leków. Jeśli nadal będzie bez zmian przez 2 miesiące spróbuje kuracji tabletkami anty, którą zalecił mi gin. Może to okaże się panaceum na moje problemy i wrednoty, które prześladując mnie od 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netta - bardzo Ci wspolczuje. Nie wyobrazam sobie bolu po czyms takim... Mam nadzieje, ze szybko zobaczysz 2 kreski i, ze tym razem wszystko skonczy sie szczesliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
oj faceci to wredoty są:P oni nie rozumieją ze w nas budzi sie instynkt dlatego ja wolałam gdzies posiedziec na forum i sie wygadac komus, zawsze to jakas ulga byla:) ale odkad jestem w ciazy nauczyl sie wiecej uczuc okazywac. Codziennie siedzi wieczorem gl;aszcze brzuszek jak mały szaleje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że było to nie rok a 2 lata temu. Mamy już przecież 2012. Staram się jakoś wziąć do kupy i żyć dalej. Udać musi się w końcu. Mam tylko nadzieję, że moje gruboskórne domowe zwierzątko w końcu zacznie okazywać więcej uczuć. Pewnie podskakujący brzuszek by na niego zadziałał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Witam nowe staraczki:) Netta współczuję chomika, ja do tej pory opłakuję moją psinę, a już 4 miesiące minęły. Monisia byłaś u dentysty?? Pogoda się uwzięła wieje jak najęte i całe ciepło z domu wywiewa, masakra, jak przyjdzie rachunek na podsumowanie sezonu;) Kata - ja pisałam że na zgagę dobre jest siemię lniane, polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe dziewczyny !!! Barabara - to już finiszujesz :). Ja mam termin na luty. To będzie miesiąc rewolucji dla wielu z tego forum :) Malinowa - wiele z nas miało ciężką drogę do ciąży - przez wielomiesięczne starania, poronienia, burze hormonalne - jak widać w tabelce udaje się i to w najmniej spodziewanym momencie - Tobie też życzę niespodzianki :). Ja dzisiaj nie śpie od 3,00 - prasowałam do 8,00 ciuszki a teraz nie mogę się ogarnąć - dzień z nocą mi się pomieszał. Ciążówki chyba jeszcze śpią - wstawać beczułki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zamierzam iść:)mój nie odbiera tel:(ale mnie mo m do innego umówił dziś na 16:)le mnie tak boli ze nie wiem czy dam rady wytrzymać...najgorsze to że tabletki wogóle nie działają:(czyli to chyba nie boli ząb..tylko cos z nerwem związane..skoro nie reaguje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia współczuje, ja miałam tak na jesieni z zeszłym roku. Myślałam, że zwariuje przez zęba tak bolał. Żadne proszki na niego nie działały. Skończyło się na kanałowym, po którym bolał mnie portfel :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×