Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Beti - melduję tez 1/42. Myślałam, że mi oczy z orbit wyjdą - zastanawiam sie czy mi z Mikim mięśni z brzucha nie wycieli - jakaś masakra - od jutra po dwie serie - ducha wyzionę :) Katia85 - to zuch dziewczyna - ja mojemu powtarzam, że kobity są odporniejsze na ból ... a tu już mam dowód :) Zora - chcesz mnie dobić tą nocą przespaną :) ? Oczywiście żartuję - Miki budzi (raczej kręci) o 3.00 dostaje 100 ml i kima do 5,00 a potem do mojego wyrka i spi do 7,00 ... tak robi już od 2 tyg i na razie nic z tym nie będę kombinować bo jeszcze popsuje. Zacznę za jakiś czas przesuwać karmienie może na 4,00 albo zmniejszać dawki mleka .... Ćwiczyłaś??????? Proszę się z nami rozliczyć Zorka :).

Chyba tez zaczne cwiczyc :) ale nie jestem w temacie cwiczycie brzuszki? U nas dzis padaa Ania spi widze ze odsypia szczepienie ostatnio tez na drugi dzien odsypiala.

hej dziewczyny ja jednak jeszcze plamie dzisiaj mnie boli brzuch i wogóle jakoś miednica...tak jak bym miała pierwszy dzien okresu... no ale u was widze cwiczenia pełną parą:) a dzieciaczki dzielne są..sama zaciskam zęby na widok strzykawki;p

Hej Dziewczynki :) Pamiętam, że kiedyś pisałyście, że po podaniu witaminy K wasze dzieciaczki miały problemy z brzuszkiem, czy coś w tym stylu. Moja Zosieńka właśnie po dwóch dniach brania tej witaminki, ma problemy ze zrobieniem kupki... Wczoraj zrobiłam dzień przerwy i dzisiaj już jest trochę lepiej niż było wczoraj. Co robiłyście, żeby było wszystko w porządku? Bo raczej nie mogę zaprzestać całkowicie dawania jej tej witaminki... Dziękuję za rady :)

Hej Dziewczynki :) coś mi zjadło wiadomość, więc piszę jeszcze raz. Pamiętam, że kiedyś pisałyście, że Wasze dzieciaczki mają problemy z brzuszkiem i zrobieniem kupki po podaniu witaminy K. Moja Zosieńka właśnie też ma taki problem :( po dwóch dniach podawania jej tej witaminki, nie może się załatwić. Wczoraj nie dałam jej tej witaminki i dzisiaj jest już o wiele lepiej niż było wczoraj, ale i tak zanim puści bączka lub zrobi kupkę, to się pręży i podkula nóżki... Co robiłyście w tej sytuacji? Bo wiem, że nie mogę całkowicie zaprzestać podawania jej tej witaminki... Dziękuje za rady :)

a jak wysłałam drugi raz, to i ta pierwsza wiadomość się dodała :)

justysia moja tez ma problemy z kupka ja daje wit d+k tak co 2-3dni wiecej sama D podaje ale nie wiem teraz czy po tej K sa te problemy czy ogolnie jej ciezko kupe zrobic. Pije koper wloski i malej tez daje koperek do picia i z kupa jakby lepiej, chociaz nieraz i tak sie prezy i steka na kupe.

Justa - K nie powinna powodować zatwardzeń, pisałysmy o bólach brzucha przy karmieniu. Poza tym położna powiedziałam, że na rezultaty po odstawieniu trzeba czekać co najmniej 3 dni. Nie wiem czy to nie bieg okoliczności. No ale każda matka wie najlepiej bo obserwuje swoje dziecko. Ja przestałam dawać w 2 miesiącu ...

ale właśnie chodzi o to, że ja diety nie zmieniałam, więc raczej nic co ja zjadłam jej nie zaszkodziło, a problem pojawił się na 3 dzień po 2 dawkach witaminy K. Wczoraj jej nie podałam i dzisiaj troszkę lepiej jej się pruka i rano była dość duża kupka (aż wypłynęła na plecki z pampersa), ale taka luźna, a nie zwarta, ale nadal nie do końca wszystko przeszło, bo czasami się pręży i próbuje pruknąć, ale nie może i się zaczyna denerwować... Chyba też zacznę jej podawać co kilka dni tą witaminkę i zobaczymy jak to będzie dalej

Obym się myliła - może kolki a może wzdęcia ... Odstaw na parę dni może masz rację - każde dziecko jest inne ... Wit K jest od zagęszczenia krwi w razie krwotoków. Dają ją od paru lat nieźle na tym zarabiając - sieją panikę - tak mi położna i lekarz powiedzieli. Więc nic się wielkiego nie powinno stać - odstaw i zobaczymy. Ucałuj Zosieńkę :))) kruszynkę

Justysia mój Bartuś nie ma takich typowych kolek, ale ma właśnie "problemy" z kupką i z bączkami. Zawsze przed, troszkę grymasi, pręży się i w ogóle puszcza bąki na potęgę. Ale to akurat dobrze, bo pozbywa się gazów i może dzięki temu nie cierpi bardziej. I raczej, bez względu na moją dietę to się dzieje...raz jest lepiej, raz gorzej...ja jem w sumie te same rzeczy cały czas... Nie łączyłabym tego z wit. K, moim zdaniem to zbieg okoliczności.

Też się wpisuję do klubu ćwiczących:) Pierwszy dzień za mną jeszcze 41, mam nadzieję że dam radę, kiedyś robiłam inne i efekty były rewelacyjne, fakt faktem najważniejsza jest regularność:) Pozdrawiamy z Jasiem:)

Love - sadystko. Chcesz mnie zabić tymi ćwiczeniami?? Ja piernicze, takiego bólu brzucha az do nerek to nie miałam. Znaczy ze to dobre cwiczenia a ja mam zerową kondycję i mięśnie :D Masakra. JAk dotrwam chociaz do połowy to sobie sama medal kupie

a u nas kryzys 8-go miesiąca. Jak jeszcze niedawno bobo zasypiało bez problemu, to teraz płacz i noszenie na rękach. Przestała jeść zupki, wrzask i płacz na łyżkę. Ogólnie pomieszanie z poplątaniem. Piszą, że ma trwać 3-4 miesiące. :-)

mooniaaa, nieciekawie masz. Aż tyle trwają takie kryzysy? Nie zalamuj mnie bo uciekne wtedy z domu ;) Love, wyjasnij mi proszę ćwiczenie nr5 bo chyba zle je wykonuje. Nie czaje o co w nim chodzi :P Przy pierwszych trzech myslałam że umrę :D Mąż mnie jeszcze ,,pocieszył'' że jutro dopiero odczuję mega ból

aaaaaaaaaaaaaaa, ratunku, nie żyję...będzie ciężko...pot leci mi między cycochami, a z twarzy ta purpura to nie wiem czy do południa zejdzie :-) Ktoś wie ile robić tych nożyc ??? 6 powtórzeń, ale po ile ich robicie ?

2/42 Więc ja rozumiem te 5 nożyce tak: one są pionowe - bo strzałka tak pokazuje, robię pionowe nożyce przez 3 sek (bo reszta ćwiczeń tyle trwa) i odpoczywam i potem znowu i tak 6 razy (po3 sek) bo 6 powtórzeń (narazie). Nawet jeśli nie robimy to tak jak trzeba to nie ma co przesadzać bo efekty będą a od jednych nożyc wysiłku nam nie ubędzie ... Fajnie, że nowe laski dołączają :) ... w kupie raźniej ...Dzisiaj już było troszkę lepiej - brzuch nieco bolał ale przynajmniej sama się z podłogi podniosłam :). Ciężkie te ćwiczenia ale czuję, że efekty będą ... zerknijcie na to: http://otwarto.pl/sport/a6w-efekty.html w necie pełno takich zdjęć :)

Też już 2 dzień za mną, byle do przodu, nie będzie łatwo:) Trzymam za resztę kciuki:)

a ja nie wiem o jakie cwiczenia wam chodzi moze ktos mi wyjasni i podpowie? Tez chce dolaczyc :)

Katia: http://www.a6w.pl/

Love dzieki

Jak wam minela sobota? My bylismy u tesciow a potem szwagier z zona i dzieciakami przyjechali na kawe do nas. Ogolnie dzien upalny dzis byl. Teraz lece spac dobranoc

Tu jest filmik z tymi ćwiczeniami. Żle wykonywalam cwiczenie nr 5 :D http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=176 Macie juz zakwasy? Mnie boli gdy wpinam brzuch lub unosze ręce do gory. I trochę boli po wewnetrznej str ud. Słaba jestem :P

Tak na marginesie to są to ćwiczenia dla zaawansowanych albo przynajmniej dla takich którzy już cokolwiek ćwiczą od jakiegos czasu. A moje ćwiczenia polegaja na podnoszeniu dziecka i zasuwaniu z mopem :D Dlatego tez wczoraj z litości dla siebie lub z lenistwa, wykonałam tylko jedną serię a zakwasy czuję i tak. Marniutka ze mnie dziołcha. A was nic nie boli? :o

Oj boli boli a zaraz kolejne ćwiczenia ....

widzę dziewczyny mocno się zawzieły:P a ja już od wczoraj nic nie krwawie:) tylko boli mnie lekko brzuch tak jak w czasie okresu się ma..czy to normalne? i już mnie zaczyna w tym momencie mdlić..

Julitek - to normalne :) rozciągają się wiązadła czy coś takiego ... 3/42 - dziś już lepiej. Pewnie nie robię tychy ćwiczeń mega dokładnie ale jak brzuch boli to znaczy, że coś się tam rusza. Na dokładne ćwiczenia przyjdzie jeszcze czas ...

ja tu ćwiczę http://www.youtube.com/watch?v=fvS_RJCEkEg

Zora - zakwasy są, ale mam nadzieję że to przez dobrze wykonywane ćwiczenia:) Melduję dzień 3:)

kurde a ja mam dzień zalenia się... nawet jak się maluje to xle wyglądam mam jakieś plamy na twarzy których fluid nie zakrywa wogóle włosy mi sie nie chcą układać...i strasznie mi się przetłuszcają:(