Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Beti, chleba za nic nie ruszy! Te akcesoria to juz kiedys były ale nie kupilam ich. Wczoraj niby nie bylo kupki i maly wygląda ok. Ale wczesniej przy zaparciach silił sie na kupke tak bardzo az wlosy mial mokre i zero efektu. ----Beti, Asia, Wanda -poczta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora- spoko nic nie szkodzi ;-) ja juz mam zaklepany termin laparo. 4 dni w szpitalu :-\ musze zacisnąc zęby i wytrzymac. Ide w weekend. Dam znac jak juz bede w domu. Mam tylko nadzieję ze nie usłyszę zlych wieści juz ''po''. Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguuula, trzymam mocno kciuki. Odezwij sie jeszcze przed pojsciem do szpitala. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, maly złapał ode mnie wirusa. Ma brzydki kaszelek. Kupilam w aptece syrop prawoslazowy Alte ale nie wiem w jakiej dawce i ile razy dziennie go podawac?! :( W aptece mamy gówniare ktora robila problemy ze sprzedaza tego syropu twierdzac ze nie ma syropow dla dzieci mlodszych niz 2 latka. I w ogóle zaczela sie wymadrzac i wypytywac o ,,d*pe maryni''. Młody wczesniej mi nie chorowal wiec nie wiem jak podawac syrop. Kolezanki syn ten syrop dostal od lekarza juz gdy mial chyba z 2 miesiące (tak twierdzi kumpela). W aptece kazala dawac 1 łyżeczka raz dziennie. Wystarczy? Chcialam dawac 2 x dziennie. Nie wiem co robic. Kaszel jest brzydki (mialam identyczny przez 3 dni). Goraczki brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja monia_aa
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja monia_aa
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja monia_aa
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zora na kaszel tez flegamine mozesz kupic,ma fajny truskawkowy smak,albo lipomal. moj mlody rowno 2tyg po zastrzykach wczoraj dostal kaataru :/ na razie nie ide do lekarza,podaje lipomal,bioaron c baby i flegamine. mam nadzieje ze mu przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Monia a gdzies obiło mi sie ze bioaron jest po 3roku...podalam raz swojej (bo ponoc jest super na odpornosc) i wyszla wysypka :/... na kaszel pomogl nam mucosolvan dla dzieci od 1roku. doslownie 3 dni i po kaszlu Beti gratuluje nocniczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Gorąco i parno jak diabli, mały na szczęście śpi i mam nadzieję, że z godzinę da mi odpocząć. Dzisiaj zajadał się pierniczkiem suchym był wniebowzięty, bo coś innego do jedzenia. Jak wstanie to akurat będzie obiad- nr 1 na stole czyli kartofelki z masełkiem a mięsko jest dodatkiem, nie zawsze chce jeść. Kala gdzie się podziewasz?? Aguśka jak znosisz upał?? Ja na razie nie narzekam, myślałam że temperatura da mi bardziej w kość, nawet nie puchnę a tego obawiałam się najbardziej. Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisalam wczesniej i wyrzucilo mnie z neta :/ monia_aa dzięki za rady. Po prostu głupia fladra pracuje w tej aptece. Asia, odezwe sie niebawem. Internet mi wciaz pada. Poza tym maly od dzisiaj wchodzi sam na kanape itd i albo sobie siedzi albo cuduje i stoi. Nawet do kibla go teraz zabieram. Wykoncze sie nerwowo. Młody czuje sie juz lepiej ale teraz ma gesty katar ktory go meczy z rana i wieczorem w zasadzie. Na widok fridy krzyk i czarna rozpacz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Gosiu jakoś znośnie znoszę te upały i tak tyle co one trwają to całe nic, wiosna lato i tak opóźnione. zobaczymy jak dalej będzie. U mnie od początku ciąży coś się dzieje, bo miałam krwawienia, leżałam w szpitalu, krwiak, tab na podtrzymanie, a teraz łożysko za nisko, zero sexu i nast usg w lipcu zobaczyć czy się podniosło. Ale boję się robić, bo po raz płatne, a 1 miałam też płatne, poza tym to on zlecił, a nie że ja sama chciałam. wiem, że to dla dobra dziecka, ale nie wierze, że tak szybko łożysko się podniesie. Jak dostałam energii do pracy tak nie mogę nic robić, nawet nosić dziecka co jest niemożliwe. I od tamtej pory jak leżałam w szpitalu ciągnę zwolnienie, bo tak gin powiedział. Jestem załamana, ale staram się o tym nie myśleć. A co więcej u was?? co do puchnięcia, mam nadzieję, że mnie w tej ciąży chociaż to ominie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć! ja juz jutro do szpitala. Bardzo sie stresuję ale mam nazieję ze pobyt szybko mi tam zleci. Odezwę sie jak wrócę. Milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja niedawno z pracy wrocilam nalykalam sie tabletek przeciwbolowych i wzielam tez na zatoki i ciagle odczuwam bol przy g***towniejszym ruchu w poniedzialek bym musiala isc do lekarza. A nie wspomnialam wam bylam wczoraj u innego fryzjera zaplacilam 15zl( a nie 30 jak u tej pierwszej) i poprawila mi ciecie to co tamta pierwsza fryzjerka spieprzyla i jestem tak zadowolona ze od wczoraj jestem juz stala klientka bo bede tylko do tej Aśki chodzic a to blok obok. Sciela mi na krociotko a ze mam geste wlosy to nie musze za bardzo przy nich robic bo same jakos sie ukladaja tylko pianke lub gume do wlosow nakladam i wsio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakry jadzeniowej ciag dalszy zora parowki to nic ja dala bym malemu wszystko zeby tylko jadl ostatnio nawet kociolek do syta bo mial apetyt na to co jadl maz aguska moze tym razem to chlopiec podobno takie ciaze znosi sie gorzej z adrianem same problemy a z mala moglam gory przenosic mam nadzieje ze wszystko bedzie w poryzadku napiszcie mi jak wygladala u was spraw z blizna po szczepieni tym szpitalnym w ramie bo u adiego nie bylo nawt babla a malej zrobil sie bombel i pekl po telefonie do przychodni jak zwykle wyszlam na idiotke bo pani stwierdzila ze niezauwazylam bombla u syna agula powodzenia bioaron zapisano nam na apetyt mimo ze od 3 roku zycia, ja tam poprawy nie zauwazylam niemniej nie zaszkodzil siadl mi kolejny komputre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Aguuula - trzymaj się :) Wanda -Gosia polecała kiedyś na poszczepienne dolegliwości papki z sody oczyszczonej,ale nie wiem czy na bąble też, czy tylko na zaczerwienienia. Monia podrzuciła link do bioarona dla mniejszych dzieci.Rzuć okiem na skórę małego czy nie ma po nim wysypki (moja miala czerwieńszą skórę na łydkach). A masz możliwość porozmawiania z siostrą śodowiskową, która powinna przychodzić do KAroliny? ....Młody ma ponad rok,więc nie dziwo,ze woli talerz mamyi taty,niż swoją mamałygę :) czasem to wolę nie myśleć o tym , co podjada tacie :) ....ale czemu nie je ....może ciepło...a ile waży? jaki jest stosunek wagi do wzrostu w siatkach centylowych ? jeśłi wartosci są zbliżone , to z tego co wiem,to dobrze,jak są różne (wzrost np.75,a waga np.25)to źle... a m y dziś się śmiejemy z Juli - mówi do nas po imieniu...albo tatusiu i mamuś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia to jesli moja corka wedlug siatki centylowej wzrost ma na 75centyl gdzies ok a wagowo na 10centyl to zle? Lekarka nic nie powiedziala ze zle. Moja mala juz z takich drobinek jest od kad sie urodzila nie przekroczyla wagowo 10centyla raz nawet mial 3 centyle a wyglada dobrze. Wazy 8800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Kasia, tak powiedziała moja lekarka,że dobrze jest jak centyle są zbliżone do siebie, kiedy centylowała moją Julę. Jeśli Twoja Ania waży 8,8kg to jest niemal w 25 centylu, a jeśłi centyl wzrostu to 75 to na 77cm wzrostu.Najważniejsze by dziecko dobrze się rozwijało. Może genetycznie po Was ma dobrodziejstwo dobrej przemiany materii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia moja lekarka sprawdzala i wyszlo jej ze mala wagowo ma 10centyl ale ze jest ok bo ma taka juz figurke drobna zreszta po kim ma byc duza jak rodzice niscy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wanda mój Pawełek prawie od początku ulewa i rzyga po jedzeniu. Nic na to nie pomaga, a że przybiera na wadze to stwierdzili w przychodni że taka jego uroda. Czasami jest lepiej, a czasami gorej z tym ulewaniem. Wszystko zależy od dnia. Pawełek ma już 20 tygodni. Rośnie jak na drożdżach. Umie już sam przewracać się na brzuszek i plecy. Zaczyna też pełzać pomału po podłodze. Wydaje też coraz więcej śmiesznych odgłosów. Ostatnio śmiesznie gulgocze. Zaczęliśmy też od soboty podawać warzywa. Dostaje na razie po pół słoiczka i jest awantura po zjedzeniu, że się skoczyło. Zresztą bohater je warzywa łyżeczką i nawet nieźle mu to idzie :) Na widok łyżeczki otwiera dzióbek jak pisklaczek ;) Po warzywku i tak muszę dać jeszcze cyca, bo taki z niego głodomór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ten post u góry jest mój. Jestem taka zakręcona, że coś wcisnęłam nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Netta, fajnie, że u Was wszystko ok i Pawełek rośnie :-) Co do ulewania to wiem coś o tym...4 razy na dzień potrafiłam Bartka przebierać...minęlo gdzieś po poł roku. Bidulek ma rozwolnienie, nie wiem po czym, czy po jogurcie naturalnym ( wcześniej jadł, ale mniejsze ilości i nic mu nie bylo ), czy po odrobinie zupki grochówki u babci :-). Sfajdał się wczoraj jak wracaliśmy od mojej mamy do domu, na szczęście już prawie podjeżdżaliśmy pod blok...dziś rano i teraz niedawno...aż mu z pieluchy wyleciało bokiem, zaczął sobie jeszcze ugniatać rączkami pieluszkę, bo widocznie go zaczęlo swędzieć ( ubrudził łapki ), ja go za ręce około łokci złapałam do łazienki żeby iść, a ten zamiast na nogi to podkulał, pieluchę cały czas ugniatał i jeszcze mi usiadł na chodniczku w łazience ( ubrudził chodniczek, skarpetki, buciki ocalały...:-)...ścieżka do łazienki zaznaczona...uff...teraz śpi wykąpany...pranie włączone a chodniczek się moczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek16
czesc nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie ;). nie pisalam juz przez dluzszy czas poniewaz musialam wszystko na spokojnie przemyslec i zreszta brakowalo mi troche czasu. decyzje co do usuniecia czy urodzenia juz mozna powiedziec ze podjelam, zdecydowalam sie ze urodze, nie wiem czy to jest ddobry wybor ale nie byla bym w stanie chyba tego zrobic. chociaz nie jestem niczego do tej pory pewna. ale mam nadzieje ze nie bede zalowac w przyszlosci. jeszcze nie bylam u lekarza ale w tym tyg sie wybieram no i zdecydowalismy z chlopakiem ze pojde prywatnie, chociazby z tego wzgledu ze jestem nie pelnoletnia i wogole, prywatnie to wydaje mi sie ze lekarz bedzie mial troche wiekszy szacunek, pozatym chlopak chce isc ze mna wiec panstwowo to tak jak pisalyscie ze nie dalo by rady zeby wszedl bo musial by byc moj opiekun a tak to raczej nie powinno byc zadnych problemow. mamie mojej juz powiedzielismy no i coz no czasu sie juz nie cofnie, tez wykluczyla od razu opcje aborcji. powiediala ze pomoze na ile bedzie mogla. wlasciwie to juz wszyscy z najblizszej rodziny wiedza, no i rozne byly reakcje no ale czego mam sie z drugiej strony spodziewac ze kazdy mnie po glowce poglaska, niestety ale nie ... ale daje jakos rade ;) najgorsze jest to ze ostatnio nie moge sie dogadac z chlopakiem i zrobil sie jakis inny ale mam nadzieje ze to minie bo jak tak bedzie dalej to nie widze tego za ciekawie... :( niby mam w nim wsparcie ale to nie jest tak jak powinno byc... mam takie jedno pytanie jak naszykowac sie na pierwsza wizyte do gina ? bo stasznie sie stresuje. co tam wogole mowic i co wogole lekarz bedzie mi robil o co sie pytal ? asia 1893 - 16 lat to jeszcze niestety ostatnia klasa gimnazjum :/. wiec po wakacjach jeszcze nie wiem co zdecydowac czy chodzic z brzuchem do szkoly czy miec to nauczanie indywidualne czy moze przerwac nauke a pozniej zaocznie po 18 isc... naprawde nie wiem, co by bylo najlepsze, jeszcze musze to przemyslec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek znam dwie dziewczyny co urodzily dzieci w wieku nastoletnim jedna miala 15 druga skonczone 16 i mimo ciazy chodzily do szkoly. Jesli ciaza bedzie zaawansowana to mozna jakos zalatwic indywidualne nauczanie. Musisz dowiedziec sie w szkole co i jak. Dobra decyzje podjelas co do dziecka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Motyl....odezwij sie asia_1893@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mnie zaraz wyrzuci z neta to p*****lne kompem albo routerem o podłogę :P My na antybiotyku. Mały miał paskudny kaszel (zwłaszcza w nocy) więc w sobotę rano poszliśmy na świąteczną pomoc i tam lekarka stwierdzila ze mlody ma lekkie zapalenie oskrzeli. hmm ..lekkie? Albo ma albo nie ma a nie lekkie czy mocne.Ta lekarka kazdemu na wszysytko zapisuje antybiotyk. No ale kaszelek byl naprawde paskudny wiec nie protestowalam. W piatek mamy kontrolu pediatry. Zapytalam tez o te zaparcia a lekarka powiedziala zeby sie nie przejmowac bo non stop ktos do niej przychodzi z dzieckiem ktore ma zaparcie i poradzila by ten syrop (lactulosum) podawac małemu przez okrągły miesiąc i odstawic. I jesli problem wroci to ona przepisze nam cos na recepte. To chyba faktycznie taki ,,etap zaparc'' bo próbowalam juz wszystkiego: diet, sliwek, jablek i nic nie pomogło! ---Wanda, ten antybiotyk u nas sprawdza sie nie tylko na chorobe ale na niejedzenie tez ;) Maly ma ogromny apetyt. Ledwo co mu parówkę wcisnęłam wczesniej, a on wczoraj mi laskę mysliwskiej wyrawał z reki i dziamdział (flaczek obkroilam). A dzis zjadl pol kanapki mlecznej i tacie z talerza ziemniaki podprowadzał :D Jestem w szoku. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Ja juz w domu. Jeden jajowód byl drozny, drugi udroznili, jajniki w porządku. Ogolnie najgorsza przed zabiegiem byla-sorki ze tak wprost- lewatywa bo zemdlalam w trakcie czyszczenia i zakładanie cewnika do macicy przez ktory wstrzykują kontrast. Doslownie wyłam z bólu. teaz troche bolą szwy, chodze zgięta, nic nie dzwigac, nie naciągac sie i 3 tyg. zwolnienia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda nie wiem co będzie, zobaczy się za jakiś czas. Ale z Mili to wiedziałam, na 90% że baba :). 3lipca mam wizyte może coś się poprawi, bo oszaleć idzie. aguula mam nadzieje, że juz bedzie tylko lepiej. trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×