Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Hej Kobietki..... U nas MASAKRA jednym słowem...w poniedziałek mała dostała temp 37,6, we wtorek miałamurodziny wiec była u mnie mama tak wyszło ze rano na szczęście powiedziała że to nie na zęby jak przypuszczaliśmy i kazała jechać do lekarza, okazało się że ma zapalenie ucha i gardła...dosławnie szok przeżyłam, zaraz antybiotyk Zinnat i paracetamol na gorączke, i dopiero dziś nie ma temp, antybiotyk jest gesty i ohydny i nie chce co mała pic a daję strzykawką, ale najgorsze jest to że wcale nie chce mojego mleka pić ani butli:( popije trochę i zaczyna się ryk, niewiem co sie dzieje czy to zęby czy co innego, niewiem co zrobic zeby piła:(:( kupy robi co pampersa, mało ich bo mało ale pupa czerwona, mocz mam jej pobrać ale jak przykleiłam ten woreczek do poboru to przez godz nei nasiusiała, a po odklejeniu go jest cały czas tak czerwone:(:( asakra z nią, dziś podałam antybiotyk, potem po chwili butelkę, wypiła ja a jak podniosłam do odbicia do wszystko poszło na mnie, na nią, pościlele, podłogę, normalnie Kongo, wyję z bezradności, i jak tu ona ma byc zdrowa jak jesc nie chce:(:(:(jade dzis znowu do lek na 14,50...i tak codziennie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala my też już niestety mieliśmy gardełko,najpierw 4 zastrzyki które nie pomogły,potem antybiotyk i przeszło,przez ten czas żyliśmy na herbatce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Kala współczuję. U mnie z Bartkiem ok, ale za to ja mam biegunkę, boli mnie brzuch i na wymioty zbiera...m ma coś kupić w aptece, ale wraca dopiero ok.19-20...ratunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże dziewczyny ale sie naryczałam:(:(:( mała nie chce żadneo mleka, moja pewnie niedługo zaniknie, bo od kilku dni nie opróżniła do końca anie jednej piersi:( musiałam jej dać kleik o 17 bo nic nie chciała potem o 20 po kąpaniu była bardzo glodna rzuciłasie na cyca popiłaciuek i znowu jeden wielki rykkkkk, tak jej jeździ chyba w żołądku takie ma rżnięcia że nic nie chcaiła pić:(:(:( potem M jawział, dał jej antybiotyk i po cwili wypiła 80ml mleka z butli:(:( już chciałam jechać do szpitala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti :D czyli jak chłop chce to potrafi :D może zmotywowany tak szybkim poradzeniem sobie z uśpieniem dziecka,będzie to robił codziennie? Love.....fiu-fiu! super,ze sam zasypia u nas dalej bujanko w wózeczku mojej udało sie moze ze 3 razy samej usiasc i to na miekkiej rozkladanej sofie,gdzie sa dołki i gorki. takie podnoszenie sie na raczkach i podnoszenie dupci to chwila moment i bedzie sie kiwał na kolankach i raczkach,potem bedzie jak sprezyna sie odbijac od kolan lub pełzac i ruszy...nam to zajeło niemal 3 miesiace.po 2,5mies ruszyła i przez 2 tyg lata na czworaka z duracelem w pieluszce. Kala,współczuje biedactwu,noo i Ty sie umęczysz....kup denotix (czy dentinox czy jakos tak)posmaruj i przekonasz sie czy to zebolki-na pewno za jakis czas masc sie przyda,wiec sie nie zmarnuje. co o mleczka,to spojrzałam na suwaczek-4miesiac-spróbuj do 120ml wody dac 90ml mleka modyfikowanego i 1miarke od mleka kaszki bananowej mlecznej z bobovity. jesli dajesz swoje (moze nie smakuje jej) to 30ml wody i 1 mała płaska łyzeczka od herbaty kaszki. pisze o kaszce,bo jest słodka i smakowa,a kleik to poprostu kitoza. pupcie smaruj bepantenem-u nas tylko on ratuje skóre. woreczek do poboru....hmmmm. maluszek do łózeczka , pod dupcie duzy woreczek sniadaniowy,dwie duze ksiazki pod nozki łózeczka,zeby był spadek i ....czekamy. oczywiscie pupcia myta przed łapaniem moczu.. Mam nadzieje ze dzis Marysia lepiej sie czuje i lepiej je Kala...przezyłas? mialam kiedys fajne tabletki,ale nie mam ich teraz.przypomne sobie nazwe to napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala, jak tam? :( A my po Chrzcinach. Tyle staran itd a w kosciele tylko 20 minut. Niestety nikt nam zdjec nie robił :( Niby pstryknęlam pare fotek ale takie na szybko, nieładne :( Wrrr.. Moja mama za to fotografowala posadzke i reszte z jej zdj zamazanych wyszlo :D Trudno, jakie ma takie będą na pamiątkę ;) Ogolnie siostra miala robic za fotografa ale nie przyjechala bo jest 3tyg przed terminem porodu i juz nie byla w stanie dojechac. Rozumiem ją. I oczywiscie proboszcz-idiota wydziwial w zachrystii imie synka, czym wkurwil mojego męża i przez to na zdj M wyszedl jakby chcial kazdego pozabijac wzrokiem :P Ach tam, najwazniejsze ze już ,,po'' i teraz spokoj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyję Asiu..jeszcze...mała dziś o wiele lepiej zjadała, może ze 2 razy wzieła moja pierś....które są już na wyczerpaniu i sa flaczałe...tak mi żal karmienia piersią,taka wygoda:(:( szczególnie w nocy...niewiem co to będzie, jeszcze powalczę o nie, choć jak ciągnęła teraz lewą to prawa ledwo ledwo przybrała, wcześniej to lało się z tej drugiej...ehhh no straszny żal... Mała ma dodatkowo takie momenty darcia się w niebogłosy, że poprostu ymiękam niewiemo co jej chodzi, czy jeszcze brzunio boli, czy poprostu tak ma, kupy jeszcze robi często ale nie tak jak ostatnio a purta jak stary chłop. Niewiem czy dobrze zrobiliśmy ale dziś zaliczyliśmy godzinny spacer, było ciepło i bezwietrznie. Ide spać bo nocka była ciężka i chodze otępiała. kisssunie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dziękujemy za pamięć i życzenia :) Powiem Wam, że ten rok minął szybko - nawet nie wiem kiedy zleciało.. Niedawno jeszcze z brzuchem chodziłam a teraz mały już biega sam :) Dziś mieliśmy gości z roczku. Robiłam tylko poczęstunek na słodko - nie miałam weny na żadne objady. Nie odzywam się ostatnio za bardzo, bo...często miewam doły. Praca mnie przygniata. Jak tak dalej pójdzie to jakąs deprechę załapię. Ale nie będę Wam tu smęcić. Miłego wieczoru życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia jeśli teraz masz depreche to jesień będzie wogóle do bani;/;/ ja chyba też łapię przez tą codzienna monotonność:( i tą chorobę niuni.....a co jeszcze przed nami;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala, jakoś musi być. A choroby...ja przy każdej chorobie się stresuję, więc wiem co przeżywasz. Choć u nas tych chorób jakoś bardzo dużo nie było - był rotawirus (i szpital) i trzydniówka. Poza tym jakoś (tfu, tfu) unikneliśmy do tej pory innych chorób. Ale wiem, że tak wiecznie pewnie nie będzie. A deprecha... no cóż. Zmienię pracę to może lepiej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vilia- przykro mi że masz w pracy nie fajnie, ja jak wrócę też będę tak miała, niektóre osoby nie mogły przeżyć że w ciąży wszystkiego dalej za nich nie będę załatwiać- bo byłam na zwolnieniu lek. Kala- tak mi przykro, mój synek dziś płakał prawie 5 godz, nie chciał jeść, pic , tylko noszenie trochę pomagało i myślę, ze to przez wczoraj bo wypiłam jedno karmi nie wygazowało się do końca, po prawie 7 godzinach jadł, ale widać dalej nie mogę gazowanego :/ albo to pierwszy problem z kupką?bo od rano nie było dopiero teraz poszły baczki, albo borówki które zjadłam tym razem całe 250 deko, nie wiem :( On prawie w ogóle nie śpi w dzień, poza drzemkami, widzę, że jest zmęczony i chce ale nie potrafi, usypia przy piersi i się wybudza, próbowałam już tylu rzeczy, wiec zaczęłam myśleć o chuście, bo nawet jak nie uśnie, to ja coś będę mogła zrobić, co o tym myślicie? ja jestem w tym temacie zielona, boje się, ze nie będę umiała wiązać, co wy na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie jestem w stanie Was doczytać:(:(:(:( bez tego kompa wariuje Byliśmy na wakacjach, nad morzem, było cudnie, swietne są wakacje z dzieckiem Moje dziecko jest starsznie głosne, Wasze też tak krzyczą?? nawet nie o sam płacz chodzi (choc to też) ale w ogóle o wyrażanie emocji, krzyczy piszczy z radości że złości i z każdego innego powodu Starsznie też uwilebia szczypać i gryżć wszystko i wszystkich, szcDziewczynzypie policzki i próbuje wziąc brode, nos do buzi a jak mu sie nie uda to wali rękami Love, Ciebie, tzn. Twoje pytanie doczytałam:) Adi własciwie siedzi tylko jak usiłuje siegnąc zabawkę to leci na boczki, zreszta nie pozwalam mu siadać, bo mnie wszyscy staraszą o kręgosłup...ble ble a z kolei tesciowa mi mówi ze późno bo jej dzieci juz dawno siedziały ble... Każde dziecko wszystko roboi we własnym tempie, a od czytanie co powinno a co nie powinno mozna dostać na łeb Leżąc na plkeckach raczej wierci sie z plecków na brzuch i odwrotnie, podnosi dupkę do góry, chciałby sie zapierać na nogach Spr óbuj połozyc jakąś zabawke w zasiegu wzroku, dziecko chcąc ją siegnąc dokonuje rzeczy niemozliwych:) Apetetyt ma niemozliwy, kaszkę robię na mleku hipp bo nie odciągnę już prawie nic, ale na karmienie wydaje mi sie że starcza (wydaje mi się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jak czytam wasze posty to normalnie sie zaczynam zastanawiać czy w ogóle podołam macierzyństwu... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
qrde, ale smętnie się zrobiło, Nika, dla równowagi u nas jest fajnie, bobo niekłopotliwe, choć zapalenie płuc w szpitalu zaliczone, ale chorób nie uniknie się. W czasie choroby nie ma co dziecka zmuszać do jedzenia, bo każdy ssak jak choruje to nie je, tylko człowiek od razu się boi, że umrze z głodu. Organizm musi miec energię na walkę z chorobą, a nie trawienie. Ja też wróciłam do pracy na 1/2 etatu, okazało się, że firma na skraju bankructwa i 2500 ludzi może pujść w nie za dużym mieście na bruk. Ale na razie się jakoś kręci. Nie traćcie niepotrzebnie czasu na zamartwianie, bo to tylko pogarsza, a z perspektywy czasu jakoś się kręci. Ale może ja już stara jestem, to mi wiele rzeczy wisi (dosłownie też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez pozytywnie Ania zdrowa i grzeczniutka :) Wczoraj przyjechala do mnie kuzynka na tydz i mi pomaga troche, teraz prasuje a ja obiad robie moja mama tez jest ale nawet nie zapyta sie czy w czyms pomoc tylko pieprzy przez tel i mnie wnerwia. Dobrze ze jutro jedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka u Nas jużo niebo lepiej, po chorobie mała więcej spi w dzień bo około 1,5 własnie zaliczyła, przed chwilką znowu zasneła, chyba też jest tym wszystkim zmęczona. Ale za to mamy ogromny problem z mlekiem, podczas choroby dużo piła z butli, tylko ją chciała chwytać więc cyce w odstawcę, teraz jest odwrotnie, cyce flaki, prawnie pusto i nie chce jej sie ciągnąć takich marnych flaków, pociągnie i ryczy w niebogłosy...pewnie nic nie leci masakra, a z butla nie ma co podchodzić bo jest ryyyk na całego, chce tylko pierś a w nich pusto, wnocy dawałam tylko pierś, niby jadła co 2 godz.....a przybierają marnie, ale póki co nie poddam się i będę ją przystawiac, piję herbatkę na laktację..niewiem czy coś pomoże:(:(:( A dziś znowu kontrola u pediatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
Kala, ja dodatkowo w kryzysach po karmieniu odciągałam laktatorem, tak długo ciągłam, aż zaczynało lecieć i powoli rozbuchałam laktację na maxa. Jest taka metoda 7-5-3 (zamiennie tyle minut na każdą pierś laktatorem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam. U mnie ok. Zastanawiam się tylko czy nie zaczynam czuć pomału ruchów malucha. Wieczorami tak dziwnie mnie smyra pod pępkiem od środka. Zastanawiam się cz nie jest jednak za wcześnie bo to 15t z kawałkiem. Przez ostatni tydzień byłam z M u teściów. Pierwszy raz odważyłam się pojechać gdzieś dalej. Na szczęście poza mega bólem pleców po drodze obyło się bez przykrych niespodzianek. Za to teściowie i moi dziadkowie zadbali o moje i męża ciśnienie. Jednym i drugim nieźle wali pod beret. Teściu zdziwaczał do reszty. Teściowa (po wylewie ale jakoś łazi) prawie nic nie robi w domu a dupę chce wozić w celach rekreacyjnych. W weekend ubzdurała sobie wyjazd do miasta oddalonego o 100 km, a jak powiedziałam, że to nie dla mnie bo nie wysiedzę to strzeliła mega focha. Chyba do niej nie dotarło do końca, że jestem w ciąży i że nie jest ona obecnie pępkiem świata. Mąż miał mega z niej ubaw ale stanął po mojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14/42 Kala spróbuj tej metody - co monia - pisze wielu osobom pomogła - mi nie chodź siedziałam po nocach cały tydzień :(. U nas chyba idą ząbki - podejrzewam,że pierwsze bedą górne dwójki - czy jakiemuś bobo też dwójki wyszły przed jedynkami. Chodz jedynki też mają już białe kreseczki. Ciężki czas nas czeka :(. Monia_aa -to Tymcio jest pionierem :) z ząbkami i w rozwoju motorycznym. Nie obejrzysz się a będziesz biegała za nim po domu Wanda - też tak kładę zabawkę (nawet ukochanego smoczka) przed nim i motywuje do czołgania się do przodu ale on tylko się denerwuje i patzry na mnie by mu podać - jest leniuchem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki. mam nadzieje ze chociaz troche mnie podniesiecie na duchu :( o dzidzie staramy sie od dluzszego czasu i ciagle nic... dzis wypada pierwszy dzien mojej @ ale jakos jej nie widac. rano temp 37.2 co mnie zaniepokoilo bo pierwszego dnia spadala. piersi dotknac nie moge z bolu a brzuch czasem jak mnie zakluje z lewej strony to sie plakac chce. dodam jeszcze ze cykle mam zawsze regularne 28 dn. mylicie ze moglo sie udac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilka nie dowiesz sie jak nie zrobisz testu, wtedy bedziesz wiedziala czy sie udalo. Ja trzymam kciuki ale lepiej nie robic sobie nadziei by potem nie bylo przykro w razie gdyby sie nie udalo daj nam znac jak zrobisz sobie test. dziewczyny moja mala ma juz 2 i pol mies czy to normalne ze odciagne z jednej piersi 80ml tylko. Nie powinno juz byc wiecej tego mleka do sciagniecia? Zastanawiam sie czy mi czasem nie zanika juz pokarm a tego bym nie chciala. Pytanie jesli zaczelabym sciagac tym sposobem co pisze monia to co ile trzeba tak odciagac by troche ruszyla produkcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Katia tyle juz bylo rozczarowan ze mam dosc. test zrobie jutro chyba by byl z porannego moczu. ale stres mnie wykancza bol podbrzusza tak samo no i te jajniki do tego, staram sie o tym nie myslec nawet. oby sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia - wg mojej położnej 3 doby - w nocy tez sciągasz - najlepiej co 2-3 h. Ale pewnie każda z nas jest inna - nie dowiesz się jak nie spróbujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
Katia, tak jak pisze Love, u każdej inaczej. Tylko jak zauważyłam u siebie leci mleko, potem przestaje, ale ja dalej pompowałam i za jakieś 5 min zaczyna znowu lecieć, tak jakby na bieżąco produkcja, więc trzeba po prostu niezmordowanie pompować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love podziwiam Cie :) Jak efekty?? Jak się czujesz?? Uf u mnie bez zmian moge chodzić nie musze już leżeć, w sobote mam wesele i chce iść :) mam nadzieje że nie urodze :) Wczoraj czułam w brzuchu coś takiego co przypominało mrowienie takie jak przy cierpnięciu nogi i tak było i przestawało i znowu było, co to mogło być??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika - nie wiem co to może być :) ale jak nic nie boli to pewnie mały skurczyk :)) Właśnie znalazłam na poprzednim forum moją pierwszą wypowiedź: " 17:44 [zgłoś do usunięcia]Lovekrove Cześć dołączam do Was. Staram się od 2 cykli i lipa. Zrobiłam badania hormonalne i mam prolaktynę w górnej granicy i trochę za mało progesteronu. Biorę Castagnus +B6 +MG i zobaczymy. Do tej pory zjadłam 11 piguł Cast. i pobolewa mnie podbrzusze i piersiątka stanęły na baczność . Też jestem na 28 dni - czy wasza tempka w I fazie (przed owulką) też tak skakała ??? Pozdrawiam i życzę fasolinek" Ile się zdarzyło od tamtego czasu..... zaraz mijają dwa lata na tym forum ....chyba zora, rysiada i aloooo są dłużej ode mnie - chyba, że kogoś pominęłam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×