przylapalam go na zdradzie a on mi wpiera ze cos mi sie pomylilo!

Ja nie mam sily co za typ, nie ufalam mu wiec postanowilam z kolezanka (moja), ktorej on wczesniej nie znal. Plan byl taki zeby ona sprawdzila czy on sie da uwiesc i sie dal. Teraz on sie wypiera, pomozcie jak to skonczyc..

Wybieraj mądrzej, a tym gównem to radź sobie sama.

normalnie, do widzenia i już, po co się tłumaczyć?

ale ja go kocham a on mna manipuluje. nie jestem na tyle silna zeby z tym skonczyc :(

to spokojnie hoduj poroże dalej tylko uważaj na sufity:)

o to nie koncz,my ci sily nie damy

no i kolejna która psuje nam (kobietom) opinię... i wychowuje kolejnego zdradzacza, egoistę itd itp. weź się za siebie facet nie jest pępkiem świata!!! a co do skończenia to mówisz do widzenia, było miło i cześć potem nie odbierasz telefonów, nie wpuszczasz do mieszkania przestanie szybciej niż myślisz

ale jak przestac o nim myslec/? co zrobic zeby nie napisac glupiego smsa itp

mi ciagle faceci wmawiaja ze widze zupełni cos innego niz było naprawde...

rób coś innego, poczytaj fajną książkę albo spotkaj się z koleżankami

rozpędz sie i uderz porożem w ściane. może pomoże.....a jak nie to go przeproś.

To po co go sprawdzałaś jak i tak wiadomo było że nie odejdziesz???? Co za debilka :O:o:o

Jak mnie wkurzają takie idiotki.Och jaka teraz jesteś biedna i nieszcześliwa ale chamskich zagrywek to Ci się wcześniej chciało? :O

chce odejsc ale go kocham nigdy tak nie mieliscie??

owszem mielismy, ale szacunek do samej siebie zwyciezyl...

chcialabym byc taka silna jak wy, na razie wykasowalam jego nr i gg

nie jestem silna by go rzucic??? to szukaj dalej w gównie witamin !!!!!!

ja tego w ogole nie rozumiem, bo nie rozumiemjak mozna byc w zwiazku nie majac zaufania do partnera??? moje wyobrazenie o ziazku jest takie ze to relacja oparta na przyjazni. facet przede wszystkim (oprocz ocztywiscie bycia atrakcyjnymdlamnie fizycznie) musi byc moim przyjacielem, czylli kims z kim rozmawiamo wszytskim z kims komu ufamikto ufa mi. jesli tego waznego elemnetu brakuje to to juz nie ejst zwiazek, apatologia i wole byc samaniz w czyms takim tkwic...wiec ja ci nie pomoge, bo nie ogarniam twojej pustoty i ograniczenia umyslowo-emocjonalnego

ale wiecie ze jak jest milosc to roznie bywa milosc zaslepia i widzimy to co chcemy widziec. teraz wynajmujemy razem mieszkanie placimy po polowie, jak sie wyprowadze gdzie pojde, jak sama sie utrzymam?

nie zesraj sie, niech cie robi w ciula dalej, przynajmniej masz gdzie mieszkac i placicie po polowie za mieszkanie oj oj oj

ja juz sie zesralam

niedawno facet mnie zostawil to strasznie bolalo nie radzilam sobie bylamw takiej rozsypce jak Ty nie wiedzialam co zrobioc by nie napisac by nie zadzwonic w rezultacie i tak gdzies tam dzownilam w dnia na dzien mialam coraz wieksze obrzydzenie do siebie jak moge sie tak ponizac, A ty to juz wogole.. Myslisz ze umierasz myslisz ze nie wytrzymasz tego bólu ale uwierz ale i tak nie uwierzysz w to co pisze to z czasem przechodzi minelo juz 5 tygodni a ja mam zal do dzis ale nie nosze w sobie tyle bólu. Jestes przyzwyczajona do niego do bycia z nim do telefonow sms ale mozna sie odzwyczaic jako kobieta uzaleziona od telefonu wyobraz jak ciezko bylo mi ograniczyc z nim kontakty do 0. Gdyby ktos napisal mi 5 tygodni temu takie cos jak ja teraz tobie pewnie by to po mnie splynelo bo oczywiscie wkrecala bym sobie ze ja mam gorzej ja mam inaczej ze mnie boli bardziej ale gowno prawa.. musisz sobie dac rade tak jak kazdy.

a po drugie nie tlumacz sie mieszkaniem bo to tylko wymowka ja tez znajdowalam ich tysiace a tu mu bluzke oddam a tu zdjecie oddam a tu przejde ulica gdzie on mieszka by costam. masz rodzine masz gdzie mieszkac. Ja chce ci tylko pomoc nie chce byc nie mila ale nie wkrecaj nam tu o mieszkaniu bo wyjscie zawsze jest.

Plan byl taki zeby ona sprawdzila czy on sie da uwiesc i sie dal. Teraz on sie wypiera, pomozcie jak to skonczyc." po prostu z nim zerwij Zrobisz mu niesamowitą przysługę !!! Sprawisz że nie zwiąże sie na całe życie z krętaczką,oszustką i osobą której nie można ufać !!!

to spokojnie hoduj poroże dalej tylko uważaj na sufity Komentarz roku:D))))))

on mi powiedzial, ze po tych moich gierkach nie powinnismy sie wiecej spotykac! ani slowem ni epowiedzial ze chcial sie spotkac z inna, ze to byla jego wina, stwierdzil ze wcale mi sie nie musi tlumaczyc bo on nie ma z tym problemu..

up

Bo to jest Twoja wina.facet czuje się oszukany i tyle.Wcale mu się nie dziwie,że teraz on chce to skończyć bo po co ma być z Tobą skoro mu kompletnie nie ufasz?Kochasz go?Z pewnościa nie,bo gdzie zaufanie?Wymiśliłaś jakąś chorą akcję-miej pretensje do siebie

moja wina?? gdyby byl wierny nie zdradzil by!! chcialam go tylko sprawdzic

Chciałas go sprawdzić? Odpowiedz mi na pytanie:"Po jakiego grzyba chciałaś go sprawdzac"?