Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migotka alka

facet nie chce zamieszkać z moimi rodzicami , ja nie chce sie budowac

Polecane posty

Gość Ajkdhbrb
A wiesz, że moi rodzice powiedzieli sami, że wolą być w domu starców pod fachową opieką? Że wolą, żebyśmy ich odwiedzali uśmiechniętych, a nie potrzubujących? A są trochę ponad czterdziestkę. Znaleźli sobie fajny, mały prywatny ośrodek nad jeziorkiem... I odkładają sobie pieniązki na ten cel. To jest racjonalne podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szczery
mąz zawsze będzie po dzieciach, u każdej kobiety, a może i nawet po rodzicach. To naturalne. Jeszcze by brakowało, żeby to faceci byli na pierwszym miejscu. Widzisz ile jest rozwodów? A porównaj liczbę oddanych dzieci czy synów i córki, które nie mająkontaktu z rodzicami. Najczęsciej rozstajemy się z partnerami zyciowymi, czyli nie są najwazniejsi i nigdy nie byli. Tak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko po twoich wypowiedziach czuje sie chocby to pisala zdesperowana 15latka a nie osoba przed 30. po co ci facet. jak kochasz rodzicow i chcesz z nimi zyc po co ci on potrzebny. zalosna jestes naprawde. nie wiem co on w tobie widzi serio hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jelenia szukasz do utrzymywania ciebie i teściów czy męża i ojca? Nieźle cię wychowali, widać że jesteś zatruta. I zrobili ci wielką krzywdę. Jak nie posłuchasz to za kilka lat ten związek się rozsypie od ciągłych spięć, a ty niejedną noc przepłaczesz. Ciekawe czy wtedy też powiesz, że rodzice są najważniejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doAjkdhbrb
jakis ty głupiutki/tka. Po 40stce zycie się dopiero zaczyna, a nie kończy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąz zawsze będzie po dzieciach, u każdej kobiety, a może i nawet po rodzicach. To naturalne. na szczescie dla wielu kobiet (madrych kobiet) to nienaturalne i takie kobiety nie dosc, ze potrafia z partnerem stworzyc wspanialy dom to jeszcze w tym tonie wychowuja swoje dzieci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśka;)
z doświadczenia wiem ze jeśli tylko macie możliwość mieszkać sami to to będzie najlepsze wyjście! dwie rodziny pod jednym dachem to stanowczo za dużo, prędzej czy później będą nieporozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki odpowiedź
Nie słuchaj tych byczków wpatrzonych w siebie. Niech sobie myslą, że sa nawazniejsi do czasu aż zona nie powie do widzenia! Ja mam męza i dla mnie nie jest najwazniejszy. Ot zrobił mi dziecko, pomaga w r-kach domowych, ale teraz jest mi coraz mniej potrzebny. Dzieci i rodzice to co innego. Twoja krew. Teraz co druga para bierze rozwód, wiec niech chłopaczek co nie wie nic o kobietach nie sadzi, ze on jest centrum wszechswiata w płci żeńskiej. Jest tylko instrumentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thdrhtdrtfgesrgfde
znałam jeden przypadek gdy młodzi zamieszkali z rodzicami, szczerze Ci piszę, znam ich bardzo dobrze. Wiec tak: młodzi to abrdzo niekonfliktowi ludzie, starszych nie znam na tyle dobrze by coś o nich napisać, ale naprawdę oni się bardzo, bardzo lubili. Młodzi mieli całkowicie oddzielone piętro górne w domu (nawet oddzielne wejście). Ciągle mówili że jest w porzo, ze ok itp. Nagle oznajmili że sie wyprowadzają i borą kredyt na mieszkanie... Najgorzej ze wyremontowali całe górne piętro, wpakowali tam kupe kasy. Wszyscy się pytali czemu itp. ale powiedzieli tylko że każdy powinien miec swój własny niezależny kąt. Mówię CI - chociaż będzie najpierw ok to nie oznacza że tak będzie ciągle, mieszkanie razem jest szalenie trudne, nawet przy oddzielnych piętrach. Tym bardziej że twój facet JUŻ NIE CHCE Z NIMI MIESZKAĆ, to co będzie potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajkdhbrb
A czy ja powiedziałam, że już teraz się tam wybierają? Raczej za jakieś 25-30 lat. Teraz są wreszcie wolni. Odchowali trójkę dzieci, często wyjeżdżają sami ze sobą. Mogą sobie na to pozwolić, bo są szefami sami dla siebie. Nigdy nie widziałam ich szczęśliwszych, bardzo zbliżyli się do siebie, ale mają racjonalne podejście. Wiedzą, że kiedyś będą potrzebować pomocy i wolą ''profesjonalnej pomocy niż zawracania dupy dzieciom''-ich słowa. Odkładają na ten cel i trochę nas nie słuchają w tej kwestii, ale to racjonalne z ich strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajkdhbrb
A czy ja powiedziałam, że już teraz się tam wybierają? Raczej za jakieś 25-30 lat. Teraz są wreszcie wolni. Odchowali trójkę dzieci, często wyjeżdżają sami ze sobą. Mogą sobie na to pozwolić, bo są szefami sami dla siebie. Nigdy nie widziałam ich szczęśliwszych, bardzo zbliżyli się do siebie, ale mają racjonalne podejście. Wiedzą, że kiedyś będą potrzebować pomocy i wolą ''profesjonalnej pomocy niż zawracania dupy dzieciom''-ich słowa. Odkładają na ten cel i trochę nas nie słuchają w tej kwestii, ale to racjonalne z ich strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoja droga chetnie sie dowiem co te niunie, dla ktorych to nie partner jest najwazniejszy przekazuja swoim dzieciom zalozmy ze maja i corke i syna corce mowia - pamietaj! facet nie jest najwazniejszy tylko rodzice, niech ci splodzi dziecko a pozniej go olej a synowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do autorki odpowiedź-> No, no. Widzę, za faktycznie tworzysz dojrzały zwiazek oparty na miłosci i wzajemnym szacunku. Szczęśliwa jesteś? Raczej nie bardzo, skoro zyjesz z pomagierem a nie ze swoja drugą połówka. PS. Właśnie tyle jest rozwodów, bo zawsze cos jest ważniejsze od małżonka. Praca, dzieci, rodzice. Autorko czy teoi rodzice mieszkali z twoimi dziadkami czy też oddali ich do domu starców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doAjkdhbrb
przed 70 tką ludzie normalnie funkcjonują, a ty już chcesz ich do domu starców oddawac. Teraz nawet 80 latkowie są niekórzy w dobrej formie i nie potrzebują nikogo kto by im tyłek podcierał. Ciekawe co powiesz jak ty będziesz miał tyle lat, bo czas mija szybko. Zobaczysz jak sam będziesz miał tyle lat głupi chłopczyku/dziewczynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I stąd są rozwody - jak ruchacza się wydoi to się go spławia. Ale nie każdy facet pozwoli sobie na to. Nędzna klępa. Normalnie mnie zatkało, że ktoś z takim wyrachowaniem podchodzi do męża. Jestem ciekaw jego reakcji jakby to przeczytał wiedząc, że to jego żona pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajkdhbrb
A czy ja chce ich gdzieś wysyłać? Gdzie napisałam, że chce ich gdzieś wysłać? To ich świadoma decyzja. Ich, nie moja, ani mojego rodzeństwa. Decyzja dwóch dorosłych osób. Tata jest po dwóch zawałach i w tym wieku już nie będzie mógł tak szaleć jak teraz, chociaż do zawałów doprowadziła go firma, w tak młodym przecież wieku. Ludzie w wieku 70 lat są niektórzy w pełni sprawni, a niektórzy już nie. Mój dziadek umarł w wieku 69 lat, a nie był na nic chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci uczymy zycia
a nie tego, by przed facetami schodziły z drogi. Zobaczcie jak kobiety przy rozwodzie biją się o dzieciaka. Czego to dowodzi? Ano tego kto jest ważniejszy dziecko czy facet?!? Kobieta zawsze będzie za dzieckiem, ale facet egoistyczna świnia kopnie żonkę i zostawi dziecko bez skrupułów dla młodej dupy. Nie warto więc nawet stawiać bydlaka na piedestale. Tylko dla bezdzietnych kochanek jesteście na 1 miejscu, dla żon nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po przeczytaniu tekstu takiej wiochmenki dla której mąż jest tylko sposobem na regulowanie opłat stwierdzam, że pierdolę szukanie żony. Po co mi żona? Dobra dziwka raz na tydzień, a dziecko urodzi mi za 20 tys. surogatka. Opiekować się będzie w pierwszym roku wynajęta akuszerka. Kobieta nie jest mi do niczego potrzebna, szkoda pieniędzy na jej chore zachcianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery-> Partner ma być najwazniejszy. Ja tez czasami jadę do rodziców ot tak psoiedzieć kilka dni. Ale zeby z nimi mieszkać? No way...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci uczymy zycia
ale...dla faceta zawsze wazniejsza jest zona, bo to ją można dupczyc. Jaka przewrotnośc. Faceci do zycia podchodzą egoistycznie. Tylko patrzą na swoje potrzeby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci uczymy zycia a nie tego, by przed facetami schodziły z drogi.-> A co przekazujesz synkowi??? Odchodzi do młodej bo jest dla niej najważniejszy. Dla ciebie zapewne dzieci rodzice kolezanki.... Dobrze stary zrobił... Kurva kobieto kto cię tego szacunku nauczył do drugiego człowieka??? Czy tylko slub i wesele sie liczyło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×