Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Z wyprawki szpitalnej dla siebie mam podstawowe rzeczy, muszę dokupić jeszcze jedną koszulkę, tantum rosa, ten płyn biały jeleń, który polecała położna i torbę :) . Ciuszki małego poprane w Dzidziusiu, wyprasowane i upchnięte do komody. Mam małe mieszkanko i muszę się natrudzić żeby jakoś zorganizować naszą trójkę:) Moja wyprawka to na razie seria kosmetyków Hipp, chusteczki Rossmanna, linomag do pupy, pieluchy happy 2-5kg, szczoteczka i grzebyk, butelka TT, smoczek TT ortodontyczny, 2 kocyki - delikatny bawełniany i pluszowy, 2 okrycia z kapturkiem, rożek. Łóżeczko turystyczne już upatrzone i wózek też wybrany na 90%. Ale to zamówimy pod koniec czerwca. Brakuje całej masy drobiazgów, które jak się zapewne okaże będą sporo kosztować. Pigułeczkaa zgaga mnie wykańcza, zwłaszcza jak leżę to mam wrażenie, że soki trawienne wypalają mi żołądek i przełyk. Popijam zimną wodę bo nic innego nie pomaga. Moja waga do 34 tc zwiększyła się o 10kg teraz stoi w miejscu. Nie odczuwam tego poza koszmarnym cellulitem, który zalega mi na udach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo ja też mam wrażenie, zę żołądek mi się zmniejszył ale na całe moję szczęście nie wiem co to zgaga. KUrcze ostatnio zaczęła mi sie krew z nos puszczać, też tak macie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczka - to dlaczego jak jest zagrozenie porodem przedwczesnym, a człowiek nie urodzi, to przy kolejnym zagrozeniu drugi raz podają sterydy? Ja właśnie wstaję i idę pić kawę. Znowu pochmurno. Kiedy będzie lato? :-) Ja nie mam spakowanej torby, ale mam jeszcze 2 miesiące, więc luzik. Zamierzam ją spakować do połowy czerwca, bo wtedy mój mąż wybywa na tydzień, więc wolę mieć wszystko pod ręką. A pewnie spakuję i będzie tak sobie leżała spakowana półtora miesiąca ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella ja juz więcej nie dostanę na pewno, wszędzie zalecają jedną dawkę. Koleżanka z którą leżałam na sali dostała w 24tc i jej powiedzieli że BYĆ MOŻE powtórza jeszcze, ale kiedy i czy na pewno to nie wiadomo. Ona jest w 29 tc teraz i ma 1 cm szyjki ale skurczy całe szczęscie nie.Lekarka też powiedziała że podają jedną serię (moja seria to 2 dawki w odstępie 24h). Teraz jak byłam na ktg i wyszły skurcze to też mi ginekolożka dyżurna powiedziała, że dobrze by było gdybym położyła się do szpitala i przyjęła sterydy, a jak powiedziałam że już dostałam to powiedziała, że dobrze. W moim szpitalu lekarze nie praktykują na przykład długotrwałego podawania fenoterolu, jeśli już to tylko dożylnie i jednorazowo. No ale co szpital i co lekarz to inne metody. Ważne żeby były skuteczne i dzidziuś zdrowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha... generalnie lepiej jest podać te leki zanim są wszelkie objawy porodu przedwczesnego niż w ostatniej chwili, jak już akcja się zaczęła bo jak pisałam musi to dotrzec do maluszka i zadziałać. A jak się już nie zdąży i dzidziuś ma problemy z oddychaniem to wtedy dostaje surfaktant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) u nas pogoda też lipna, czekam na lato:) może się doczekam:) ja jeszcze torby nie spakowałam, ale mam zamiar wkońcu ją spakować. Wolę ją sama spakować niż ma mi to zrobić mąż:) Wogóle miałam dziś beznadziejny sen, śniło mi się że gdzieś na drzwiach widziałam kartkę z chrzcinami naszej córeczki, ale było tam zdjęcie chłopca a nie dziewczynki, matko takie sny a 2 dni temu sniła mi się szwagierka która mówiła mi że pytała się swojego ginekologa i on jej powiedział że ja będę miała chłopca a nie dziewczynkę. Eh.. takie sny, gdzieś to musi mi siedzieć w psychice, ta płeć. Eh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam, żeby się zameldować, że jesteśmy cali i zdrowi ;) No może z tym zdrowiem to nie do końca. Znowu dzisiaj mi żołądek wariuje i chwilami jest po prostu słabo. Jak wyszłam z pod prysznica, to musiałam usiąść w ręczniku na ziemi, bo bałam się, że upadnę. Ale to chyba pogoda robi swoje. Łóżko to dzisiaj moje ulubione miejsce. Wracam do leżakowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ciśnienie jest raczej niskie, bez rewelacji. Ja też leżę, choć może powinnam się ruszyć i zrobić coś konstruktywnego ;-) Mam już 2 laktatory od kumpeli - muszę zamówić do nich nową końcówkę i butelkę - o, może tym się zajmę ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też dziś nudy. Zimno, że nosa z domu nie wytknę,M pojechał z córą do kina a ja haftuje, bo przynajmiej chwila spokoju :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziula24
Hej dziewuszki:) A ja też w łóżku prawie cały dzień heh, powiedzcie,słyszałyście może o waginoplastyce? To będzie mój czwarty poród,właściwie nie czuję się jakoś specjalnie sfatygowana tam na dole ale co czwarty to czwarty:P Co o tym sądzicie? Jestem młoda i szczerze troche boję się by jak wanna i nic potem nie czuc eh..:( My, Kobiety zawsze mamy pod górkę eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziula, wejdź w "Moje konto", masz u góry nad tematem i tam już będziesz miała wszystko napisane ;) I też jestem pełna podziwu dla Ciebie!! Mi kiedyś marzyła się taka rodzinka, w której będzie co najmniej trójka dzieci. Ale raczej te plany nierealne. Zdrówka dla Ciebie i wszystkich pociech. Może poopowiadasz nam o swoich porodach? To teraz u nas temat na czasie :P Aneta, no proszę.. No to czekamy na Ciebie albo Lunę, ach, się doczekać nie mogę :P Też w środę jadę dokupić co trzeba, aby już wszystko było i ładnie czekało ;) Marka, o 4 rano? Jeju.. Współczuję!! Pigułeczka, ja z moim żołądkiem walczę znowu, muszę jeść małymi porcjami bo inaczej źle się kończy. I co chwilę mi soki żołądkowe podchodzą, blee... A moja torba leży i czeka, ale pusta :P Luna, ja mam tak jak Jesień_Lniana (witam :D ), mocno nie leci, ale tak delikatnie przy czyszczeniu noska poleci. Podobno to normalne. Iza, oj, nasze sny chyba będą coraz bardziej pokręcone :P Noc idzie, a ja energii dostałam :P Ale co z tego, jak nawet nie mogę jej wykorzystać np. męcząc mojego M. Ale jeszcze trochę i celibat zdjęty :D Adziula, jakoś nie zastanawiałam się nad tym. Często byłam tam badana przed ciążą, i teraz w trakcie ciąży (a jeszcze poród przede mną a później kontrole), więc raczej będę chciała odpocząć od tego typu zabiegów. No a poza tym liczę się z tym, że coś tam się zmieni, ale raczej nie aż tak drastycznie. I wątpię, żebyś była jak wanna :P moja prababcia urodziła 12-naścioro dzieci, młodo wdową została i potem miała jeszcze 2 mężów (z nimi już nie miała dzieci), no i z tego co słyszałam, to kilku "przyjaciół'' na boku :P i coś mi się wydaje, że do końca życia używała, a zmarła w wieku (chyba) 90 lat... ot, rodzinne opowieści :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina to niezła miałaś prababcie:D:D 12 porodów przeżyła wow. Mam nadzieje, że moja ci*a zostanie bez zmian. Moja siostra narzekała tylko, że po porodach jest suchsza i muszą żeli używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, gigantka niezła była :P Oj, to niedobrze.. u mnie z tym nigdy problemu nie było, trochę mniej może być ale nie żeby tak całkowicie sucho. Ale niestety, też słyszałam o tym. A ja żeli tego typu nie lubię, z badaniem u gina mi się kojarzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC DZIEWCZYNY U NAS MOZE BYC KUPILAM SOBIE OLEJEK NA ROZCIAGANIE KROCZA POLECIŁA MI GO POŁOZNA Z KTORA PIERWSZY RAZ RODZIŁAM 2-3 RAZY W TYGODNIU SMAROWAC I ROZCIAGAC TRZEBA TAK OK 2 - 3 CM TORBE DO SZPITALA SPAKOWAŁAM TUTAJ W SUMIE TO NIC NIETRZEBA TYLKO UBRANKA DLA DZIECKA I DLA MNIE JUTRO JADE DO GIN ZOBACZYMY JAK MAŁY I ILE WARZY . A JESLI CHODZI O SEKS TO JA TEZ WCZORAJ MEZA ZGŁUSZYŁAM ALE CORAZ CIEZEJ CIASNIEJ I WOGULE INACZEJ JUZ BYM CHCIAŁA URODZIC I WROCIC DO TYCH IGRASZEK JA PO PIERWSZYM PORODZIE WYTRZYMAŁAM 3 TYG BEZ SEKSU CHOCIAZ MOWIA ZE TRZEBA 6 TYG A MYSLAŁYSCIE JUZ O JAKISM ZABEZPIECZENIU BO PO PORODZIE BARDZO SZYBKO MOZNA ZNOWU ZAJSC JA CHYBA ZDECYDUJE SIE NA SPIRALE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znow po badaniach, juz mam ich dosc, i znow 50zl :) ale co zrobic, dzisiaj HBs i HCV , a za tydzien planuje zrobic wymaz bo mowia ze miedzy 34 a 36tygiem sie robi to u mnie akurat bedzie polowa weronika ja tez sie zastanawialam nad spirala, bo tabletek nie moge, plastrom nie wierze a tego smiesznego krazka nie mam zamiaru ciagle wkladac i wyciagac... pogoda znow kiepska i samopoczucie do tego tez.... od piatku boli mnie zoladek (chyba zoladek , juz sama nie wiem) i tak mi sie cos wydaje jakby mi sie brzuszek troche obnizyl a to dopiero 34tydzien.... :/ heh mam nadzieje ze to tylko moje przywidzenia, jutro wizyta wiec uspokoje hormony :) no chyba ze mam racje to sie zaczne denerwowac.... co do torby to moja juz spakowana od jakichs dwoch tygodni ale tak w polowie :) reszte musze jeszcze dokupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja muszę mojej gin powiedzieć że szpital wymaga te hbs, ale ona chyba dobrze o tym wie, bo ja to robiłam na początku ciąży, a do szpitala potrzeba z okresu 6 ostatnich m-cy, więc bez sensu to było robione na początku. Zapytam jej się. A tak na marginesie byłam wczoraj w aptece i gadałam z farmaceutą o tych maściach i on powiedział mi tak, że maść linomag stosuję się od samego początku cały czas, sudocrem stosuję się jak już są jakieś małe odparzenia, a jak nie chce zejść sudocremem to trzeba wziąść coś mocniejszego oczywiśćie bezpiecznego dla maluszka i napisał mi na kartce maść ZINALFAT. A ja muszę dziś dzwonić zapytać się czy jest wózek bo już 5 tyg minęło:) Oj czas leci leci, za niedługo u nas zacznie się wielkie rozpakowywanie, ale niech jeszcze te maluszki posiedzą w brzuszkach. Jak tam czasem podczytuję czerwcówki, to jakoś marnie im to idzie dopiero 4 się rozpakowywało. A jest tam masę dziewczyn co mają termin za parę dni i narazie nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :D ja to mam zaległości :) dawno się nie odzywałam i tyle się u mnie działo, że hej! Ja już 36 tc, w czwartek bedzie juz 37tc. Czuję się jak wielki hipopotam z zadyszką. Zawsze byłam szczuplutką osobą a tu taaakie cięzary nosić trzeba :) Dzisiaj mam wizyte u ginki, ostatnio-2 tygodnie temu jak byłam (teraz juz co 2 tyg musze chodzic) okazało się , że mała rzefikała głową do góry... dzisiaj będziemy zaglądać czy sie obróciła, jak nie to prawdopodobnie cc-bo to moja pierwsza ciąża. Już niecałe 4 tyg do końca zostały :) z jednej strony się nie mogę doczkać kiedy wezmę malutką na ręce , a pozatym nie wiem jak wy ale ja już mam dość tej ciązy :) ta ostatnia prosta to już mega wysiłek. A zdrugiej strony boję się porodu :) Moja siostra urodiła około 2 tygodni temu :) jakoś tak razem trafiłyśmy hehe :P jakoś to przeżyła -więc ja tez chyba przeżyje :) Co do wyprawki to zostałóy tylko jakieś drobiazgi. Wszystko już gotowe. Ostatnio skłądaliśmy z moim łóżeczko i jak na nie patrze to już licze dni do spotkania z maleństwem :) Większość art. higienicznych i takich jak termometr, szczotka, podklady, przewijak itp zamawiałam hurtem ze strony rajrodzica.pl bo za jednym razem i przesylka byla gratis. no i z głowy. Jestem ciekawa czy malutka się obróciła, z jednej str boję się porodu sn ale cc też nie jest fajne. W jednym przyadku meczysz sie przed ale dla dzidziusia lep[iej, a w drugim przypadku meczysz sie po i dla dzidizusia gorzej. eh wszystko okaze sie dzis. Jestem ciekawa czy jesli jest nadal glowka do gory to jaka jest szansa ze sie obroci jeszcze... Pozdrawiam wszystkie mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć No my tez jeszcze 2w1 i dobrze by bylo tak zostać do początku lipca. Ja po ostatnich weekendach (wyjazd do Krakowa, piknik organizowany w przedszkolu mojego synka z okazji Dnia matki, Ojca i Dziecka) czuje się niezbyt dobrze, tj. brzuch mi się napina, pobolewa mnie, czuje jakies kłucie na samym dole ;). No więc staram się wiekszość czasu leżeć. Ponadto mam zgagę, nie wygodnie mi leżeć na lewym boku, bo mnie kręgosłup boli, na plecach jak leże to mi duszno i ciężko oddychać, ogólnie czuje się jak słonica ;), ale pocieszam się, że to już nie długo... dziś zaczynam 34 tc Torbę do szpitala mam zamiar pakować w połowie czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zainwestujcie w muszle laktacyjne. Np. firma NUK ma takie. Koszt chyba cos kolo 40zl. Jak bylam na "szkole rodzenia" - w sumie to byl bardziej wyklad, prowadzony w gabinecie mojej ginekolog. Pani położna bardzo nam polecała te muszle. Podobno po tych pierwszych dniach karmienia brodawki sa bardzo obolale i "zmacerowane" przez maluszka. Kazdy dotyk ubrania boli, a te muszle jakby odseparowywyja te obolale brodawki od ubrania, dostarczajac powietrza itd. Wygladaja troche smiesznie jak sie zalozy pod stanik-takie bombowce ale naprawde dzialaja. Moja siostra ktora urodzila niedawno je zakupila i jak powiedziala-ze dziekuje bogu ze je kupila , ze sa zbawienne ::) ja napewno sie w takie zaopatrze. Zwykle wkladki laktacyjne na oczatku sie tak nie sprawdzaja, bo sa zbudowane z tej ceratki i nawet najlepsze-z dostepem powietrza nie sparwdzaja sie tak dobrze. Polecam goraco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to witam się! Odespalam zaległości, a teraz gniję przed tv, zajadam tosty i piję herbatkę. Dziś od rana pobolewa mnie brzuch. Ale minimalnie, więc nie reaguję. Egzaminy zaliczone, jeszcze tylko jeden zjazd i KONIEC! Oby Filip czekał do 18 czerwca, jak już będę po wszystkim. Wczoraj po całym dniu na nogach, w podróży jak wróciłam do domu to jeszcze do 20 musiałam gościć gości... Maaaaaatko, jak padłam do łóżka to myślałam, że wstanę za 3 dni :P Izzkka przypomniał mi się istotny fakt. Jak bylam w szpitalu to lezała ze mną kobieta już po jednym porodzie. I mówiła, że prenatal - te witaminy dla ciężarnych podobno powodują lepszy przyrost masy ciała dziecka. I tak zastanawiam się nad tym, że jest w tym trochę racji. Bo ja od kiedy je biorę to i brzuszek mi wyskoczył, a Filip też ładnie rośnie. Teraz zmieniłam już witaminy, bo tamte mi się skończyły, a w aptece były pakowane tylko po 90, a ja chciałam w mniejszym opakowaniu, więc wziełam inne. Ale po prenatalu cera mi się bardzo poprawiła i włosy, które wypadały garściami nie wypadają! Serio! Pina kiedy zmniejszasz fenoterol? A poza tym to uzupełnij jedną cyferkę telefonu na poczcie, bo chcialam zapisać Wasze numery tak na wszelki i w Twoim mi jednej cyferki brakuje :P Ola Fasola ja na razie nie inwestuje w nakładki, muszle czy kremy, jak będzie coś nie tak z sutkami to wyślę męza do apteki. Może akurat mnie to ominie i nie będą mi potrzebne :P Kalla mnie też coś ostatnio pobolewa brzuch, szczególnie rano. No i twardnienie brzucha stało się bardziej odczuwalne, ale chyba tak musi byc :P A zgaga... O zgrozo! Tamten tydzień cały czas mnie męczyła, ale od piątku się uspokoiła. I nic nie pomaga. Już ani sok z cytryny, ani rennie, ani malox nie działają. Ale jeszcze jakieś 2 tyg, potem brzuch opadnie i może skończy się ta męczarnia. Aha. Mówicie, że macie małe żołądki, a mój kurcze chyba zamiast zmaleć to wór bez dna :P jem i jem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo kto sobie o forum przypomniał Ola_Fasola witamy spowrotem:) A co do obrócenia to jeszcze ma trochę czasu na obrócenie się, a jak nie to jakoś cc będziesz musiała przezyć. Marka ja od początku ciąży biorę prenatal, widocznie mała rośnie własnym tempem i nic na nią nie działa. Idę za tydz we wtorek do lekarza to się dowiem czy mam się martwić czy nie. Aha i gratuluję zdanych egzaminów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem izzkka77 -az mi wstyd ze mnie tak dlugo nie bylo. czasem was podczytywalam :) Ja ze zgagą to już się nie rozstaję. Tylko reniee mi pomaga i zawsze mam obok łóżka- bo najgorzej w nocy mnie dopada. Co do witamin, to już od dłuższego czasu nie biore prenatalu.. Miałam po nim niezłe migreny.. nie wiem dlaczego. jak tylko odstawiłam to nie powracały. Potem jeszce raz po jakims czasie probowałam do niego wrócic i niestety migreny wróciły. Zreszta po innych witaminach tez.. Staram sie odzywiac dobrze, jesc duzo warzyw i owocow i nie wsomagam sie witaminami. Ostatnio biore tylko zelazo bo zrobila mi sie anemia-ale to ponoc normalne na koncowce. Podobno i tak witaminy syntetyczne nie maja dobrej wchlanialnosci a wyniki mam dobre wiec sie nie wspomagam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Ja zaczełam 34 tydzień ale z tym spaniem to przesrane w nocy spać nie mogę przekręcam sie, na prawym boczku nie wygodnie, na lewym tragedia bo nogi drętwieją, na plecach dysze jak parowóz :( Za to w dzień najchętniej był z łóżka ni wychodziła. Pomalutku zaczynam mieć dość nie mam nawet ochoty wychodzić z domu bo wejście na to moje 4 piętro mnie dobija. Co do torby to ja jeszcze nie mam nic spakowane aczkolwiek torba wyprana gotowa do pakowania a z wyprawki zostało mi tylko łóżeczko do kupienia i chyba wszystko. A co do snów ja mam za tydzień w czwartek wizytę i mam nadzieje, że minie celibat bo dziś miałam dość ciekawe sny a obudziłam sie w takim stanie, że ech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej coiś czuję,że przenoszę ciąże dlatego torby jeszcze nie pakuje chodź zaczął mi sie 37 tydzień. Brzuch mnie nie boli, śpię jak zabita, dziś tylko raz sie obudziałam do łazienki. TYlko mam coraz iększy brzuch bo co chwile nim o coś zawadzę. Alde od razy widać, ze weekend sie skończył bo coś więcej nas pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwami się też obniżył gdzieś około 34tc :-). Marka to wytrwałości na studiach :-), uściślę na ostatnim zjeździe ;-) Ech a mi się wiecznie chce spać :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magbos!
Hej! zgodnie z zasadą lepiej później niż wcale - melduję się na pokładzie LIPIEC 2012! Termin - ok 16.07 - w brzuszku siedzi ogromniasta Liliana:) czytam o waszych wyprawkach, problemach i chętnie podzielę się swoimi:) Generalnie jestem już lekko zmęczona tymi cholernymi kg które coraz bardziej dają się we znaki. Nogi i dłonie puchną jak oszalałe - najbardziej bolą z rana po przebudzeniu... Zgaga nie męczy bo zaczęłam pić co wieczór mleczko! Tak drogie Panie - zwykłe mleko - lekiem na najgorszą zgagę! Nadal pozostaje aktywna - po ciążowemu oczywiście:). Spacery z psem, spacery po dziecięcych sklepach itp yhhh Chodzę na szkołę rodzenia - polecam wszystkim!!! Ćwiczymy oddechy, gadamy tylko o temacie no.1 - nawet mężowi się podoba:) Wyprawka: wózek od pół roku stoi, fotelik także, łóżeczko przyszykowane - zabawki zawieszone. Ciuszki - cała masa - taaaaak zakupoholiczka ze mnie:) W sobotę odbyło się Bociankowe vel Baby Shower - było mega sympatycznie, koleżanki zachwycone! Wszystkie sceptyczki tej imprezy zmienią zdanie po uczestnictwie. Sama miałam mieszane uczucia czy robić czy nie ale chęć zrobienia ostatniej babskiej imprezy zwyciężyła:)) a Lilia dostała masę pięknych prezentów:) to tak w dużym skrócie... a kosmetyki to wybrałam Bioderma - ponoć rewelacja! pozdrawiam wszystkie zakręcone mniej lub bardziej lipcowe mamuśki! magda 35tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) widzę że wszystkie nas męczy zgaga, ja wczoraj wieczorem zaszlałam i zjadłam tone słodyczy na noc, a skutek tego taki że prawie do 4 nie mogłam spać bo tak mnie zgaga męczyła i mi wszystko do gardła podchodziło, ogólnie zauważyłam że co bym na kolacje nie zjadła to się męcze w nocy :/ gdyby nie małe to bym zrezygnowała z tych kolacji. Także też nie wyspana jestem i mam zamiar cały dzień spedzić w łóżku wg zaleceń lekarza bo ostatnie dni to non stop bieganie. Wczoraj byliśmy u znajomych co mają roczną córeczkę wypytałam trochę co potrzeba do szpitala itd Trochę mnie zmartwiła bo mówiła że jej mała w 56 się nie mieściła jak się urodziła a 62 starczyło jej na około miesiąc i teraz się martwie że mam wszystko w rozmiarze 62 albo 0-3 m no ale jak porównuje to każde innej wielkości a niby wszytskie rozmiar 62. Myślałam że do 3 miesiąća starczy. A Wy jak kupowałyście ciuszki? Macie w większych rozmiarach np 68?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magbos!
ja szalona mam do rozmiaru ok 80cm:) a tym co mówi koleżanka się nie przejmuj bo każda firma ma swoja rozmiarówkę - i jedno 56 będzie jak dla wcześniaka a drugie jak na 68! magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×