Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Szczęśliwa moja też ma krostki na buźce i też wszyscy mówią że z śliny, też staram jej się przemywać często buzię, ale ona się tak ślini, że nie zadążam za nią. A my po 18, fajnie było, Daria taka spokojniutka że aż wszyscy ją chwalili:) Była tak też koleżanka co urodziła córę kilka dni po mnie, ale szczerze jak widziałam co je to aż nie mogłam uwierzyć w to co słyszę, na moich oczach dawała jej biszkopt z ciasta łyżeczką, a potem mówiła że ale ona głodna, a przecież dziś zjadła na obiad 1 kluskę i kawałek mięsa a na podwieczorek miała jagody. Ja już wszystko słyszałam ale to mnie powaliło, ale niech każdy robi co chce. Marka, fajny filmik, a ubranko kotka rewelacja:) Poczekaj jak Filip będzie już siedział to dopiero będzie dla niego frajda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KUrcze szok spałam do 10:30 jak to miło sie wyspać:)) ech miąłam nadzieję do brzuchprzy okresie po porodzie już nie bęzie bolał a tu dupa. Dobrze, ze chłop wczoraj był w domu to zajął sie małą a ja zwinełam sie w kłębek i pod kołdrę. Tabletki nic nie pomogły w końcu kielich sobie strzeliłam i miałam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, któraś z was pytała o inhalator. Ja przetestowałam SOHO MidiNeb i jakoś taki średni mi się wydał. Głośny dość, choć mała od jego szumu się uspokaja i nawet kwadrans siedzi nieruchomo i wdycha ;) Jak dla mnie to te inhalacje to jakiś pic na wodę. Nie widzę szczególnej poprawy, no ale jak pediatra kazała to się inhalujemy i już. Moja też piszczy aż uszy więdną. Dziwię się, że ją gardło od tego wysokiego c nie boli :D Mam pytanko, czy wasze dzieci też tak kręcą główką na boczki i "zawijają" się w poduszkę? Moja kruszynka wsadza łapkę pod poduszkę i ciągnie do buźki, czasem się tak śmiesznie zawinie z obu stron w tę poduszkę. Robi tak za każdym razem jak ją położę do łóżeczka. Nie wiem, czy to oznacza, że głodna jest czy tak się jej po prostu podoba, czy może się chce przytulić do czegoś. Czasem zasypia z tą ręką pod podusią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati nie ma poduszki. Dzieci w tym wieku nie powinny miec poduszki. Kluski i mieso - niezle! Ja mialam w weekend troche luzu, bo wczoraj moj tata poszedl z Matim na spacer, a dzis maz. Ciekawe kiedy zrobi sie prawdziwie zimno, bo jak na razie spacery calkiem daja rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się- puki co pogoda jest łaskawa dla nas, ani deszczu (przynajmniej u nas), ani wiatru ani mrozów :) i aż ciężko uwierzyć, że w sobotę zacznie sie grudzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja dziś rano byłam z mężem i małą na basenie, pierwsze 30min było fajnie mała smiała sie a później sie rozryczała i trza sie było ewakuować w szatnie to juz było strasznie darcie papy ale cóż:) Później pojechałam sama do wujka na imieniny mała w domu padła zaraz po basenie poza tym ze wzgledu na jej reakcje na obce otoczenie wolałam jej nie brać. Co niektórzy byli zdziwieni, że z tak małym dzieckiem poszłam na basen a mąż kuzynki był oburzony bo z takim dzieckiem sie nie chodzi ze względu na bakterie:) Ech faceci:) Czasami mi się wydaje, że mają gówno nie pojęcie o niektórych sprawach. Uśmiałam się bo ja robiłam za kierowcę a dwóch wujków sie spiło i powiem Wam, że trzeźwy pijanego nie zrozumie za cholerę a to już było ostatnie stadium z serii poklepywania się po rączce i przytulania:) Tym sposobem wróciłam o 18.00 i byłam padnięta, ten basen mnie wymęczył bo cały czas miałam małą na rękach i z nią skakałam w wodzie:) A moja śpi bez poduszki, też słyszałam, że dziecko do 6mc powinno spać bez aczkolwiek zgadzam się z moją teściową która twierdzi, że 2 synów wychowała na puchowych wielkich poduchach bo wtedy tak było dobrze i tez jakoś żyją no ale spanie na płaskim jest lepsze dla kręgosłupa jak by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo :) My po szczepienie, Elfik śpi. Mam nadzieje, ze obejdzie sie bez gorączki, waży całe 6 kilo:) Też słyszałam, ze z dzieckiem wychopdzi sie na spacery do -10 co zresztą czeka nas podobno w przyszłym tygodniu. Jej jak ja nie lubie zimy :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna nie wiem gdzie mieszkasz, ale na moim biegunie zimna- Suwałki do 10 grudnia najniższa temp. w dzień to 0*C, więc może nie będzie aż tak źle :) choć długoterminowe pogody zmieniają się z dnia na dzień. A póki co dziecko mi się budzi, słońce za oknem, więc idę na długi spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka fajnie ze znów piszesz, jak Cebie nie było to i mnie sie jakos tez nie chciało. Mam do Ciebie pytanie :) czy to Twój Filipek miał takie suche miejsca na skórze, jakby miała sie złuszczyć ale niestety smarowanie kremem nic nie daje :( mojemu takie coś wysoczyło na buźce i nie moge sie tego pozbyć? czy jest na to jakas masc?? Pytanie kieruje do wszystkich mam bo pmietam Ze któras z nas miała ten problem... prosze pomózcie bo do lekarza nie mam jak isc a w Polsce bede dopiero na swieta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipcówka kasia tak Filip miał te suche placki. Szczerze mówiąc, to co się ich pozbędziemy to wracają. Nam lekarka powiedziała, że to może być skaza białkowa, ale dała maść z hydrokortyzonem i kazała 2x dziennie smarować. Znika po 2 smarowaniach, ale po kilku dniach wraca w innym miejscu. Dałam sobie na spokój teraz i nie smaruje tego. Tyle, że Filip ma to na udach, więc niewidoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, a my po wizycie u neurologa i po szczepieniach. Na szczescie u neurologa wszystko ok, babka nie ma zastrzezen ;) ale za 2 miesiace znowu do kontroli. Musimy chodzic z racji tego ze urodziala sie malutka. A szczepienie dzisiejsze Daria zniosla ok teraz spi i wazy 5500g :) i lekarka powiedziala ze mam juz jej rozszerzac diete, spokojnie moge tez dawa c jej soczki ale nie wiecej niz 200ml dziennie i gluten wprowadzxic po skonczonym 5 miesiacu , poprostu dodac kasze manne do zupki, albo kupic kaszki gluteinowe. A co do spania to ja moja klade plasko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pogody to trzeba wykorzystac na maxa bo naprawde taka pogoda w listopadzie rzadko sie zdarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dawno sie tak nie cieszyłam, że małą juz śpi. Strasznie marudna była przez to szczepienie. Mam nadzieję, ze jutro późno wstanie, bo zostaje z nią cały dzień sama. Izka to ładnie Daria waży. moja tylko pół kilo więcej. Ech a ja chyba za dobra jestem dla mego ślubnego znowu p[uszczam go a weekend tym razem w góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałąm napisać. Jagodzie w końcu przestało ropieć oczko. Za dwa tygodnie zadzwonie do szpitala i odwołam zabieg Kamień z serc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja pisałam o tych suchych łuszczących sie plackach na pleckach mojego synka. Byłam z tym u pediatry, która zapisała nam maść robioną w skład, której wchodzi: Vitamina A lig 5,0; Vitamina E lig 5,0; Cholesteroli ad 100,0. Kazała tym smarować wszelkie zmiany i pomogło. Używam tej maści zamiast balsamu i skóra jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ufff właśnie skończylam prasowanie, a tu jeszcze jogurt w piekarniku dochodzi... I za chwilę do łóżeczka :) Jesteśmy po mega wielkim kryzysie laktacyjnym, na szczęscie już mleko płynie strumieniami ale chwilowo było tragicznie, musiałam wspomagać się butlą :( Hania przez to wszystki najchetniej spedzałaby cały czas na rączkach a najlepiej przy cycu :) Chyba chce się najeść na zapas, bo juz jej się ulewa a ona nadal dudla hihi :) Haniula też ma krostki na buźce :/ wyskakują po ślinie... O jogurt pika :) idę go zahartować :) Wiecie jaki pyszny wychodzi jogurt zrobiony własnoręcznie ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u nas mały kryzys w dzień wczoraj na przykład mała kolo 15.00 strasznie się rozpłakała był to tak histeryczny krzyk jak by ktos jej straszna krzywdę robił:( Zrobiła nam już taki numer kilka razy przy wieczornym karmieniu. Poszłam po rozum do głowy i zaaplikowałam dziecku czopek viburcol i do wieczora mała była cudownym spokojnym dzieckiem leżała w leżaczku i patrzyła na rybki. Miałam nawet czas żeby pocwiczyć na hula hopie ale chyba przez kilka dni sobie odpuszcze bo to hula hop z masażerem i teraz strasznie boli mnie brzuch i boki cos czuję, że wyjda siniaki:) Ale ćwiczyłam dłużej niż przed ciążą ponad 30min:) A moja córcia spała od 20.00 do 7.00 rano z przerwa na smoczka bo zaczeła płakać dałam smoczki i poszła dalej spać. Tak sobie myślę czy to nie kryzys ząbkowy bo o ile w dzień jest w miare dobrze pomijając to wybuchy histerycznego płaczu ale tu załatwia sprawę czopek to wieczorne karmienie to jakaś udręka mała kręci główka, napina się, pręży, płacze paranoja normalna. Tylko ja tak żadnych ząbków nie widzę z resztą trudno nawet coś zaobserwować bo ledwo zbliżę ręce do jej buźki to zaraz chwyta i gryzie. Może któraś, która przez to przechodziła coś doradzi? Czy to faktycznie mogą być objawy ząbkowania? Gorączki mała nie ma tylko w takie histerie wpada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==milka może to na zęby, a może mala ma skok rozwojowy i dlatego te histerie..? u nas nie ma histerii, nie ma płaczu ale jest MEGA marudzenie, na rękach kwęka, w bujaku, kwęka, na brzuszku kwęka i nie jest to płacz tylko takie stękanie i pojękiwanie...już bezradna jestem tylko u nas to na 100% idą ząbki bo byliśmy u lekarza i dostaliśmy potwierdzenie na to. Smarować dziąsełek też nie można dłużej niż tydzień (tak pisze w ulotce) bo jak każdy lek ma skutki uboczne, więc jedynie biorę gryzaka i masuje i jest chwila spokoju:) Za to nie mamy problemu jedzeniem i zasypianiem. Antek tak sobie wyrobił godziny snu i czuwania,że chodzi jak szwajcarski zegarek. PO nakarmieniu i odłożeniu do wózka czy łóżeczka zasypia sam tzn. ze smokiem, po prostu go kładę daję smoka i 5 min i śpi. W nocy też o tej samej godz. pobudki, czyli o 12:30 i 3:30 a wstaje między 6-7 najczęściej jest to 6:15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, żebym nie wyszła na wyrodną matkę, to dodam, że ta nasza podusia, to taki naleśnik płaski, który był w zestawie z kołderką. Też słyszałam oczywiście, że dziecko powinno spać na płasko i na początku jej tego naleśnika nie dawałam, ale to w zasadzie takie cienkie jak poszewka, więc jak zaczęłam kołderki używać to i podusię też wyciągnęłam ;) Moja w zasadzie zawija się we wszystko, co jej wpadnie w ręce - ręcznik, pieluszka, kocyk. Śmiesznie to wygląda dość, nawet parę zdjęć jej zrobiłam jak wariuje z ręcznikiem. W tym kapturku od ręcznika wygląda jak Napoleon ;) Mamusie maluszków, które przechodziły katarki, ile to u was trwało? U nas już siódmy dzień i dalej w nosie pełno:( Mam też pytanie do mam karmiących piersią, czy wszystkie już dostałyście okres? U mnie dalej nic, miałam testować, bo raz się zapomnieliśmy z mężem, ale jakoś się nie mogę zebrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie, jak robicie swoi pociechą zupkę jarzynową??? Dajecie swoim pociechą tylko samą " wodę " czy miksujecie wywar razem z tymi jarzynami i dajecie dzieciom taką papkę??? Bo ja już całkiem zgłupiałam. Cukinia ja już dostałam okres we wrześniu to był już mój 3 i niestety za każdym razem bolał mnie brzuch, a też słyszałam że po ciąży już są mniej bolesne, ale się nie przejmuj każdy organizm jest iny i Ty możesz dostać dopeiro jak skończysz karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) -Melduje, że jesteśmy cali i zdrowi, ale nie miałam neta. Jakaś awaria, później okazało się, że antenę muszą przenieść czy jakoś tak i na zgodę czekali. I w końcu jest :D -Mati mega marudny, w dzień potrzebuje cały czas zainteresowania jego osóbką. A w nocy.. budzi się co chwilę, dzisiaj nie spał od 2.30 do 4. A jak zasnął to i tak co chwilę się budził. -Milka, u mnie jest to samo, co do płaczu w gościach :/ Jak są 3-4 osoby jest ok, ale jak jest więcej.. krzyk i tylko na rączki do mamy albo taty. -Cukinia, mój też ma taką poduszeczkę z kompletu. Śpi na niej od początku i bez niej nie zaśnie. -Marka, Fifi śliczny. Kogoś mi przypomina, może aktora.. ale nie mogę sobie przypomnieć :P No i chciałam powiedzieć, że już jestem w sieci ;) -Uciekam jeść, dopóki syn mi daje. Miłego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukinia>> :) ja jeszcze nie dostałam okresu, ale czasem czuję pobolewanie, mniej więcej takie jak na okres... Haniula też ma plaskatą poduchę :) Jak niepokoi Cie dlugosc katarku, to może skonsultuj to z pediatrą. Podobno po tygodniu nie powinno byc po nim sladu. U nas trwał dłużej i skończył się nieciekawie. Pina>> witaj z powrotem w cyberswiecie :) Izzka>> Hania jeszcze nie dostaje pokarmów innych niż moje mleczko, ale Jasiowi gotowałam warzywa w małej ilości wody a potem to wszystko razem miksowałam :) i taką paćkę jadał ;) Zmykam nieco ogarnac - zaczynam swiateczne porzadki bo w tym roku wigilia bedzie u nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==Izka nam lekarz mówił, żeby ugotować ziemniaka, kawałek pietruszki, selera na wodzie a potem blenderem zmiksować - ja właśnie tak zrobie, tylko nie wiem jakie jeszcze warzywa można dać brokuł??? ==Cukinia ja też nie dostałam okresu jeszcze, a co do kataru u nas już miesiąc trwa bez większych zmian, co dzień psikam Sterimarem albo Physaiomerem i już chyba z 5 szt.zużyłam i odciągam fridą a katar nadal jest. Jak leży dużo na brzuszku to ścieka, byliśmy u lekarza mówił, że jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneciór87
Hej dziewczyny, fajne to Wasze forum, w zasadzie czytam go od czasów ciąży, bo fajnie było poczytać, że ktoś miał takie problemy jak ja, albo bez powodów świrował tak jak ja;) zawsze podnosiło na duchu:)) Mój maluch miał się urodzić 5 lipca, ale dostał przyśpieszenia i przybył tydzień wcześniej;) jakoś nie miałam odwagi napisać wcześniej, ale teraz stwierdziłam, czemu by się nie dołączyć, zawsze macie jakieś ciekawe rady, niektóre i u mnie się sprawdzają, no i mam jeszcze pytanie do Anety, pisała kiedyś o pieniążkach które można dostawać za opiekę nad osobą z orzeczeniem o niepełnosprawności, jeżeli by mogła proszę żeby mi opisała w jaki sposób się ubiegać o te pieniążki i jakie warunki trzeba spełniać - z góry dzięki. Co do podusi mój mały też śpi na tej płaskiej od kompletu, ale to w zasadzie jakby jej nie było taki placek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior, my nie takie straszne :P Nie wiem, czy Aneta pobiera to samo co ja, ale ja dostaję świadczenie pielęgnacyjne na dziadka, którym trzeba się opiekować, ma ustalony stopień niepełnosprawności. I o takie świadczenia mogą także ubiegać się osoby, które opiekują się dzieckiem, rodzicem, rodzeństwem, dziadkami. Wpisz świadczenie pielęgnacyjne na dziecko w google, a na pewno znajdziesz mnóstwo informacji ;) -Zasiadłam, żeby coś naskrobać a tu mój księciunio się obudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneciór87
Dzięki Pina, w zasadzie to chodzi mi o babcię która dostała orzeczenie o niepełnosprawności, a że ja nie pracuję w tej chwili i narazie do skończenia przez małego roku nie zamierzam to nawet te 600 zł za opiekę nad nią by mi się przydały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior, to pewnie, że się staraj. Pieniądze drogą nie chodzą. Najważniejsze to to, że nie pracujesz i nie pobierasz kuroniówki czy jak to się tam nazywa. A babcia ma męża? No i musisz przedstawić, że jesteś jedyną najbliższą osobą, która może się babcią zajmować. Jakby co, to pytaj śmiało. Niedawno przez te wszystkie formalności przechodziłam, to jestem na świeżo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneciór87
Babcia nie ma męża, ma czwórkę dzieci ale żadne nie może się nią zajmować ponieważ pracują, reszta wnucząt rónież więc zostaje ja biedna niepracująca;) nie pobieram żadnej kuroniówki, bo pracowaliśmy z mężem za granicą a jak tylko dowiedzieliśmy się o dzidziusiu wróciliśmy do kraju, więc już ponad rok się obijam, noooo, teraz to już się nie obijam, bo z naszym Bartkiem się obijać nie da. Jeszcze pamiętam, że dzidziuś którejś z Was miał problemy ze zrobieniem kupki i tylko czopki mu pomagały, mój mały ostatnio też ma problem z zaparciami, jak Wy sobie z tym radzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneciór87 a podajesz synkowi cos poza mlekiem? Bo ja od kiedy wprowadziłam małej przed południem marchewke z jabłkiem tak z jednej kupy przeszła na 3 dziennie aż mi sie śmiać z tego chce. Może spróbuj choc jabłko starte na tarce podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×