Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Pigułeczko tez nie potrafie sobie wyobrazic co rodzicie czuli :( świadomośc smierci, patrzenie sie jak dziecko Twoje cierpi. Przerazające. Świetny jest odplamiacz Clorox. Jak byłam na święta u tesciów to pożyczyłam od tesciowej. Podobno kupiła go w biedronce ale u nas nie znalazłam go niestety w zadnej. Nie wiem czy jej sie cos pomylilo, czy na południu Polski nie maja tego w ofercie..Ktoś mi tez polecał W5 z Lidla. Z drugiej strony kilka dni temu przestawiłam sie z prania w proszku dzieciecym na nasz proszek i z tego co zauważyłam wszystko się sprało. Te dzieciece proszki chyba sa za delikatne ale te zwykłe daja rade. Izzka to gotowałas tego buraka osobno rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj oficjalnie koncze karmienie piersia...co prawda karmilam juz tylko w nocy ale mleka juz prawie nie mam wiec w konsekwencji maly budzil mi sie dzisiaj w nocy co 15 min zly i glodny. Poza tym mamy jakis kryzys w zasypianiu i wieczornym i w ciagu dnia. Przed zasnieciem jest placz i bunt czasem nawet do 10min no i caly czas usypial w gondoli w wozku i bujam bo nie ma mowy zeby sam zasnal...a juz tak ladnie sam zasypial,ja sie pochwalilam ze mam grzeczne dziecko i sie dziecku odmienilo. Tym razem zwalam na kolejny skok rozwojowy. Na zeby juz nawet nie licze bo czekalam na nie ze 2 miechy a.ich ani widu ani slychu. Moze zrobia mi psikusa i wyjda niepostrzerzenie :) mam znajoma ktorej coreczka skonczyla teraz w styczniu 8 miesiecy i ma 6 zebow- szczesciara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, podobno dzieci, którym późno wyszły ząbki mają je mocniejsze wiec nie przejmujmy sie tak, ze tam ciągle lyso;-) moja tez ma teraz dziasla opuchniete kiepsko je i ogólnie rozdrazniona jest. Ale co ciekawe jak jest w takim humorze to najłatwiej ja rozbawic. Choć od śmiechu płynnie w płacz przechodzi hehe Piguleczko, ja nie mam słów, serce mi stanelo na sama myśl o pogrzebie dziecka. Ja tym czasem na szkoleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka zapomniałam dopisać że ja na końcu dodaję jeszcze trochę masełka i co 2 dzień pół żółtka. Nie pamiętam kiedy twoja pociecha się urodziła, bo nie umiem tabelki znaleść ale po 6 miesiącach daję się pół żółtka co 2 dzień. Pinia i co data ślubu ustalona???? A ja wczoraj byłam u mamy na kawie, mój poszedł grać i tak sobie siedzimy przy stole mała na kolanach i dałam jej z głupot gazetę do zabawy, normalnie bite pół godziny siedziała mi na kolanach i się tą gazetą bawiła, rozrywała, trząsła. Gazeta ciekawsza od niejednej zabawki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Izkaa moja mała z kocówki VI więc już żółteczko podaję. A tego buraczka to rozumiem, że osobno gotujecie? Mojej małej jednak słoiczki smakują najbardziej:( Leniuszek mały. Pierwszy odruch przy rozpoczynaniu karmienia to zaciskanie usteczek i odkręcanie główki. Ale jak podam słoiczek gdzie nie musi się męczyć to cały wcina i buźkę pięknie otwiera. Dziś dałam słoiczek ale muszę rozpocząć walkę tylko nie chcę żeby się zraziła i zaciskała usteczka przy każdej próbie podania czegokolwiek łyżeczką:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Paulinki doradzałam Ci wczoraj w sprawie kataru u malutkiej, a nas dzisiaj też katar nawiedził. Oj jak ja się tego kataru boję. U nas katar zawsze oznaczał początek czegoś gorszego. Raz zapalenie płuc, raz zapalenie oskrzeli ciekawe czym teraz się skończy... narazie robię inhalacje +maść majerankowa+nasivin soft+kupiłam na allegro Olbas Oil dla niemowląt zobaczymy jak będzie dalej i czy się nie nasili. Ale skąd ten katar nie wychodzę na spacer bo zasypało nas, w domu wszyscy zdrowi hmmm na wszelki wypadek włączę dzisiaj na noc nawilżacz powietrza, może to suche powietrze w domu... Trzymajcie się dziewczyny cieplutko i uważajcie na maluchy bo pogoda nie sprzyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam NIANIĘ!!! ufff... była to piąta pani z kolei, szóstą już odwołałam... jakby się nie udało to miałam jeszcze kilka niań w zanadrzu, ale juk się cieszę, że nie muszę już nikogo więcej oglądać. Nasza opiekunka ma 40 kilka lat, mieszka blisko (2km), ma autko, jest z wykształcenia pedagogiem wczesnoszkolnym, a aktualnie dorywczo zajmuje się dziećmi. Jedną dziewczynkę ma pod opieką już pół roku, ale chodzi do niej tylko 2 razy w tygodniu więc nie ma problemu żeby kolejne dwa dni spędzać z Gosią. Albo jeden w tygodniu, albo wcale jeśli tak mi dyżury wypadną. Nawet nie wiecie jak się cieszę, jeden problem z głowy, ale już czuję jakiego mega stresa będę miała jak pójdę pierwszego dnia do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko, dobrze kojarzę, że Ty w banku pracujesz? Bo moi rodzice mają niemały problem, nie wiemy co się dokładnie stało, ale najprawdopodobniej ktoś włamał im się na konto, zabrał wszystkie pieniądze i zrobił debet. W banku nie wiedzą, jak to się stało, zwłaszcza, że moi rodzice nie mogli robić debetu na tym koncie, bo moja mama jest na to uczulona i kiedy zakładała konto, nie zgodziła się na żaden debet. Jutro rano mają się spotkać z dyrektorką banku, która ma do jutra wszystko załatwić. Jednym słowem Masakra! Moja mama miała tam odłożone pieniądze m.in. na swoje leczenie, bo za 2 tyg zaczyna zabiegi a to trochę kosztuje :( eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina= kurde strach pieniądze w banku trzymać. Po mojemu to ktoś z pracowników zrobił taki przekręt i oby jak najszybciej wyszło na jaw kto to taki Pigułeczko= gratuluję niani. A co będzie gdy wypadnie tak, że w jednym dniu niania będzie potrzebna u tamtej dziewczynki i u Was? Ania= miejmy nadzieję, że tym razem katar nie przemieni się w nic gorszego Ola= ja buraczka gotuje razem z warzywami i podaje go a jeśli chcesz tylko wywar z buraka to też gotuj razem a przed zmiksowaniem wyjmij buraczka i gitara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pigułeczko, to super. wiem co czujesz. tez mi ulżyło jak znaleźliśmy odpowiednią nianię. Dzięki waszym poradom w przyszłym tygodniu zaczynam robić zupki sama. muszę poczytać jak to robicie:) u nas nocna masakra ciąg dalszy, mały się budzi od ok 24 co 20, 30 minut. Do pracy chodze nieprzytomna. Ząbki, wyłaźcie aaa, małemu wyskoczyły jakieś dwie plamki, lekko żółte, małe ale szostkie. Któraś z was miała podobną sytjuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinaa, tak, pracuję w banku. Masakra jakaś. Niech sprawdzą w systemie kiedy i gdzie została operacja zrobiona, bo jeśli przez internet to pewnie nic się nie da zrobić bo będzie podejrzenie, że ktoś znał ich hasło dostępu. Jeśli w oddziale to sprawdzić na której kasie, monitoring obejrzeć. Dadatkowo każdą transakcję o wartości powyżej 15 tys eur (nie wiem ile tego było) kasjerki muszą zapisać . Nie wiem czy będę mogła cokolwiek pomóc ale dawaj znać co i jak. A jaki to bank jeśli mogę spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania no ja też mam nadzieję że tym razem katarek nie przemieni się w coś gorszego. Pigułeczko to fajnie, że znalazłaś odpowiednią nianię. a co do buraczków to ja też gotuję razem z innymi warzywami, ale za radą Pini nie miksowałam go jeszcze dopiero za 3 razem. A jutro mam zamiar zrobić pomidorówkę. Pinia kurcze, ale przypadek. Mam nadzieję , że jutro się wszystko wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zrobiłam raz pomidorówkę ale dałam za mało koncentratu i smakowała jak zwykła zupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ DZIEWCZYNY! Pina kurcze rzeczywiście nieciekawa sytuacja. Ale trzeba liczyć na pomyśle rozwiązanie i czekać. Mam nadzieje, że sprawa się rozwiąże i to z pozytywnym skutkiem. Życzę Wam tego i trzymam kciuki, daj znać jak sytuacja się zakończyła. Izzkka a jak kupka po buraczku? Czerwona? Nie wiem czego oczekiwać i wolę zapytać, żeby się nie wystraszyć. Neli jak tak Filipek? Lepiej? Pigułeczko fajnie, że znalazłaś odpowiednią kobietkę. Najważniejsze to żeby mieć zaufanie, więc super, że trafiła się kompetentna osoba, bo zostawić komuś w opiekę dziecko samo w sobie jest ciężkie, a co dopiero obcej osobie. Więc trzymam kciuki, żeby zdała egzamin pozytywnie :) Ania inhalacje bardzo dużo dają. Jak często je robicie? My mamy zalecenie 4x dziennie po 2ml soli. No i oklepywanie, to konieczne bo inaczej wszystko spływa do gardła i bakterie szybko przedostają się do oskrzeli i płuc, stąd te zapalenia. U nas przy oklepywaniu swego czasu Filip zasypiał, a teraz ma już dość i wierci się, kręci, stęka, marudzi- tragedia. Szybkiego powrotu do zdrowia! My mieliśmy dziś usg brzuszka. Wszystko jest ok, więc nasze problemy z niejedzeniem dalej są zagadką. Obstawiam zęby, ale czy aż tyle by się to ciągnęło? To trwa już jakieś 3 tyg. I szczerze mówiąc mam dosyć. Noce tragedia- wstawanie co godz, bo Mały płacze, niewiadomo czego chce. No i nie jest już taki radosny, mniej się uśmiecha. Sama nie wiem, może zrobimy jeszcze badanie krwi dla pewności. Mocz ok, brzuszek ok, więc to jedyna opcja która jeszcze mnie zastanawia. W każdym razie Filip nadal jest Tadkiem- niejadkiem. A może po prostu już tak będzie miał, że nie będzie rwał się do jedzenia. W czw mamy szczepienie, ale Małemu nadal zalega w gardle flegma i czasem słychać jak charczy, więc nie wiem czy lekarka da pozwolenie na szczepienie. Zobaczymy. Dziewczyny a jak Wasze spacery? Chodzicie w te mrozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nietutejsza
Marka a ile synek waży i ile ma wzrostu? mój też tadek niejadek. Waży 6540g mierzy 68 cm. urodził sie 3180 g mierzył 57. Jest na piersi i od miesąca bawimy się w obiadki ale podziubie trochę i pluje :( ps mój synek jest z 9 sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka ja robie 2x inhalacjre rano i wieczorem z 2,5 ml soli. Oklepywac tez oklepuje,ale.maly nawet lubi to. Po nocy poki co nie jest gorzej,nawilzacz tez robi swoje. Stal na szafie a ja glupia nie pomyslalam zeby go wlaczyc- a dla malego kupilam. Marka a Wam zycze szybkiego powrotu do pelni zdrowia i wiekszego apetytu dla Filipka! Pina wspolczuje nieciekawa sytuacja...oby wszystko sie wyjasnilo. Czy uzywa ktoras z Was pampkow Dada?? Jezeli tak to ktore uzywacie 3 czy 4. My dalej na 3 ale mam dwie paczki 4 w domu i nie wiem czy juz je otwierac czy nie beda za duze i jeszcze poczekac...dajcie znac jak te 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam i wciego grrr Marka ja robie 2x dziennie inhalacje z 2,5ml soli. Poki co jest ok,katar nawet jakby troche przystopowal. Nawilzacz tez robi swoje,bo teraz zima to bardzo suche powietrze no i mokra pieluszka na grzejniku tez jest:) My na spacery narazie nie wychodzimy. Tym bardziej,ze teraz straszna grypa atakuje wiec ja nie ryzykuje. Filipkowi zycze szybkiego powrotu do pelni zdrowia i oby apetyt wrocil:) Pina wspolczuje...oby wszystko sie wyjasnilo. Snilo mi sie dzisiaj,ze moje dziecko sie obudzilo z dwoma zabkami hehe marzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, ja ostatnio kupiłam dady i nigdy więcej. Strasznie odparzały pupę Kluski. My już przeszłyśmy na pampersy 4 bo nawet od pampersów (3) miała już odparzenia bo za małe byy. Ale dady są trochę większe niż pampersy (tylko znacznie mniej rozciągliwe) Marka, my chodzimy. Jak jest duży mróz (7-10 stpni na minusie) to półtorej godziny.j jak więcej to 2h. Mnie tam nie mrz martwi tylko takie temperatury 0-3 stopnie. Wtedy najwięcej dziadostwa wylęga, ale wtedy też chodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, ja ostatnio kupiłam dady i nigdy więcej. Strasznie odparzały pupę Kluski. My już przeszłyśmy na pampersy 4 bo nawet od pampersów (3) miała już odparzenia bo za małe byy. Ale dady są trochę większe niż pampersy (tylko znacznie mniej rozciągliwe) Marka, my chodzimy. Jak jest duży mróz (7-10 stpni na minusie) to półtorej godziny.j jak więcej to 2h. Mnie tam nie mrz martwi tylko takie temperatury 0-3 stopnie. Wtedy najwięcej dziadostwa wylęga, ale wtedy też chodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka no właśnie moja po tym miała taką ciemno zieloną kupkę ale 2 już była normalna, nie było u nas nic czerwonego. I kurcze Marka współczuję , ale ja też wierzę że lada dzień wszystko wróci do normy, może faktycznie to ząbki. Ania ja używam dady od 1 i nie narzekam teraz jestem obecnie na 3, ale jeszcze trochę przy nich zostanę. Ale narazie używam pampersów kupiłam ostatnio w tesco z promocji 150 sztuk. ok kawka skończona to idę ciasto robić bo jak by nie było dziś mi stukło te 24:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzkka!!! Sto lat!!! Zeby Maz byl grzeczny i Corka duza rosla :-) wszystkiego najlepszego! My uzywamy dada 4 w ciagu dnia, na spacer i na noc pampers 4. Po dadzie nic sie zlego Gosi nie dzieje, ale pupcie sypie jej caly czas maka ziemniaczana. Choc maz jak ja ostatnio przebieral to wspominal cos o wiekszym rozmiarze... Musze sie przyjrzec czy juz jest potrzeba... My wychodzimy nawet jak jest -10 tylko na krocej. A teraz jak mala ta wirusowke miala to lekarka powiedziala ze jesli jest okolo 0 to mozna wychodzic, tylko zeby w skupiska ludzi nie isc. Kropelka ma racje, mrozy bezpieczniejsze :-) chyba pora podniesc sie z wyrka :-) kawe wypic, corke nakarmic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My chodzimy do -8, bo podobno nizsza temp szkodzi na uklad oddechowy bobasa. Chodzimy na minimum godzine, max 2,5 (jak mam towarzystwo do spacerow). Mati zrobil pojazd moim umiejetnosciom kulinarnym - moja marchewka be, moje ziemniaki be, sloiczek Hippa pycha ;-) Wiec na razie cwiczymy sloiczki po 4 mcu, a jak zalapie do konca, o co chodzi z jedzeniem lyzeczka, wrocimy do kuchni mamusi ;-) No i ja za 3 tyg do roboty. Szkoda, ze nie moge chodzic z bobasem :-) Piguleczka - gratuluje wyboru niani i trzymam kciuki, zeby sie sprawdzila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka STO LAT! Pociechy z Darii i samych słonecznych dni w życiu! Podeślij ciasta, chętnie zjem :) Nietutejsza Filip urodził się 30 czerwca, ważył 3080g, 54cm dł. Teraz ma 6,5miesiąca waży jakieś 7800g i mierzy 70cm. Do Świąt jadł bardzo ładnie, potem przyplątała się 3dniówka i od tamtej pory strasznie marudzi przy jedzeniu, zjada tylko 2 porcje mleka- wieczorem i w nocy, więc dostaje jeszcze 2x kaszkę. Spróbuj kaszką pokarmić, Filip po niej zaczął ładnie przybierać. W ciągu 5 dni przytył 140g. Ania my też używamy już 4, ale pampersów, bo akurat była przecena w tesco i zaopatrzyliśmy się w zapasy. A teraz dostaliśmy 3 huggisów i właśnie testujmy. Używa któraś? Póki co widzę, że są sztywniejsze, ale za to mają fajny motyw- KUBUSIA :) Kropelko a wychodzisz codziennie? Mała przesypia cały spacery? Zamieniłaś już gondolę na spacerówkę? U nas jest problem, bo Mały śpi na spacerze jakieś pół godz a potem wierci się, stęka i trzeba biegiem do domu :P U nas dziś kilka pobudek w nocy było, ale ja spałam jak zabita i mąż wstawał do Małego. Nie wiem co mu jest, ale zupełnie inne dziecko niż kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka STO LAT! Pociechy z Darii i samych słonecznych dni w życiu! Podeślij ciasta, chętnie zjem :) Nietutejsza Filip urodził się 30 czerwca, ważył 3080g, 54cm dł. Teraz ma 6,5miesiąca waży jakieś 7800g i mierzy 70cm. Do Świąt jadł bardzo ładnie, potem przyplątała się 3dniówka i od tamtej pory strasznie marudzi przy jedzeniu, zjada tylko 2 porcje mleka- wieczorem i w nocy, więc dostaje jeszcze 2x kaszkę. Spróbuj kaszką pokarmić, Filip po niej zaczął ładnie przybierać. W ciągu 5 dni przytył 140g. Ania my też używamy już 4, ale pampersów, bo akurat była przecena w tesco i zaopatrzyliśmy się w zapasy. A teraz dostaliśmy 3 huggisów i właśnie testujmy. Używa któraś? Póki co widzę, że są sztywniejsze, ale za to mają fajny motyw- KUBUSIA :) Kropelko a wychodzisz codziennie? Mała przesypia cały spacery? Zamieniłaś już gondolę na spacerówkę? U nas jest problem, bo Mały śpi na spacerze jakieś pół godz a potem wierci się, stęka i trzeba biegiem do domu :P U nas dziś kilka pobudek w nocy było, ale ja spałam jak zabita i mąż wstawał do Małego. Nie wiem co mu jest, ale zupełnie inne dziecko niż kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella u nas nigdy wcześniej tak nie było. A poza tym co do skoku rozwojowego to lekarka mi zadała jedno pytanie jak jej powiedziałam o skoku rozwojowym. CO TO JEST? Wg niej takie coś nie istnieje, bo co dziecko rozwija się tylko podczas skoku? Przecież dziecko cały czas rozwija się, więc takie coś jak skok rozwojowy wg niej nie istnieje. I w sumie jakby się nad tym zastanowić to trochę nielogiczne są te skoki, bo to tak jakby dziecko rozwijało się tylko podczas skoku, a przecież codziennie Nas czymś dzieci zaskakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella u nas nigdy wcześniej tak nie było. A poza tym co do skoku rozwojowego to lekarka mi zadała jedno pytanie jak jej powiedziałam o skoku rozwojowym. CO TO JEST? Wg niej takie coś nie istnieje, bo co dziecko rozwija się tylko podczas skoku? Przecież dziecko cały czas rozwija się, więc takie coś jak skok rozwojowy wg niej nie istnieje. I w sumie jakby się nad tym zastanowić to trochę nielogiczne są te skoki, bo to tak jakby dziecko rozwijało się tylko podczas skoku, a przecież codziennie Nas czymś dzieci zaskakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas te skoki z wykresu sa jak w zegarku :-) A Mati rozwija sie skokowo - robi cos - zapomina - robi duzo wiecej i lepiej. Wiec ja wierze w skoki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzii22
Witajcie. Podczytuje Was od dawna, gdy jeszcze byłyście w ciąży. Z tego co czytam to jesteście fajnymi kobietkami. To napisze kilka słów o sobie. Mam prawie 24 lata i 5 sierpnia zostałam mamą. Mój synuś ma na imię Wojtuś i miał być dzieckiem lipcowym, ale nie śpieszyło mu się na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×