Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

hej laski mojej malutkiej juz 2 tydzien idzie zabek i cos nie moze wyjsc ale juz go troszke widac... masakra przeziebila mi sie jeszcze i wczoraj w nocy pobudka co 30 min :( w dzien 1 drzemka no i ja razem z nia oczywiscie. Wlasnie dziewczyny te ktorych dzieci maja juz zabki to ile czasu trwalo od tej kreseczki na dziaselku??? Marka trzymaj sie jestesmy z wami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika= mój też tak trzęsie czasami rękami, wygląda to jakby nerwicę miał :p robi to gdy bardzo czegoś chce lub gdy się złości Ciekawe jak lipcówka kasia czy już testowała i co wyszło :) Werka= trzymaj się, oby malutka szybko wyzdrowiała, świat oszalał kurde żeby malutkie dzieci chorowały :(.A Natalka bardzo sie zmieniła, taka teraz duża pannica z niej :) A dziś mój mały zaczą siadać z pozycji na czworaka :) i co go położe na brzuch to zaraz siedzi :) cudaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Bioderka Hani są w porządku! W końcu mamy punkty skostnień :) i żadnej wizyty u ortopedy w najbliższym czasie :) U okulisty nieco inaczej - kropelki i kolejna wizyta w perspektywie... zobaczymy co dalej... Werka>> :) wiem,z e fakt poddania dzieciorka narkozie stresuje :) i zabieg również ale wszystko będzie w porządku :) My may kule do raczkowania :) o taką http://allegro.pl/smily-pileczka-kuleczka-raczkuj-kula-interaktywna-i3024314190.html i póki co służy bardziej do wygrywania melodyjek niż do celu właściwego :) ale podoba się ogromnie :) i to jest najważniejsze :) 🌻 Izzkka77>> trzymam kciuki za zaciążenie :) w końcu nie jedna z kobiet ma dwójke małych dzieci a niektóre nawet w tym samym czasie i dają radę :) 🌻 Pigułeczka>> mam nadzieję, że moje cycki pójdą przykładem Twoich ;) i będą produkowały tonę mleka jak najdłużej, chociaz już widzę różnicę i Haniula wieczorami chyba się nie najada :/ w ogóle coś mało je :/ Za to nie mogę odmówić sobie usypiania jej przy cycku :) bo idzie szybko i mam chwilkę dla siebie a i Malutka jest zadowolona :) Uwielbiam słuchać jak małe dzieciorki gadają :) czasami zdarzają się takie zbitki głosek, że można pęknąć ze śmiechu :) Normalnie jakby miały coś istotnego do przekazania :) A dzisiaj po lekarzu już zupełnie zacieszyk z Haniuli miałam, bo "wyśpiewywała" takie radosne la la la jakby jej faktycznie ulżyło, że stamtąd wychodzimy :) 🌻 cukinia>> daj znać co to za cyckowy "babol" 🌻 Pina>> ojjjj niech już to grypsko sobie idzie od Was!! na pocieszenie tylko napiszę, że każde kolejne jest raczej słabsze :) U Janka dwa pierwsze zachorowania były najgorsze a teraz jak w przedszkolu jest pomór to Młody ma tylko gorszą kupę :P nie tyka go nic.... ;) za to jak ja złapałam raz taką ebolę od niego... ujjjj... myślałąm, że zejdę - także trzymajcie się gołąbeczki :) Muszę znapisać zanim zapomnę czy mogłabyś mniej więcej napisać co dajesz swojemu niejadkowi?? Mam ptoblem z Haniowym apetytem :( mam wrażenie, że je za mało... wiem, że tego po niej nie widać, bo była z niej ogromna kluska, ale jest coraz mniej kluskowata. No i niby normy podawane na opakowaniach są uśrednione, ale wypijanie 100ml mm zamiast 230 to jednak chyba coś nie halo :/ 🌻 MArka>> jupi :) nie ma glutów w oskrzelach :D kamień z serca :) już chyba to hurtowe wyżynanie żeboli nie takie straszne :) a potem będzię pełna szczęka :D Teraz zdrowiej szybciorem :) 🌻 Milka>> no takie czasy kiedyś były, że ludzie byli bardziej... beztroscy?? Z jednej strony to dobrze, ze tyle się mówi o konsekwencjach zaniedbania czy agresji wobec dzieci... niejednokrotnie może to uratować czyjeś życie... lepiej zainterweniować o raz za dużo niż raz za mało... pamiętam, że mieliśmy taką sąsiadkę wścibską nieco i jak się zdarzyło, że Janek nabił sobie guza i płakał głosno, to zawsze znalazła powód, żeby zajrzeć... niby powinnam się obrazić :P ale przynajmniej miałam pewność, że jak zostawał z opiekunką to "strażnik teksasu" będzie miała "ucho" na niego ;) I wiesz, to nie jest tak, ze dziecko raz nauczone czegoś już umie to na zawsze :) czasem trzeba się pocackać nad dzieckiem, bo chociażby czegoś się wystraszyło i nie umie samo zasnąć... albo panicznie boi się aut, albo coś tam innego - maluchy inaczej widzą i odbierają świat :) ja przez 2 miesiące usypiałam Janka w podobny sposób a potem po godzinie "wypełzałam" z pokoju, żeby go nie wybudzić, bo usypianie go zajmowało tyyyyle czasu :) a potem mu minęło :) Za to lubię słuchać babcinych opowieści :P Babcia męża zabiła mnie kilka razy niegdysiejszymi metodami :) na przykład, żeby uspokoić dziecko, robiło się rożek z pieluchy, wsypywało cukier i.... moczyło w spirytusie... do pociumkania dla niemowlaka :/ szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda wczoraj zaczęła raczkować ;) już tak typowo. omineła etap pełzania. Kurcze mogłam sie wyspać bo sobota i mąż zajął sie rano małą a tu dostałm okres i po spaniu:(( W szkole hmm no coż zależy jaka klasa. W dwóch klasach zajęcia mi sie prowadzi suuper, klasy rewelacyjne a w dwóch innych to rany julek... odzywki to mają niezłe a ty nie możesz nic za bardzo powiedzieć bo przeciez to tylko uczeń. A najlepsze jest to, zę jak jeden ma pałe na półrocze to jest wina nauczyciela ... i musi pisać plan naprawczy brrr Kurcze ja też mojej nie umiem całkiem odstawić od cycka, cały dzień wutrzyma bez ale w nocy.. no nic poczekam na śieta kiedy bęe mogła mieć noce zerwane i spróbujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, mam prośbę, napiszcie jakie macie foteliki do samochodu i jak zdają swoją funkcję? My dzisiaj wybieramy się z małym do galerii i sklepu dziecięcego żeby oblukać foteliki i go poprzymierzać do nich i nie wiem na który się zdecydować. Jak narazie wygrywa maxi cosi priori, ale jestem ciekawa Waszych opinii. I mój Bartuś też raczej teraz mniej jje. Co gorsza zaczyna mi odrzucać mleko i chce więcej zupek. A mam jeszcze spory zapas kaszek :p I mój bobas będzie raczej z tych nieraczkujących, chociaż czasami przyjmie pozycję czworaczą, ale częściej łapie się szczebelków łóżeczka i wstaje odrazu na nogi. Wogóle uwielbia stać, siedzieć, byle nie leżeć, dwa dni temu po raz pierwszy usiadł z leżenia, przekręcił się na boczek, podparł ręką i już :) i teraz robi to nagminnie. W wózku łapie się za boki i też siada, no a śpi w dzień w gondoli, więc teraz muszę siedzieć cały czas w pokoju do momentu aż się obudzi bo mógłby wypaść srel mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania my mamy kinderkraft. Z allegro zamówiony. Uznaliśmy, że niewiadomo jak dużo nie podróżujemy, żeby kupować fotelik za 700 zł. Poczytaj sobie opinię, ale nie zwykłych użytkowników a testy. Są foteliki tańsze, które równie dobrze sprawdzają się w trasie. A nasz kosztował 250 zł. I jestem z niego zadowolona. Mały jest ładnie dopasowany, nie lata po całym foteliku, mimo, że 9 kg jeszcze nie osiągnął (fotelik jest od 9kg). I wszystko widzi! W końcu jazda jest przyjemnością. I Filip zupełnie w innym świecie, nawet nie spojrzy jak się do niego mówi. luna fajnie, że zaklimatyzowałaś się w szkole. A gimnazjum to ciężki okres, więc przymnij oko na tych mniej posłusznych. W sensie, żebyś nie denerwowała się tylko z zimną krwią podeszła do nich i się nie dała. I Gratki dla Jagody za raczkowanie! Zdolniaszka :) teraz będziesz miała lżej, bo puścisz i trochę poraczkuje po pokoju. Efciaczek to teraz pewnie wizyta dopiero jak zacznie sama chodzić? U nas tak właśnie ma odbyć się następna. I bardzo mnie to cieszy :) A Pina daje Matiemu nabiał, więc chłop "na wypasie" :) W sumie to Pina już chyba większość potraw Małemu daje. A jak martwisz się wagą to dawaj częściej kaszkę. U nas Mały nie chce mleka i też tak mało je, więc dostaje 3x dziennie kaszkę. Ta wieczorna jest już rzadka. Neli gratki dla Filipa! Jeden z pierwszych, którzy samodzielnie siadają :) teraz kwestia czasu jak złapie za szczebelki w łóżeczku i wstanie. Także MAMUŚKA miej się na baczności :) Madziaz dzięki za wsparcie. Też trzymamy za Was kciuki. Zęby wyjdą i będzie spokój na jakiś czas. Trzeba zacisnąć zęby i wspierać Maluchy. A u nas choroby koniec. TZN. męża i Fiipa choroby. Mi dziś doszła opryszczka na ustach. 5 dni brania biseptolu nic nie dało. W pon znów czeka mnie wizyta u lekarza. Pierwsza zachorowała i ostatnia wyzdrowieje :D ale jest plus tego. Waga pokazała piękne 50 kg! Osiągnęłam swój sukces wagowy. Teraz czekam do wiosny i zaczynam biegać, żeby trochę się ujędrnić :) a póki co spadam korzystać z wieczora. Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka no właśnie, a my z tych bardziej podróżujących, czasami daleko. Oglądaliśmy dzisiaj maxi cosi priori i przymierzaliśmy małego, fajnie pasował, więc chyba przy nim zostaniemy. Nasz też jeszcze nie osiągnął 9 kg, ale w nosidełku już nie da rady, za bardzo mu niewygodnie i marudzi, mam nadzieje że w większym się to zmieni. No i biedaczko zdrowiej wkońcum bo coś długo Cię trzyma! Ale najważniejsze, że Filipka już puściło. Neli, zgadzam się z Marką, teraz tylko kwestia czasu jak mały wstanie trzymając się szczebelków i trzeba się mieć na baczności, bo nasz Bartek uwielbia przy tym gryźć łóżeczko, a że się jeszcze przy tym chwieje, to tłucze pysiaka i bek. Madziaz gratuluję ząbków, u nas jeszcze nie widać a ja tak już bym chciała!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior ja bym chciala zeby juz calkiem wyszedl bo jest straszna meczarnia!!! Ja wybralam dla malej fotelik maxima chociaz duzo podrozujemy. wciskam linka http://allegro.pl/okazja-fotelik-maxima-ochrona-sps-easygo-gratisy-i2950237886.html ale teraz bedziemy jechac na swieta do polski i dopiero wtedy go wezme bo ostatnio jak bylismy to mala jeszcze sztywno nie siedziala i nie miala 9 kg a jedziemy 1200km w jedna strone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior ja mam ten fotelik maxi cosi priori sam fotelik fajny ale cięzko trochę ściąga się pokrowiec do prania i wydaje sie strasznie wysoki bo jakos ciężko mi się małą z niego wyciąga nie wiem może wszystkie takie są. Tyle fajnie, że ma regulację 3 pozycji od leżenia do siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka= więc mówisz, że po nabiale waga powinna iść do góry? Super że choroba już chłopaków puściła i oby Tobie też dała już spokój Ja zaczęłam maełemu gotować budyń z kaszą manna bo lubi dubyń a kaszka go trochę podtuczy :). Filip nadal waży 7,5kg. Zaczynam mu dawać to co i ja jem na obiad bo on je jak ptaszek i nie ma sensu mu gotować zupki bo zje 2łyżeczki lub wcale :(. Wcina już kartofelki z sosem i zupy, raz nawet próbował marchewkę z groszkiem ale kurna zje troszeczkę i tyle :(. A butelkę jak odrzucił w grudniu tak do tej pory nie chce pić ze smoczka bo dziś robiłam próbę i tak się zastanawiam jak przestanę karmić piersią to on będzie chyba pić mleko ze szklanki bo z niekapka też nie bardzo chce, pije tylko ze szklanki lub kieliszka.A z jogurtów to uwielbia kremowy jogurt biszkoptowy z danona. Anecior= my mamy z chicco ale dziwnie te pasy sie zapina w nim :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli, my mieliśmy kilka zaleceń, żeby waga poszła w górę, m.in. żeby było 6 posiłków dziennie. Mati nie chciał pić mleka modyfikowanego ani jeść kaszek ryżowych, cofało go a jak trochę zjadł to robił brzydkie zielone kupki luźne. Pediatra kazała przejść na mleko zwykłe, ale nie w kartonach tylko w butelce, i nie dawać takiego do picia- dopiero jak będzie miał 10 miesięcy, ale robić na nim kaszki, budyń. Dawać dużo mięska, masełka do ziemniaczków. Nie zapychać dziecka np. ciasteczkiem, tylko dać np. chlebek z kawałkiem wędliny. U nas waga jest już ładna, dzisiaj wieczorem muszę go zważyć, ale 8 jest na pewno, chyba nawet więcej. Ale Mati je wszystko, jak nie chce rano kaszki, to zjada dwie kromki chleba (pszennego) np. z dżemem, pasztecikiem czy wędliną. Na obiad zjada to co my. Staram się, żeby raz w tyg zjadł wątróbkę, którą uwielbia (drobiową), pierś z indyka czy z kurczaka, mięsko z żeberek jak zupę robię. Dzisiaj np. jadł gołąbka robionego przez moją mamę z ziemniaczkami i sosikiem pomidorowym, ale bez kapusty sam środek. Robię mu też spagettii. Czas na deserek jest tak o 12 i o 17. I wtedy daje mu kisiel, budyń, bułeczkę zmiękczoną w mleku i np. trochę miodu albo kakao, ale delikatnie, twarożek z dżemikiem (bo owoców jeszcze nie ma), różnie wymyślam. W między czasie chrupki kukurydziane, banan, arbuz, jabłuszko, biszkopt, i to co wysępi :P Dużo by pisać, co mój mały je, bo on je w sumie wszystko, wczoraj dobierał się nawet do schabowego taty :P Marka, cieszę się, że u Was lepiej. Kuruj się Kochana! ;* Jak lepiej się poczujesz, to Cię pomęczę. Szukam sukienki i marnie mi to idzie :P Jutro jade do lekarza, bo juz tydzien mnie tez zoladek boli, nie wiem co za paskudztwo mi sie przpaletalo.. W tydzien prawie 3kg mi spadlo, wygladam jak szkieletor, waze niecale 44kg :/ oczy podkrozone, masakra. I co zjem od razu do wc. Eh, zawsze cos. Wczoraj w koncu aparat odebralismy, cos tam z oprogramowaniem czy jakos tak. Juz chyba miesiac zdjecia obiecuje fotelika i wozka, moze w kocu sie zbiore i wysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina= dzięki za przykładowe posiłki :* A ja dziś okres dostałam po prawie 1,5roku przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, ale my dopiero od kwietnia zaczynamy, no ale z Darią męczyliśmy się rok zanim się udało, mam nadzieję że tym razem będzie szybciej. No ciekawe co tam u lipcówki Kasi i ObyLipcóweczka też się nie odzywała, ciekawe czy już wszystko ok z jej synkiem. Neli, super, że Filipek już siada. A powiedziała ci coś lekarka ze z wagą coś nie tak? Bo twój zamiast utyć to poszedł w górę, będziesz miała długieego synka:) Pinia jak czytam twoje menu to poprostu wymiękam przy moim, pasztecik, wątróbka a my to narazie na kurczaczku i indyczku. Ale jak już jesteśmy przy tym to napisz jaki nabiał dajesz Matiemu. Milka, kiedyś były inne czasy to fakt, mi babcia też opowiadała że starsze dziecko opiekowało się młodszym jak matki nie było, a teraz zostaw małe dzieci w domu to już ci sąsiedzi opiekę naślą. Moja kuzynka była naocznym świadkiem jak matka dała klapsa dziecku bo było niegrzeczne w sklepie, wyszłi i koło samochodu dała mu klapsa i " dobry" przechodzeń zadzwonił na policję i musieli być gdzieś w pobliżu bo byli zanim zdążyła odjechać i co już babka miała problemy. Znam też 2 przykład gdzie sąsiadka nasłała opiekę na znajomą od mojej koleżanki bo co, bo dziecko ciągle płakało. I przez jakiś czas jeszcze miała wizyty z opieki, kochani sąsiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina jestem wieczorami na necie, puścisz sygnał i wejdę na gadu. A jeśli tylko coś mogę pomóc to pomogę :) my dziś ostatnią dawkę antybiotyku Małemu daliśmy. Jutro idziemy na kontrolę i mam nadzieje, że dostaniemy pozwolenie na spacery. Dobija mnie siedzenie w domu. Myślę, że i Małemu już się nudzi dom. Dziś odwiedziła nas Filipa dziewczyna. Ma 4,5 miesiąca, zupełnie niekumata. Ale buzi-buzi było :P Ja dziś zaopatrzyłam się w sudafed w tabletkach, bo w nocy wstawałam milion razy na smarkanie. I jest o niebo lepiej. Ale sama też pokaże się lekarce jutro, bo nie chce znów zarazić Filipa. No i myślimy z mężem o szczepionce uodparniającej dla Małego. Jest doustna, kuracja trwa 6 miesięcy, ale przyjaciółka dawała Małej w czerwcu jakoś i od czerwca dziecko raz tylko miało wiursówkę, bo w przedszkolu była epidemia. A tak to chodzi do przedszkola i zdrowa. Wcześniej co raz to w szpitalu byli na zapalenie płuc. Na razie zobaczymy jak dalsze losy się potoczą, bo może odpukać już nas nic nie złapie. Zębów nadal brak, ale po zachowaniu widzę, że mu dokuczają bo strasznie gryzie pieluszkę, a w nocy budzi się z płaczem. Albo zwyczajnie stęka przez sen. Pina Mały pije tran w miarę ok. Podajemy mu go strzykawką. Mamy cytrynowy. Gorzej później z pieluszkami, bo ten zapach zostaje i nawet po wypraniu śmierdzą rybą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka= lekarka powiedziała że już tak nie będzie tak przybierał na wadze i nie ma powodu do zmartwień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka to trzymam kciuki, żeby po kontroli było już wszystko ok. I ty też szybko zdrowiej. Neli mi lekarka też mówiła, że teraz dziecko mniej przybiera na wadze, mówiła że znowu więcej zacznie przybierać ok roku. U nas też z wagą nie ma szału, ale Daria dużo je, więc się nie martwię. Widocznie taka jej natura. A też mówią że dziecko traci apetyt jak ząbki idą więc może u was to jest przyczyną takiego mizernego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz mam dopiero mętlik w głowie z tymi fotelikami :p Milka a w tym maxi cosi podobno się pokrowiec bardzo mechaci?? Neli a budyń gotujesz taki normalny z torebki np. śmietankowy? Też mam zamiar coś takiego dać małemu. Dużo go zjada? Ja z jogurtów to daję nestle malinowy czy śmietankowy. Bartuś jje ale rewelacji nie ma, jakoś tak mega mega mu nie smakują. A tych z danona biszkoptowych wogóle nie widziałam. Za to uwielbia delicje. Koniecznie w czekoladzie, bo zwykłych biszkoptów nie tknie no i czekoladki kinder i duże paluchy kukurydziane to robi furorę. Pina to Ty taka chudzina jak ja, a tak chciałam żeby po ciąży mi z 5 kg zostało :( I dzięki za przykładowe posiłki, ja jestem pod wrażeniem że już tyle rzeczy Mati jje! Muszę zacząć bardziej rozszerzać dietę Bartusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pina a ile masz wzrostu ja mam 2 sukienki slubne na taka erodna osobkem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior=tak, te budynie robie mu takie z proszku, robiłam bananowy :) mały zjada go kilka łyżeczek ale widać że mu smakuje bo chętnie buźkę otwiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneciór powiem szczerze, że nie zauważyłam żeby pokrowiec się mechacił:) A jeździmy dość często:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ile Wasze dzieci jedza w nocy mm??? U nas apetyt wrocil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, u nas jadł dwa razy (raz 180 z kleikiem, a drugi 150 mleczka) od paru dni nie chce jeść w nocy, odpycha rączką butelkę z mlekiem. Wczoraj zjadł o 17, zasnął po 20, a od 22 budził się z płaczem co chwilę ale mleka nie chciał:/ nie wiem co jest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest jedne jedzenie nocne. ok. 150 ml. Na noc dostaje kaszkę na mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i u nas dziś Daria sama usiadła, leżała na brzuszku a potem fik i siedzi, ale tylko raz jej się udało, potem miała rękę za daleko, ale myśle że za niedługo załapie:) Anecior ja robię budyń na mm. Mi tak lekarka mówiła,żeby na mm na poczatku robić. Ania-a moja ogólnie wypija po 180, pije mleko 3 razy w ciągu doby reszta to inne posiłki. Ale czasem się zdarza wieczorem że w ciągu godziny wypije mi takie 2 flachy!! ale potem śpi do 10.00 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo laski:) Pina kochanie a napisz mi jak podajesz matiemu wątróbkę>> gotujesz? A Elfik dziś pierwszy raz siedział na nocniku:D siedziałą jakieś 15 minut i tak nic nie zrobiła. JUtro chłop wstanie 15 minut wcześniej bo chce ja posadzić :D Możemu sie uda bo Elfik robi kupy zawsze o tej samej godzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzuciłam na pocztę kilka fotek. Dziś mały daje czadu- ciagły płacz i marudzenie :(. Luna= to ciekawe że Elfik robi kupkę o jednej godzinie :) ja bym nigdy nie ugadła kiedy Filip będzie robił bo on tak robi co kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neli z nia jest sprawa prost. Budzi sie , sadzam ją na koc niech sie dziecko bawi i do 15 minut jest kupa:) i tak codziennie:) Stella jak tam opiekunka?? Szczęśliwa co tam u ciebie?? Ja juz padam moja godzina wybiła, jutro pobudka o 5:45 Jagoda na wieczór zje tak 120 mleka mm z kaszka i za 3 godziny budzi sie na cyka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:Ddobry wieczor :-) Moja mala przed snem wypija 180 mm, a w nocy cycek jesli jestem, jesli nie to butla po 120-150, roznie. Butla co najmniej 2 razy. Najswiezsza waga mojej corci 9600g :-) Zabki coraz ladniej widoczne, teraz tak smiesznie sie usmiecha mruzac oczy i te zeby widac :-) taki Szkrab Kochany :-) Ja tez robilam jak izkkaa budyn na mm. Do tego owoce i naprawde niczego sobie :-) ja juz tez robie jej cale porcje kaszki glutenowej. A dzis jadla buraczkowa, nie wiem czemu dopiero teraz!!! Luna swietny pomysl z tym nocnikiem! Tez juz mi to po glowie chodzilo. Teraz juz siedzi stabilnie to czemu by nie :-) zrobi cos czy nie zrobi-niech sie oswaja :-) Stella jak powrot do pracy? Kropelka jak wakacje??? Pinaa no i gdzie te zdjecia!!?? Ja jutro do robotki wiec dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niania dzis u nas 6 dzien 'zapoznawczy', w koncu mamy nianie polecona przez znajomych - wydaje sie fajna. Tylko Mati potem nia pachnie :-/ Nie zeby smierdziala czy cos, ale wole naturalny zapach syneczka :-) Dzielny jest synek - daje rade, a niania dwoi sie i troi, zeby go zabawic, nakarmic (to nie takie latwe, bo Mati cyckowy), uspic. Trzymajcie kciuki, zeby bylo wszystko ok. Jutro wracam do pracy... No i ostatnio nie mam kompletnie czasu, dlatego jestem tu malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×