Bigassnelly 0 Napisano Luty 1, 2012 Coś dzisiaj nie tak z ta strona, pisze po kilka razy i mi nie posyła ! @Marhefka, mam nadzieje ze organizm się nie zemścić za odstepstwo od diety :/ Smacznie będzie na pewno ;) Biedna ta twoja mała, dzieci to maja cieżko jak są chore :( Nic, idę dalej ćwiczyć :) Do pózniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marhefka 0 Napisano Luty 1, 2012 Obiadek wyszedl bardzo dobry, ale nie wiem czy na caly dzien mi to wystarczy...Podsmarzylam kurczaka w kawalkach, dodalam papryke zielona, czerwona, przyprawy, pomidora, mzrozony szpinak, czosnek, pomidory z puszki. Udusilam wszystko i super jedzonko! dla rodzinki wersja z makaronem;) Takie dobre, ze jadlabym i jadla...Tak to jest jak w domu sie siedzi. Chyba ide sie zdrzemnac poki mala spi, bo dzisiejsza noc tez moze byc bezsenna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
roksa41 0 Napisano Luty 1, 2012 hej! @*liliann zaczelam biegac wraz z dieta i generalnie sprawia mi to przyjemnosc, choc czasem mi sie nie chce, ale staram sie biegac chociaz 1X20 minut dziennie;) a tak w ogole to znowu jestem wypruta po pracy, ale jutro mam wolne...wiec poszaleje ze spaniem i gotowaniem. a wieczorkim ide na randke z mezem do kina ;) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marhefka 0 Napisano Luty 1, 2012 Fajnie masz Roksa z ta randka;) ja juz nie pamietam kiedy bylam na takowej z mezem, no ale niedlugo przyjedzie tesciowe to sie zajmie mala, a my bedziemy mieli okazje do wspolnych wyjsc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
roksa41 0 Napisano Luty 1, 2012 jak to mowi moja mama o zwiazek trzeba dbac wiec staramy sie ;) po nastu latach razem trzeba czasem zrobic cos odswiezajacego. tesknie za faza nr I!!! nie chce juz zadnych weglowodanow , pomocy!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann Napisano Luty 2, 2012 Cześć :) Roksa, też wolałam fazę 1 :) Bo teraz boję się, że z węglami przesadzę. Dzisiaj mam bułeczki otrębowe na śniadanie a na obiadek kuskus z pomidorami i fetą. Wczoraj ćwiczenia zaliczone, 50km na rowerze + zestaw na uda i pośladki. Muszę zmienić te ćwiczenia, bo już mnie nudzą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann Napisano Luty 2, 2012 Też jestem zdania, że o związek trzeba dbać i odświeżać go co jakiś czas :) Właściwie takie kino to nie tyle odświeżenie, co po prostu zrobienie czegoś innego razem. Mi póki co nawet nie jest dane spotykanie się z moim facetem tak często jakbym chciała :O Mieszkamy 300km od siebie i nie widzieliśmy się już 4tyg. Jakoś nie ma kiedy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
roksa41 0 Napisano Luty 2, 2012 witajcie w ten zimny poranek! w irlandii mroz co jest bardzo dziwnym zjawiskiem ;) mroz to za duzo powiedziane bo jakies -3 ;) u mnie pierwsze bieganie zrobione. jestem jeszcze przed snadankiem. ide sie wykapie i zastanowie sie nad menu na dzis. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann Napisano Luty 2, 2012 Roksa, tak mnie zastanawiało to Twoje bieganie, bo myślałam, że może masz temperaturę jak w PL :) U nas było z rana -27. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marhefka 0 Napisano Luty 2, 2012 Dzien dobry! U mnie dzis -6, Szkocja. To i tak duzo jak na tutejsza pogode. Ja kolejny dzien w domku siedze z corcia, nadal chora. Dzis na sniadanko mialam jajka na miekko, do tego mozzarelle z pomidorkami i bazylia. Miala byc owsianka...ale corcia chciala jajko a w rezultacie i tak ja zjadlam;) a potem to nie wiem..czy ryz, czy ziemniak..mam, tez piersi z kurczaka. cos wuczaruje:) A wiczorkiem smigam na Zumbe i Pilates. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
roksa41 0 Napisano Luty 2, 2012 @*liliann ja biegam na cross trainerze w domu...nie jestem taka ambitna o nie zeby biegac w plenerze ;) a tak ogladam tv i truchtam sobie po pol godzinki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann Napisano Luty 2, 2012 Dobrze, ze mnie oświeciłaś :) Jadłam kuskusa teraz. Wiem, że pisałyście, ale dopytam, czy te 100 g to na sucho czy mokro? Bo ja zrobiłam z 50 g suchego i wyszło tego tyle, że na 2 razy męczę. Niestety po 14. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bigassnelly 0 Napisano Luty 2, 2012 Cześć :) Już w domku! Zimnooo tylko -2 a myślałam ze jest co najmniej -10 ! Zjadłam kurczaka z warzywami i popijam kawke, mmmm relax :) Wczorajszy wieczór się udał...aż za bardzo! Będzie kilo do przodu ;) Oj tez tęsknię za faza I, ile to jeszcze zostało? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bigassnelly 0 Napisano Luty 2, 2012 @Marhefka Dobrze liczę ze od soboty kolejna faza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann Napisano Luty 2, 2012 U mnie trzecia od 13 lutego, ale jakoś mnie to nie cieszy i chętnie nadal nie jadłabym węgli, bo czuję się przepełniona :( Uciekam do domu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bigassnelly 0 Napisano Luty 2, 2012 @liliann, ja wracam do pierwszej, bo mi jeszcze dużo do zrzucenia zostało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bigassnelly 0 Napisano Luty 2, 2012 Co? Nikogo nie ma dzisiaj wieczorem :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marhefka 0 Napisano Luty 2, 2012 Bigasnelly- tak sobota to ostatni dzien 2 fazy wedlug moich obliczen...nie widze tego rozowo, czy do konca 3 fazy dojde do 60kg....skoro w 2 nic mi nie ubylo! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bigassnelly 0 Napisano Luty 2, 2012 Marhefka, Ja tez to czarno widze :/ przez cala II faze ubylo mi kilo!!! Bez oszukiwania ( oprocz wczoraj, ale zastapilam to 3 dniami z pierwszego fazy, wiec powinno byc ok ?) I powiem Ci, ze ciesze sie ze wracam do I fazy!!! Mam nadzieje ze nam sie uda...:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
roksa41 0 Napisano Luty 3, 2012 jestem wsciekla na siebie!!!! wczoraj po kinie (popcorn+pepsi) poszlismy na kolacje do wloskiej knajpki no i sie zaczelo...wielkie zarci!!! zakonczone tiramisu ;) jestem okropna!!!! wiec moje postanowienie jest takie, ze nie ma sensu kontynuowac tej fazy, bo to wlasciwie zadna faza!!! zaczynam faze I od poczatku i mam nadzieje , ze tym razem nie bede taka beznadziejna! pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann Napisano Luty 3, 2012 Hej :) Widzę, że każdej z nas druga faza idzie "świetnie" :) hahahaha... Ja po skończeniu tej chyba też wracam do 1, bo też dużo lepiej czułam się na niej. No ew. będę robiła dwa dni ze skrobią w tygodniu, żeby całkiem nie odzwyczaić się. @ roksa41 Oj tam... zdarza się :) W sumie podczas tej diety aż tak dużo odstępstw nie robiłyśmy. Ja raz zjadłam tort na śniadanie :) I na szczęście to tyle moich ciągot do słodkiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann Napisano Luty 3, 2012 Aha, ale jest jedna ważna rzecz w tym wszystkim - ćwiczymy! :) Regularnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bigassnelly 0 Napisano Luty 3, 2012 @Roksa, no to poszlas po bandzie ;) Myśle, ze powrót do pierwszej fazy to dobry pomysł, ja tez wracam, bo jak dla mnie kilo w 17 dni to żaden wynik! Trochę się zawiedziona czuje muszę przyznać :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bigassnelly 0 Napisano Luty 3, 2012 @liliann, to fakt! Z tego powinnismy byc dumne! Kondycję na pewno mamy lepsza :) Tort na śniadanie mmmmm i do tego duże latte ;) marzenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann Napisano Luty 3, 2012 Kondycję mam nieporównywalną do tego, co było np ze 3 m-ce temu, bo już jakiś czas ćwiczę regularnie :) No i mimo, że nie widzę spadku kg to jednak coś wysmukliłam się, pewnie ubita jestem ;) Do tortu byłam zmuszona :) Pisałam, że koleżanka przed praca mi dała. Latte uwielbiam, ale jak przeczytałam, że ma aż tyle kalorii to już prędko nie skuszę się :) Tym bardziej, że lubiłam pić ze 2 kawy pod rząd albo podwójną. http://www.ilewazy.pl/szklanka-kawy-latte Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
roksa41 0 Napisano Luty 3, 2012 no to postanowione! zaczynam faze I i bede robic sobie dni tylko proteinowe 2x w tygodniu! a po 17 dniach zobacze co wymysle ;) moze wtedy zrobie prawdziwa faze I , a potem faza II z weglami co 3 dzien np, albo moze jakas inna modyfikacja mi przyjdzie do glowy. no a przede wszystkim zobacze co sie bedzie dzialo z waga i jak sie bede czula ;) a co do cwiczen to jestem pewna ze maja ogromny wplyw na mnie. nie wiem czy wyszczuplalam, ale napewno chodze bardziej wyprostowana no i oczywiscie mam lepsza kondyche! spadam do pracy, pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marhefka 0 Napisano Luty 3, 2012 Ja tez wczoraj pojechalam po bandzie...ale szkoda gadac. Pierwszy raz na tej diecie rzucilam sie na slodycze...cos zlego sie dzieje ze mna na tej 2 fazie, no ale od dzis biore sie za siebie. Do fazy 1 na razie nie moge wrocic, bo szykuje mi sie w tym miesiacu kolacja, potem wyjazd na weekend, wiec raczej nie dam rady. Postanowilam, ze zrobie faze 3 do konca i potem wroce na 1. Biore sie jeszcze ostrzej za cwiczenia, to za kare!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marhefka 0 Napisano Luty 3, 2012 Liliann - to latte jest w zmlekiem 3,2 tluszczu. A z chudym mleczkiem nie bedzie takie kaloryczne, wiec mozna sobie pozwolic;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marhefka 0 Napisano Luty 3, 2012 Roksa -witaj w klubie!!!! heh heh, ja taka twarda bylam na 1 fazie, a teraz jak nic nie spada to zamiast byc jeszcze bardziej twardym to ja sobie pozwalam na takie rzeczy...ehhh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann Napisano Luty 3, 2012 Marhefka, nie ma co karać się ćwiczeniami :) Po prostu dzisiaj jedz łagodniej. Co do Latte to mleko ogólnie jest kaloryczne, ma dużo węgli. Kiedyś piłam bardzo dużo kawy z ogromną ilością mleka i wtedy ciężko mi było schudnąć, bo kalorie nabijałam mlekiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach