Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marhefka

Dieta 17 dniowa -dr Moreno

Polecane posty

To mleko co ja pije ma 98 kcl w szklance, a ja pije 2 kawki dziennie, wiec wiecej niz szklanki nie wypijam. Nie robie latte, tylko kawke z mlekiem. Nie no tak zartuje z tymi cwiczeniami, ze za kare...ale pocwiczyc trzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Moją słabością jest mleko skondensowane :) Dlatego wolę unikać, bo jak kupię taki kartonik 500g to na dzień jest, góra na dwa. A ma prawie 550 kcal. No ale wtedy jem mniej innych rzeczy, żeby móc z tym kawkę wypić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliann- no wyobrazam sobie, ze takie mleczko jest pyszne. Ja nie uzywam, ale pewnie tez nie moglabym sie oderwac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Na szczęście są takie co maja 4% tłuszczu, więc raz na jakiś czas może być. Ale jest też ciasto bazujące na tych mlekach - Pastel De Tres Leches. Polecam. Tylko połowę mleka słodkiego warto zastąpić brandy albo czymś podobnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Nie wiem co się ze mną dzieje, rzucilam się na chleb dzisiaj jak głupia jakaś!!! Nie mogłam się powstrzymać! Strasznie zle się z tym czuje, tak mi dobrze szło i dupa!!! @marhefka, wracam już od jutra do pierwszej fazy a jak skończę to w drugiej fazie węgle co 3 dni, wystarczy! Porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigasnelly- nie przejmuj sie! Ja za to wczoraj rzucilam sie na slodycze...mialam jakis taki totalny napad...nie wiem czym to bylo spowodowane. Ja dzis rozpoczelam robic zakwas na moj chlebek zytni, mam nadzieje, ze cos z tego wyjdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Od dzisiaj jestem na fazie pierwszej hip hip hura!! Na razie jeszcze bez śniadania, pije sobie druga kawke Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cisza sie zrobila ogromna...co slychac dziewczeta? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis zaczelam 3 faze, przejde przez nia i potem najwyzej wroce do 1. Dzis dokarmiam moj zakwas a jutro bede piekla moj pierwszy chlebek zytni. Dzis zjadlam kromke chleba zytniego(sklepowego) z lyzka dzemu light i twarozkiem. Pychota! Wczoraj poplywalam sobie, a dzis bylam juz na zakupkach a teraz robie obiadek i pieke muffinki. Znajomi przychodza na kawke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! U mnie drugi dzień prawie minął, od razu lepiej się czuje :) Nie cwiczylam dzisiaj, ale byłam na długim spacerze nad morzem, zimnoooo i śniegu pelno ale i tak było pięknie :) Zaraz robię się na "bóstwo" bo wychodzimy wieczorem z mężuniem ;) Udanej reszty weekendu x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! U mnie waga wrocila do tego co bylo. Przynajmniej tyle, cos sie ruszylo:) Dzis na sniadanko byla owsianeczka z owocami lesnymi i gruszka. Na obiadek ryz z krewetkami. Poza tym ok, troche gardlo mnie boli. Mam nadzieje, ze teraz mnie nie rozlozy...wieczorem Zumba, a zaraz smigamy z corcia na spacerek. Milego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Cześć! Mówię Wam jak zimnica w PL jest, ledwo do pracy doszłam. Dieta idzie dobrze, wczoraj tylko jakiś kryzys miałam, że objadłam się tak aż usnęłam. Ale wiem skąd mam te napady głodu i już z tym walczę :) Jak po trzech dniach poprawi się to będę wiedziała na 100%, że o to chodziło. W niedzielę kończę 2 fazę i jednak chyba zrobię też 3, ale tak, że więcej będzie dni białkowych niż skrobi itp. Po prostu mi tyle węgli i jedzenia skrobiowego nie jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliann- a co jest przyczyna? Przeciez nie musisz jesc wszystkiego co jest dopuszczalne z wegli...czasem jest to nie mozliwe. To jest tylko limit ile mozemy zjesc, ale nie musisz przeciez jesc i chleba i ryzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Marhefka, ale jak wiem, że mogę to potem staram się do gdzieś wcisnąć w menu a potem przeżarta chodzę :) Zaczęłam brać suplement diety rano i wieczorem. I przed ten poranny włączało mi się ssanie i cały dzień bym jadła. Także przestaję brać go rano, zostaje tylko przed ćwiczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Niestety poniedziałek, niestety wazenie i niestety znowu bez rewelacji...-400gr ale mi wynik ;) niby zawsze do przodu hmmm W tym tygodniu będzie lepiej! Wczoraj wieczorem mały grzeszek- kieliszek limoncello do kawy, byliśmy we włoskiej knajpce, zjadłam tylko salate ale niestety limoncello się nie oparlam, cóż zrobić ;) pocwicze wiecej za karę ;) Muszę jechać na zakupy zaraz, bo lodówka świeci pustkami @liliann, ja tez jak miałam węgle w menu, to zawsze je gdzieś wcislam, pomimo ze nie były mi szczególnie potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigasnelly - przynajmniej masz jakis spadek. Ja wrocilam do punktu wyjscia, czyli przez caly miesiac nic nie zgubilam:-O Dziewczyny mi mowia ze chuda jestem i zebym cos zjadla;) Ale ja nadal nie jestem zadowolona ze swojego ciala, nie wiem czy te 3 kg cos zmienia, no ale jak wyznaczylam sobie taki cel to nie przestane. Moje uda sa nadal takie galaretowate, chyba musze czesciej na basenik smigac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ Bigassnelly Marhefka dobrze mówi, ważne, że spadek :) Skoro ostatnio same wzrosty były. @ Marhefka Musisz mieć świetną figurę :) Jesteś bardzo wysoka, do tego waga już jest odpowiednia. Także ja nawet nie wiem, z czego chcesz chudnąć :) Masz tendencję do tycia w konkretnym miejscu czy w miarę równo odkłada się? Powiem Wam, że nie lubię takiego ćwiczenia za karę jak nie raz piszecie, ale... :) Sama wczoraj musiałam nadrobić przez moje przejedzenie wczorajsze. Także zrobiłam 60km na rowerze, plus 2 zestawy na nogi i na koniec streching. Nie wiem, co jutro mam zrobić jeść do pracy. Muszę zawsze wymyślać 3 posiłki. Chodzą za mną krewetki, bo tak na nie czekałam, a póki co nie zrobiłam ani razu. Wiec może coś na tą nutę. Do sałatki je wrzucę. Zresztą nie wiem, nie mam ochoty na zakupy iść a trzeba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliann- rece, ramiona mam zawsze szczuple.Wchodzi mi w talie, uda i biodra. Nie jestem zadowolona z moich nog, uda w szczegolnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Na te partie podobno hula hop jest dobre. Ja nie umiem kręcić, ale mam zamiar nauczyć się i właśnie szukam na allegro czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Marhefka, u mnie to samo, góra szczupła a dół jak od kogoś innego ;) Nie byłam pulchnym dzieckiem ,ale zawsze miałam gruby tyłek, odkąd pamietam! Może jakieś masaże? Pływanie na pewno pomoże :) Znowu miałam kurczaka z warzywami na obiad :) nie wiem co ma kolacje upichcic? Nakupowalam warzyw wszelkiego rodzaju to coś wymyśle. Zastanawiam się od dłuższego czasu czy nie przestać jeść zupełnie mięsa...tylko na takiej diecie to co by mi zostało? Same warzywa! Zaraz sobie wypije kawke i biorę się za ćwiczenia, chociaż po wczorajszej jodze znowu ledwo się ruszam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigasnelly - ja mam szerokie biodra i zawsze na nie mi wchodzi...no i oczywiscie boczki... A polecam warzywka z pieca! Kroje co mam w lodowce...dzis marchewka, biala pietrucha w grubsze paski, papryki w gruba kostke, czerwona cebule, dzis tez kawalek dyni pizmowej. Wykladam na blache.Posypuje ziolami i polewam lyzka oliwy z oliwek i piecze. Czasem dodaje pieczarki, slodki ziemniak, brukselki... Moge jesc same takie warzywka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wszystkie Panie przepraszam, że wchodze na Wasze forum ale tak jak Wy chciałbym zgubić z siebie niepotrzebnych kilogramów. Ogólnie ćwicze, ale chciałbym też przejśc na jakąś diete która dałaby mi efekty lepsze, otóz mam 183 wzrostu i waże 89 kg. Chciałbym zejśc na wadze do 80 kg czy mogłaby któraś z Was napisać mi jadłospis tej diety tzn co jeśc w każdy dzień tygodnia a także co jeśc na śniadania obiad itp, bede bardzo wdzięczny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bombel - mozesz tworzyc dowolny jadlospis z dozwolonych rzeczy.Poczytaj o poszczegolnych fazach na kilku pierwszych stronach topiku, wszystko dokladnie opisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Przepraszam że wchodze na Wasze forum ale chciałbym troche zgubić niepotrzebnych kilogramów, i chciałbym sę spytać czy ta dieta 17 dniowa jest dobra a także czy może Któraś z Was napisać co jeśc w poszczególne dni tygodnia i co jeśc na dany posiłek ? Bede bardzo wdzięczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Cześć! :) Byłam wczoraj na zakupach i nie kupiłam nic do jedzenia, co bym chciała. Za to sporo wydałam na chemiczne rzeczy, bo wszystko pokończyło się. Na dzisiaj zrobiłam naleśniki z serem. Naleśniki bez mąki :) Na obiad kurczak orientalny i sałatka. W międzyczasie będzie serek wiejski. Co do figury to ja "rosnę" po równo wszędzie. Czyli i w ramiona mi idzie, w brzuch, boczki, pośladki i uda. Nawet twarz robi się pulchna. Porażka. A jak chudnę to pierwszy leci biust, dlatego chętnie swój poddałabym jakiejś operacji, bo wygląda jakbym miała z trójkę dzieci na koncie i każde karmiła ze dwa lata. No może nie aż tak strasznie, ale kiepsko :O @ Bombel_1209 Zamiast wpisywać na każde forum to samo poczytaj kilka pierwszych stron i będziesz wiedział o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U mnie dzisiaj -12!!! Tak zimno to tu chyba jeszcze nie było ;) Zjadłam dwa jajca rano, na lunch grilowana pierś z kurczaka i sałata, a na kolacje planuje warzywa z piekarnika wg "przepisu" Marhefki :) Uciekam sprzątać Do pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie spozylam brokuly z jajkiem sadzonym. na pozniej mam serek z dzemikiem. a sniadanko bylo cieniutkie, bo nie mialam czasu w pracy...jogurcik+ kiwi ;) x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzionek w porzadku minal. Wzielam do pracy owsianke, salatke, jogurty...Najgorsze, ze teraz czegos mi sie chce...jejku, cos bym zjadla slodkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×