Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Biest a ktory to u Ciebie dzien ? Co ten Twoj robi , ze wciaz w trasie ? A Ty z nim ;) Jej swieta sie zblizaja , a ja sie calkiem nieswiatecznie sie czuje , moze po niedzieli ! Bo u nas letnia pogoda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogadam wlasnie na sat1 akte ..Jezusie co za monszer... DC? Nawet nei wiem, musze popatrzec w kalendarzyk...chyba 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Rachelko ! Co chwile cos mi pisanie przerywa :( A nie pisze , bo was dolowac nie chce , sama sie zdolowalam , czytajac i analizujac statystyki dotyczace ciazy po 40 roku zycia :( :( :( Wyglada tragicznie :( i chyba dam se spokoj ze staraniami :( Szczegolnie poanalizowalam efekty in vitro , bo sie zastanawiam , czy mi sie chudnac oplaca . I tragedia - nie ma co startowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mon cheri! Ciesze sie, ze sie odezwalas... :) ale powiem Ci, ze dzsiaj czuje sie jakos podobnie, i nawet nie rozczarowana bo gdzies tam wiedzialam, ze tak bedzie, tylko jakas taka zmeczona... ale Ty prosze, nie badz taka pesymistka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest to nie poblikuj mojego tluszczu ;) Kurka , zeby to plamienie nie bylo z powodu jakies cysty , moze Ci sie powoli @ rozkreca , kilka razy w zyciu tez mialam takie plamienia 3- 4 dni przed . Tessa - fakty ,fakty ,fakty - switch reloaded. No probuje sie nie pesymizowac , ale gdzie nie wejde :( :( :( Czesc to moze przesilenie wiosenne , cholerna zmiana czasu . W tym miesiacu to ja sie starac o bachorka nie bede , bo terminy porodow na 25 grudzien , a tego bym dziecku nie zrobila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela ,ale to fajnie , ze Twoj ma troche wolnego przed swietami :) My mamy wolny tydzien po swietach , nie wiem jak ja przezyje tentydzien bez nart :( :( :( No ale nie ma kasiory , a narty dooopiasto drogie :( Pierwszy rok pauzy , zaraz sie poplacze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana - to samo mowilas w zeszlym, ze Ci listopad nie pasuje haha ;) moja cora 27.12 urodzona i sie nie skarzy... a Ty, zeby sie pesymistycznie nie nastawiac, to na zadne nie wchodz i bedzisz miala z glowy! statystyki klamia !!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Ty tak na nartach lubisz jezdzic ?? haha bo ja mam sprzet, ktory od 3 lat w piwnicy nie ruszony stoi bo za nartami nie przepadam... maz lubi i mie namowil, myslal, ze mnie tym zarazi haha, ale za to corka zlapala bakcyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wiecie Drogie Kolezanki Ze zaledwie 50 stron zostalo do 200 tak zescie gonily ! To teraz nakazuje wam zachodzic w ciaze i to jak najszybciej !!! I miejmy nadzieje ,ze ta 200- tna strona , nie wyjdzie na 1 kwietnia - primy aprilis !!! Do klubu zwolennikow ukochanych tesciow chetnie dolacze - mam taki super okaz tesciowej , zaczela mnie tepic ( bylam sledzona ) jeszcze przed slubem :) Procz tego wslawila sie akcja obrony dzieci urodzonych , nasylajac na mnie mlodszego syna ( wtargniecie do domu ) , by mi wpiepszyl , za to ,ze niedaje 2 miesiecznemu niemowlakowi ( karmiona piersia welnym wymiarze ) herbatek !!! W ciazy urzadzila mi mega stres , bo mial podobno byc chlopak i chcialam nazwac Jakub :) , a jej to nie odpowiadalo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesska ja za nartami glupia !!! Kiedys stwierdzilismy z chlopem , ze narty lepsze niz sex :) :) :) Statystyki niestety nie klamia . Wychodzi na to , ze okolo 30 % ciaz po 40 , zostaje poroniona , jak zajrzysz na fora , to niestety sie potwierdza :( A ja mam sie nad ivf zastanowic , stac mnie na jedna probe , nie natknelam sie na ani jedna po 40 u ktorej pierwsze ivf bylo by zakonczone porodem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu Mon cheri !!! daj spokoj! moze Ty wlasnie bedziesz pierwsza!!! wiem, pozostaje slowo MOZE, ale jak nie sprobujesz to nie bedziesz wiedziala...mnie tez szlag trafia, ze nie wychodzi.... niedawno sie dowiedzialam, ze znajoma z pracy zaciazyla a tez juz dobrze po 30-stce i to w pierwszym cyklu!!! zaraz po zaprzestaniu tabl. anty... nie powiem zebym troche nie zazdroscila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesso ja zazdroszcze kazdej ktorej sie uda !!! ( to nie jest zla zazdrosc , bo zycze wszystkim jak najlepiej :) Popatrz - siedzimy tu i co jakies sukcesy ? Na ciazy po 40 wlasciwie same wpadki , ej to nie funkcjonuje - szanse na ciaze kolo 40 roku spadaja drastycznie :( , jak sie uda czesto mozna poronic , to spotkalo nasze drogie kolezanki :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, masz racje, na razie sukcesow nie widac, ale przeciez nie jestesmy tutaj po to, zeby sie bez sensu nakrecac, tylko zeby wspierac sie nawzajem... nikt nie powiedzial, ze droga bedzie latwa... byc moze musimy swoje przejsc, kazdy ma swoje zapisane gdzies tam...nie wiem gdzie... Moze sie nam uda, a moze nie (choc mam szczera nadzieje,ze wszystkim) ale spotkalysmy sie tutaj w jakims celu i po cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesska wczesniej byla na ciazy po 40 , i wyrwalam sie by tam dziewczynom nie smucic , bylo nas tam wiele chcacych :( - jednej sie udalo :( Pewnie ze mam nadzieje , ze sie tu wszystkim kochanym dziewczynom uda !!!!! Ale ja powoli odpadam - przez lata poprawilismy z malzem wszystko co sie dalo - bez efektu :( Moj geburtstag sie zbliza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tessa slonce ide spac ,bo czuje sie jakby mnie Lkw przejechal , a jutro musze wstac przed 6 , mam termin , by ewentualnie podchodzic w przyszlym cyklu i nie chce mi sie tam isc , no wprawdzie spuscilam 2 kg , ale czy to ma sens !??? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pewnie stad te czarne mysli... ;) Kochana, sprobuj, jak sie nie uda, to trudno - pamietaj, nikomu z nas nie jest latwo, czy to z 40-stka czy 35- tka na karku, wiem szanse spadaja, nie ma co ukrywac, ale tym bardziej powinnas walczyc, zebys potem mogla powiedziec, ze zrobilas wszystko co moglas... wiem, marne to pocieszenie, ale ja tak przynajmniej mysle o sobie i mecze jeszcze tego meza tymi tabletkami bo tez nie wiem na ile mi jeszcze starczy sil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesska ja juz chyba wszystko zrobilam , pozostaje pokora :) Dobranoc Caluski dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendobrek. Zycze szystkim milego dnia. Mniue bolo brzuch coraz bardziej , policzylam 24 - ladne klocki. Jak nie za dlugie cykle to teraz jakies plamianie wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej! A mnie wczoraj zmógł sen... Przez tą zmianę czasu jestem niedospana. Mon cheri, wierzę, że jesteś zdołowana, tyle lat starań... Ja po 10 cyklach czuję sie wypalona :( Myślę sobie, że natury nie oszukam, choćbym łykała po 5 wiesiołków, popijała ziółkami i stała na głowie godzinę po :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj droga Rachelko. Ja jakos nie odczuwam tej zmiany czasu. Mon cheri Rozumie cie doskonale, rozumie to ze jestes wyczerpana i wypalona bo ja tez. Kazdy czlowiek na swoja wytrzymalosc bo ja tez nie mam juz sil. Lata walki wypalaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem ! :-) Nadrabiam własnie braki w lekturze z wczorajszego wieczoru. Mon Cheri, smutno mi sie zrobiło, gdy poczytałam o Twoich przemyśleniach. Nie wdając się w czcze pocieszenia napiszę tylko przykład z życia wzięty - moja siostra urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku 41 lat, udało się za pierwszym razem! Starać się zaczęła późno, bo tak się jej dziwnie życie ułożyło, za późno trafiła na właściwego faceta... Tak czy inaczej - jej przykład niech będzie nadzieją dla nas wszystkich. Dla podtrzymania optymistycznej statystyki dodam, że siostra mamy urodziła swoje pierwsze dziecko tuż przed 40. (aczkolwiek nie mam danych na temat długości starań) Dziewczyny, głowa do góry, jak nie my, to kto?! Pozdrawiam Was wszystkie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz dla mnie jesli mama byc szczera to nie jest zadne pocieszenie ,ze ktos w wieku 41 lat urodzil. To dla mnie po krotkim plusie daje 22 lata staran heheh. Nie dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×