Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Cześć Stefi! U nas już po deszczu, a liczyłam na więcej, bo już nawet trawa w ogrodzie schnie :( My też sami urlopujemy, na codzień jesteśmy odludkami, więc na wczasach też :D Pojechaliśmy kiedyś na wycieczkę ze szwagierką i jej mężem. Oczekiwania były skrajnie różne. My dużo chodzimy, lubię oprócz zabytków oglądać miasto, ludzi, gapić się na witryny sklepów, itp. A oni: metro - wysiadamy, zwiedzamy kościół, metro, wysiadamy zwiedzamy muzeum, metro, hotel. Wszystko zaplanowane od tej do tej, z mapą i przewodnikiem w ręce ;) Szwagierka ubrała kryte buty na obcasie (był sierpień!), poobcierały jej stopy. Szwagier jak dziecko, to był głodny, to pić mu się chciało, stroił fochy... Powiedziałam wtedy, że to ostatni raz. My jesteśmy dużo bardziej spontaniczni.... A z M jesteśmy bardzo dobrze dopasowani i w życiu i na wycieczkach :D

Rachela, mamy to samo, nie lubię się za nikim oglądać, czekać , a nie daj losie słuchać krytyki , jakie to wczasy nieudane. staramy się wytanić wycieczkę szukając dobrej oferty, a potem wypożyczamy samochód i zwiedzamy z przewodnikiem w ręce. wszystkiego jesteśmy ciekawi , tak jak piszesz , interesuje nas życie poza hotelowymi atrakcjami. mamy jedyną parę przyjaciół (małżeństwo) z którymi zawsze chętnie się spotkamy lub wyjeżdżamy, bo rozumiemy się z nimi doskonale, i znamy się jak łyse konie :D

Hej dziewuszki! Jestem już i dziękuję za pamięć :-) Ivanko - ja na inny topik??? O nie nie, albo ten, albo żaden :-) U Was tyle się dzieje, że już się pogubiłam w tym wszystim... Kasiu - dziękuję Ci bardzo za szybką diagnozę Trochę mnie pocieszyłaś, mam nadzieję, że jakoś uda mi się podciągnąć z tymi wynikami. Niestety nie będzie to łatwe, od paru dni zaczęły mi się bardziej zaawansowane objawy - całodobowe mdłości. czuję się wyczerpana, nie mogę nic jesc, nie mogę kurczę nawet wody się napić, bo mnie mdli! Jestem coraz bardziej slaba. Tesso - nie zdażyłam na czas z życzeniami szczęśliwej podróży dla Ciebie, teraz pewnie już się wygrzewasz w ciepłych krajach, więc życzę Wam miłego, beztroskiego i udanego wypoczynku! :-) Ivanko - Ciebie też nie zdążyłam pocieszyć w odpowiednim momencie, na szczęście niezawodne w tym względzie koleżanki zrobiły to szybko :-) Mam nadzieję, że pomysły ze skokiem w otchłań Wielkiego Kanionu już Ci wywietrzały :-) Teraz domagam się Twoich zdjęć, tylko jak to zorganizować...? SM - baaardzo się cieszę, że ta wstępna diagnoza się nie potwierdziła i że z córcią nie jest tak, jak się obawiałaś :-) Mon Cheri - dzękuję za zdjęcia i już odesłałam swoje. Piękna z Was rodzinka :-) Rachelka, Stefi, Karmi, Biest, Coni, Anusia, Młoda, Latka Lecą, m1973 i wszystkie kolezanki - ściskam mocno :-)

Dzien dobry wszystkim. Blu niestety tak czasem bywa,ze mdlosci sa od poczatku ale wytrzymasz. Mloda a Ty jak sie czujesz? U mnie dzis 28dc.Jutro okres.Dzis nie mam juz zludzen ale powiem Wam,ze przez ostatnie dni nakrecilam sie bardzo.Chociaz wiem,ze na objawy za wczesnie majac przez ostatnie dwa dni wieczorne potworne mdlosci myslalam,ze sie udalo.Bylo mi calymi wieczorami niedobrze a przechodzilo jak cos zjadlam.I wtedy nie pamietalam,ze w zeszlym miesiacu bylo tak samo.Dopiero jak dzis doszly objawy pewnego okresu to mi sie raptem przypomnialo,ze miesiac temu tez tak bylo.Widocznie jakis hormon spada przed okresem i tak reaguje albo na sile szukam objawow ze strachem przed zblizajaca sie nieunikniona oczywistoscia i psyhika wariuje. Pozdrwiam wszystkie kolezanki.

psychika oczywiscie:)

Pozdrawiam cieplutko wszystkie dziewuszki Blue Lady dzięki za pamięć . U mnie nowy cykl obecnie 9 dzień więc nadzieja może tym razem:) się uda ?

Blue i jak tu witaminki w siebie wrzucać kiedy mdli na samą myśl??? Współczuje Ci bardzo i mam nadzieje że mdłości szybko miną. a Rodzinka już wie??? i co na to TEŚĆ ;)

Stefi, he he, co za trafne pytanie ;-) Nie, na razie nikt nie wie. Tylko ja, mój M i Wy oczywiście :-) Może uznacie, że jestem starą, przesądną babą, ale nie chcę wyskakiwac z nowiną dopóki lekarz mi nie potwierdzi, że ciąża jest i wszystko jest z grubsza w porządku. Cały czas strasznie się boję, że może to tylko mi się wydaje, że sobie uroiłam albo że to jakaś anomalia organizmu a potem wszystko przepadnie... Tfu! Tfu! Próbowałam kupić jakiś zestaw witamin prenatalnych, ale wszystkie mają w składzie jod a ja z hashimoto nie mogę go jeść, bo mi się pogorszy. Jutro idę do lekarza po południu, może co poradzi...

No i już lunęło burza chyba nadchodzi bo grzmoty sa albo przejdzie dalej ;) Blu... kochana jak masz dolegliwości to są dobre wiadomości ;) buziolki :) teraz czekamy na relacje z wizyty u gina :)

SM - masz rację, pewnie mdłości to dobry ( a przynajmniej prawidłowy) objaw :-) jeszcze parę tygodni temu dałabym się pokroić, żeby móc takie dolegliwości mieć. Tylko, że to takie męczące, mam coraz mniej siły i boję się, że zagłodzę maluszka, jak tak dalej pójdzie...

Blue lady nic się nie martw maluszka nie zagłodzisz ja w ciąży z synem tak wymiotowałam strasznie a tu niespodzianka syn ważył 4140 głowa do góry będzie dobrze:) ;0

Hej hej! Blue, może to tylko chwilowe, w każdym razie jak najbardziej normalne. Mówiła mi bratowa, że była tak zmęczona i śpiąca na początku ciąży, że zasypiała gdzie tylko usiadła :) Ja też tak sobie od dawna myślę i obiecuję w duchu jak Ty wcześniej: jak mi się uda, żadnego narzekania na mdłości, objawy, oby się tylko udało :)

SM - a u nas już słoneczko :) Coni

m1973

Rachelko, ja właśnie cały czas sobie tłumaczę, że przecież o tym marzyłam, więc muszę dać radę :-) Ty też niedługo będziesz narzekać na objawy, jestem tego PEWNA :-) A jak przygotowania przed urlopem, kiedy zaczynacie się pakować? M1973 - to kawał chłopa z tego Twojego synka :-) U mnie w rodzinie też same duże dzieci się rodzą, ja też miałam ponoć ponad 4 kilo (i już taka duża zostałam) :-) Coni, przykro mi, że masz już oznaki @, ale tego też nie bądź taka pewna, ja też miałam a potem niespodzianka :-) I życzę Tobie tego samego :-)

Rachela i blu dziekuje:) niestety jestem pewna:(i mam coraz mniej cierpliwosc.Nie czuje nawet zalamania tyo coraz wieksza zlosc.Jak sie zdenerwuje i rzuce to wszystko ....

a ja zrobiłam bigos z młodej kapusty i podjadam ;) Blue możesz nam zdradzić czym się wspomagałaś ostatnio - srocze zioła , costagnus??? o ile mnie pamięć nie myli ?

Hej Dziewuszki !1 Rachelka dzieki za zdjęcia :) Ja ostatnio sie nie udzielam bo czuje sie źle... :( nie moge znaleźć sobie miejsca... A Ty Blue kiedy miałaś ostatnia @ ewent. owulkę? Może idziemy reka w ręke...? :) Trzymajcię sie mocno! Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich :)

Blue Trzymaj się:), twój adres mailowy dostałam od Tessy ale czekałam na znak od Ciebie czy mogę wysłać, dziś po pracy spodziewaj się zatem wiadomości. Mdłości pamiętam...i współczuję ale też marzę o tym he,he;D Jak widać i wiemy to od zawsze Kobiecie nie dogodzisz......jak mogę pomóc? - unikaj zaludnionych miejsc i mixu zapachów - ja to miałam wręcz alergię na jednego klienta jak przychodził do biura to: co on w drzwi - to ja do łazienki...wszyscy mieli ubaw, gość był zadbany i ok , a mi ewidentnie przeszkadzał .....jednym słowem trudny czas prze Tobą. Rachelo dzięki, zaraz zajrzę... A my na wczasach tylko byczenie: basen, drinki, basen, drinki, leżakowanie, basen.....nie zwiedzamy bo za gorąco....i spędzamy razem czas wspólnie z parą przyjaciół....meeega lenistwo:):):)

Stefi - do sroczych ziół się przymierzalam, ale tu są niedostępne. Próbowałam skompletować zestaw na własną rękę, ale brakowało paru składników. Za to podjadałam B6 po 100 - 150 mg dziennie, magnez po 500 mg i ten Castagnus (wybrałam 3 opakowania). Tak naprawdę nie wiem, która z tych rzeczy pomogła, ale że pomogło - tego jestem pewna :-) Młoda - ostatnią @ miałąm 12 kwietnia, cykle ostatnio 31-dniowe a owulka mniej więcej w 18 albo 19 dc, ale dokładnie nie pamiętam. A jak u Ciebie?

Ivanko kochana, to ja czekam na maila :-) jeśli nie odpowiem dziś to jutro na pewno :-) Z tymi zapachami masz rację, moje ulubione perfumy poszły w odstawkę, węch mi się wyostrzył jak u psa gończego... Można mnie na polowania brać, na pewno wytropię zwierzynę :-)

Blue, no to chyba co do dnia :) Ja @ miałam 19.04 ale ow. 12-13 dc. Tak wiec to wypadało 30.04/1.05 czyz nie? :)

Młoda, u mnie też coś koło tego :-D No to będą bliźniaki ;-) Jeśłi się trafi odmienna płeć to będziemy swatać w stosownym czasie ;-)

wiesz Blue, ja tak się zastanawiam, czy to dmienne samopoczucie w porownaniu do poprzednich 2 ciąż, nie jest spowodowane własnie odmienna płcią :) Poprzednio były dziewczynki ... :)

Całkiem możliwe, chociaż ja mam w tym względzie zerowe doświadczenie :-) A Wam by się przydał chłopiec do tej damskiej drużyny :-)

Młoda :) niestety to nie ma znaczenia, po prostu każda ciąża jest inna. I pewnie ze wzg. na wiek różnie ją odbieramy.Wiem nie powinnam mówić bo mam tylko jedno dziecko, ale tak na przykładzie sąsiadki - matka dwóch chłopaków też inaczej przechodziała ciążę - z trzecim dzieckiem, miała dlatego nadzieję na inną płeć a tu - trzeci chłopak!

Wiecie, może wam sie wydac dziwne, ale pewnie wybralibysmy dziewczynkę.. :) ale na szczeście sie nie wybiera... :)

a tak w innym temacie czy ma ktoras z Was sprawdzony przepis na krolika w smietanie?

ja zawsze tez mowilam,ze chcialabym 3 dziewczynke a teraz to mi juz calkowicie obojetne:)

Coni ja robiłam kiedyś królika, zalałam go maślanką i wstawiłam do lodówki na jakieś 12 godzin, wyszedł kruchy i smaczny :)