Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

he,he...no i po co nam był ten feminizm??? haftowały byśmy kołdry, spotykały się z innymi kobietkami aby zaplanować świąteczne menu, ploteczki, dziatwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie ciągle w biegu, nie dość ,że praca zawodowa to wszystkie inne prace związane z domem i tak na głowie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz wolałabym zająć się domem, ten obiecywany roczny urlop macierzyński bardzo mi pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja muszę przyznać ,że moja praca nie jest zła tylko coraz częściej mi się na prawdę nie chce, może dlatego, że to już rutyna. Teraz szczególne czasy, każdy na siebie wilkiem patrzy bo dużo zwolnień - kryzys, to i ludzie inaczej się zachowują. A po za tym już z 3 lata temu tak planowałam, że urodzę dziecko, pójdę się trochę zregenerować na macierzyński i z nowymi siłami witalnymi wrócę do pracy. Ach ja naiwna :o, może dlatego u mnie coraz częściej taki marazm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle z czasem zmieniają się priorytety; kiedyś marzyłam o życiu w wielkim mieście, teraz czuję się szczęśliwa, kiedy za oknem słyszę koniki polne, piejące koguty i szczekające psy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślałam, że w tej pracy jestem na chwilę... już na początku wiedziałam, że decyzja o zmianie pracy to był błąd; a wczoraj minęło mi 5 lat w tej firmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelo czyli z perspektywy czasu uważasz,ze w tamtej pracy było by lepiej? Mam problem z kafe nie mogę wysyłać odpowiedzi sorry, jak będą się dublowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniałam pracę w 2007, to był dobry rok, czas wyjazdów do Anglii, więcej ofert, lepsze warunki. Szukałam lepiej płatnej pracy i zmieniłam ją w tamtym roku 2 razy, o jeden raz za dużo :) Zarobki faktycznie nie były, nie są złe, ale wszystko pozostałe do d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. Ale teraz jesteś na dobrej drodze i 2013 należy do Ciebie:) Z kolei moje posty giną w przestrzeni kosmicznej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do "rozlewiska" czytałaś książkę? Ja uważam,ze książki boskie a film masakra, nie mogę nawet na to przez chwilę patrzeć jak flaki z olejem i zupełnie co innego niż w książce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że ten rok - będzie rozstrzygający :) tylko ta 13-tka brzmi złowróżbnie.... Chociaż, mój M urodził się 13-tego, więc muszę wierzyć, że będzie szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam książki ale słyszałam opinie, że film jest nieporównywalnie mdły.... Oglądam tylko ze względu na sielskie widoczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam, będzie dobrze:) oby, trzeba myśleć pozytywnie, choć czas nas goni, to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO Rachelo to koniecznie przeczytaj ta książka jest dobra na wszystko a szczególnie na chandrę, są trzy części : Dom nad rozlewiskiem, miłość nad rozlewiskiem i Powroty nad rozlewiskiem. Akcja zupełnie inna niż w filmie. Generalnie to powiem Ci ,ze chyba pierwszy raz widzę tak dużą rozbieżność w ekranizacji książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już późno lecę kochana:0 trzymaj się i zdrówka życzę aby choroba Ci się nie rozwinęła. Może Mon cheri Ci potowarzyszy, na ogół to ona buszuje po nocy, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszycie 13 , a ja 13 za maz wychodzilam , specjalnie taka date wybralam na przekor ;) X A w pracy juz od 12 lat czekam na moj maciezynski , bo tam trudno wytrzymac , ostatnie lata wytrzymalam tylko z powodu szkolenia i bliskosci kliniki nieplodnosci ! I do dzis chce wierzyc w cud, , niemozliwy , mozliwosc posiedzenia troche w domu z dzieciaczkiem :( Ja nie mam nic przeciw pracy , tylko przeciw tej , ktora mam , no i durnemu zawodowi :( X Pewnie juz spicie dobranoc ! X W temacie co gorsze : 2 razy poronilam i ponad 10 sie staralam i duzo bardziej przezywam brak zajscia , niz strate , no coz moze dlatego , ze przy drugiej bylam juz bardzo oczytana , wiedzialam , ze tak czesto bywa i chybajuz nadzei nie robilam sobie , ze donosze :( X Karmi mysle , ze powinnas nam odrobine naswietlic sytuacje , jesli juz zaczelas ogolnie temat ! Bo obecnie mamy metlik w glowie , ktora lamiemy sobie zastanawiajac sie coz to Cie spotkalo , ze tak Toba wstrzasnelo ! Nic czekam na szczegoly , by zrozumiec ten nagly zwrot o 180 !!! X Pozdrawiam Bylam bardzo zajeta , podczytywalam po lebkach , sorry !!! X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł:D Tesso co u Ciebie? o STEFANIO!!! Wyłaź z dziury!!!!:):):) o Miłego dnia laski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ DZIEWUSZKI :) Kochane moje , macie racje , nie można tak po prostu zniknąć. cieszę się że tak staraniowo się tu zrobiło, nowe koleżanki, nowe nadzieje a i Wy , stara ekipa ;) , Rachelka i Karmi na poważnie do pracy się wzięły :) ! Drogie , serdeczne Koleżanki chciałam się pożegnać, pisać w temacie nie mam co , a dupsko zawracać Wam moim dniem codziennym nie ma sensu, przecież w tym topiku nie o to chodzi. Byłyście ze mną w wyjątkowym momencie mojego życia, kiedy starałam się o ciążę i było pięknie, chociaż zbyt krótko :( Bardzo Was polubiłam, myślę że mogłabym się z Wami wszystkimi naprawdę zaprzyjaźnić. Będę tu zaglądać, czytać co u Was, czasem coś skrobnę. chyba nie muszę zapewniać jak bardzo za WSZYSTKIE trzymam kciuki i z całego serca życzę powodzenia w temacie ale też we wszystkich dziedzinach życia !!!!!!!!!!!!!! Mon Cheri dla Ciebie szczególny buziak ode mnie, prosto w czółko ;) za to że założyłaś ten topik :) 🌼 🌼 🌼 nie potrafię się tak po prostu z Wami rozstać, podaję więc swój adres ( stefi@spoko.pl ) ;) jak któraś ma ochotę do mnie napisać będę prze-szczęśliwa :) normalnie się tera pobeczałam :( 👄 pa, Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich U mnie bez zmian, szaro, bez śniegu i trochę smutno. Dolegliwości bólowych żadnych nie mam, więc wszystko jeszcze w toku, a ten ból to znam, bo przed poprzednim czyszczeniem miałam podane tabletki na przyspieszenie poronienia,ale to było w szpitalu. Po czyszczeniu krwawiłam 4 dni, a teraz to się pewnie przeciągnie. xx pozdrawiam i miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×