Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Stwierdzam ze seriale o wampirach uzalezniaja gorzej od narkotykow heheh. Serce mi peknie bo Bloood Ties ma tylko 2 serie i 3 nie bedzie produkowana. Jaka szkoda... Coconut zaczelam ten serial ogladac na C ale po 2 odcinach przestalam bo mnie nie wciagnal... Zaczelam ogladac Pod oslona nocy'' Moze ja sobie poszukam kochanka Vampira :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina7410
Wesołych Świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) U mnie masa, zaspy śniegu, z domu dziś nie mogliśmy wyjść, tyle śniegu jeszcze tej zimy nie widziałam, a tu wiosną takie niespodzianki - zbudowaliśmy więc bałwana i śnieg dalej pada, nikt nawet nie wychylał się z wodą w ten "lany" mega śnieżny poniedziałek. Zapraszam na biegun północny:) Na obiad jedziemy do przyjaciół, miałam jechać samochodem ale to nierealne mój samochód to igloo a drogi nieodśnieżone. O rany! Mówię wam Koniec świata:D Pozdrawiam , grubsza o co najmniej 2 kg wasza koleżanka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! U nas też śnieg, nie tak dużo jak u Ivanki, ale biało i mokro, bo 1 stopień na plusie. Epoka lodowcowa nadchodzi :O Smutno mi, że już się kończy świętowanie i wolne, M rano wyjeżdża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Święta, święta i po świętach, u mnie zima na całego, mróz -7, wróciłam od rodziców - dzisiaj jeszcze wolne od pracy, pregnylu nigdzie nie kupiłam - braki w aptekach co za cholera żeby w tych czasach brakowało leków, pozdrawiam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka poszukaj w necie w jakies internetowej aptece. U mnie tez -6. Nie chce mi sie nic , siedze z kawa jakbym nie miala nic do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas MINUS 2... Nawet juz mi sie pisac nie chce jak mam DOSC tej zimy :( x Skonczylo sie slodkie lenistwo. Zaraz wybywam do pracy. Bylam na kontroli u lekarza w poniedzzialek, moje pecherzyki rosna cos powoli :( Mam ich podobnie jak poprzednio tylko 4. Nie wiadomo czy pelne bo moj test z krwi tez wskazywal, ze jeszcze wszytko jest za wczesnie :( Ostatnim razem mialam juz punkcje 10 dnia od poczatku zastrzykow, dzisiaj jest juz 11 dzien a punkcje (jak dobrze pojdzie) odbedzie sie prawdopodobnie w piatek. Dal mi dodatkowe zastrzyki (biore teraz 3 dziennie, M caly czas robi dzielnie..) i zobaczymy jak zadzialaja. W srode mam nastepna kontrole. Jak sie moje jajniki nie wezma do roboty to nie wiadomo czy nie trzeba bedzie tego cyklu na straty spisac :( Jak nie urok to sraczka... x Zreszta ostatnio mam jakos takie uczucie, ze sie wypalilam :O Wszystkie dzieci mnie draznia na maxa, nie chce mi sie juz starac...nie wierze, ze sie uda. Nie mam juz sil na to :( x Milego dnia Wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej kochane Wiedziałam, że święta nie będą wiosenne, ale to co się działo przeszło najśmielsze "oczekiwania". Non stop opady śniegu, ogromne hałdy białej masy😭Wiosna to ju pewnie nie zawita, od razu pojawi się lato, a ja padnę z przesilenia pogodowego i braku sił:D Święta spędziłam bardzo rodzinnie:)Było przyjemnie i cieszył mnie nawet widok brzuszka siostry:)Mam nadzieję, że mój nastrój nie pogorszy się za szybko;) Mon cheri, zaszalałaś:DNajważniejsze, że podłądowałaś akumulatory:)Spontaniczność zawsze dodaje sił:) Gerwazy, przecież dobrze wiemy, że każdy nasz cykl potrafi być inny:)Raz coś jest szybciej, raz później. Działaj dalej i nakręcaj pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że święta przyciągnęły tyle nas na forum:)Święta zbliżają:) Cieszę się, że mam jeszcze wolne:DJutro będzie jednak tak czy tak ciężko a pracy😭No, ale weekend za to szybko nadejdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz byłam w pracy, ale przepałętałąm się bezczynnie jutro będę nadrabiać. Gerwazy to, że w tym cyklu jest później to o niczym nie świadczy, pierwsza faza może być zmienna także spokojnie czekamy, pęcherzyki pewnie urosną i mam nadzieje, ze się zapłodnią. Napisz jaką dawkę przyjmujesz i jakiego leku na stymulację? X Ja za to narobiłam sobie kłopotu.... już w sobotę miałam okropnego pms i ból brzucha już taki konkretny i jakoś olałam sobie branie duphastonu, w niedzielę wzięłam, a w poniedziałek znowu nie wzięłam bo wiem, że już wszystko przesądzone, no i wczoraj wieczorem pojawiło się plamienie, już mi nie chodzi o @ bo z tym to wiadomo tylko bałam się bo 5 lub 6 dc mam się zgłosić do kliniki na rozpoczęcie stymulacji, a to wypadłoby w weekend, dzisiaj rano wzięłąm znowu ten duphaston i wprawdzie brzuch boli dalej ale przynajmniej może przeciągnę @ na jutro chociaż to wtedy na stymulację pojadę po niedzieli i wyjdzie już ok z tymi dniami cyklu.A termin @ powinna mieć w piętek lub sobotę. Widzicie i to jest mój głupi charakter nie potrafię walczyć do końca, żebym tylko nie rozmyśliła się z tymi wizytami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi_, A ty pewna jestes, ze to nie plamienie implantacyjne? Bedziesz w nastepnym cyklu tak samo stymulowac? x ja biore codziennie zastrzyki Gonal F 300 i od wczoraj rowniez Luveris 75. Do tego Orgaluttran 250 od kilku dni (to antagonista zeby zapobiec spontanicznej owulacji). Tym razemw szytko wyjdzie jeszcze drozej niz ostatnio bo dluzej stymuluje. Oprocz tego biore rowniez prednisolon 10mg dziennie. A od transferu mam brac tez zastrzyki Heparin na rozrzedzenie krwi. x Nie chce Cie namawiac na nie wiadomo jakie testy ale kilka mozna zrobic po prostu z krwi, ktora Ci u profesorka w gabinecie pobiora. To nie bedzie skomplikowane a uwazam, ze kto wie, moze pomoze wyjasnic czemu nie zachodzisz w ciaze choc jedno dziecko przeciez macie. Uwazam, ze powinnas sobie zrobic przynajmniej testy na krzepliwosc krwi (bo mi wyszla taka jedna mutacja) oraz na przeciwciala ANA. Poza tym na aktywne NK (natural killer). Popytaj go o to jak tam bedziesz. Pobranie krwi potrwa chwile a moze sie okazac, ze latwo bedzie usunac przyczyne niepowodzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy no sporo tego bierzesz w tym cyklu. A te komórki kilery to są nieciekawe, jakby co w W -wie w Novum robią jakieś wlewy po transferze , które niwelują ich działanie. I to przynosi efekty. A jeśli chodzi o te badania to ewentualnie zapytam prof na wizycie, bo faktycznie tam w klinice na miejscu robią bardzo dużo badań. A jesli o mnie chodzi to na pewno nie jest to plamienie implantacyjne, tylko efekt odstawienia duphastonu, jak spada jego stężenie to przychodzi @, ale ja dzisiaj ponownie wzięłąm ten duphaston bo to byłoby jeszcze za wcześnie na @, a wolę, żeby ten cykl już przeszedł do końca, czyli 14 dni po owulacji. Ta @ jest już na wylocie mam bolesne skurcze, także to tylko kwestia czasu. Zresztą taki ból brzucha w ciąży to raczej na pewno byłby podejrzany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi, no rzeczywiście troszkę namieszałaś;)Nauczka na przyszłość. Jej, czy to zachodzenie w ciążę nie może być mniej skomplikowane i przyjemniejsze?....Ja wiem, że my mamy swoje lata, ale młodsze kobiety też mają przecież problemy i wtedy nie można tłumaczyć sytuacji wiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi_, napisze Ci o tych testach potem szczegolowo bo sie ostatnio troche przez to przegryzlam i troche sie dowiedzialam. x Liilli, No wlasnie! Oczywiscie wiek to jedno ale to nie wszytko bo dziewczyny zachodza i po 40-tce a niezktore z nas staraja sie juz przeciez kika ladnych lat. Po tym co ostatnio poczytalam na blogu u takiego specjalisty z Manhattanu to ta cala "niewyjasniona nieplodnosc" to sa banialuki. Lekarze nie umieja dobrych testow dobrac i nie potrafia pewnych rzeczy zdiagnozowac. x Zamierzam sie do niego na kosultacje zapisac. Bo nawet jezeli u mnie nigdy nie wyjdzie i nie mam szans na ciaze to chce do jasnej cholery w koncu wiedziec dlaczego. A tu dra z Ciebie kasa i zadnej porzadnej diagnostyki nawet nie robia :( Wszytko co mi wyszlo to moge powiedziec, ze robilam WYLACZNIE na wlasne zadanie. Zdiagnozowalam sie sama :O Od pewnych testow odwiedli mnie, a szkoda bo widze, ze jednak przydalyby sie i na pewno i tak je zrobie. x Nie wierzcie w te pierdoly, ze nasza nieplodnosc spowodowana jest wiekiem bo to po prostu nieprawda. x Liilli, kto wie czy u Ciebie poronienie nie bylo spowodowane prostym problemem z krzepliwoscia. Jak sie to ma zdiagnozowane to wystarczy brac zastrzyk codziennie i wiedziec, ze trzeba brac 5mg folika zamiast 4 microgramow. To sie da wszytko zrobic tylko pytam gdzie u tych lekarzy jakies myslenie diagnostyczne? :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy ty to jesteś skarbnica wiedzy - podziwiam, Dziewczyny walczymy do końca, nie chcę czytać że się któraś poddaje, bo to na mnie źle działa i mnie blokuje, Liilly to również dotyczy ciebie, U mnie działania idą pełną parą ale cóż jak wiosny nie widać, pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili wierz mi, że dla większości kobiet zachodzenie w ciążę jest szybkie i przyjemne. Ludzie cierpią na różne dolegliwości, my akurat na taką. A jeśli chodzi o mnie to rzeczywiście namieszałam z tym duphastonem aż mi głupio, najważniejsze, że @ piszon dzisiaj nie przylazł bo to by było 10 dzień po owulacji to za wcześnie zdecydowanie. Gerwazy zgadzam się z Tobą całkowicie, ja też niezbyt wierzę w tą niewyjaśnioną niepłodność, po prostu zbyt pochopna ocena i brak szczegółowych badań. A z tym na rozrzedzenie krwi to często coś dają bo nigdy nic nie wiadomo i dobrze, kwas foliowy też koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi działania idą całą parą i co z tego - proza życia, U moich rodziców dowiedziałam się że dalsza sąsiadka jest w 6 miesiącu ciąży i ma 43 lata, wpadka 6 dziecko, sama jest już babcią, ech co zrobić, mama i siostra dopytywały się jak postępy, trudno mi było o tym mówić, sugerowały żeby dać spokój, ale jak na razie nie poddaję się, a owulacji w tym cyklu nie czułam - chyba cykl stracony - zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie do końca jestem przekonana o tej łatwości zachodzenia;)Fakt, że co chwila słyszę o czyjejś ciąży, ale z drugiej strony mnóstwo kobiet walczy o dziecko. Nie tylko stara się, ale dosłownie walczy. Dalczego jest tyle klinik zajmujących sie problemami płodności?...dopiero jak człowieka dotyka temat, to dowiaduje się, że jest całe mnóstwo innych osób w podobnej sytuacji. To tak samo, jak nie pomyślałabym, że tyle kobiet ma na swoim koncie poronienie. Dopiero, jak sama tego doświadczyła, to stwierdziłam z przerażeniem, że jest to bardzo częsta sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili rzeczywiście jest mnóstwo par, które nie mogą miec dzieci i walczą, ale to tylko mała część całości populacji, reszta zachodzi w ciążę, a najczęściej wpada. Jest takie forum gdzie mamy staraja sie o kolejne dziecko tam to dopiero statystyki, te co się starają dlużej niz 3 cykle to juz w panice są i do lekarzy latają, że sie nie udaje. A jesli chodzi o poronienia to rzeczywiście bardzo często się zdarzają, pisałam Wam niedawno, że żona jednego z decydentów ma 44 lata jest w ciąży z 6 dzieckiem. Niestety poroniła pod koniec 4 miesiąca, w domu mają 5 dziewczyn a to był chłopiec. Jola grunt, że starania były w razie czego...... i co z tym pregnylem masz? Najlepiej pytać w aptece bliskiej kliniki niepłodności tam mają asortyment dostosowany do potrzeb. A w razie czego to poproś o zamiennik może choragon.W internecie można kupić lekina receptę, ale nie wiem jakz pregnylem i z wysyłką bo ten lek musi być przechowywany w lodówce to mogą nie chcieć wysłać bo nie wiadomo co się z tym po drodze będzie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denis699
Witajcie......... Po pierwsze podziwiam wszystkie matki...to tak na początek. od 22 marca jest u nas maluszek, w tym czasie zdążyliśmy już poleżeć w szpitalu (3 dni - zapalenie oskrzeli chyba wirusowe) i przerabiamy biegunkę. Zapomniałam jak się nazywam, jaki jest dzień tygodnia i że trzeba jeść. Dzisiaj na śniadanie był makowiec, a na obiadokolację bigos. W nocy budzimy się po kilka razy z głodu lub z pragnienia, a o 5 rano już trzeba wstać, bo zaczął się nowy dzień.... Trzymajcie za mnie kciuki.......pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denis, trzymamy❤️Fajnie, że się odezwałaś:) Karmi, masz pewnie rację. Moje przemyślenia wynikają prawdopodobnie z braku nadziei.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas zamyslona
Hej dziewczyny. moge do was dolaczyc? pisze poniewaz mam pewien problem. w lutym poronilam swoja pierwsza ciaze (byl to 11 tydzien). niestety ale nie znam przyczyny. musialam miec zabieg (choc wiek kiedy doszlo do poronienia bo wszystko, doslownie wszystko czulam)... dodam moze, ze nie mieszkam w pl i tu sa dziwne zwyczaje. w szpitalu nie powiedzieli mi, ze nie moge uprawiac seksu. wiec... potrzebowalismy bliskosci z partnerem. 1 @ dostalam po 33 dniach (nie wiem czy to byla miesiaczka, trwala niecale 3 dni, bez boli). wczesniej kochalismy sie "stosunek przerywany", po @ wedlug dni plodnych. ale od kilku dni jakos zle sie czuje, mam zawroty glowy, wczoraj bardzo bolal mnie dol brzucha. teraz powinnam miec dni plodne ale zamiast tego widzie bialy sluz (bez grudek i nie wydaje mi sie zeby to byla grzybica).w dodatku jestem mega zmeczona, a nic takiego nie robie zeby tak sie czuc. powiedzcie mi czy ktoras tak miala? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jakaś jasne, że możesz do nas dołączyć, niestety ja Ci nie pomogę, bo w ogóle nie zrozumiał o co Ci chodzi? Nie czaje czy myślisz, że jesteś w ciąży czy masz dni płodne? Jakby co to napisz coś o sobie i oczywiście zostawaj z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denis zostałaś rzucona na głęboką wodę, niedługo wszystko sie unormuje. Ale i tak widzę, że jesteś zadowolona. Jak masz chwilką dosłownie to pisz jak Ci ida postępy i w ogóle wszystko. Fajnie, że sie odezwałaś pozdrawiam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas zamyslona
Zastanawiam sie czy po zabiegu mialam dni plodne i czy to prawda, ze kobieta po poronieniu "ma wieksze szanse szybko zajsc w ciaze". mam 26 lat. majac 19 leczylam sie w pl... mialam tez laparoskopie i lekarze stwierdzili, ze nie bede miec dzieci. od tamtego czasu minelo 7 lat wiec ciaza byla dla mnie zaskoczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×