Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Biest za co przepraszasz :) , po prostu nie bylam pewna ktora z was miala klopoty :) A alko niech Ci sluzy , moze sie troche rozluznisz :) Tesso no w kazdym razie schudlam , ale ivf to chyba nie moj sposob , co ma byc to bedzie , mam przyjsc 2-3 dzien @ to bedzie gdzies tydzien po swietach i zobaczymy ? Wszystko dobrze wyglada , ale skoro tyle klod pod nogi , to moze znak !!! Jerzu , na starosc sie robie mistyczka - jeszcze zaczne horoskopy czytac :)

no to ja juz chba jestem bo czytam namietnie ;) probuj probuj i nic nie mow! :) bedzie co ma byc - 200- setna strona juz sie zbliza...

Przepraszam za bledy- czesto spisze bez akoholu z takimi bledami ze mozam oczoplasu dostac heeh, Ja nie potrzebuej wodki zeby sie rozluznic...moja sasiadka mnie zaskoczyla jak nic dzis heheheh..... Maz poszedl spac aja .... chyba tez ide pod koldre...........................................................

Tesso a ja nigdy nie czytam , dla mnie to zabobony Z ta 200 to rzeczywiscie pedzimy , to ja sprobuje moze naturalnie :) ;) Jak zakladalam ten topik , to nie sadzilam , ze miesiac przetrwa , a tu prosze idziemy jak burza :) Biest przeciez mowie tylko o dzisiejszym wieczorze :) wyluzuj kobietko :) , jak my sobie z mezem po piwku wieczorem , to tez literowkuje , bo czujnosc uspiona :) Mam nadzieje , ze jutro wstaniesz swierzutka :) Stefi Ty gdzie ? Eu lala skrobnij no , bo sie martwimy :( Blu :) Rachelka :) Karmi :) SM :) Alanja :) zglos sie :) Ivanka :) Pozdrawiam troche pozytywniej :) Nina a Ty gdzie sie zapodzialas ???? A jesli ktos podczytuje to zapraszamy chetnie , jestesmy otwarte na nowe znajomosci :)

Maz sie przy kawie posmial z sasiadki hehe. Od 6 15 jestem juz na nogach. Zycze milego dnia.

Ej to teraz zazdrosny bedzie i juz Ci na dol nie pusci ;)

Ja naturalnie:)

Ach co tam. U nas jest pochmurnie i pada...ach coz za pogoda.

Biest co sie tak zerwałas z rana?i jak po wczorajszym?:) Dziewczyny u nas taki hebel na dworze że szok, w sumie przynajmniej coś w domu porobie. Ja tez nie przepadam za świetami wielkanocnymi, my i tak w gości idziemy na 2 dni, to tylko ciasta upiekę i jakies sałatki do mamy zrobię. A posprzatac chcę bo potem całe lato nie mam na to czasu. Tessa ja nie wiem czy ten mega PMS był po ziółkach, w tym miesiacu odpuściłam picie, bo okropnie sie umeczyłam przed @ ale w następnym cyklu będę piła. Moncheri super, że nasz topik przetrwał i dobrze sie ma, mam nadzieję, że niedługo będą owoce....... Powiem Ci, że ja mam podobnie jak Ty, jeśli mam jakieś przeciwności to zaraz mi się nasuwa myśl, że trzeba dać sobie spokój, ale nie wiem czy to dobry tok myslenia....??? Miłego dnia.

Pozdrowienia dla wszystkich, i czy może mi któraś napisać gdzie wiosna ???

Ach ja wiosna , lato wstaje wczesnie. Bylam godzine temu na dole zobaczyc co tam u mojej sasiadki wariatki hehe. Bidulka wymiotowala pol nocy...na dywan tez heheh. Jak ja wczoraj pozamiatal ten alkohol ojjojoj. Mi w sumie nic nie bylo-choc maz od razu widzial po mnie ze pilam . Najwazniejsze ze wielkanocne ozdoby powiesilysmy heheh.

cześć kochane! Stefanio do mnie jeszcze nie zawitała, choć przyciągam ją ja mogę. Kupiłam bratki miałam posadzić w donicach przed domem ale taka pogoda, że nie chce mi się wychodzić i żadnej przyjemności z grzebania w ziemi:) dlatego udekorowałam dom: w wiklinowych koszykach moje bratki czarują aurę:) Mon Cheri fajowo optymizm u Ciebie słyszeć:) Biest wesoło z Tobą wszyscy mamy Karmi, Gosiu ale Wam dobrze z tymi Świętami, ja co roku na proszonym i teraz Święta u mnie. Hm.. no gości dziś już zaprosiłam, szperam teraz w internecie bo "coś" przygotować muszę. Jeżeli macie fajne, sprawdzone przepisy, wrzucajcie na stronkę: ciasto, mięso, sałatkę wsio! aaa wiem, Rachela lub Karmi dziewczyny taki przepis kiedyś wrzucałyście na biszkopt otaczany w czekoladzie i kokosie? Dobrze pamiętam? Proszę przypomnijcie bo wertować stron mi się nie chce. Pozdrawiam wszystkie serdecznie:)

A no zabawnie... Ja nie wiem co bede robic na wielkanoc. Pewnie standardowo jajka nadziewane z majonezikiem, moze leczo i dla meza salatke ajrzynowa.

Witajcie Moje Piękne :) Widzę, że szalejecie an forum. Zniknęłam na jakiś czas bo miałam tak koszmarny tydzień, że po nocach nie spałam. Dopiero dochodzę do siebie. Z moich babskich spraw to jeszcze @ się gdzieś czai ale po moich ostatnich eksperymentach to czekam niecierpliwie aż sie wszystko wyreguluje. Widzę, że humor Was nie opuszcza. Tesso dziękuję za pamięć :) żyję i będę zaglądała ale mam taki czas, że pewnie nie za często. W kazdym razie dobrze, że Wszystkie zastaje was w dobrym zdrowiu. Życzę wszystkim udanego weekendu. Naprawdę jestem padnięta - zasypiam na stojąco. Gorace pozrowienia dla wszystkich - idę odreagować. Sciskam mocno

Nina mam nadzieję, że nic poważnego się nie działo.Zagladaj nawet na chwilę, tylko daj znać, że zyjesz. Biest no wesoło naprawdę z Tobą, a sąsiadce wspólczuje pewnie z łózka się dzisiaj nie zwlecze. Potem wrzucę przepis na jajka z tuńczykiem, na wielkanoc jak znalazł, też będę robiła. Może Alanija nas podratuje przepisami.

Dla pan niemieckojezycznych 1 http://www.lecker.de/ostern/osterrezepte/rubrik-osterrezepte/ 2 http://www.osterseite.de/osterrezepte.html 3 http://www.essen-und-trinken.de/ostern/rezepte-mit-gekochtem-ei-1021215.html?eid=1012870

hejka :) mam takie nerwy że.....uuchh.niech ta @ wreszcie przylezie jak ma przyjść bo mój M już wytrzymać ze mną nie może.A JA Z NIM! na szczęście szykowania świąteczne mnie ominą, mamy zaproszenia do Rodziców i raczej nikt się nie skusi do nas na zieloną trawkę bo pogoda do dupy. zawsze robimy niespodzianki dzieciakom, ciocia czyli ja zwija gniazdka ze suchej trawy i kładzie w nich prezenty zajączkowe.ale w tym roku, chyba nie wypali :( mój przepis na szybką sałatkę : makaron jak ryż (najlepiej włoski ARRIGHI biavetta) 30 dkg szynki konserwowej 1 czerwona papryka świeży ogórek kukurydza do tego majonez wymieszany z keczupem. miłego dnia Kobietki pomimo paskudnej pogody.

Biest Ty po polsku do nas pisz

Wtajcie! Nina - jak dobrze, ze sie odezwalas , to nie ja o Ciebie pytalam tylko nasza dobra Mon cheri :) ale tez o Tobie myslalam bo dawno nic nie pisalas, wiec sie ciesze, ze jestes - pisz czesciej jak sie da. Karmi - ja pije dalej, choc pms byl straszny... zwlaszcza humor zupelnie mi nie dopisywal ;) Mon cheri - fajnie, ze sie samopoczucie poprawilo... a horoskopy czytam bo lubie choc nie koniecznie w nie wierze haha, taka zabawa... A wiosny znikla i nie chce wrocic, u mnie straszny wiatr i przez to ma sie wrazenie, ze jest jeszcze zimniej niz normalnie. Na ogrodek mialam isc, cos posprzatac, ale nie masz szans... za to dziecko mnie ciagnie do sklepu zabawkowego bo koniecznie chce swoje oszczednosci wydac ;) pewnie mnie zaciagnie...

Stefi - nie denerwuj sie, bedzie o.k. :) ja juz mam to za soba... a do Swiat tez sie nie za bardzo przykladam bo do tesciowej jedziemy, no wlasnie, moze ktoras z Was zna jakis fajny przepis na mazurka wielkanocnego, to bym moze zrobila i zabrala ze soba?

taki przepis znalazlam... http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/jajka_faszerowane/z_awokado/przepis.html

Hej koleżanki! U nas przed chwilą była śnieżyca, wiosny nie widać :( Robiłam dzisiaj to, w czym nie przeszkadza budowa kominka i brzydka pogoda - rozmrażałam i myłam lodówkę. Sprzątanie też się odbyło, ale tylko takie normalne, cotygodniowe. Moje menu świąteczne: żurek, biała kiełbasa, jajka faszerowane pieczarkami - mało wymyślne, ale takie chłopaki lubią, schab faszerowany, ze dwie sałatki (dla chłopaków z majonezem, dla mnie jakaś małokaloryczna), śledziki, w drugi dzień Świąt rosołek z wiejskiej kurki ;) i gołąbki. Gości się nie spodziewam, więc szykuję to co my lubimy, będzie raczej tradycyjnie. Poza tym, to tylko 2 dni... Mam nadzieję na ładną pogodę, zamierzam ograniczyć siedzenie przy stole do minimum i wybrać się w jakieś ładne miejsce pospacerować.

O dwóch tygodni jestem na dietce, a właściwie przestałam się obżerać, ograniczam węglowodany, zrezygnowałam ze słodyczy. Wielkich efektów nie widzę, ale póki co, jestem konsekwentna ;) Nadal nie dorobiłam się wagi, mam nadzieję, że kiedy w końcu na nią stanę będzie kilka kilo mniej niż ostatnio. Nie chcę w Święta zaprzepaścić efektów swoich starań :)

Teraz zaczelam ogladac serial True blood-och te wampiry.

Ivanka - przepis na kokosanki: - 20 dag margaryny - 40 dag cukru - 8 jajek - 20 dag mąki pszennej - 20 dag mąki ziemniaczanej - 2 łyżeczki proszku do pieczenia margarynę utrzeć z cukrem i żółtkami, dodać mąkę, proszek i ubitą pianę z białek, upiec zagotować: - 25 dag margaryny - 50 dag cukru - 1 szklanka mleka - 1 paczka kakao (100-150 g) ciasto pokroić w kostkę, maczać w polewie i obtoczyć w wiórkach

w ogole fajna ta stronka z przepisami, moze cos znajdziecie dla siebie... http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wielkanoc/przepisy.html

Cześć dziewczyny sorki za nieobecność, niestety teraz tak będzie:( w pracy brak ludzi weięc pracuję non stop... dzisiaj 1 dzien wolnego więc czepilam się porządków domowych...i padam na pysk:( no ale co tam.... Chyba pójdę za pomysłem Biest i pociągne jakieś winko, na odstresowanie, tylko sąsiadki brak... Ja po @ więc czekam na TE dni:):) u gina nie byłam i pewnie już przed świętami nie dam rady... totalny brak czasu!!!!!!! Ciumkam wszystkie forumowiczki - bez pod tekstów:):) Mon cheri ja na dietce znowu:):)

rachela zazdroszczę Ci, że nie bedziesz świat przy stole spędzać, u nas niestety taka tradycja, spotykamy sie u rodzicow i wiadomo co, zawsze 2 kg do przodu po świętach. Alanija myślałam, że przed świętami macie trochę luzu w pracy. Biest no właśnie kiedyś Ci pisał o tym serialu u nas nazywa się ,, czysta krew'' ja uwielbiam ten serial, obejrzeliśmy wszystkie odcinki każdego sezonu, napisz o czym teraz ogladasz? CUUDDDOOOO! dziewczyny a ja wykąpana zrobiona na bóstwo i zgadnijcie gdzie idę......? A no do dzieci, bo szwagierka na impreze idzie, jej mąż w anglii i chce się dziewczyna odstresować, dzieci będą spać, a ja będę się nudzić, no nie tak wyobrażałam sobie dzisiejszy wieczór, tym bardziej, że jestem po @:(

Karmi, ja na razie tylko mam taki zamiar, jak wyjdzie... zobaczymy :) No to dałaś się wrobić... w sobotni wieczór? :( Ja piję piwko (chyba wieki nie piłam), zaraz będę oglądać komedię romantyczną "Miłość na wybiegu" chociaż obawiam się, że nie dam rady ;)

Chyba miło spędzacie sobotni wieczór, bo tak tu pusto... :( Nie to co ja - samotnie piję piwko i oglądam nędzny film. Na tyle kiepski, że nie od razu sobie przypomniałam, że już go kiedyś widziałam ;)