Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Gość Karmi40
cześć dziewczyny. Smutno mi, że nie mogę z wami popisać, odkąd mąż na miejscu na nic nie ma czasu, gdzie te czasy jak po pracy siedziała sobie przy kompie :( Mam nadzieję, że niedługo tak będzie, chciałabym być na bieżąco, widzę nowe dziewczyny i nic o nich nie wiem:( W każdym razie jestem , pamiętam o Was i jak sie wszystko ustabilizuje to znowu będę pisać. Pozdrawiam Was gorąco w każdym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze próbny nick mi sie włączył, ta wyżej to oczywiście ja karmi_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri, u mnie cykle były 28 dniowe ale ostatnio jakieś krótsze 26, 27... ha ha luby jakos sie jeszcze trzyma. Narazie gra hojraka ale nie wiadomo jak długo :) Podzielam twój optymizm co do potrzeby zakupienia testu. Ech...już alkoholu to my moja droga nie spróbujemy w te święta ;) Dobrze że twój młodziniaszek. Jak będzie chodził na wywiadówki to przynajmniej za dziadka go nie wezma :) Karmi a ty cos działasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej czemu mi zniekształciło słowo H O J R A K? nie miałam na myśli nic brzydkiego. Napisałam przez samo H, a on zrobił CH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiablu ja to sobie mogę działać do usranej śmierci i efektu nie ma. Na razie mam fazę obojętności, @ mi się kończy, o ciąży już nawet nie marzę, ale oczywiście w płodne dni będę molestować starego na maksa. Niby jak seks bez zabezpieczeń to jakaś tam szansa jest. Ja już raczej pogodzona z porażką całkowicie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka ale przez ch lepiej o potencji swiadczy!!!! No to do sklepu po test , ja 3 ,bo to na te trojaczki potrzebne :) :) :) Kaska normalnie u mnie to czasem piwko , czasem winko , ale pozegnalabym z ochota moj alkoholizm , na 3 lata (corke karmilam 18 miesiecy ) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi , hej ,Ty to troche negatywnie , szczerze , cuda sie zdarzaja, ale trzeba sie starac , bez pracy nie ma kolaczy , uwierz w koncu - ziola dzialaja , wiesiolki pomagaja , a noz cudzik . Ale jak Ty tak negatywnie , to trudno bedzie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri czyli trojaczki planujesz ? A jak będzie w tym cyklu naturalnie czy iui?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi musialam do lekarza, rutynowo i okazalo sie ,ze na sroczych ziolach wyhodowalam 3 pecherzyki , to mi wroza trojaczki , a to zwykle ani jednego nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ!!!rozbawiłyście mnie do łez(szczególnie srocze zioła,które właśnie zakupiłam!),jak tak Was sobie poczytałam!!!!DZIĘKI! MON ChERI ten cudotwórca to prof. Pawelczyk z Poznań,Polna. przeprowadziłam POWAŻNĄ rozmowe z moja gin!ponarzekałam na tę krowę ,która w zastępstwie mojej gin mnie wnerwiła,i moja gin mnie uspokoiła.szkoda gadać na temat STARYCH KRÓW-lekarek. w sumie to robię sobie teraz przerwę od menopuru,mam zrobić wyniki na rezerwę i potem się zobaczy:( póki co mój M miesza srocze zioła i cały jest dziki:)!boję się że jak je wypierdzieli(bo są w słoiku)to szlag wszystko trafi:(póki co mam zapas na pól roku!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój ciągle miesza:( Dziewczyny a właściwie jak mamy to pić??? Wyczytałam że codziennie po łyżeczce, a co Wy na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tam po łyzeczce, szklanę walnij! :) Ja tylko na chwilę, bo wrócił mąż i wiecie: słuba nie drużba he he Karmi! Nie wolno tracic nadziei!!! Na dobranoc załączam dla was opowiadanie o 4 swiecach i...nadziei :) Może je już znacie ale fajne jest. Może trochę górnolotne ale co tam :) Opowiadanie o czterech świecach Cztery świece spokojnie płonęły. Było tak cicho, że słychać było jak ze sobą rozmawiały. Pierwsza powiedziała: Ja jestem POKÓJ. Niestety, ludzie nie potrafią mnie chronić. Myślę, że nie pozostaje mi nic innego jak tylko zgasnąć. I płomień tej świecy zgasł... Druga: Ja jestem WIARA. Niestety nie jestem nikomu potrzebna. Ludzie nie chcą o mnie wiedzieć, nie ma sensu, żebym dalej płonęła. Ledwie to powiedziała, lekki powiew wiatru zgasił ją... Trzecia: Ja jestem MIŁOŚĆ. Nie mam już siły płonąć. Ludziom nie zależy na mnie i nie chcą mnie rozumieć. Nienawidzą najbardziej tych, których kochają swoich bliskich. I nie czekając długo i ta świeca zgasła... Nagle do pokoju weszło dziecko i zobaczyło trzy zgasłe świece. Przestraszone zawołało: Co robicie? Musicie płonąć! Boję się ciemności! I zapłakało... Wzruszona czwarta świeca powiedziała: Nie bój się! Dopóki ja płonę zawsze możemy zapalić tamte świece. Ja jestem NADZIEJA. Z błyszczącymi i pełnymi łez oczyma, dziecko wzięło świecę i zapaliło pozostałe świece. Niech nigdy w naszych sercach nie gaśnie Nadzieja i każdy z nas jak to dziecko, niech będzie narzędziem, gotowym swoją Nadzieją zawsze rozpalić Wiarę, Pokój i Miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po łyżeczce miałam na myśli zaparzyć łyżeczkę na szklankę:) piękne to opowiadanie..............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kopiasta lyzeczke , kopiasta , pol godzinki przed spaniem zapazyc , na te pol godzinki zostawic by mocy nabraly , hokus pokus ,czary mary - przed zasnieciem wychlewamy ! Stefania , a czemu Twoj sie dziki zrobil , przeciez te ziola nie kokaina , wciaganie w pluca nie dziala ! Aha , chlopa tez tym cudem uraczyc mozna , moze mu to pomoc , tylko mi pokazcie takiego , co bez noza na gardle ziolka wypije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJA!!!!! MON CHERI z tego wynika że moje chłopisko jakieś inne jest, bo nie dość że ziółka wypił bez noża to jeszcze ta dzikość przy mieszaniu!ale to taniec godowy był,a potem się działo, oj działo ;) :) terapia z ziółkami zapowiada się więc interesująco!!! POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Kasiu, wzruszająca ta bajka... Wczoraj kupiłam wiesiołka i magnez, trochę późno zaczęłam z wiesiołkiem w tym cyklu, ale jak pisała mon cheri - lepiej późno niż wcale :) Śledzę Wasze poczynania z ziółkami, Stefania - niezły jest Twój mąż, uśmiałam się. Mój póki co wyjechał w 10dc a wróci w 13-tym... Zazdroszczę Wam dzikich harców, bo mnie przez te starania brak spontaniczności i radości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie , ja to ciezko pracuje nad tym zagadnieniem , to znaczy ,co moze kobieta ,by sex nie stal sie :) :) :) smutnym :) :) :) obowiazkiem , poki co funkcjonuje (12) lat ,ha,ha . Po pierwsze moj najczesciej nie wie , kiedy u mnie te dni , a ja po trochu go nakrecam , gdy wiem ,ze powinnismy , sms , sloweczko , glaskanko , a ten sie cieszy ,ze baba chetna , a jak on sie rozkreci , to zaczyna mnie nakrecac , ze w koncu zapomne , ze to miala byc koniecznosc :) :) :) I tak to funkcjonuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie wy reszto ? Spicie ,zrezygnowalyscie czy co ? Albo pierniki pieczecie: Princesska , Coni ,Kasia blue SM, Sylka, Eu lala :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM, no fakt, jakoś pusto się tu nam zrobiło! MOiN CHERI che nawiązać do tematu o którym wcześniej pisałaś, o naszym wieku, o tym,że niczego nie żałujesz-MAM TO SAMO!!! ja późno dojrzałam do bycia mamą ale wcześniej zupełnie sobie tego nie wyobrażałam, choć mam cudny kontakt z dzieciakami i je uwielbiam! mój kochany partner to akceptował, żyjemy sobie na luzie,mamy wspólne zainteresowania, lubimy spędzać ze sobą czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefi sie nie przejmuj , gdybym ja to wiedziala , a my fiki miki ze hej od dni paru , wiec efekt murowany byc powinien , to moze ani testowac nie bede!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Dziewczyny masakra! mąż wyjechał na dwa dni. Dziś jest 14dc i oczywiście plan był taki żeby go też dzis dopaść :) A tu zonk. A co gorsze nie czuję jeszcze owulacji. Może bał się, że go wykończę... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki, Wy chociaż macie nadzieje na ten miesiąc a ja??? moja poniedziałkowa(15dc) wizyta u gin potwierdziła że miesiąc stracony:( pęcherzyków brak:( wiec po bzykanku nie ląduje z nóżkami na ścianie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×