Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

No w Niemczech , dzieci wystawiaja buty 5- ego wieczorem, rano butki sa napelnione:) Ej czytam , czytam , ale zadnej veny tworczej , dziecko mialam przeziebione , mnie zmoczylo , zasypalo w pracy na rowerze mokrym sniegiem , gardlo mnie boli , a tu trzeba znow na rower i do roboty ! No dziewczyny zgodnie z zaloniem topiku , starania prawie wszystkich uczestniczek sa dalej bezowocne , no i dooopa , doly mamy, to chyba jeszcze tylko w Princessce nadzieja ! Otwieram starania na grudzien , czyli koncowke 2011 , ktory oby okazal sie dla nas jednak udany !!! Nie liczmy na wiele bo to kurcze swieta sie zblizaja i mozna by sobie pomysles , ze przydal by sie taki piekny prezent, a jak wiadomo ,rzadko sie dostaje , to o czym sie marzy!!!! Polykam tablety, slubnego napuszczam prochami, siedze do poznej nocy , bo zawsze zapomne zaparzyc te ziola .......... ............ nie wkurza was czasem ,ze tyle sie staramy , nie wiadomo po co , bo bez powodzenia ........... .......ciemno , zimno negatywnie !!!! Trzymajmy sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mon cheri - Ty tak cały czas na rowerku do pracy? brr, zimno już, nie da rady inaczej? jeszcze się rozchorujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela :) Ja chyba juz jestem chora , tak sie przynajmniej czuje :( A na rowerze to juz 8 lat , w pracy mym wizyty domowe , drugiego samochodu nie mamy , a chlop zdecydowanie potrzebuje , pieszo nie mam szans sie w czasie zmiescic , zreszta przy zlej pogodzie efekt ten sam , a dluzej trzeby na zimnie , tramwajow nie ma , autobusy tam nie jezdza , taka dzielnica wilowa , wiec raczej bez wyjscia , jak sniegu nawali chodze pieszo ,ale wtedy srednio na dzien jestem godzine ( naturalnie nieplacona ) do tyl! To choc posmedzimy i pomarudzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniłam stopkę na "szósty cykl starań" ale tak na prawdę starań nie ma na razie żadnych... nawet nic nie łykam, nie piję ziółek, tylko folik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doslownie pod gorke , bo mam po drodze wielki wysoki most nad pociagami :) :) :) A starania , to sie odbywaja 2 - osobowo :) , mniej wiecej w polowie cyklu , a reszta to hokus- pokus , pobozne zyczenia i na wszelkie wypadki :) Przedtem tez nic nie robilam , teraz staram sie zwiekszyc szanse na pozytywne myslenie , bo powiedziano komunistycznie ,ze kazdy jest kowalem wlasnego losu , a jak sobie poscielisz , tak sie wyspisz :) :) :) Renia no tez sobie czasem mysle , ze nie mialabym nic przeciw wstawaniu do dziecka , szczegolnie ,jak czasem w nocy slysze te malutka od sasiadow :( Jak tam fafik , jak mu daliscie na imie ? Wiekszosc z nas ma psy , wedlug mnie wlasnie z powodu braku dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróci, wróci :) nie ma go chwilowo, praca w delegacji na razie i tak za wczesny etap cyklu na starania, ale piszą, że trzeba regularnie ćwiczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny serdecznie:))) dzis po dlugim czasie odwazylam sie wejsc na forum i padlo mi oko na Wasz temat....wszedzie czlowiek czuje sie sie obco bo ma 38 lat i stara sie o 1 dziecko...jakby wiek byl przestepstwem...ja staram sie od 2005 roku z przerwami i zawsze pod gorke mysle, ze teraz w koncu dam rade bez przeszkod i przy Boskiej i kazdej innej pomocy osiagnac upragnione malenstwo:)))) U mnie to nie jest latwo jestem na rezerwie jajnikowej i w trakcie badan ktore potwierdza stan owulacji ( inibina b i AMH ) ktore mam, ale nie wiadomo czy jajeczka nadaja sie jeszcze do zaplodnienia mam niedoczynnosc tarczycy i maz nasienie co pozostawia do zyczenia:((....nie podchodzilam jeszcze do inseminacji....chcialabym prywatnie i teraz jak odlozylismy troszeczke pieniazkow zobaczymy jak wszystko sie potoczy:(((....nie czytalam jeszcze waszych wpisow tyko tak na szybkiego, ale potaram sie zapoznac jak czas pozwoli....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Serdecznie w naszym gronie. Mam nadzieje,ze ci bedzie z nami dobrze:):):) Piszemy z soba nie tylko o staraniach ale rowniez o autach, psach ,swietach ,sexie itd. Pozdrawiam Was. Ja nadal mam kaszeak i katar. @@@ przyszla wczoraj jakis 35dc w postaci plamienia , zobacze czy sie to dzis rozkreci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! jestem tu nowa i chce dołączyć do Waszego grona, mam 40 lat i staram się o pierwsze dziecko. pierwsza próba IUI nieudana..leczenie clo+menopur. niestety statystyki są okrutne dla nas, 40 latek...pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltako
Dziewczyny - trochę tworzycie kółeczko wzajemnej adoracji. Wiadomo, że jest Wam ciężko, lata lecą i próby konczą niepowodzeniem. Ale do cholery dlaczego tak długo czekałyście ? Ja rozumiem, nie w wieku 20, 25 lat.Ale 30 lat to już ma sie i szkoły pokonczone, i pracuje się i ma się zazwyczaj jako tako wszystko poukładane. Nie jestem złośliwa, broń boże.Tylko zadziwia mnie ten świat. Wszędzie trąbia, że po 35 roku życia jest już ciężko. A ile młodszych par ma problemy. A wyc czekacie, czekacie i jak zapada decyzja" tu i teraz" to ...dalej czekacie, bo natura nie chce współpracować. 🌼 dla Was, cobyście nie pomyslały , że się wymądrzam :P Ostrzegajcie młodsze kobiety przed Waszymi błedami.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyny za adopcje :)))) bede pisala o wszystkim o moim psie Rudusiu o aucie ktore mi nawala o mezusiu ktory jak mamy isc do lekarza to steka o nastepnym nieudanym miesiacu oby mnie i Wam jak najszybciej sie udalo itd... Dziewczyny nie wiem co tu wiecej o mnie opisac jak macie jakies pytania to walcie bedzie mi latwiej przelamac lody:))) Tak na poczatek " eltako" madre slowa o ktorych wszyscy wiedza nie trzeba wypisywac bez przerwy i w kolko to samo...jak widzisz nie pospadalysmy z choinki tylko zycie czasami nie jest takie piekne i rozowe jak mogloby sie wydawac sa dziewczyny co staraja sie latami, nie wszystkie wyszly za maz w wieku 20-25 latek sa te jak ja co walcza tez z choroba meza lub same maja powazne problemy a Wy potraficie tak wlasnie sie WYMADRZAC....!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltako
sylka - pisałam, że nie chce się ani wymadrzać ani oceniać Was Jesteś niesprawiedliwa. Ale życzę Wam owocnych starań i gromadki dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eltako jak Cie urazilam to przepraszam, ale piszesz, ze mamy przestrzegac mlode kobiety przed naszymi bledami jakimi????, ze moj maz walczy latami z niewydolnoscia serca czy przed bledami typu wychdzcie za maz za pierwszego lepszego w wieku 20 lat i marnujcie sobie zycie....wiem, ze nie mialas tego na mysli, ale nasze "bledy" czesto nie zaleza od nas a gdyby i nawet kobieta po 40-tce nagle dostala instynktu macierzynskiego ktorego wczesniej nie odczuwala to gdzie tu jest blad i w czym??? Dziewczyny dojechalam do strony na ktorej trenujemy swiece, nozki w gore i poducha pod pupa...jak bym siebie widziala ja tak zaszlam w ciaze biochemiczna 2 lata temu, ale dzieki mojej niedoczynnosci o ktorej nie wiedzialam poronilam:((( Prinzesska oby to plamienie mialo inne podloze wiem, ze to marne pocieszenie, ale dopoki nie pojawi sie kolor zywy czerwony ja bynajmniej mam nadzieje;))) gosiu ja bede czekala za te 2 dni co sie okaze...trzymam kciuki:)) Stefania starasz sie o 1 malenstwo:))) ja tez mialam wspomagane cykle i guzik, ale wychodze z zalozenia po latach, ze poprostu leczylam sie u piekarzy;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie : Sylko i Stefania Zycze powodzenia w waszych staraniach, mam nadzieje ,ze te iui wyjda , ja mam niestety 7 za soba i nic , mimo ,ze nasze wyniki sa dobre i mamy juz corke! Sylko - wiec nie czekaj staraj sie jak najszybciej , bo szkoda kazdego miesiaca! Eltako po pierwsze wez pod uwage ,ze dziewczyny tutaj maja juz najczesciej dziecko i z nastepnym jest problem , a ja sama staram sie od 12 lat , czyli bylam mloda ! Nastepna sprawa : zy zalozyc rodzine trzeba miec powaznego partnera , a jesli takiego dlugo sie szuka !? To co machnac sie z byle kim , zeby tylko na czas se dziecko zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela :) Po dlugiej suszy - topik kwitnie , oj bedzie nas wiecej do biadolenia za miesiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam taką cichutkie życzenie, żeby co miesiąc przynajmniej jedna z nas była szczęśliwa. I wiesz co - liczę na "prawo serii" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda30
Witajcie dziewczyny. Mam 33 lata po 6 latach starań setkach badań i wizyt lekarskich w końcu jestem w wymarzonej ciąży. Niestety nie udało się naturalnie ale poskutkowało in vitro za drugim razem zobaczyłam 2 kreseczki na teście. Życzę Wam wszystkim żebyście też doczekały się tego pięknego kiedy to usłyszycie bicie serca waszego dziecka. Pozdrawiam i trzymam za Was wszystkie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja życzę zdrówka Tobie i Twojemu maluszkowi, spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda30
Załamywałam się tysiące razy traciłam i odzyskiwałam wiarę. Po pierwszym nieudanym in vitro już straciłam nadzieję zwłaszcza, ze słabo się stymulowałam. Do drugiego podchodziłam obojętnie bo już nie wierzyłam, że kiedykolwiek nam się uda. Kiedy dowiedziałam, się że jestem w ciąży nie mogłam w to uwierzyć dopiero po pierwszym usg jak usłyszałam serduszko dotarło do mnie, że wreszcie marzenie się spełnia. Teraz naprawdę wierzę ,w to że jak czegoś pragniemy i o to walczymy to w końcu musi się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×