Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Gość Denis6
SM_40 masz rację z mamą w końcu jest lepiej, ale mnie stres do końca nie opuścił. Ten niepełny tydzień kosztował mnie mnóstwo zdrowia w każdym aspekcie, ale takie jest życie......... Szkoda tylko, że zdrowie tak szybko zaczyna się poważnie psuć... Pozdrowionka :) i zdrowia dla Wszystkich dziewczyn i ich bliskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denis widzisz a ja myślałam, że ty +30, a tak to Ty w naszym wieku jesteś:) Stefania a Ty gdzie się znowu podziałaś? Moncheri nawet nie wywołuje bo zaraz znowu jazda się zacznie :):):)Ale skrobnij coś grzecznie koleżanko:) Biest co porabiasz małolatko? Ja drugą kawkę pije, a na kuchni barszczyk czerwony czysty dochodzi a do tego pierogi z kapustą od mamy, oj będzie żarcie zaraz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denis ja nigdy nie myślała, że choroba rodziców to tak traumatyczne wydarzenie dopóki mój teść nie miał udaru i zmarł. Bardzo to przeżyłam, a teraz strasznie się martwię o swoich rodziców, jak tata ma wysokie ciśnienie to zaraz mam stresa ogromnego, chociaz oni jeszcze w sumie w całkiem przyzwoitym wieku i formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Karmi!!!! jejku ale mi checi narobilas kobieto,u mnie dzisiaj kurczaczek mizeria i ziemniaczki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi ❤️ mniam........ ty zawsze takie smaczne jedzonko serwujesz a ja w tej pracy wciąż głodna jestem....pierogi i barszyk........... Co do chorób rodziców to wiem o czym piszecie, tak trudno uwierzyć jest w to że nasi rodzice poważnie choruja i np. fizycznie są słabsi, prawda? Człowiek ma świadomosć ,że mija czas i każdy sie starzeje ale nigdy nie bierze tego personalnie. Karmi przykro mi z powodu twojego teścia, mój tata miał udar 18 maja tego roku - wyszedł z tego, ma co prawda problemy z mówieniem, pisaniem. Nie mówiłam o tym wcześniej ponieważ nie chciałam.... nie byłam gotowa a po za tym właśnie 18 maja Blue nam napisała o ciąży. Dlatego Denis - trzymam kciuki za twoją mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka bardzo mi przykro z powodu taty, ale najważniejsze, że przeżył. Jakoś bym Ci ten obiadek może podesłała może, wiem co to znaczy jak w pracy nie wiadomo co zjeść. Magdalenka a ja się mogę z Tobą zamienić bardzo lubię kurczaka z ziemniakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniam..... kurczaczka też bym wciągnęła i jeszcze z mizerią.....a u mnie pustki w lodówce nawet w domu bo młodego nie ma, a my ciagle w pracy to sobie przerwę od gotowania zrobilam ale Wy piszecie tak smacznie.....że muszę koniecznie cos upichcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
a ja uwielbiam pierogi z kapusta i grzybami i krokiety tez..... jutro idziemy na urodziny chrzesniaka mojego Meza a potem jedziemy do Szczecina musze zabrac sobie pare rzeczy na wyjazd bo jeszcze sie calkiem nie wyprowadzilam hahaha :):):)i przy okazji jest pokaz laserow i swiatel nad Odra poznym wieczorem wiec sie wybieramy z moja mama bo ojciec pracuje:):):) a w niedziele mamusia na obiad serwuje golonke wieprzowa z kapustka zasmazanai ziemniaczki:):):) mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM, ale tu się działo, ale się działo!!!! :D wieczór pomarańczowy - przeżycia niezapomniane :D ! ale mężczyzn też starość dopada - żeby nie było - jak to mówi mój M , facet po 40 powinien uszanować każdy wzwód i nie być pewnym żadnego pierdnięcia :D witam NOWĄ KOLEŻANKĘ ANIĘ! i przytulam wirtualnie ,tego co przeżyliście nawet nie potrafię sobie wyobrazić. Racheli życzę cudownego weekendu ! Ivanko moja Mama też przeżyła udar w zeszłym roku, coś mnie tknęło , zadzwoniłam do niej a ona bliubla mi przez telefon, od razu zadzwoniłam po pogotowie i na szczęście wszystko się cofnęło. rozumiem co przeżyłaś. DENIS 🖐️ KARMI słoneczko Ty moje :) POZDRAWIAM WSZYSTKIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0522
Witajcie dziewczynki kochane Ja dopiero wrociłam z pracy bo walczyłam z internetem. Musiałam puścić pewne terminowe sprawy i stąd moja determinacja. Już miałam przywieść stację do domu żeby zrobic to w domu. Ale na szczęście w biurze jeszcze raz spróbowałam i poszło. Cierpiałam też bo nie mogłam przez cały dzień zajrzeć do Was Kochane. Niestety prawdopodobnie też moja córka , no i ja będziemy ofiarami krachów biur podróży. Miała jechać w niedzielę na obóz za granicę i wyjazd wczoraj został odwołany. Czy zwrócą nam pieniądze - tego nie wie nikt. A wracając do mojej metryki ( ten jedyny raz) , to mam nadzieję że poprawiłam Wam humorki. ( nie musicie przytakiwać ) Dzięki za miłe słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie ja tez wiem co znaczy jak ktoś bliski choruje co prawda moi rodzice maja siew miarę ok i dzięki Bogu :) lecz mama tez ma cukrzycę ojciec problemy z kręgosłupem i wadę serca natomiast teściowie już oboje nie żyją jeszcze zanim byliśmy małżeństwem teść jak byłam w ciąży nie doczekał wnuczki miał zaledwie 56lat na raka teściowa jak córka miała 4latka miała wtedy 58lat :( Natomiast w mojej rodzinie młodo umierają też mój dziadek ojciec mamy 58lat na niewydolność serca nagle ;( babcia miała cukrzycę dostała zawał zmarła 60lat ;( moja ciocia siostra mamy cukrzycą ale zmarła na raka ;( 50lat szok ludzie coraz młodsi umierają :( Wiec jak pisze Denis życzyć nam i wszystkim tylko zdrowia bo to najcenniejsze jest nic więcej się nie liczy i Tego sobie wami życzę z całego serca :) ❤️ P.S kupiłam ciuszek na weekend z mężem ;) teraz tylko poczekać i zobaczyć reakcję :) Pozdrowionka :) Dobrej nocki papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , hej Nie lubie takich tematow , bo jak juz kiedys pisalam , nie mam juz mojej rodziny , wszyscy pomarli wiec dla mnie dooooopa totalna i cierpienie :( Nie mam komu powiedziac o sukcesach , ani komu sie wyzalic :( Tata zmarl nagle jak mialam 32 , a mama 2 lata pozniej - miala 59 , ja juz od lat sama i strasznie mi i samotnie na swiecie i najgorsze to to ze nawet sie nie ma kogo poradzic , jak decyzje trzeba podjac , ciezko , strasznie ciezko :( A mysmy kozystajac z okazji , ze dzieciak jeszcze w Rzymie , na basen wieczorem pojechalismy , ale taki bardziej rozrywkowy , taki parko wodnowy , ej fajnie bylo dooopsko po robocie wymoczyc , z chlopem sie wymacac itp. :) Aniu , oj dziwie sie , ze nie zwatpilas po przeczytaniu ;) Denis fajnie , ze znow Cie widac , mamie duzo zdrowka :) Stafcia , a ja swinia , nie zawolalam Cie na imprezke pomaranczowa :( Karmi , no potwory ze mnie nie rob !!! Choc z drugiej strony , odkad porzucilam starania , to chyba tylko do glupot sie nadaje :( Cory nie ma , wiec probujemy jej pokoik odmalowac , ale idzie nam jak krew z nosa, jeszcze nawet farby nie kupilam , ale po robocie przez kilka dni przebijalam sie przez balagan ,ktory zostawila :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie nocne marki ;) Pierwszy raz jestem na waszym temacie.Też już nie taka młoda i staram się o maluszka ale nie udaje mi się donosić :( co widać na mojej stopce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki wielkie Miałam nadzieję że w tym miesiącu@ nie przyjdzie a tu jednak i znów starania się.Strasznie się rozczarowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj znam to uczucie..... Wlasnie studiuje twoja stopke... Przykro mi bardzo z powodu aniolkow. Robilas jakies badania ? Dziewczyny sie jutro uciesza ze jestes :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Asiula :) Ja tak od lat co miesiac , niby wiem ,ze niemozliwa , a i tak .....:( Biest hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem trochę rozczarowana moimi poronieniami bo mam już 2 chłopców ale fakt faktem zmieniłam partnera i to właśnie z nim mam taki niefart.Robiłam kilka badań ale tylko podstawowe i wszystko miałam w nomie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze czlowiek durny , zeby sie tak dalo nie myslec , wylaczyc :( :( :( Biest no mam nadziejec, ze teraz zacznie wam sie ukladac i w koncu doczekasz sie @ ktora nie przyjdzie ! Asiula , no masz przynajmniej dwojeczke , a ja tak bym chetnie o rodzenstwo mojej juz duzej nastolatce sie postarala , bo ona sama zostanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula - no Ty mialas ,czas podrzucic partnera na badania , bo jednak czesto to nasi niestety nie sprawdzaja sie :( . Tym bardziej , ze masz juz dzieci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 2004 roku to pare lat minelo i musisz wziasc pod uwage ze moglo sie pare rzeczy przestawic- tez z racji wieku. A jakie badania robilkas? Bo 2 poronienia to juz nie jest przypadkowe jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny spijcie dobrze , ja wprawdzie czesto strasze tu nocami , ale jutro musze wczesniej wstac , moj juz w lozku , tez lece , moze uda sie wczesniej zasnac , jak nie to ksiazke mam niezla !!! Kto polecic cos fajnego do czytania - moze byc polskie , tylko nie za slodko romansowo , bo nie moja dzialka i nie zbyt ciezkie , by dalo sie przy tym zasypiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest - czesto przy felernych plemnikach dochodzi wlasnie do poronien wczesnych ciaz . Gdzies czytalam , ze np . Przy ivf jak zaplodnione komorki przestaja sie rozwijac w pierwszych dniach to najczesciej wina komorki , jak pozniej - czesciej plemnik :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mon cheri wiem jak to jest być jedynaczką,dlatego zawsze mówiłam że muszę mieć dwoje dzieci i na szczęście mam,ale mam młodszego od siebie partnera którego strasznie kocham a on nie ma dzieci i bardzo byśmy chcieli mieć.Za 1 razem najprwdopodobniej poroniłam ze stresu za 2 samoistne.Lata lecą a tu zaraz skończę 38 zim ,zresztą moich smyków też miałam późno 27 i 30 lat.Ehhhhhhhhhhhh zaczełm urlop może uda się zapomnieć a może los jeszcze da szansę. Bardzo wam dziękuję za miłe przyjęcie,same wiecie jak to jest...tylko kobieta kobietę zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×