Jest jest tu ktoś kto lubi i akceptuje siebie?

Możesz zdradzić czym się zajmujesz :)?

Wykończenia mieszkań. Możesz zdradzić, czy rzeczywiście szukasz Boga? (natknąłem się na temat, w którym się udzielasz, dotyczący religii)

Tak, chciałabym, ale jestem słaba.

Spanie mnie bierze, dobranoc Lomu

Miałem nadzieję, że dłużej uda nam się porozmawiać. Miłej nocy:)

Puk, puk...dziś wypisałam sobie w zeszycie swoje negatywne przekonania na swój temat i później je 'weryfikowałam', tzn. analizowałam czy faktycznie są słuszne i wyszły mi 'fajne rzeczy', kroczek do przodu. Już rozumiem dlaczego mówi się, że tylko kochając siebie, możemy prawdziwie kochać innych, ja kiedy myślę o sobie źle i wew jak skrzywdzone dziecko marzę o 'księciu-wybawicielu', który weźmie mnie na kolana i wypełni we mnie tę pustkę - braki miłości, akceptacji, szacunku....ale to nie jest prawdziwa miłość i uważam, że takie traktowanie jest nie fair z mojej strony, dlatego kończę/ograniczam znajomość, kiedy czuję, że zaczynam traktować faceta w ten sposób, czuję jakbym nim manipulowała i wykorzystywała go. Może ktoś jeszcze się wypowie na ten temat :)?