Dziś nasapił ostatni dzień mojej młodość

przed chwilą zobaczyłam w lusterku pierwsze siwe włosy. I to w momencie kiedy postanowiłam zapuszczać swój naturalny kolor i od 4 miesięcy nie farbowałam włosów :o No i co mi teraz zostaje :( farbowanie odrostów co miesiąc. Siwe włosy to już tak ewidentny objaw starości że można się załamać :o

na cipci też mam już siwe :O

oj, to smutne a ile masz lat?

29 :o a ten ostatni post to nie mój

Uuu, 29 to już babcia...

a to mila niespodzianka

to ci się dziwisz stara dupo że ci włosy siewieją, już dawno nie jesteś młoda.

boisz się bardziej farbowania czy się po prostu staro czujesz ? ;)

mam 37 i raptem kilka siwych włosów, zresztą wszystkie gole;), ale siwizna powinna świadczyć o mądrości;)więc sie nie przejmuj;)

wyglądam na 20 lat mam 30 sci, czuje się staro jak cholera, czuje że juz wszystko za mną i jeszcze teraz te siwe włosy :o

To, że tak szybko siwieją Ci włosy zawdzięczasz genom

siwizna o mądrości :D:D:D a to się uśmiałam :D tak sobie staruchy wmawiają żeby im było łatwiej pogodzić się ze starościa, a tak naprawdę siwe włosy to wina starzenia się niczego innego :P

pofarbuj sobie i będzie po sprawie w jakims podobnym kolorze co naturalne i nie przejmuj się tym tak bardzo masz tyle lat na ile się czujesz! wyświechtane, ale jakże prawdziwe znawcanieprzyzwoity, kobieta inaczej do tego podchodzi

ja miałam 15 jak znalazłam pierwszy to go szybko wyrwałam teraz 24 lata a na czubku głowy całe pasma siwe :) ale wszyscy mówią że mi pasują i nie farbuję - grunt to błyszczące zdrowe włosy!!!!

madziorraaa ale ja tak sobie zniszczyłam włosy poprzednimi farbowaniami na blond że od pół roku jestem szatynka, własy mam naprawde ładne długie i zdrowe ale zawdzięczam to tylko temu że już nie farbuje na blond. I jak teraz przyjdzie mi znowu nalożyć tą chemię na moje zdrowe włosy to się chyba poryczę :o jakiś dół mnie łapie.

jak się ma 15 lat to można mieć siwe i to nawet dodaje uroku, ale jak sie ma 30 lat to wiadomo że wzięły się ze starości no i to własnie mnie dobija.

no i wszystkie siwe jakie dziś znalazłam powyrywałam pęsetą

"renbyka siwizna o mądrości a to się uśmiałam tak sobie staruchy wmawiają żeby im było łatwiej pogodzić się ze starościa, a tak naprawdę siwe włosy to wina starzenia się niczego innego " - u mnie na studiach był jeden chłopak, który na pierwszym roku osiwiał niemal zupełnie. W tym wypadku to chyba nie oznaka starości, bo chłopak był ledwo po maturze...

A ja mam 23 lata i też juz muszę farbować bo mi siwieją i tragedii z tego robię :D

Tez znalazlem w tym roku pierwszy siwy wlos i teraz nei wiem, czy: a) nastapil ostatni dzien mojej mlodosci b) zmadrzalem c) zmeznialem W sumie najlepiej mi sie zyje wybierajac opcje B :D

jak można mieć siwe włosy w wieku 13 lat :O szybko się posypiesz jak już teraz zaczęłaś się starzeć

no trudno wchodzisz w wiek gdzie już trzeba się bardzo bardzo postarać żeby facet zwrócił na ciebie uwagę :D a siwizna ci nie pomoże

[zgłoś do usunięcia] renbyka siwizna o mądrości a to się uśmiałam tak sobie staruchy wmawiają żeby im było łatwiej pogodzić się ze starościa, a tak naprawdę siwe włosy to wina starzenia się niczego innego napisałem: Powinna świadczyć swoja droga porażające jest gdy ludzie czytając nie zwracają uwagi n istotne szczegóły, które czynią różnice:p

niestety nie znam się na tak dramatycznych zmianach jeszcze nie farbuję włosów, aczkolwiek się do tego przymierzam rozumiem, że od rozjaśniaczy tak się poniszczyły chciałabym coś ci doradzić, ale na farbowaniu kompletnie się nie znam a nie możesz pofarbować się delikatną farbą na szatynkę?

nie bo u mnie w ogóle cięzko dobrać odcień farby. Mi jest ładnie tylko w chlodnych kolorach brązu a praktycznie każda brązowa farba ma odcień rudości albo spiera się na rudo a mi w takich kolorach brzydko. Dlatego nawet nie wiem czym zacząć farbować żeby nie bylo rudości a kolor był taki jak mój naturalny.

Ale masz problem. Ja swój pierwszy siwy włos zauważałam jak miałam 20 lat. Teraz mam 28i jest ich dużo więcej, ale farbuję włosy i mam to gdzieś:) Tak szybko siwe włosy mam po ojcu, który odkąd pamiętam siwe włosy ma:) ponoć to też kwestia duszenia w sobie uczuć... i choć to tez by się u mnie i u ojca zgadzało, to nie wiem czy prawda jest - tak tylko gdzieś kiedyś przeczytałam:)

jeśli to od duszenia w sobie uczuć to ja powinnam miec już cała glowę siwą ;) mnie najbardziej martwi że będę musiałą niszczyć włosy farbą ech.