Do ludzi rozumiejących Biblię i wierzących. Możecie mi to wyjaśnić?

chodzi o to że z dniem kiedy Ewa zgrzeszyła nas,katolików automatycznie 'zaraziła ' grzechem.. Przez nią wyłonił się diabeł i zło a my ludzie zamiast chodzić do kościoła i nie grzeszyć olewamy to .. co za tym idzie diabeł się cieszy .

" zaraziła grzechem " :) jak grypą ?

no to zgaduje ze Whirpool?

aaa ,was ,katolików - zwracam honor :D

Agnieszka, nie podniecaj się tak ! Bo wystarczy, że coś cię konkretnie zaboli, a łapki składać będziesz ! I to nie w kierunku pralki !!!! Zapewniam Cię !

Poczekajcie, bo widzę w tym sprzeczność: 1). Każdy nosi na sobie grzech pierworodny, bo Ewa zgrzeszyła i skusiła Adama 2) Nie nosimy grzechu, bo Jezus umarł za nasze grzechy, czym nas zbawił 3) Z tego co wiem, Chrzest święty ma na celu zmycie grzechu pierworodnego

tiaaaaaa :O zebys sie nie zdziwil.

niestety wyroslam juz z bajek . Ale nadal lubie ogladac kreskowki.

Będę później, ale Wy jak chcecie to piszcie dalej,proszę, chętnie późnej przeczytam, tylko bez kłótni bo mi zablokują topic :P ;)

tylko nie mówcie,że wszystko się zaczęło przez to głupie jabłko,tego wężyka i Ewunię ,bo sami w to nie uwierzycie,albo wasza bozia strasznie mściwa była,hahahaaa

no ale ja sie udziele i dodam co sie nauczylam w szkole od ksiedza: a wiec przez Ewe kazdy nowo narodzony czlowiek ma grzech pierworodny- czyli od razu jak sie rodzimy to jestesmy grzesznikami do momentu chrztu jezus sie psowiecila zeby zmyc grzechy ktore byly popelnione i BEDA popelnione ( bo kazdy czlowiek popelnia grzech i bog od razu to przewidzial ) ,weic jezus sie posiwecil zeby bog nam dal wstep do ''nieba ''- czyli zycie jezusa wzamian za ''zapomnienie '' o naszych grzecha i wybaczenie ich. no a teraz ,gdzie jest sens?- skoro bog sie juz zgodzil ze wybaczy nam grzechu i wpsusci do nieba ,no to dlaczego nadal nosimy w sobie grzech pierworodny ?

Opowiem ci Aga stary kawał, jeszcze starszy niż ja . Trudno uwierzyć, prawda ? Otóż pewna paniusia przyjechała na wieś, a było to jeszcze zanim wymyślili agroturystykę :) i jak to na wsi, przypadkiem, niechcący, wsadziła palec w krowi placek . Biegnie więc zbulwersowana do chłopa co drewno akurat rąbał i krzyczy : -Obetnij mi ten palec!!!!!, fuj!!!!, jakie obrzydlistwo!!!! Chłop popatrzył, pomyślał, i.... pyk paniusię obuchem w palec.... O ona : - a łał i bach palucha z goownem w dziób Zapewniam Cię!!!, kiedy coś cię złego dopadnie, będziesz taka sama :)

dfhfdh czyli Jezus umierając chciał wykupić nasze grzechy chciał cierpieć za nas ale byśmy my docenili i nie grzesazyli ale ludzie zrobili inaczej. w momencie urodzenia jesteśmy zarażeni grzechem przez Ewe ponieważ ona zgrzeszyła i wtedy diabeł zwyciężył dlatego my za nią musimy odpokutować o to chodzi to bzdury dla niewtajemniczonych wyjaśniam: nim zgrzeszył Adam był człowiekiem który nie był skazony konsekwencjami grzechu(doskonałym) my jesteśmy potomstwem Adama i ewy, ludzi przez których dziedziczymy grzech ze wszystkimi jego konsekwencjami( ludzkie dna zostało skażone m.in śmiercią i przez wszystkie pokolenia ma wpływ na nasze życie) żaden z żyjących po Adamie ludzi nie mógł odkupić jego winy a tym samym odwrócić skutków grzechu bo żaden nigdy nie był doskonały jak Adam(dziedziczność grzechu) tylko Chrystus który nie mając człowieka za ojca a w swoim życiu nigdy nie zgrzeszył mógł ofiarować swoje ciało jako "okup" tu warto wyjaśnić czym jest "okup"-wymuszona zapłata za uzyskanie czegoś, odzyskanie kogoś; wykup... prostymi słowami-żaden skazony grzechem człowiek nie mógł by zapłacić swoim życiem okupu za doskonałe życie Adama(które przekreślił grzechem sprowadzając na siebie i na ludzi śmierć) zrobił to jedynie nieskażony grzechem Jezus w ten sposób odwracając skutki grzechu, czyli otwierając ludzkości szanse na zmartwychwstanie symbolicznym wymiarem tego miało to co stało się w chwili jego śmierci a mianowicie rozdarcie się zasłony wejścia sanktuarium świątyni, od tej pory każdy człowiek ma szanse odzyskania utraconego raju, rozgrzeszenia na podstawie ofiary Jezusa , od tej pory kazdy człowiek ma szanse zblizenia sie do Boga

biedny Adamek tylko nie mówcie,że wszystko się zaczęło przez to głupie jabłko,tego wężyka i Ewunię ,bo sami w to nie uwierzycie,albo wasza bozia strasznie mściwa była,hahahaaa a gdzie ty wyczytałeś ze to jabłko było??:p ale trzeba sobie wyjaśnić jedno, Bóg który jest sprawiedliwy i jest dawca prawa, sam przestrzega tego prawa które ustalił i tego też wymaga od wszystkich

więc i poczynił odpowiednie kroki żeby zmazać winę ludzi to proste: nie ma prawa nie ma grzechu, prawo ujawnia grzech, ale jak potępiać ludzi którzy nie z własnej woli dziedziczą grzech przez Adama?? i właśnie z tej przyczyny Jezus przyszedł na świat

najpiękniejsze w Bibli jest to że każdy cytat każda osoba może rozumieć inaczej lecz sens będzie ten sam :) nie wiem czy zorzumiecie o co mi chodzi..

a o co ci chodzi?? całe tło wydarzeń , prawo i zasady należy rozumiec dosłownie w sposób prosty

I dlatego, że rozumiesz to w sposób prosty, zalewasz temat tekstem, przy którym każdy zaśnie, a na pewno nie przeczyta !

tło wydarzeń , prawo i zasady co do reszty się nie wypowiadałem

Ale tekstem temat zalałem :D A kawał dla Agi ?, przepadł :( Powtarzam więc : Opowiem ci Aga stary kawał, jeszcze starszy niż ja . Trudno uwierzyć, prawda ? Otóż pewna paniusia przyjechała na wieś, a było to jeszcze zanim wymyślili agroturystykę i jak to na wsi, przypadkiem, niechcący, wsadziła palec w krowi placek . Biegnie więc zbulwersowana do chłopa co drewno akurat rąbał i krzyczy : -Obetnij mi ten palec!!!!!, fuj!!!!, jakie obrzydlistwo!!!! Chłop popatrzył, pomyślał, i.... pyk paniusię obuchem w palec.... O ona : - a łał i bach palucha z goownem w dziób Zapewniam Cię!!!, kiedy coś cię złego dopadnie, będziesz taka sama

agnieszka bablewska a coz tu rozumiec? wiara i religia sa dla ludzi slabych psychicznie i tyle. Ale Aga, KAŻDY Z NAS jest słaby psychicznie. Nie masz czułych punktów? czegos co cię boli tak, że schowałaś to tak głęboko, że już nawet nie wiesz co to jest? Ale wywala ci to przy róznych okazjach jak tylko coś dotknie tego punktu? KOŚCIÓŁ TO NIE HOTEL DLA ŚWIĘTYCH TYLKO SZPITAL DLA GRZESZNIKÓW Ale logika Boga jest inna niż nasza: "... Prosiłem Cię, Boże, o moc do odnoszenia zwycięstw, a dałeś mi bezsilność, bym szukał pomocy; Prosiłem Cię o zdrowie, bym mógł dokonać wielkich czynów, a dałeś mi chorobę, bym z pokorą robił rzeczy niedoceniane; Prosiłem o bogactwo, abym pławił się w sukcesach, a dałeś mi życie skromne, bym stał się rozumny i cichy; Prosiłem o władzę, żeby mnie doceniano, a dałeś mi niemoc, abym stale czuł głód Ciebie, Panie; Prosiłem o idealną partnerkę, bym nie czuł się sam i odrzucony, a dałeś mi serce zdolne kochać wszystkich ludzi; Prosiłem Cię o rozkosze i radość używania uciech, a dałeś mi szczęście zdolne cieszyć się bólem. Nic nie dostałem, o co prosiłem Cię w mojej własnej woli, a dałeś mi wszystko, czego naprawdę było mi trzeba. Bąd dziś uwielbiony za Twoją miłość i przedziwne ścieżki. Niech w każdej minucie spełnia się Twoja wola, Boże..."

Grzech pierwotny, to bzdura. Nikt nie rodzi się grzesznikiem. Całe życie pracujemy na swoją przyszłość... W nosie mam Boga, bo jak dla mnie, to gość się nieźle bawi obserwując ludzi, których stworzył "na swoje podobieństwo" i jednocześnie dając im wytyczne, co wolno, a czego nie.... Gdybyśmy wszyscy byli, jak On, nie musiałby nas straszyć piekłem i innymi pierdołami..... Ja wierzę tylko w siebie i w to, co potrafię własnymi rękami zrobić.....

Bóg daje Nam wytyczne, co wolno a co nie? Gdyby tak było, chodzilibyśmy jak robociki i spełniali jego zachcianki a jest tak? Robimy co chcemy, bo Bóg w swojej nieskończonej mądrości dał nam wolną wolę...owszem jest 10 przykazań, ale czy Bóg rozkazuje Ci sie do nich stosować? No chyba nie, zresztą wystarczy popatrzeć na to jak się ludzie zachowują, ile jest zła na świecie, to niby wina Boga tak? To tylko NASZA wina że tak jest na świecie, no i tych z dołu też bo im to akurat pasuje Bóg cierpliwie patrzy na to wszystko bo chce żeby ludzie się sami opamiętali, nie chce im rozkazywać bo tak bardzo ich kocha...ale jego cierpliwość sie kiedys skonczy i biedni bedziemy w wieszkosci oj biedni

powszechny brak szacunku dla Bożych praw i zasad moralnych jest wynikiem lucyferiańskiej propagandy hasła typu, ze kto wierzy ten ma słaby charakter, że Bóg o nas zapomniał i ze się nami bawi, czego dowodem są niektóre choćby tutaj obecne wypowiedzi wcale nie przesadza ze są prawdziwe, Diabeł od początku był kłamcą i to jest jego normalna doktryna rozsiewana w celu zatruwania umysłów... a efekty tego można obserwować na co dzień w normalnym życiu i wcale nie są korzystne dla ludzkości

Bóg nikomu siłą nie narzuca swojej woli a miejsce żydowskiego prawa wypełnił chrześcijańskimi zasadami które maja być pomocne a nie uciążliwe

kurde powiem Wam szczerze, że ja jestem zawieszona między katolicyzmem a ateizmem, z jednej strony zostałam wychowana w rodzinie katolickiej, średnio praktykującej ale jednak. A teraz troche sie miotam, ja jestem taką osobą, że wierzę w to co widzę i teraz traktuje biblię troche jak coś wyssanego z palca. Z innej znowu strony mimo tych wszystkich nieścisłości chce wierzyć w to, że Bóg jednak jest ale dla mnie wierzyć w coś to znaczy mieć nadzieje a nie wiedzieć na 100% i gdyby mnie ktoś zapytał czy Bóg istnieje to bym powiedziała, że nie wiem.

Podobnie jest gdy Geje nazywają ludzi o poglądach odmiennych, homofobami :p tylko dlatego ze nie wszyscy uważają homosiów za twór naturalny;)

Ale szczerze przyznam, że bardzo wiele rzeczy w kosciele katolickim mi się nie podoba i nie dziwię się ludziom, że przestają chodzić bo nie chcą słuchać tych kłamstw...im jestem starsza tym więcej dostrzegam, może jest tu ktos kto mógłby mi to jakos logicznie wyjasnic?: 1) dlaczego KK głosi wiare w czyściec chociaz w Piśmie Św. ani słowa o nim nie ma? 2) dlaczego chrzci się małe dzieci a nie dorosłych ludzi, przeciez takie maluchy nie mają o niczym pojęcia? 3) skąd się wziął kult świętych i Maryi? czy nie jest napisane, że jest tylko jeden Bóg i nikt nie przychodzi do Niego inaczej jak przez Jezusa? Tak ja wiem ,że odpowiedz jest jedna: KASA...ale może jest jakieś logiczne wytłumaczenie?

Prawda jest tak , że wiara katolicka jest tak samo prawdopodobna jak każda inna, czyli mało prawdopodobna. Gdybyście się urodzili w dawnej Grecji, to wierzylibyście w Zeusa I Hadesa.

dziś świadomość duchowa jest znacznie wyższa niż ta w starożytnej Grecji Kościół Katolicki chociaż upowszechnia nieprawdę o Bogu w rzeczywistości nie jest w stanie wpłynąć na jego plany co do ludzkości Trzeba sobie wyjaśnić ze Jezus przyszedł na świat w czasach gdy Judaizm był mocno wypaczony, skazony tradycja i filozofią, lecz pomimo tego pomyślnie zrealizował Boski plan, tak samo będzie i tym razem, niezalezienie od tego jak bardzo jest wypaczone chrześcijaństwo prawdziwe owce rozpoznają swojego pasterza i kolejny etap Bożego planu także zostanie pomyślnie zrealizowany ;)