Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Otyła Karolina 30 lat

RESTRYKCYJNA DIETA + ĆWICZENIA / 35KG DO ZRZUCENIA

Polecane posty

Kalina - dlatego ja bardzo rzadko werbalnie wyrażam to że się "odchudzam" he he :D moja babcia stwierdziła ze schudłam, ale ze dobrze wyglądam he he tzn porównywala mnie z moja siostra ktora to no coz.... jest cieniem człowieka - wiec najlepsza dieta odchudzajaca to zwiazac sie z psychopata:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he a z praca zobaczymy co wyjdzie... bardzo by mi pasowała praca w policji ale nie majac "pleców" może byc ciężko :D w planach mam tez napisanie podania do WKU - ale raczej jesli do stycznia pracy nie dostane...bo urzad teraz ciagle twierdzi ze nie ma pieniadze na staze;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym "super laska" to nie wiem... jak w rozmowie ze znajomymi wychodzi ze czegos tam nie jem.... bo sie odchudzam to zwykle pytaja z czego i po co itp... za to oczywiscie pełen szacun za to ze cwicze:D hehe nie mam wyjscia szczerze mowiac, bo nie widze innego sposobu na pozbycie sie celulitu na udach i pupie, bo brzuch juz mam raczej ok :) chociaz oczywiscie i jego maltretuje... wiec jak widac bycie szczuplym - nie wyklucza celulitu niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za 10 minut uciekam... i raczej moze mnie dłuuuugo nie być:D bo zanim oblatam wszystkie miejsca + jakas kawe bachne z przyjaciółką to troche zejdzie :D (bo idziemy razem zeby sie nie nudzic; ona - niemiecki ja rosyjski..mówi sie ze w kupie siła :D zobaczymy heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem! dajscie mi przeczytac co naskrobalyscie ja jestem cholernie wkurzona bo mi skradziono telefon dzisiaj rano wrrrrrr juz zablokowalam ale kurde feralny poranek mialam w ogole zapierdziel caly weekend mam w domq internet ale nie mam kiedy laptopa wlaczyc caly czas na kartonach i codzienie maluje wieczorami pokoje ehhh.. duzo duzo duzo roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Adziam, to przykra sytuacja z tym telefonem :( Pamiętam ja my się wprowadzaliśmy do własnego domu, też nie miałam na nic czasu i schudłam siłą rzeczy, bo ważyłam nawet 56 kg, ale za chuda wtedy byłam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina :) no ja szczerze powiem na te pare dni to diete odstawilam :D nie powiem abym przejadala sie czy jadla jakos wiecej niz 2000kcal dziennie ale nie bylo to dietetycznie na pewno mam tylko nadzieje ze malowanie pokojow i noszenie pudel liczy sie jako cwiczenia :P jutro sie zwaze choc juz czuje ze tych 68.5 nie mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że się liczy, to też są wyczerpujące ćwiczenia, jak się zważysz to na pewno będą efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że się liczy, to też są wyczerpujące ćwiczenia, jak się zważysz to na pewno będą efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiemdziesiat siedem
a ja wracam do domu. Oczywiscie z buta. Wiec nadaje z komorki... Mam dosc cztery h chodzenia. Ale ostatnie dwa km i dom. Zapomnialam kupic drozdzy a chleb chcialam piec no ale..... Kupilam krotka czerwona sukienke hehe taki czasoumilacz w roznoszeniu cv.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh fajnie - na komorce wyswietlilo ze blad polaczenia internetowego a tu patrze wysłalo pol wiadomosci... hahaha... zdycham od rana zjadlam tylko 2 kawy.... a łazenia wyszlo mi 5h bo podochodzil czas na dojscie z domu i do domu.... padam na ryjek;D nie wiem jak ja dzisiaj pocwicze...wykoncze sie chyba;] ide przetracic obiad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam dzisiaj zakwasy haha :D no cóż zycie:D Dzisiaj ide tylko do 2 firm ale blisko wiec nie bedzie mnie tylko chwilkę;) hehe kawa masakra- mam koncówke capuccino :D bo czarnej nie wypije bo sie smietanka skonczyla haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe - nie no jeszcze nie ide :D mysle ze moze koło 11 mi sie uda ruszyć zadka :D hehe... w powodzeniu - potrzebuje jednego - zeby tam za biurkiem siedział facet:) nie wiem ale mam odczucie ze z nimi "łatwiej nawiązać dialog" hehe moze to po wczoraj i po sytuacji gdy kilka kobiet siedziało w tych biurach jak na skazanie (nie mowie ze wszystkie bo część była przyjemna w rozmowie) hehe.... Kujonka - cóz powodzenie mi juz tylko potrzebne...w urzedzie dowiedzialam sie ze do konca roku nie bedzie juz stazów ani ofert pracy ;] nie wiem ale jak widze te kobiety mam ochote im głowy poukręcać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta wiesz - ja po prostu wyszukuje formy w necie i chodze... nie patrze nawet czy maja informacje ze szukaja pracownika... mysle ze jak wysle z 200 cv to ktokolwiek zadzwoni hehe... bo szczerze mowiąc to wiekszosc ogloszen o prace to "przedstawiciel handlowy" a wiadomo na czym takie cos polega;) a ja juz sobie powiedzialam... ludziom gówna wciskać nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja też chcę kawkę :) Zaraz wstawiam wodę i będę się delektować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
87-to ja zapraszam do siebie na kawkę;-) Tej to od razu facet w głowie, aby był szefem...., liczysz że urzekną go Twoje walory:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam :D hhehehe parze zielona herbatke;D asmana - ja nikogo urzekać nie chce :D po prostu z facetami sie lepiej gada :D a kobiety bardzo często są takie nie wiem zahukane :D nawet na rozmowach o prace jakos mniej zestresowana czuje sie przy facecie :D hehe no poza sytuacjami gdy rekrutujacym jest facet wymiarów karła :D bo wtedy jest mi nie swojo jak sie z nim witam a on mi siega glową do cycek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaz asmana - cos w tym jest faceci są wzrokowcami :D hehe moze dlatego jak koles z ing mnie zaprosil na klolejny etap i odmowilam, to gadal; ze mna jeszcze przez telefon 15 minut twierdzac ze jak nic nie znajde i sie rozmysle to mogę sie na niego powołać i bedzie czekal na maila... haha moj problem polega na tym ze ja nie chce w banku pracowac - a za 1 razem złozylam cv do ing z braku laku :D chyba wole prace fizyczna od banku... nie wiem... po prostu jakos tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariato, ile Ty już masz szmat w domu? Wg mnie dla mnie lepiej byłoby przyjąć posadę w ING i cały czas szukać czegoś co mnie usatusfakcjonuje. Nie bądź zakapior.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asmana - wiesz gdyby to bylo takie proste z tym ing :D wiesz to wygladalo super pieknie...ale albo robisz na jakas tam stala... albo na prowizje..wiec wiadomo jak to wyglada..... stala - pewnie niska, a prowizja - mozesz robic za 2 tys a mozesz za 0 zl... porazka.... do tego - trzeba przejsc miesieczne szkolenie, zdac egzamin i uwaga uwaga - podpisujesz umowe na 2 lata z ktorej nie mozna zrezygnowac ;] gdyby to mialo byc takie ze wiesz - bede pracowac i szukac to ok... ale jakbym chciala odejsc i na odejscie dostala z chamstwa dyscyplinarke to hmmmm... ;| ojj duzo mam kiecek :D za to spodni mam kilka par z 4 i w nich nie chodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa to tak się sprawy mają, to zmienia postać rzeczy.... A ja znowu spodnie sobie kupiłam;-) jakos mi się ostatnio moje nogi nie podobają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz - ja chwytam każda prace jaka sie da bo dostane szału siedzac w domu.... ja po prostu musze miec kontakt z ludzmi bo inaczej oszalejeeeee :((( ja w spodnie nie inwestuje bo w sumie skoro leza hehe :) ostatnio kupilam z 2 miesiace temu na allegro jeansy za 20 zl nowe... haha zalozylam z 3 razy... kupilam zeby byly na wszelki wypadek jak mi w domu zimno bedzie :) no i sprawa wyglada jeszcze tak ze mam kozaki (oprocz wiazanych) takie czarne skorzane za kolano i nie ma sily zeby na nie spodnie zalozyc:D wiec kolejna zime przechodze w sukieneczkach :D siala la la la:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×