Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Otyła Karolina 30 lat

RESTRYKCYJNA DIETA + ĆWICZENIA / 35KG DO ZRZUCENIA

Polecane posty

i ostatni nabytek to urządzenie wibrujące http://www.najtanszysport.pl/urzadzenie-wibracyjne-master-p-237.html ja kupiłam w Tarnowie, za 500 zł choć są pewne przeciwwskazania do tego o których nie wiedziałam i na razie nie mogę na tym "ćwiczyć" bo to w sumie nie ćwiczenia stoisz lub siedzisz , a to wibruje o 1 do 15 , 15 po prostu wymiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiemdziesiat siedem
biedronka - wymiata :):) łoo to Ty mozesz silownie otwierac i kase z karnetów doic:) hehe:) no to teraz sie mobilizuj do cwiczen i z palcem w d... zrzucisz tyle kilo ile Ci sie zamarzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra biorę się za obiad sprzętem się pochwaliłam :):):) widać sam sprzęt nie wystarcza, aby być szczupłym !!!! co to nazwy topiku Restrykcyjna.... to rzeczywiście nie odpowiada dokładnie temu co jem, w drodze ewaluacji nie da się niestety wprowadzić zmian do korekty nazwy a szkoda DZIŚ TOPIK NAZYWAŁBY SIĘ DIETA + ĆWICZENIA ot po prostu :) Pozdrawiam trzymajcie się do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiemdziesiat siedem
3maj sie :))) ja tez sie biore za rozne rzeczy wiec pewnie bede jutro rano ! :) wspierammmmmm Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po obiadku !!!! Po przygotowaniu stwierdziłam, że dość duża ta porcja :) i rzeczywiście w połowie miałam dość, ale postanowiłam nie dzielić i zjadłam to co zaplanowałam i zapchałam się na jakieś pół godziny, a potem poczułam i czuję nadal straszny głód, wrrr !!!! muszę jakoś to przetrzymać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pomysłu, co z tym zrobić, więc zaraz zmykam poćwiczyć, kawa mi troszkę pomogła na ten głodzik, zwłaszcza, że moje córy pałaszowały dziś ciacha i zrobiły mi niezłego smaka :) ale starsza córa mnie pilnuje i nie pozwoliła podkradać, ani się częstować, chwała jej za to, no i w ogóle bardzo mnie wspiera i przypomina o ćwiczeniach, kochana jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola obierz marchewke i pokrój w słupki. Jak Cie najdzie smaczek, to sobie podjadaj. Ja czekam na męża z obiadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze przypomniało mi się!!! co prawda o odchudzaniu rzeczywiście dużo nie wiem, choć nie jestem zupełnie zielona, zdaje sobie sprawę, że masło, śmietana, pierogi czy ziemniaki, czy chleb do bardzo zdrowych nie należą, ale zawierają z pewnością jakieś wartościowe składniki, oczywiście w rozsądnych ilościach, no i pierogi lepsze niż kebab czy frytki ! co do dodatkowych wspomagaczy to wspomagam się zestawem witaminowym centrum i magnezem, choć zdaję sobie sprawę, że to suplementy, a nie substytuty i właściwego jedzenia nie zastapią planuję jeszcze jakieś tabletki typu Linea, kiedyś mi pomagały i dość ładnie hamowały łaknienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laska2012
Trzeba pić duzo wody, woda zawsze oszuka głód. Jeść wszystko ale w mniejszych ilościach i przede wszystkim bardzo duzo ruchu! Ja również jestem na diecie...mam może mniej do zbicia kilosów, ale każde kilo to dużo pracy. Ja pije dużo wody, i skacze na skakance własnie zaczęlam wczoraj na razie 2 razy po 200 podskoków. Kiedyś to miałam kondycję ale teraz jestem bedka po 200 podskokach. Ale najwazniejsze ,ze coś się robi, dzisiaj na przykład zjadłam 2 michałki i wcale nie mam wyrzutów . Wszystko powinno odbywać się powoli. Jutro zapewne już nie zjem wogóle rzadnej słodkości. Najważniejsze to wogóle coś robić! Pozdrawiam! Będe tutaj zaglądac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nove9
czesc Karolina! trzymam za Ciebie kciuki. wg mnie dobrze, ze nie wyeliminowalas wszystkiego , pod warunkiem, ze z czasem bedziesz bardzo minimalizowac uzycie masla, smietany.. Lepiej uzyc krople oliwy z oliwek. Bardzo spodobal mi sie pierwszy wpis, w ktorym piszesz jak to jest byc grubym i czuc sie zle, a nawet obrzydliwie zle w swoim ciele. wiem bo tez tak mam. waze 60 kg przy 163 (o 10kg za duzo) i czuje sie strasznie - nie mam kondycji, nie chce mi sie cwiczyc, uwielbiam jesc -szczegolnie slodycze.. tez tak mam: widzac piekna szczupla dziewczyne w internecie mysle: tez taka bede, moge taka byc! a potem wychodze ze znajomymi na pizze, na lody, pieke ciasto i zajadam sie czekolada i makaronem. konczy sie tak, ze nabieram boczkow, pojawia sie brzuszek i cellulit. ciagle mam w podswiadomosci, ze jestem gruba i zle czuje sie we wlasnym ciele - wstydze sie fald i ktorkich grubych nog. na szczescie mam duze wsparcie ze strony mojego chlopaka - zapisalismy sie na tenis i od kilku tygodni chodzimy na prywatne lekcje. ograniczam kolacje. w pracy pije prznajmniej litr, poltora wody. w kazdym razie, wracajac do glownego watku - mimo ze waze mniej od Ciebie, mam takie samo obrzydzenie do wlasnego ciala.. dlatego ja do swojego jadlospisu chcialam wprowadzic tylko 5 zasad: 1.Pic herbate zielona i czerwona 2.pic duzo wody 3.ograniczac slodycze 4.jesc pol porcji 5.troche wiecej sie ruszac ps. pamietaj - jestes bardzo uprzywilejowana bo masz duzo czasu wolnego (tzn nie siezdisz 8h w biurze) . mozesz sie sweitnie zorganizowac z ciwczeniami. ja wyobraz sobie w tenisa gram od 20.30 do 21.30 i wracam padnieta ;), na spacery mam czas tylko w sb i niedziele. najwazniejsza jest dobra organizacja - rano zagotuj wody i zrob duzo herbaty czerwonej - popijaj w wolnym czasie - miej zawsze wode pod reka - ale nie pij z butelki, pij ze szklanki - wypijesz wiecej - wydrukuj sobie motywujace hasla - ciesz sie kazdym dniem !! - wydrukuj zdjecia szczuplych dziewczyn - bardzo motywuje!pwoodzenia, trzymam za ciebie kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmhmmmmmmmmmmm
Jesli w pierogach, smietanie czy maśle widzisz coś bardziej odżywczego niż w kebabie i frytkach to rzeczywiście jednak jesteś baaaardzo zielona :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinka jeść to nie chodziłam głodna jadłam wszystko ale tak tłuszczu to minimum było a węglowodanów prawie wogóle dużo piłam no i ćwiczyłam ile tylko sił było teraz też sie nie poddaje. Dzięki za gratki. Ja Tobie również życzę i wierzę że Ci sie uda zresztą musi nie ma wyjścia.;-). Nie mam topiku karolinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do laska2012 to ma rację mi skakanka bardzo pomaga prze tym l-karnityna potem 3000 podsk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam dziewczyny? Ja troche za bardzo pojechałam po bandzie z ćwiczeniami i czuje sie jakbym miała zaraz zasnac na 20 h. Troche dziwnie się czuję. Na obiad zjadłam piers z piekarnika + sałata z pomidorem i ogórkiem, do tego sos czosnkowy na jogurcie . I czuje sie jakbym zjadla cos bardzo ciezkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszyściutka już próbowałam. Fakt schudłam 5 kg, ale strasznie źle się czułam. Już nie chodzi o ciało, tylko o psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!:) Chciałabym się do Was Dziewczyny dołączyć!!!:) Mam nadzieję, że zacznę od jutra. Moim problemem jest to, że nie potrafię zacząć. I tak przekładam odchudzanie na inny dzień a mijają lata (pewnie to znacie:p). Tak naprawdę schudłam tylko raz w życiu (13kg w 3miesiące), ale tylko i wyłącznie dlatego, że byłam zakochana i chodziłam z głową w chmurach i nie miałam czasu do lodówki zaglądać!:P Niestety dawno to było i tak sobie jestem grubaskiem. Sama ze sobą czuję się źle. Mam nadzieję, że razem damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kujonka jeżeli mogę Ci coś poradzić broń Boże nikomu nic nie narzucać nie łącz pomidora Z ogórkiem zielonym w innej postaci kiszony moze być.:-). Karolinka masło zastąp zdrowa roślinną margaryna ale też w małej ilości chleb jeżeli musisz jest chleb dla diabetyków z dużo mniejszym indeksem glikemicznym . Pierogi każdy lubi.:-) ale taki jeden moze popsuć czasem wszystko.:-( ma dużo węglowodanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikomu nie będę robić wykładów bo nie jestem specjalista ale od specjalisty dowiedziało sie mi tyle że tyje bo mam brak jodu w organizmie i spożywam pokarmy z glutenem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi np.nie odpowiadają zboża wieprzowina wołowina nawet tylko drób z wyjątkiem kaczki gęsi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do mojego dnia plan zrealizowany z małym grzeszkiem :( niby nic wielkiego, ale jednak odstępstwo od tego co zaplanowałam, bo miałam już nie jeść po 17, a o 17.30 zjadłam dwa ryżowe wafle, niby nic wielkiego, niewiele kalorii, ale jednak, zwłaszcza, że pracuję nad tym, aby jadać trzy posiłki bez podjadania!!!! już nie płaczę nad rozlanym mlekiem ;( i wrzucam na luz, jednak wolałabym początek odchudzania mieć pod większą kontrolą i nie ulegać nawet małym pokusom, które świadczą jakby nie było o naszej słabej woli tyle na dziś, spróbuję jeszcze trochę poćwiczyć zrobiłam także choć w sumie nie lubię pisać o takich rzeczach, ale może ktoś kiedyś z tego będzie korzystał i będzie miał zamiar wdrożyć mój sposób, więc piszę o wszystkim, więc była też porządna lewatywa miłej nocki i do jutra wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka dzięki za rady. Z tymi pomidorami i ogórkami chyba chodzi o to, że jedno blokuje właściwości drugiego. W każdym razie dzieki i bede o tym pamiętać. Karola może jednak lepiej wydłużyć ten czas ? Mi by było ciężko od 17 nic nie jesc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×