Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sympatyk34

Szukam fajnej dojrzalej kobiety na pogaduszki

Polecane posty

Gość _enigma_
Chętnie pogawędzę. Spełniam kryteria wiekowe :) Historia i zjawiska paranormalne, to jednak nie moje klimaty... Wolę przyszłość od konwersacji na temat przeszłości. A podróże..? Nie miałam wielu okazji.. Marzy mi się zwiedzić nasz kraj tak dokładnie, aż czasem wstyd, że swego nie znacie, cudze chwalicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Bylem w lesie starym rowerem, zrobilem ponad 50 km. Zauwazylem, ze jest bardzo duzo zoledzi, bedzie ostra zima. Bylem tez w Wissembourgu (Alzacja). Jest tam gymnazjum i plac Stanislawa Leszczynskiego. Poprzedniczko a co Cie interesuje, czym sie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna na romans
ja tez moge pogadac. co to za jakis dziwny przesad ze jak zoledzie spadaja to dluga zima bedzie ? wszyscy mowia ze zimy w tym roku nie bedzie. jest juz listopad i nie ma sniegu. czasami pada juz w polowie listopada a tu cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Ja nie mowie ze bedzie wczesna zima, tylko ze bedzie ostra. Byc moze, sie sie troche spozni, bo bociany odleciala 10 dni pozniej. Jak jest duzo zoledzi w lesie to ostra zima i tak bedzie. Obserwuje to juz wiele lat, i zawsze sie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna na romans
ja nie pytalam czy ma byc wczesna tylko czy dluga. Jak jest ostra zima to ziemia marznie i wtedy snieg dluzej trzyma, proste ? A p tych zoledziach to nigdy nie slyszalam. skad to znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnytbfzxsw
o kurcze naprawdę z ta zimą???? bo ja lubie ostre :) a u mnie tubylcy mówią że zimy nie będzie...w sensie że lekka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _enigma_
obecnie całkiem przyziemne rzeczy i nie za bardzo interesujące są moim głównym zajęciem. Ale i te przyziemne..(dosłownie :)), które są baaardzo przyjemne i dają odprężenie i wiele radości. Przyjemnie jest przytulić się do własnej brzozy, szczególnie gdy sadziło się ją jako witkę, a teraz jest całkiem pokaźnym drzewem :) Interesuję się życiem, psychologią człowieka ale nie profesjonalnie, raczej z własnych doświadczeń życiowych... Maluję obrazy i kocham przyrodę. Jestem noga z matmy, fizyki i chemii. Z historii pamiętam kiedy był koniec II WOJNY ŚWIATOWEJ, ale tylko dlatego, że to data urodzin mojego taty :P :D Chyba nie spełniam kryteriów, oprócz wiekowych rzecz jasna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Gdy jestem w lesie to siedze ponad godz. pod pokaznym debem, wtedy jestem naladowany pozytywna energia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Nie trzeba spelniac zadnych wymagan, od tak pogawedzic na rozne tematy. A ktora pani jeszcze chetna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
A czy wiecie o tym, ze nieudany zwiazek u kobiet, spowodowane jest zlym stosunkiem do ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _enigma_
chyba nie jest to regułą. Mam akurat z ojcem niezłe relacje :) Gorzej z mamą, niby wszystko poprawnie politycznie, rodzinka wzorcowa itd. a jednak... Wiem teraz tyle, że gdybym miała na nowo zaczynać mój żywot, to nie byłby taki marny :D Reasumując - partnera życiowego wybrałam sobie podobnego do matki, tylko w znacznie gooooorszym wydaniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
enigma, a jakie masz problemy, jestes w zwiazku czy samotna? Ja pracuje w jednym pokoju z 3 kobietami, skacza kolo mnie, ale o niektorych sprawach nie nozna z nimi rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna na romans
To nie jest regula ze zle relacje z ojcem decyduja o relacjach z facetami. Jakis wplyw na pewno jest ale jest i wiele innych rzeczy. Jak babki w pracy kolo Ciebie skacza to masz dobrze. A o czym nie mozna z nimi pogadac ... niech zgadne ... o pilce noznej , samochodach i polityce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _enigma_
jestem po rozwodzie z jednym facetem, z drugim przed :D Żartowałam.... Z drugim jestem, lecz po tym pierwszym wiem, że: - po pierwsze... nic nie jest na zawsze - po drugie...nic nie jest na pewno - po trzecie...nic na siłę :) A czy ta droga jest słuszna, to czas zweryfikuje. A Ty Sympatyczny w związku? Letni tyle co w nicku? A z kobietami w pracy jest różnie. Osobiście nie miałam najgorszych doświadczeń, ale towarzystwo miłych, dowcipnych, choć o wiele starszych pań i panów fajnie wspominam:) (wspomnienia sprzed lat..:) ) Teraz niestety nie mogę chwilowo pracować (zawodowo) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
No chciałbym porozmawiać z doświadczoną kobietą o wszystkich sprawach, bez ogródek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo się cieszę, że dyskusja "idzie" w dobrym kierunku. Chciałam się z niej wyłączyć, ale zauważyłam fajne wypowiedzi. Zatem pozwólcie,że sobie z Wami podyskutuję. Swoje zainteresowania opisałam wcześniej, ale wśród moich znajomych nie ma osób , które je podzielają. Moje koleżanki interesują się raczej tym co pisze kolorowa prasa, a mnie szkoda czasu i pieniędzy na takie bzdety, dlatego też, jestem chyba "nieprzystosowana" do tego towarzystwa. Poza tym mam "niewyparzony" język i mówię co myślę, bo nienawidzę nielojalności i zakłamania. Jak myślicie, może warto czasami w imię poprawnych stosunków koleżeńskich zamknąć buzię i udawać, że wszystko jest w porządku? Tak mi zresztą poradzono.Przepraszam, że wystąpiłam z tak przyziemną sprawą, ale męczy mnie ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _enigma_
tulum.............. za Twój niewyparzony i za to, że nie zwracasz uwagi na "konwenanse" oraz szczerość i..........że nie nabijasz kieszeni twórcom modnych czasopism - za to wszystko już bardzo Cię cenię :) Ja jestem jeszcze bardziej "insza" od innych :) Mieszkam na wiosce i tak dalece mam gdzieś co o mnie mówią i sądzą inni, że czasem to aż mam wręcz ochotę przysparzać im tematów do międzysąsiedzkich debat :D Może doczekam się kiedyś, że furą wywiozą mnie do miasta (z powrotem), za "odmienne" zachowania :) Porozmawiajmy zatem o wszystkim i bez ogródek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj!jak się cieszę, że znalazła się bratnia dusza, która ma w głębokim "poważaniu" konwenanse. Nie bez kozery męczy mnie ten temat, bo swoim postępowaniem zraziłam do siebie cztery koleżanki. Kiedyś przybliżę problem.Bardzo Ci zazdroszczę mieszkania na wsi, bo ja mieszkam w mieście wojewódzkim, ale stworzyłam sobie namiastkę wsi(mam duży ogród). Teraz walczę z opadłymi liśćmi jabłoni, lipy i sześciu olbrzymich brzóz.Dobrze, że większość drzew stanowią jednak iglaste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _enigma_
ja walczę nie z przyrodą, lecz z przeszłością, która odbiła na mojej psychice takie piętno, że czasem ciężko mi odróżnić rzeczywistość od mojej może i chorej wyobraźni. Też wiele by o tym mówić... A liściaste kocham za to, że mają jesienią różne barwy liści i czarują swym pięknem. Każdego dnia nabierają coraz bardziej intensywnych barw, po czym zrzucają je, by na nowo wiosną zacząć ten maraton barw od jaskrawej zieleni, po żółcienie, czerwienie, brązy... Ja już mam z tymi kolorami..:) Za to, że życie szarawe miałam, uciekłam w świat koloru :D Mam brzozowy lasek, właśnie odwdzięcza mi się za to, że niegdyś sadziłam, pielęgnowałam. Kupiłam w ostatniej chwili mokre drewno, nie nadające się jeszcze do palenia w piecu. Suche gałęzie moich brzóz są moim ratunkiem :) Mam blisko domu dwa już duże modrzewie. Ktoś kiedyś chciał je ściąć..., bo będą igły sypać, śmiecić... Nie pozwoliłam, piękne były:) Wiatr okazał się moim i ich sprzymierzeńcem... Tak wieje, że gdy tracą igły, zmiata je natychmiast z betonowego jeszcze tarasu.. A nawet jeśli nie, to taki piękny widok tych igieł jest przecież :) Doceniajmy to, co oferuje nam przyroda, bo twory ludzkie, choć coraz bardziej doskonałe..., nigdy nie przewyższą natury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Ja tez jestem zdania, ze nalezy byc bezposrednim, mowie to co mysle. Niektorzy mowia tego sie nie robi, bo moga sie obrazic. A ja mowie to ich sprawa czy sie obraza czy nie. A co czy ja nie mam prawa sie obrazac. Bardzo dobrze na tym wychodze, nie mam zadnych wrogow. Kieruje sie nast. zasadami: 1. pozytywne myslenie 2. zyczliwosc 3. Niesc pomoc innym bez oczekiwania rewanzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Zyje juz kilkanacie lat z partnerka bez slubu. Poczatkowo nie chciala mnie, bo chciala slub koscielny, a moja ex jeszcze zyje. Poniewaz wiem jak dziala poswiadomosc i telepatia, to zmienila zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Wyzej ma byc podswiadomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna na romans
chcesz powiedziec ze masz zdolnosci telepatyczne? OPOWIEDZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Nie mam zdolnosci, ale wiem jak spowodowac zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna na romans
No to napisz - jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Oj to nie zabawka. Podaje tylko w bardzo wyjatkowych sytuacjach, np gdy grozi samobojstwo. Mozna latwo naduzywac i wyrwac osobe ze szczesliwego zwiazku. Mam swoja etyke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna na romans
no to wlasnie grozi samobojstwem a na pewno ciezka depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sympatyk34
Gdyby było zainteresowanie, to mogę podłożyć afirmację na znależenie idealnego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×