ile razy w tyg pijecie piwo?

Tak pytam z ciekawosci :) Lubicie zimne piwo z sokiem ? Ile razy w tyg pijecie drogie mamy piwo wieczorem do filmu ? Lub wino czy co kto lubi :)

ja 2 razy w tygodniu jakos

średnio raz w tygodni.

ja przewaznie piłam z raz w tyg w sobotę, czasem w niedzielę wieczorem właśnie oglądając film, to wtedy jakiś carlsberg,desperados czy corona, teraz jestem w ciąży i ubolewam ;p wypije za ponad rok jak przestanę karmić...nie uznaję łyczków piwa ani lampeczek wina w ciąży, choć słyszę od starszego pokolenia lub niektórych znajomych, że wolno:o

zima wcale raz na 3-4tyg :) nie mam ochoty ani towarzystwa, filmow nie ogladam bo wieczorami pracuje na kompie weic i piwa niezbyt moge :)

piwo ?? raz na.. rok wino --ze 2 razy na rok

Raz na pół roku, jakoś tak. Ogólnie piję bardzo rzadko.

coś piję :D ... piwo w lecie raczej, w zimie drinka albo lampkę wina wieczorem dla rozluźnienia... uprzedzając komentarze o alkoholizmie, robię tak od 10 lat, nijak to nie wpływa na moją wydajność, nie zwiększam ilości, praktycznie nigdy się nie upijam, po prostu lubię alkohol w rozsądnych ilościach.

nie masz się co tłumaczyć, alkoholizm jest wtedy, gdy MUSISZ się napić i Ty sama wiesz najlepiej jak jest.:)

hm... piwo bardziej latem dla ochłody teraz winko lub grzaniec jak często kiedy mam ochote

myszka, a jakis czas temu to byl Twoj podszyw czy to Ty pisalas ze jest drink,blant a dziecko bawi sie obok?

tygodiu, najczesciej w piatek i sobote, wieczorkiem. kiedy ma ,ly juz spi. to taka chwila relaksu dla mnie.

różnie czasami mam okresy że piję codziennie czasami wcale

ojej! tak często piecie, a co by było gdyby Wasze dzieci potrzebowały nagle pomocy. Potem ogląda się w telewizji że dziecko się zadławiło a rodzice byli pod wpływem alkoholu :o

spoko, nie mam dzieci na szczescie

a nawet jakbym miała, to fakt, ze pije nie oznacza, że jestem nietrzeźwa :)

po jednym piwie czy lampce wina nie jest się pod wpływem alkoholu, ja mam w domu alkomat i nawet 0,2 mi nie pokazuje.... czyli mogę auto prowadzić... to i dzieckiem mogę się chyba zajmować...