Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kozulka

nie stac mnie na dziecko a tak bardzo chce je miec

Polecane posty

mój maz jest takiego samego zdania ,że jak kogoś nie stać na dziecko to nie powinien się decydować .Tak samo jak urodzisz dziecko to się nim opiekuj a nie uciekając od dziecka do pracy pozostawić obcej kobiecie ,albo obciążać babcię która na starość powinna odpoczywać a nie wychowywać wnuki.Jesli ktoś się z moim zdanie nie zgadza to ok ,ja jestem tolerancyjna nikomu ni nie narzucam ,to jest moje zdanie którego nie zmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niemal nikogo nie stać na założenie rodziny" Sorry ale żyjesz w swoim świecie i patrzysz tylko tam, gdzie jest rzeczywiście biednie. Polacy są coraz bogatsi, wielu wykształconych ma dobrą pracę, stać ich na dziecko. Spokojnie. Wiadomo ze nie każdego, ale naród ma coraz więcej bogatych właśnie młodych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiamwasbardzo
Nieodpowiedzialne jest posiadanie dziecka przez kobietę, która nie byłaby w stanie go samodzielnie utrzymać gdyby mąż nagle doznał olśnienia i odszedł zostawiając ją bez dachu nad głową 500zł alimentów. Autorko to że chcesz mieć dziecko nie sprawi, że będzie dobrze. Wyświechtane teksy typu jakoś to będzie w naszej sytuacji gospodarczej nie przechodzą. Jeśli bardzo zależy Ci na macierzyństwie to naprawdę zacznij działać. Pracujesz ok ale jak sama napisałaś to za mało, wiec może trzeba iść na kolejne studia, może w dni wolne od pracy załatwić darmowe praktyki w dobrej firmie, może warto wstać codziennie godzinę wcześniej ( nie o 7 a o 6) żeby mieć czas na naukę trzeciego języka obcego. Żaby dostać dobrą pracę musisz być "atrakcyjna dla pracodawcy", masz 30 lat więc masz jeszcze czas, dziecko możesz urodzić mając 35-36 lat, to w dobie dzisiejszego postępu również w dziedzinie medycyny nie jest niczym szczególnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozulka
:( tak czytam i mysle ze dam rade razem z mezem i za pomoca rodzicow przeciez nie wszycy rodzimy sie bogadzi tak jak panna jenifer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczcie jak wy musicie mnie wyzywać ,żeby sobie ulżyć ,ja nie mam potrzeby żeby komuś ubliżać i ciekawie kto tutaj jest płytki;) heheh pozdrawiam desperatki tylko się nie uduście z wtym jadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella lauder
I nie pisz że ty coś zapewniłaś swojemu dziecko, bo nie pracujesz i jesteś zwykłą utrzymanką. Podejrzewam ze wrobiłaś biednego chłopaka w dziecko. Siedzisz w domu bo co mogłabyś innego robic skoro nie posiadasz zadnego doswiadczenia i wykształcenia?? AL epo co pisąc, po co? W jakim cielu.? To wszystko mowa trwa a ty za głupia by pojąć takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jennifer8787*** idź już lepiej dziewczyno na spacer,od dłuższego czasu czytam to co piszesz i co piszą o tobie i muszę ci powiedzieć że oni wcale się nie mylą(fotki wstawiane też widziałam),jesteś żałosna a twojemu dziecku współczuję takiej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estee laudera nic o mnie nie wiesz a wymyślasz bzdurne hipotezy bez pokrycia typu ze poleciałam na kasę ,albo że nie mam szkoły ..albo złapałam faceta na dziecko powiedz jakim trzeba byc pustakiem ,żeby nie znając kogoś wysuwać takie bzdurne wnioski? wytłumacz mi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś pusta jak bęben i nie masz klasy...niestety a ja w przeciwieństwie do ciebie klasę mam bo nie wymyślam o tobie niestowrzonych histori ;) i ci nie ubliżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella lauder
Autorko, nie przejmuj sie takimi wypowiedziami jak jennifer!! Przecież ani jedno jej słowo nie jest prawdą. Nie będę już zasmiecać topicku pisaniem o niej, ale ludzie którzy siedza na kafeterii kilka ładnych lat mogliby na jej temat pisac ksiażki. Naprawdę jeżeli czujesz ze dasz radę wraz z mężem to nie ma na co czekać. A powiedz gdzie mieszkasz? W dużym mieście czy na wsi ? Da sie uporać z problemem pieniężnym, musisz bacznie obserwować wyprzedaże i promocje, chodzic po lumpeksach i kupowąc piękne firmowe ciuszki,:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wszystko oddała
skoro mamy jej czego zazdrościć to powiedz czego? bo kasa to nie wszystko ale widać ze dla jenni tak bo nie potrafi niczym innym zabłysnąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli nie starcza jej do pierwszego to czy stać ją na szmateksy? A jeśli dziecko będzie potrzebowało specjalnej diety, a jeśli straci pokarm, a jeśli mąż ją zostawi, a jeśli straci pracę, a nie ma żadnych oszczędności? Trochę rozsądku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stomatoloszka z powołania to jest poziom podwórkowy im się nic nie da przegdadac oni znają wszystkich i o wszystkich najlepiej wszystko wiedzą ;) ale dzięki ..;) ja nie wiem skad w tych ludziach tyle zawiści .No i co z tego ,że wydaję na dziecko 500zl na zabawki? nie przeszkadzałoby mi to jak ktoś wydawał 1000zl ,no kurcze każdego sprawa co i za ile kupuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasd
jennifer jezeli jestes taka idealna matka to zamiast siedziec na kompie wybierz sie z dzieckiem na spacer jest taka ladna pogoda a ty przeciesz wszystko robisz tylko dla dziecka wiec zbieraj sie i spedz troche czasu z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jenni na mnie twoje wydatki na byle pierdoły wrażenia nie robią więc przestań wciąż to akcentować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieś na sali - obecna.....
jennifer8787 jebana sieroto ugotowalas obiad????????? zrobilas pranie idz kurwa weź ogarnij ten syf w chaupie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella lauder
Mylisz się jennifer wiem o tobie wiele rzeczy które sama pisałas na forum, zywkłe bzdury wyssane z palca. Tak sobie nadal tłumacz - ty masz pieniadze a ja nie. Widac wściekłaś się bo napisałam prawde :) Ale nic kochana po Twojej złości Twoja złość nic nie da, nie stworzy pieniędzy które tak bardzo byś chciała mieć. Tak sie nie da. A moze jednak z czyms sie pomylilam? prosze wyprowadz mnie z bledu ? Jakie doświadczenie i wykształcenie moze miec osoba siedzaca ciagle w domu? Nie pracujaca i nie uczaca sie? Ja nie musze czekac aż mój maż na mnie zarobi i rozpaczac bo nie dostałam pieniażków. Mam ten prestiz ze doskonale zarabiam i jestem samodzielna. Nie musze sie zastawiac przy tym dzieckiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stomatoloszka i jenifer - nie zdziwcie się jak za kilka lat wasze pociechy przyjdą do Was i powiedzą "Mamo dziękuje, że nauczyłaś mnie kochać pieniądze a nie ludzi" :) Wg was lepiej jest być bogatą patologiczną rodziną niż zwykłymi szarakami, którzy wychowują dziecko w normalnej rodzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie możesz wydawać i milion jeśli Cię stać. Kwestia priorytetów. Bill Gates za milion/miesięcznie wynajmuje mieszkanie córce. I co Kafeterianki? Uważacie że powinna mieszkać w bloku ze ślepą kuchnią? Nie. Każdy ma to, na co go stać. Mnie nie stać na torebkę za 30tys to nie kupuję jej na kredyt. Kogoś nie stać na dziecko, to nie powinien się o nie starać. Wbrew pozorom to nie jest idiotyczne porównanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasd
ooo to jednak nie spedzasz calego czasu z dzieckiem ..przeciesz jestes w domu po to aby z nim spedzic te pierwsze lata a nie oddajac innym jego wychowanie...krecisz jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robią robią bo jakby was to nie ruszało to byście o mnie nie pisały a widocznie "was bardzo boli moja osoba" inteligencji w was nie widzę skoro tolerancji was nie ma za grosz tylko zawiść do drugiego człowieka,zazdrość ...no cóż taki już nasz polski naród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawiedzona ona
Jeżeli zwykłego szaraka stać na to aby posiadać dzieci, to oczywiście czemu nie, ale jeżeli Ci nie stać, to jak chcesz zapewnić dziecku godne warunki do życia? Miłością wykarmisz, ubierzesz i wyślesz do szkół? śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co jak dziecko urodzi sie chore i nie bedzie mogla wrocic do pracy? ciezkie wybory,moze bedzie dobrze,a moze... popytaj rodzicow na ile sa wam w stanie pomoc-moze twoj maz moze brac jakies dodatkowe zajecie na wieczory badz weekendy?ojciec mojego meza splodzil 4ro dzieci,zona oczywiscie w domu,a on w kazda sobote dodatkowa praca,chyba 3 wieczory w tygodniu,no i jeszcze dodatkowo mial jakies zwierzaki na mieso-ogolnie trzepal niezla kase z tego-facet bral wszystko co bylo,zreszta moj ojciec tez-szkolenia,dodatkowe zlecenia-w sumie duuuzo robil po godzinach pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiamwasbardzo
Nie lepiej poczekać 3-4 lat, by mieć czas na poprawę swojej sytuacji? Tylko trzeba coś realnie robić snucie planów, których się nie realizuje problemów nie rozwiążę. Co wy jej radzicie, bieganie po lumpeksach? szukanie okazji na zakup koncentratu za 0,90 zł? Na krótką metę może na przejść, ale tak się nie da żyć przez dłuższy czas. Bo co takie życie ze sobą niesie? Frustrację, powolną rezygnacje z marzeń i utratę energii do jakichkolwiek działań. Dziecko naprawdę dużo kosztuje zaczynając od łóżeczka, przez pieluchy na lekarstwach kończąc. To nie jest miesięczna kwota rzędu 100zł nie czarujmy się. A jeśli urodzi się chore i matka zmuszona będzie do rezygnacji z pracy by się nim zająć? Jeśli się nie ma perspektyw na poprawę sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko ma 4 lata chyba najwyższy czas ,żeby przebywało w grupie rówieśniczej ,mam je do 6 lat więzić w domu? matko boska jak to czytam to sie zastanwiam czy z jakimiś ułomami nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko a rodzina nie mogłaby ci pomóc,gdyby coś się przytrafiło niespodziewanego?bo fakt miłością dziecka nie nakarmisz i nie ubierzesz,ale gdyby czasem wspierała najbliższa rodzina też byłoby super,a i psychicznie czułabyś się lepiej,że gdyby co nie jesteś sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×