Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzony jak cholera

kochanka mnie wkurza

Polecane posty

- czy tak pisze trudny mężczyzna? Ja nie jestem trudny. Nie jestem też łatwy. Jestem w sam raz! - Nazwijmy to grą w karty... - Złośliwy się robisz ;P Złośliwy to ja kiedyś byłem. To, co teraz widać, to nędzne resztki mojej złośliwości. Zamiast mnie męczyć napisz lepiej jak sobie radzisz z księciem. Nie pyta, dlaczego księżniczka taka zamyślona? Wtulałaś się w niego myśląc o tamtym? Pytanie wcale nie jest złośliwe, ja księżniczką wprawdzie nie jestem, ale musiałem na takie pytania odpowiadać. Więc jak jest/było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
jestem dobrą aktorką :D daję radę. Jak myślę, to się nie wtulam to nie jest rozmowa na kafe! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- jestem dobrą aktorką - daję radę. Ale pewnie conajmiej raz musiałaś odpowiedzieć na takie pytanie... Co to było za kłamstwo? Najłatwiejsze...praca? - Jak myślę, to się nie wtulam A co robisz? Zwijasz się w kłębek na łóżku? - to nie jest rozmowa na kafe! To jest idealna rozmowa na forum uczuciowe kafeterii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
dlaczego chcesz zburzyć mój wizerunek czarnej owcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
wrócimy do tej rozmowy. Może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- wrócimy do tej rozmowy. Może Dobrze wiesz, że nie wrócimy. Ale szkoda. W tym "złym" czasie nauczyłem się również tego, że "ten właściwy" czas na takie rozmowy zdarza się rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza aga
zadna wiedza mam pytanie czy ty do przyjaciela poczulas to co on do ciebie? zakochalas sie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
dlaczego nie? Wrócimy. coraz trudniejsze pytania! :) zołza, muszę przemyśleć odpowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza aga
zadna wiedza dokladnie nad czym tu myslec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
zmówiliście się czy co? odpowiem tak, podchodzę rozsądnie do tej znajomości. Staram się mu nie mieszać w głowie, bo ma namieszane i tak zbyt mocno. Bywa, że tęsknię i co z tego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza aga
ah i myslisz ze to co robisz spowoduje ze sie nie zakochasz o ile juz nie jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza aga
poza tym nie uwazam ze rozsadnie podchodzisz do tej znajomosci, bo "rozsadnie" to byloby ja zakonczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
odpowiem tak, :) bardzo ciężko będzie się rozstać. Zostanie jakaś pustka. Raz próbowałam i się nie udało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- podchodzę rozsądnie do tej znajomości. Nie da się rozsądnie podchodzić do znajomości, w której ktoś Ci powiedział "kocham Cię". Rozsądnie jest zerwać taką znajomość natychmiast. Ale to nie jest takie proste, co? - Staram się mu nie mieszać w głowie, bo ma namieszane i tak zbyt mocno. Nie chodzi o to, co on ma w głowie namieszane. Chodzi o to, co siedzi w Twojej głowie. - Bywa, że tęsknię i co z tego? Nic. Tęsknota ludzka rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
ok, może ze trzy razy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
wrócimy do tej rozmowy ciemno się zrobiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza aga
a odpowiesz na pytanie jakie ci zadalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadna_wiedza Fantazja mnie poniosła. Trzeci element= kochanek. Chętnie się policytuję, bo jakoś u nikogo nie widać wyrzutów sumienia. Może czasami ty z czymś wyjedziesz. Nawet Dinozaur uważa, że w życiu trzeba być egoistą i czerpać z życia garściami. Dziewczyny też (...) A co ma piernik do wiatraka? Egoistą trzeba być, bo to zdrowo, a wyrzuty sumienia to inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
zolza Nie lubię rozmawiać o uczuciach w tym przypadku, ponieważ wiem, że kiedyś wszystko się skończy. Będę czuła się przegraną. A on pewnie będzie o mnie zapominał w ramionach innej. Żeby zapomnieć. To już wolę pytania o preferencje, są łatwiejsze. :) KaDaKa Akurat w moim przypadku piernik do wiatraka ma sporo. Ewentualne wyrzuty sumienia hamują egoizm na tyle, że ciężko jest się przełamać i ze zdrowego egoizmu korzystać. Innymi słowy ciężko nam wylądować w łóżku. Wróć! Nie nam, on również jest egoistą. Łatwiej, zdrowiej i przyjemniej jest być egoistą. Czasami chciałabym być egoistką, ale nie potrafię. Wy nie zrozumiecie mnie, ja was. I dobrze, że wszyscy nie są tacy sami, bo byłoby nudno. A tak jest o czym dyskutować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żądna Moim zdaniem wyrzuty sumienia ma się PO. Tobą mogą raczej targać wątpliwości, obawa przed konsekwencjami... Ale co Cię tak naprawdę powstrzymuje Bóg jeden raczy wiedzieć i Ty, hę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przegap tego
a dobrze Ci tak niech Cię wkurza jeszcze bardziej! widocznie trafiłeś do jej serca jak kula w płot!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza aga
zadna wiedza nie rozumiem dlaczego bedziesz sie czula przegrana? dlatego ze nie sprobowalas ze wzgledu na wyrzuty sumienia, czy dlatego ze go kochasz a masz swiadomosc. ze uklad ten jest z gory skazany na porazkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-A on pewnie będzie o mnie zapominał w ramionach innej. Żeby zapomnieć. Najlepsze jest to, że ja wiele razy radziłem kolegom, że najlepszym sposobem na zapomnienie o kobiecie jest zaliczyć 10 innych. A kiedy sam znalazłem się w takiej potrzebie, to okazało się, że to naprawdę doskonale działa :-). I to z takim skutkiem, że facet potem myśli: o rany, co ja w niej widziałem???? - Wy nie zrozumiecie mnie, ja was. No tak. Nie zapominajmy, gdzie się spotkaliśmy. Ja np. jestem 21 letnim prawiczkiem i wpadłem tutaj szukając przepisów na świąteczny barszczyk, a zołza aga wspominała coś o sprzedaży używanego samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza aga
wkurzony dobre to bylo.. zadna wiedza uwazasz ze jak nie bedziesz rozmawiac o uczuciach w tym przypadku, to stan waszego zakochania / zauroczenia zniknie?? troche to jak postrzegania swiata przez male dziecko, zakryje oczka i mysli ze go nie widac..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zołza aga Wprawdzie nie do mnie napisałaś to powyżej, ale prawem założyciela wcisnę się między wódkę a zakąskę. Uważam, że właśnie pójście na całość jest dla nich szansą na wyjście z uczuciowego impasu, jakim jest stan obecny. Skończyli by tak, jak np. ja. Czyli bez złudzeń, że stracili największą miłość swoejgo życia. Ale żadna się uparła, że nie wypada!. Choć nie ma nawet dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko_szczerze
Wkurzony Bez owijania w bawelne. Mam do tego o czym tutaj rozmawiacie stosowny dystans. Ale jest jedna, jedyna rzecz, za ktora zdolna bylabym wdydlubac oczy: zdrada dziecka zdrada zaufania i wiary w to w czym jest wychowane pytalam o Wasz opis milosci - olane, bo ... nie wiem, jestescie ponad moze? chcialam Cie juz duzo wczesniej o to zapytac, ale jakby to powiedziec - w konwencje sie nie wpisalam zatem o mnie wiesz, ze stalam na czteronoznym taborecie, choc wpierano mi ze stanowimy model rodziny 2+1 watki szpiegowskie w milosci i na wojnie dopuszczaja wiele - ale jesli zdrajca stanie przede mna i powie mi, ze to jest wylacznie jego zycie, ma do tego prawo bo to 'zdrowy' egoizm, na zywo oberwalby ode mnie w twarz - bo zdradza sie nie cialo, nawet nie milosc, zdradza sie czyjas wiare w zdradzacza, bezwarunkowa wiare i nie pierniczcie mi, ze jestescie ponad, ze to dwie rozne rzeczy, nie, tym kitem to mozna okna uszczelniac! zdrada to zdrada i jak malo trzeba o niej wiedziec, by licytowac sie kiedy zdrada zdrada juz jest, czy jeszcze jako emocjonalna, czy juz jako cielesna NIE MA BARDZIEJ PARSZYWEJ ZDRADY, NIZ ZDRADA DZIECKA! a ta jest juz wtedy, gdy rodzic buduje zycie rodzinne na klamstwie skoro musnales temat dziecka, podchwycilam - teraz albo nigdy bo co wydalo mi sie groteskowe na Twoim topiku, to cholibienie swoistego rodzaju zafiksowania na jeden tor, jakby zdrada nie byla tematem duzo bardziej zlozoznym i brzemiennym w skutki to wasze zycie, nie mnie sadzic co z nim robicie, ale zabawne jak latwo wepchneliscie mnie w schemat :), tymczasem ... zadna, mam tylko spora watpliwosc, co do 2 rzeczy - skoro masz dystans do kafe, to co Ty do cholery jeszcze robisz na tym topiku, skoro nie masz sklonnosci do zdrady, wg siebie? Zycze cudnych Swiat! Wiem powtarzam sie, ale nie moglam wytrzymac. Autorze, wierz mi, ze gdybym miala czas, chetnie bym pogadala. Chce naprawde zrozumiec, do szpiku kosci, mimo kilku niekonsekwencji jakie w Twojej retoryce znalazlam, sadze ze moze bym zatryila, o co chodzi. Ponoc w milosci i na wojnie wszystko dozwolone ... Ale gdyby tak, zrozumiec istote milosci i zakwestionowac wojne, okazaloby sie, ze mniej znaczy wiecej :). A co przez to rozumiem? Moze niech to bedzie sklasyfikowane jako kolejna moja nacpana przenosnia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko_szczerze Przeczytałem to co napisałaś, nie znalazłem żadnych pytań, choć coś wspominałaś o pytaniu które chciałaś zadać. Więc nie mam na co odpowiadać, ale odnosząc się do tego co napisałaś, oczywiście zgadzam się z tym, że dziecko jest jedną ze stron zdrady, poszkodowaną chyba najbardziej. I bardzo dobrze napisałaś, że zdradą zabija się w drugim człowieku, małżonku i dziecku, wiarę w drugiego człowieka. Choć uważam, że troszkę się zagalopowałaś z tym dawaniem w twarz. Przemoc nigdynie jest dobrym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko_szczerze I jeszcze jedna sprawa. Prosiłaś o opis miłości, co zostało olane. Tak to jest na kafe, że nie dostajesz tego, o co proszisz, za to dostajesz mnóstwo rzeczy nie zamówionych. Ja też się o tym przekonałem. Ale zastanów się może też nad tym, że nie bez powodu nie dostałaś tych odpowiedzi. Może piszący tutaj sami nie wiedzą tego, czym jest miłość. Może to, że trafili tutaj jest pewną wskazówką co do tego, że mają problem z uczuciami. Ty też się wykręciłaś i nie napisałaś nic pierwsza. Jak widzisz nie jest to takie proste. Tym bardziej, że mój pogląd na ten temat znasz: czy nazwiesz go definicją, czy opisem, to nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×