Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzony jak cholera

kochanka mnie wkurza

Polecane posty

Gość żadna_wiedza
KaDaKa to wyjątkowo tajemniczy temat. Obiecuję, że jeśli znajdzie się więcej niż pięć osób, które chciałyby znać prawdę, to odrobinę się odsłonię. ;) ś.p. wkurzony darował mi to pytanie. A wy chcecie mnie odrzeć z szat hipokryzji i wydać ocenę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadna_wiedza Dopisuję się na listę. Też ciekawska ze mnie baba, a co? Dużo nam już chyba do tej piątki nie trzeba? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Wercyś 2. Pewna38 3. KaDaKa 4. Wkurzony (choć śpiący, to na pewno ciekaw) 5. ...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
nie! wkurzonego trzeba wykreślić! 1. Wercyś 2. Pewna38 3. KaDaKa :) Wciąż mało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żądna, to może dla ośmielenia zadaj jakieś pytania nam? Wiesz, w kupie raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
Ja z wkurzonym tylko publicznie. Nie wiem czy wie. Miał ciekawe teorie. :D Jak się nazbiera do wieczora więcej niż pięć, to dotrzymam słowa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
KaDaKa Jaka z Ciebie miła dziewczyna. :) Dla ośmielenia chętnie poczytam wasze historie. :) Zaczniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żądna a po co właściwie zbierać resztę chętnych. Przecież "stały skład" jest zainteresowany..a "dochodzący" niekoniecznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadna_wiedza KaDaKa Jaka z Ciebie miła dziewczyna. Hehe, mój kochanek też tak do mnie mówił. To tak na początek historii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz pewna38, pewnie właśnie dlatego żądna nie puści pary z ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to lustro zabrzmiało jakbyś mnie już oceniła i ustawiła w rzędzie do odstrzału. Jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KaDaKa Bo to lustro zabrzmiało jakbyś mnie już oceniła i ustawiła w rzędzie do odstrzału. O masz..nawet o tym nie pomyślałam..najwyraźniej nie umiem zbyt dobrze precyzować własnych myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz babo placek... a ja mam problem z rozumieniem tekstu. Matura dawno temu napisana... To jeszcze raz zadaj pytanie jak krowie na tym, no, kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pełniłam chyba już wszystkie możliwe role w swoim życiu..byłam żoną, kochanką, zdradzoną i zdradzającą..full opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod przykrywką dinozaura
DO PRZECZYTANIA I ZAPOMNIENIA (niekoniecznie do skomentowania. Ja już siebie dawno oceniłam ;) ) Pójdę w ślad ś.p. wkurzonego SPECJALNIE DLA TRÓJCY Która jest obecna Zapewne jak u większości zaczęło się niewinnie. Byłam nowa, a on chętnie się mną zaopiekował. Pokazywał co i jak, chętnie odpowiadał na moje pytania, był na każde zawołanie.. Od początku widziałam, że ma na mnie ochotę. Przecież każda kobieta lubi się podobać. Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało, bo miałam swojego księcia z bajki, który chwilowo o mnie troszkę zapomniał. Wtedy jeszcze nie wiedziałam na czym polega prawdziwy związek. Miewałam wcześniej kumpli, wyglądało na to, że ten będzie kolejny do kolekcji. Mijały tygodnie, miesiące Pierwszy raz zaprzyjaźniłam się z mężczyzną. Oczywiście był inny niż wszyscy, był wyjątkowy. :classic_cool: Zawsze trawa u sąsiada wydaje się być bardziej zielona. ;) Uważanie słuchał, nigdy nie krytykował, zawsze miał dla mnie czas, zawsze mogłam na nim polegać, był miły, kulturalny, zabawny, inteligentny, wyrozumiały, cierpliwy, romantyczny :) , mogłam walić do niego z każdym problemem jak w dym, interesował się każdym drobiazgiem z mojego życia. Mogliśmy gadać, gadać i nigdy nie kończyć, lubiliśmy te same filmy, mieliśmy podobne poczucie humoru. Wypisz, wymaluj męski odpowiednik mnie! Pamiętał o urodzinach, imieninach, liczył każdy dzień odkąd się poznaliśmy. Obojgu nie zależało na tym, żeby wylądować w łóżku (chociaż on by nie miał nic przeciwko), tylko potrzymać się za ręce w kinie (nie doszło do tego) ... To wszystko i jeszcze więcej, żeby w końcu powiedzieć, że mnie kocha. Zrujnował mi tym życie! :) To przez niego jestem rozchwiana emocjonalnie!!! ;) Tęskniłam za nim, chciałam spędzać z nim każdą chwilę. Zasypiałam, myślałam o nim. Nie mogłam spać, bo myślałam o nim. Wstawałam, myślałam o nim. Pracowałam, myślałam o nim. Stałam na czerwonym, myślałam o nim. Potrząsałam głową, żeby zapomnieć, po sekundzie znowu o nim myślałam. Coraz ciężej było spojrzeć w lustro za to myślenie. A sto razy trudniej było spojrzeć w twarz mojemu księciu z bajki, którego pokochałam miłością szaloną i wydawało mi się, że nic i nikt tego uczucia nie zmieni. Trudno jest spojrzeć w twarz mojemu przyjacielowi, którego również skrzywdziłam. Taka ze mnie byle jaka kochanka. Nie każda się do tego nadaje. On nie ma ze mnie pożytku. Dawkuję mu siebie w porcjach niewystarczających do przeżycia Wystarczy. KONIEC Pa. Już mnie nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-"Czy masz kochankę?" "Ustaliliśmy kto zagląda na ten temat. Wniosek sam się nasuwa." Kiedyś padło tu takie zdanie. I jak sądzę, powyższy wniosek nie dotyczy tylko mnie. Prawda..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wercyś nie zapominaj jednak, że wpadają tu też jadowite gady..choć raczej do nas te określenia lepiej pasują..może więc inaczej ich nazwę..moraliści przejrzyści niczym kryształ górski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod przykrywką dinozaura No, no .. nie powiem. Ładne i ciekawe, czyta się jednym tchem. Napisałaś sporo o przeszłości, a jak widzisz przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam kochanki ;) A czy jestem dizoaurem... jeśli obowiązuje definicja przypięta Wercysiowi, to raczej tak. Pod przykrywką - wracaj! Będziesz piąta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-pewna38latka Wercyś nie zapominaj jednak, że wpadają tu też jadowite gady..choć raczej do nas te określenia lepiej pasują..może więc inaczej ich nazwę..moraliści przejrzyści niczym kryształ górski Dokładnie :) A jak człowiek poczyta takich aktywistów z oazy to potem niektórzy mogą mieć problem ze wspomnianym lusterkiem.. Do umoralniających mam zawczasu apel: nigdy nie mówcie nigdy! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna_wiedza
KaDaKa pod przykrywką jest jeszcze bardziej ś.p. niż wkurzony!!! ;) Naprawdę fajna z Ciebie dziewczyna. :) pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żądna_ Widzisz .. "pod przykrywką dinozaura" całkiem ładnie Cię ośmieliła do napisania czegoś od siebie. Ba, można by powiedzieć, że chwilowo prawie wyręczyła.. ;) A kiedy Twoja kolej ... Zbieramy ciągle do 5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×