Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzony jak cholera

kochanka mnie wkurza

Polecane posty

zolza aga wkurzony przestala cie lubic, bo odmowa raczej nie podbudowales jej ego a moze nawet je zrujnowales.. W rzeczy samej. Wkurzony jak mogła Ci szczerze powiedzieć, że zrobiłeś ją w jajo i na jej wdzięki nie poleciałeś? Twoje zachowanie było haniebne i zachwiało wiarę w siebie owej damy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- W rzeczy samej. Wkurzony jak mogła Ci szczerze powiedzieć, że zrobiłeś ją w jajo i na jej wdzięki nie poleciałeś? No cóż, ze mną bardzo łatwo można sie dogadać: wystarczy być szczerym, a wtedy można ode mnie dostać każde miłe kłamstwo, o jakim kobieta marzy :-). Dlatego zawsze namawiam kobiety do szczerości wobec mężczyzn, bo to naprawdę się opłaca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, ze mną bardzo łatwo można sie dogadać: wystarczy być szczerym, a wtedy można ode mnie dostać każde miłe kłamstwo, o jakim kobieta marzy a rozwazales opcje, ze nie kazda kobieta marzy o milych klamstwach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzony "Dlatego zawsze namawiam kobiety do szczerości wobec mężczyzn, bo to naprawdę się opłaca!" Tego zdania mi było trzeba... Dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- a rozwazales opcje, ze nie kazda kobieta marzy o milych klamstwach?? Oj Aga, to była autoironia tylko...:-| - "Dlatego zawsze namawiam kobiety do szczerości wobec mężczyzn, bo to naprawdę się opłaca!" - Tego zdania mi było trzeba... Dzięki! To też była ironia, niestety. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzony Ty nam tu nie ironizuj, tylko gadaj jak na spowiedzi co robić by kochanek, choć wkurzony nadal nas miłował. :) Wszak to grupa wzajemnego wsparcia i takich rad chcemy słuchać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Wkurzony Ty nam tu nie ironizuj, tylko gadaj jak na spowiedzi co robić by kochanek, choć wkurzony nadal nas miłował. To bardzo proste: wystarczy mu mówić to, co chce usłyszeć :-). Wtedy można wkurzać do woli, a i tak zawsze zawsze wróci :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha1993
no po prostu zrezygnuj z jednej kobiety- tak by było najlepiej. Nie oszukiwałbyś tych biednych kobiet...Faceci to okropne świnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- no po prostu zrezygnuj z jednej kobiety- tak by było najlepiej. Wcale by nie było najlepiej, bo drugiej zrobiło by się przykro! - Nie oszukiwałbyś tych biednych kobiet... One wcale nie są biedne. Pod każdym względem nie są biedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha1993
Zrobi się im dopiero przykro jak te Twoje wstrętne kłamstwo wyjdzie na jaw! Sa biedne bo kochaja zapewne Ciebie jak głupie w braku świadomości, że zdradzasz je przy każdej okazji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Zrobi się im dopiero przykro jak te Twoje wstrętne kłamstwo wyjdzie na jaw! Sa biedne bo kochaja zapewne Ciebie jak głupie w braku świadomości, że zdradzasz je przy każdej okazji! Wcale ich nie zdradzam przy każdej okazji, zwłaszcza kochanki nie zdradzam przy każdej okazji. No chyba że związek z żoną uważasz za zdradę kochanki! Poza tym trudno mi z Tobą dyskutować, bo jesteś do mnie negatywnie nastawiona, nawet nie próbujesz zrozumieć mojego trudnego położenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha1993
Wybacz, ale ze względu na to, że jestem kobietą nie przejdę obojętnie z krytyką obok mężczyzny, który zdradza własną żone. Ale zacznijmy jeszcze raz. Powiedz, dlatego zdradzasz żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Wybacz, ale ze względu na to, że jestem kobietą nie przejdę obojętnie z krytyką obok mężczyzny, który zdradza własną żone. Nie musisz przechodzić obok mnie obojętnie, możesz przejść obok mnie z uśmiechem, z zachwytem lub ze zdziwieniem. Dlaczego od razu chcesz przechodzić z niechęcią oraz krytyką? - Ale zacznijmy jeszcze raz. Masz rację, zacznijmy jeszcze raz :-). Od przeczytania wątku od samego początku, z tym że ja to pominę, bo większość z tego sam pisałem. Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzony jak cholera To bardzo proste: wystarczy mu mówić to, co chce usłyszeć . Wtedy można wkurzać do woli, a i tak zawsze zawsze wróci . Też mi rada. No weź i mów co chce usłyszeć..przecież po czasie domaga się spełnienia takich "lewych" obietnic i klops. Awanti a potem niezbyt grzeczne pożegnanie.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Też mi rada. No weź i mów co chce usłyszeć..przecież po czasie domaga się spełnienia takich "lewych" obietnic i klops. Awanti a potem niezbyt grzeczne pożegnanie. Jakie obietnice? Jak naobiecujesz, to się potem tłumasz! Się mówi, to co chcą usłyszeć, ale się nie obiecuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha1993
przeszłabym z uśmiechem , gdybyś nie zdradzał. Jesli zdradzasz będziesz zdradzał dalej. I jak tu nie przejść obok Ciebie z krytyką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- przeszłabym z uśmiechem , gdybyś nie zdradzał. Jesli zdradzasz będziesz zdradzał dalej. I jak tu nie przejść obok Ciebie z krytyką ? Czy jeśli obiecam, że nie bedę zdradzał dalej, to przejdziesz z uśmiechem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Toć większość deklaracji dozgonnej miłości wymaga. To deklaruj, dozgonnie. Ja kiedyś usłyszałem, że nawet kiedy już nie będziemy razem, to i tak będzie mnie kochała, gdyż uczucie nie zgaśnie. No i co, mam się prawo przyczepić? Jak widzisz, zawsze można jakoś wybrnąć :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha1993
wkurzony jak cholera, w domu żonie też mówisz, że ją kochasz , obiecujesz jej zapewne wiele - ona wierzy, Ty wychodzisz - idziesz do kochanki i zdradzasz po raz kolejny. Więc ja miałabym Ci uwierzyć, skoro mam mocne podstawy do tego by Ci nie wierzyć? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Więc ja miałabym Ci uwierzyć, skoro mam mocne podstawy do tego by Ci nie wierzyć? Jakie masz podstawy, żeby mi nie wierzyć? Przecież nigdy Cię nie okłamałem. Zbyt łatwo uprzedasz się do ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha1993
okłamujesz swoją żonę.. to mi w zupełności wystarczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzony jak cholera To deklaruj, dozgonnie. Ja kiedyś usłyszałem, że nawet kiedy już nie będziemy razem, to i tak będzie mnie kochała, gdyż uczucie nie zgaśnie. No i co, mam się prawo przyczepić? Jak widzisz, zawsze można jakoś wybrnąć . To otrzaskany tekst.:) Słyszałam go dziesiątki razy w różnych wersjach. Tak czy inaczej radzisz kłamać...no a w sumie to jakich rad ja głupia od zdrajców wymagam? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wniosek taki, że każda pralka ma inną instrukcję obsługi i na nic rady i "nierady". Ehhh... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- To otrzaskany tekst. Słyszałam go dziesiątki razy w różnych wersjach. No sama widzisz...ludzie nie mają za grosz wyobraźni :-/. - Tak czy inaczej radzisz kłamać...no a w sumie to jakich rad ja głupia od zdrajców wymagam? Popatrz na to w ten sposób: jeśli kobieta okłamuje mnie, że jestem najlepszym kochankiem, to przynajmniej lubi mnie na tyle, że chce mi zrobić przyjemność tym kłamstwem :-). Należy to docenić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Czyli wniosek taki, że każda pralka ma inną instrukcję obsługi i na nic rady i "nierady". Ehhh... No niestety. Nie da się sformułować sofizmu: "kobieta jest jak pralka...". Kobiety nie są jak pralki, pomimo pewnych analogii :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×