kochanka mnie wkurza

to ja decyduje kiedy stąd zniknę..ewentualnie moderator ale tak to sie chyba nie naraziłam to spojrzenie inaczej to niby zdradzanie,tak.. noo..w końcu to takie dojrzałe niestety z czasem to podejście i spojrzenie zmienia sie nie na lepsze a na gorsze

ona tez twierdzila ze nie nadaje sie na zdrajce,krytykowala wkurzonego za jego postepek, a o sobie mowila ze ona tylko sie przyjazni, az przyjaciel w niej sie zakochal i sobie dali buzi w ramach przyjazni, ale tez mowila jak ty

zadna wiedza chyba mlodsza siostre wyslala na zastepstwo......... A może to kolejna przykrywka. Podobny styl , podobne dylematy :) Ale tu jest anonimowo, nie trzeba się aż tak chować! :P

hfhhhhfhhfh to ja decyduje kiedy stąd zniknę.. dokładnie..to była wyłącznie sugestia.. niestety z czasem to podejście i spojrzenie zmienia sie nie na lepsze a na gorsze z całą pewnością na inne niż w tej chwili masz..:)

no faktycznie :) tylko ja akurat nikogo personalnie nie krytykowałam,to nawet nie w moim stylu.

czkawka obawiam sie ze mozesz miec racje,

z całą pewnością na inne niż w tej chwili masz - mam nawet taką nadzieję,ale w nieco innym kierunku niż Ty chyba przypuszczasz...

wiecie co jak tak siegne pamiecia wstecz do czasow liceum, jak nie mialam partnera, to tez tak chyba myslalam jak hhffhhff

wiele sie spodziewałam,ale nie tego że ktoś pomysli,że się chowam i że jestem podobna do żadnej wiedzy :D myślcie co chcecie,ale ja wiem że mylicie sie co do mnie. Słowo,że to nie żadna przykrywka!

hhhffhhh podobna bylas wydajac opinie na temat zdradzania, a o reszcie spraw to nie wiemy..

To może inaczej..co taki diament pośród miału węgla nadal trzyma? Chcesz nas czegoś nauczyć? Pokazać inne drogi? Naprostować zepsutą bandę? O co chodzi, bo nie chwytam?

zolza aga wiecie co jak tak siegne pamiecia wstecz do czasow liceum, jak nie mialam partnera, to tez tak chyba myslalam jak hhffhhff No coś Ty Aga? Jakoś nie wierzę :) W liceum chłopa nie miałaś? Normalnie święta ;)

ale jak coś to ja nie uważam,że związek to tylko sielanka i nie ma żadnych problemów..wręcz przeciwnie wiem,ze nastolatki czesto tak myślą ja akurat nie ale nie zapominajcie że sporo osób zdradza sie już w tym wieku..i czasem to jest właśnie odwrotnie,takie osoby z wiekiem dojrzewają i potem tego nie robią. No i to,że Wy macie takie a nie inne doświadczenia nie oznacza,że prawdopodobnie ze mną bedzie podobnie. ..co taki diament pośród miału węgla nadal trzyma? - dziękuje za komplement :) Jeszcze nigdy nikt diamentem mnie nie nazwał Chcesz nas czegoś nauczyć? - coś Ty,to by była walka z wiatrakami..może to raczej ja chce sie czegoś nauczyć? Pokazać inne drogi? - być może...na pewno zamierzam zdefiniować co dla mnie oznacza miłość i próbuje Was zrozumieć Naprostować zepsutą bandę? - aż tak źle o sobie myślicie?

pewna38 no mowilam ze ja to grzeczna... i dopiero w 4 klasie mialam i to pod koniec jakos ..

*No i to,że Wy macie takie a nie inne doświadczenia nie oznacza,że ze mną bedzie podobnie.

narobicie i nikt was ruchal wtedy nie bedzie

hfhhhfff my tu mowimy, ze zmienisz myslenie z wiekiem, a jakie bedziesz miec doswiadczenia zyciowe to juz co innego i niemal wszystko od ciebie zalezy

No ale ja to połączyłam,jako że myslenie czesto zmienia się pod wpływem doświadczenia nabywanego z wiekiem.

hhffhhh brawo o to wlasnie chodzi

To działa! ;) Jak się na kafe w adresie strony na kocu dopisze #nick# to przeglądarka nie wyświetla już danej osoby! Bez obrazy :P ale jak mam wpisane na końcu #hfhhhhfhhfh# to zniknęły mi jej wszystkie wpisy i nie mam jak jej odpisywać. Troszkę szkoda, ale przynajmniej wiem, że działa! :P Same sprawdźcie ;)

wrzodów na dupie sobie narobicie i nikt was ruchal wtedy nie bedzie o nasze dupy to się nie martw..dbaj o siebie..zdrowia życzę :D Zołza, najważniejsze że szybko nadrobiłaś zaległości.:)

Czkawka nudno będzie :p

pewna38 taaaa, nadrobilam w srednim tempie

Czkawka nudno będzie OK ;) A teraz muszę poszukać jak to się wyłącza .. :P

czkawka jak to wpisalas to chyba nam wszystkim hfhhhfff wylaczylo i cisza nastala..tylko sie jakies wrzody przyplataly

Jak Ty w średnim tempie to ja chyba w żółwim. Gdy tylko pełnoletność osiągnęłam trafiłam na "dziada" przy którego boku najlepsze lata zmarnowałam cholera.:o

choć nie..to nie były najlepsze lata..te dopiero przede mną :D

Dobre.. Ponad 50 str czekałam, aż ktoś z podobnymi poglądami się pojawi, a tu taki zmasowany atak na młodą włącznie z wykasowaniem jej postów. Nieładnie towarzystwo! Chociaż znowu was rozumiem, sama widzę podobny tok rozumowania. Aż tak bardzo nie zależy mi na istnieniu w tym topiku, żeby dopuszczać się podobnym aktom desperacji. Litości :O Zostawić was na chwilę, a zaraz wszystko poprzękręcacie Nic się nie wydało, tylko sama grzecznie się przyznałam. To różnica, bo przecież nie musiałam, nikt nie naciskał, zrobiłam to dobrowolnie. Zresztą o jakim przyznaniu mówimy skoro myślałam, że od razu się zorientujecie? :P

zadna o czym ty do nas piszesz? Może weterani mnie oświecą bo ja gubię wątek. Kilka wpisów wcześniej zapowiadałaś się z gromadką dzieci a tu hop, reklama becików do chrztu. Widzisz jak kafe cię lubi! :P

zadna wiedza Nic się nie wydało, tylko sama grzecznie się przyznałam. To różnica, bo przecież nie musiałam, nikt nie naciskał, zrobiłam to dobrowolnie. Zresztą o jakim przyznaniu mówimy skoro myślałam, że od razu się zorientujecie? Jak my sie mielismy zorientowac, skoro na poczatku topiku glosilas poglady umoralniajace wkurzonego,zlo czyniacego, ze tylko prawdziwa i piekna milosc sie liczy,ze nie ma przyjazni damsko-meskiej,ze takie rzeczy sie natychmiast ucina, bo wiadomo wszem i wobec ze z tego sa problemy. Pozniej zas przyznalas sie, dobrowolnie, jak zauwazylas do posiadania przyjaciela-calusnika,funkcjonujacego sobie obok twego ksiecia..........dokladnie datego wytknelam ci hipokryzje..