kochanka mnie wkurza

obiecuje wam, ze nie pomine, a nawet zawalcze o nagrode :) poza tym jestesmy umowieni w Ciechocinku..."tam gdzie dom zdrojowy.." to musze tu was pilnowac :)

- obiecuje wam, ze nie pomine, a nawet zawalcze o nagrode ...a gdy wygrasz, to zażyczysz sobie, żebym zaśpiewał na forum "wlazł kotek na płotek" :-). Jesteś super, wiesz????

wkurzony nie "wlazl kotek na plotek" to za latwo by bylo, zeby ci utrudnic to bym wybrala np "Ave maria"..:) a odnosnie drugiej czesci twojej wypowiedzi , to oczywiscie zgadzam sie z nia w calosci ;)

- nie "wlazl kotek na plotek" to za latwo by bylo, zeby ci utrudnic to bym wybrala np "Ave maria".. Ok, to jesteśmy umówieni. Będzie "Ave maria" :-) - a odnosnie drugiej czesci twojej wypowiedzi , to oczywiscie zgadzam sie z nia w calosci :-)

wkurzony to mnie zaskoczyles, tak odrazu sie zgodziles na zmaine repertuaru, myslalam ze bedziesz polemizowal, a tu nic..:)

No to Aguś coś mi się zdaje, że o nagrodę główną przyjdzie nam zawalczyć. :) Wkurzony trening rozpocznij!

jednak tempa strzala jestes googluj, googluj a moze za tydzien przy pomyslnych wiatrach znajdziesz szpagat do sznurowania :D:D:D

nie jesteś grzeczny ani miły, w końcu nie każdy musi się znać na krawiectwie:D oj i tobie by się prydało tym szpagatem ....co nieco

Gdybyś młotku napisał zaceruj, zaszyj lub coś w tym stylu to pewnie pojęłabym o co ci się lichy krawcu rozchodzi..ale sznurować? buty można co najwyżej inteligentna i mądra inaczej osóbko :D

Poprawka..można i pakować paczki owym szpagatem..ale jak widać ciemnoto anatomia kobiet ci nieznana i jeszcze pewnie długo nie będzie..co również potwierdza moje zdanie o tobie ;)

madra inaczej osobko?:D widze, ze madre normalnie uzywaja szpagatu do szycia:D cofam, nie sznuruj sobie cipy szpagatem a okrec sie nim cala i skocz:D

Widzę, że sprawy anatomicznie pominąłeś, no ale to akurat było do przewidzenia piewco kobiecych wdzięków :) cofam, nie sznuruj sobie cipy szpagatem nawet nie zamierzałam :) a okrec sie nim cala i skocz jeszcze jakieś życzenia prostaku?

pewna z kim ty rozmawiasz!?..daj spokoj..

pewna, słońce, ja wiem, że chcesz bardzo nabić ten 5000. post, ale już lepiej wklejałabyś kawały, a nie takie pseudodyskusje uskuteczniasz :) A wracając do śpiewania, jak już będziemy w tym Ciechocinku, to zapiszemy się do chóru, a co!

Dziewczyny kurna..staram się jak mogę, tym bardziej że Aga rywalizować ze mną zaczęła w walce o główną nagrodę..doceńcie proszę mój wysiłek ;) Chórek w Ciechocinku? Cholera chyba zapisy przeoczyłam. :)

11112 pozdrówka i uścisk serdeczny!

- to mnie zaskoczyles, tak odrazu sie zgodziles na zmaine repertuaru, myslalam ze bedziesz polemizowal, a tu nic.. Ty masz za dobre srece dla ludzi, Aga! Czymże jest wyśpiewanie Ave, wobec tego o czym marzy pewna38? Poza tym lubię Ave. Często na ślubach to grają :-)

wkurzony czy ja mam za dobre serce dla ludzi?? nie wiem, ale biorac pod uwage o czym marzy pewna38, to juz lepsze spiewanie, bo supel moglby sie nie rozwiazac ze szkoda dla wkurzonego oraz piekniejszej czesci ludzkosci..:)

- biorac pod uwage o czym marzy pewna38, to juz lepsze spiewanie, bo supel moglby sie nie rozwiazac ...a wtedy również bym śpiewał, i to cienko :-) W sam raz na Ave Maria :-) - ze szkoda dla wkurzonego oraz piekniejszej czesci ludzkosci.. Ze szkodą dla mnie, to nie ulega wątpliwości :-) Oraz ze szkodą dla żony :-). Co do szkody dla reszty piękniejszej części ludzkości...jeśli przywyknę do celibatu pozamałżeńskiego, to piękniejsza część i tak nie zauważy.

wkurzony mysle ze nie przywykniesz jednak, sam wspominales, ze tendencje do zdrady miales od zawsze, wiec to tylko kwestia czasu i napotkania odpowiedniej kandydatki na kochanke, a wtedy supel by zawadzal, oj zawadzal...

wkurzony kompleksy leczy

mysle ze nie przywykniesz jednak, sam wspominales, ze tendencje do zdrady miales od zawsze, wiec to tylko kwestia czasu i napotkania odpowiedniej kandydatki na kochanke, No właśnie...z pojawieniem się kandydatki to jest mniejszy problem, większy jest z jej chęcią...do kandydowania :-) - wkurzony kompleksy leczy No pewnie :-). I bardzo dobrze! Kompleksy tylko utrudniają życie :-)

eee tam, odpowiednim podejsciem do sprawy mozna zdzialac cuda, checi na kandydowanie tez przyjda, jako klasyczny przyklad podam ta_ktorej_niku _nie _wzywamy_nadaremno, nie chciala, nie umiala, bala sie, opierala...a potem co..tylko z gorki :)

- eee tam, odpowiednim podejsciem do sprawy mozna zdzialac cuda, checi na kandydowanie tez przyjda, Tak sądzisz? Widać moje podejście zapadło w sen zimowy :o jako klasyczny przyklad podam ta_ktorej_niku _nie _wzywamy_nadaremno, nie chciala, nie umiala, bala sie, opierala...a potem co..tylko z gorki No tak. Ale to przypadki nie na mój gust, że się tak wyrażę :-)

oj tam wymyslasz...wypierala sie zaba blota..:) ;)

- oj tam wymyslasz...wypierala sie zaba blota.. Oj tam nie wymyślam. Powiedzmy, ze mam fajną kandydatkę, ale tak się z nią dobrze dogaduję, że nie chce mi się kombinować i udawać kogoś, kim nie jestem :-)

nie bardzo rozumiem, kogo bys mial udawac? fajnie sie dogadujecie, to tylko kwestia poprowadzenia rozmowy w odpowiednim kierunku..i albo sie zgodzi na kandydowanie albo nie..proste

- nie bardzo rozumiem, kogo bys mial udawac? fajnie sie dogadujecie, to tylko kwestia poprowadzenia rozmowy w odpowiednim kierunku.. Musiałbym udawać kogoś, kto się nie chce puścić :-) Czyli sytuacja analogiczna do tej, o której wpomniałaś dziś w kontekście tej_której_nicka_nie_wolna_wzywać_nadaremnie :-)

nie ma nic za darmo, przeciez wiesz, samo sie nie zrobi...:)

- nie ma nic za darmo, przeciez wiesz, samo sie nie zrobi... :-) No. A szkoda. Naprawdę szkoda Jakie to dziwne jest...można zawrzeć związek małżeński przez pełnomocnika, ale pozamałżeńskiego już nie. Czy z powyższego wynika, że związki pozamałżeńskie są ważniejsze?