Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stoje na krawedzi

Kolezanka jest zla za to, ze przyjaznie sie z jej facetem. Kto ma racje?

Polecane posty

A ja podam inny przykład :P Moja siostra ma przyjaciela - najlepszego przyjaciela - i pomimo, że spotykają się ze sobą także sam na sam, to ich partnerzy nic nie mówią, co więcej wszyscy się przyjaźnią i jest super. I jestem pewna, że między moją siostrą, a tym przyjacielem nic nie ma, ponieważ są dla siebie całkowicie aseksualni i nigdy w zyciu nie pomyśleliby nawet, żeby się ze sobą chociażby pocałować :) A! i są już przyjaciółmi od ok. 7 lat. Można? Można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhhhssss naiwność jest czymś pozytywnym jeśli dochodzi do tego emocjonalne zrozumienie drugiego czlowieka, bez tego naiwność jest głupotą wiem kiedy meżczyzna zdradza. Poza tym skąd wiesz jak wyglądają moje relacje z kimś. Uwielbiam jak ktoś wmawia mi że zna mnie lepiej. Wydajesz mi się strasznie nieszczęśiwą osobą, zrenioną przez życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoje na krawedzi
tak, ja mam meza, ktory nie widzi zadnego problemu w tym, ze raz na dwa tygodnie zadzwoni moj przyjaciel czy tez raz na miesiac ja sie z nim zobacze. ogolnie to spotykamy sie czesciej, ale to juz w gronie w znajomych wiec to raczej nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhssssss
"ale głupio tak wszędzie chodzić z przyzwoitką to śmieszne " ale kurwa spotykac sie sam na sam z zajetym facetem to juz nie glupio :D z rodzicami, albo siostra i szwagrem tez nigdzie rozumiem nie wychodzisz, bo przecież im za przyzwoitke robisz? buheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mems -> eh ale to nie chodzi o podtekst seksualny !!! fakt jest taki ze jak sie z kims wiazesz na cale zycie to chcesz byc ta najw. osoba dla tej 2 osoby i chcesz zeby to tobie ta osoba ufala i wierzyla... zwierzala sie tid.. a nie jakiejs innej babie... i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdazawszeciezaboli_24 -> mysle ze nasze wypowiedzi to walenie glowa o sciane. spotkają swoich wlasciwych facetow - i wtedy sie przekonaja czy chcą tworzyc powazny zwiazek w kilka osob czy tylko we dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhssssss
"Jeżeli np. autorka i przyjaciel chcieliby się wybrać do kina na film, na który koleżanka z pracy nie chce iść, to mają tam nie iść, bo ona tam nie pójdzie" sadze, ze czy by jej sie film podobal czy nie, to i tak by z nimi poszla. wiec nie rozwazajmy takich abstrakcyjnych sytuacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale k**wa spotykac sie sam na sam z zajetym facetem to juz nie glupio ________________ nie głupio, kumpluje sie w pracy z parą, kilka razy nocowałam u chopaka tej koleżanki(gdy nie miałam transportu do domu), chlejąc piwo przed spaniem i oglądając filmy. Nawet przez myśl nam nie przeszło by się stukać bleeee :P ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, jakby przyjaciel autorki sam jej powiedział, że nie chce z nią gadać, ponieważ nie czuje się z tym komfortowo. Z tym kinem to był tylko taki przykład, chodziło mi o to, że ze znajomymi spędza się inaczej czas niż z partnerem. Może być tak, że facet chce sobie pogadać o czymś tak głupim jak... nie wiem... nawet o kupie (nie wiem ile autorka ma lat, więc nie wiem o czym gadają :P ), a ze swoją może by się wstydził, szczególnie, że spotykają się ze sobą dopiero 2 mies. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zono swego meza ---> juz myslalam ze jestem w bledzie bo mam odmienne zdanie .. fajnie ze ktos ma podobne myslenie do mego mens . podalas przyklad a raczej wyjatek kazde z tych osob zgodzilo sie na takim uklad. akurat w zwiazku autorki kolegi . NIE JEST TAK poniewaz dziewczyna nie zyczy sobie kontaktu . Tak ciezko to pojac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoje na krawedzi
sytuacja z kinem nie jest abstrakcyjna:D Ostatnio moj maz uparl sie by isc na pewien film, ktorego ja wcale nie chcialam ogladac. Zaden z kumpli nie mogl wtedy z nim isc, a niektorzy nawet juz go widzieli wiec mowie to wez Magde i z nia idz. magda to jego znajoma, ktora lubi taki gatunek filmu i sie zgodzila. Dodam, ze Magda ma meza, dzieci i z pewnoscia nie jest zainteresowana moim mezem ani on ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w ogóle to czemu niektórzy używają wulgaryzmów ? Tak trudno pojąc że inni mają inny styl życia ? Po co ta złość i nietolerancja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoje na krawedzi
skoro ona tego nie akceptuje to niech mu powie ze ma sie ze mna nie spotykac. Ja przeciez nie powiem mu nagle: sluchaj nie bedziemy juz nigdy ze soba gadac przez telefon ani osobiscie, bo ona tego nie akceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhssssss
"wiem kiedy meżczyzna zdradza. Poza tym skąd wiesz jak wyglądają moje relacje z kimś." mnie wystarcza oraz mocno smieszy fakt, ze wypowiadasz sie o swoim idealnym zwiazku, ciagle podajesz go za przykład idealnego zwiazku, a jak sie okazuje tego zwiazku już nie ma, wiec taki idealny jednak nie był co za paradoks :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym zwierzaniem się innej kobiecie, to czasami nawet wolałabym, zeby obgadywał mnie swojej przyjaciółce niż kolegom. Ostatnio udało mi się podsłuchać rozmowę kolegi ze znajomym. Rozmawiali o dziewczynie znajomego.... chyba niedługo nie będą już parą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhhhhhhssssss w sumie to myśl sobie co chcesz, nie interesuje mnie twoje zdanie, sposób w jaki prwadzisz dyskusje sprawia ze i tak uważam cię za mohera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żono swojego męża nie dyskutuję z tobą, patrzysz na świat mając klapki na oczach nie chce mi się rzucać słowami jak grochem o ścianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhssssss
"Dodam, ze Magda ma meza, dzieci i z pewnoscia nie jest zainteresowana moim mezem ani on ja." to nie lepiej jakby oddzielnie poszli do kina, skoro się tak nie lubią czy tam mają głeboko w dupie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoje na krawedzi
ale naprawde tak trudno zrozumiec niektorym, ze nie kazda kobieta widzi zagrozenie w kazdej kobiecie? ja mojemu mezowi nie zabraniam rozmow przez telefon ze znajoma, nawet wypchalam go z nia do kina;) Pewnie wiekszosc z was to predzej by meza kajdanami do kaloryfera przykula niz pozwolila wyjsc ze znajoma na glupi film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny, każda z nas przecież jest inna. Jedna jest zazdrosna o swojego chłopaka tak, że nie pozwala mu kompletnie na nic, bo boi się o swoją "własność", a niektóre z nas mają tak, że ze względu na zaufanie nie boimy się o zdradę czy coś podobnego. Ja będąc z moim facetem na początku bardzo chciałam mieć go tylko dla siebie , ale później widziałam ze on sie z tym meczy bo nie mogl nigdzie wychodzic bo ja ciagle go kontrolowalam. Teraz przejrzałam na oczy i wiem, że mogę pozwolić mu na wszystko, bo wiem, że nie wykorzysta tego przeciwko mnie. A Ty laska nie dosc ze zesfatałaś swojego przyjaciela ze swoja kolezanka, to teraz ona stawia Ci warunki, ze masz sie od niego odwalic. Ja tez mam przyjaciela i nie widze nic w tym zlego , bo moj chlopak nie jest o niego zazdrosny. Bardzo sie lubia i nie ma jakiejś chorej zazdrości miedzy nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoje na krawedzi
a kto powiedzial, ze sie nie lubia? Owszem lubia sie, ja tez ja i jej meza lubie. Napisalam, ze nie sa soba zainteresowani w sensie jako kobieta i mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhssssss
nie, ona nie ma męża.. mimo, że tak czynnie wypowiada się o małżeństwie :D Ona miala jedynie "idealny zwiazek" o ktorym ciagle pisze, ale jednak ten zwiazek sie rozlecial :Dhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a9n1eszka hhhhssss ile w tobie nienawiści, pogardy i niedowiarstwa żal cie --- "żał cie " i wszystko jasne nasza wielka znawczyni ma z 15 la :/ uparla sie ze ona ma zdanie i zero... leci ze swoimi wypowiedziami moze lepiej lec tak do lekcji !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" a9n1eszka mje racje popieram argumentami ale jak mowiłam masz klapki na oczach" czy tylko ja widze w tym brak logiki i zaprzeczenie :) popierasz argumentami gdy masz racje hahah a gdzie argumenty na klapki ? hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati_Zet -> fakt kazda z nas jest inna wg mnie jak ktos chce z kims tworzyc rodzine nie ma miejsca na przyjaznie z innymi osobami - przyjaznie rozumiene jako- zwierzanie sie, opowiadanie jak w malzenstwie sie uklada itd itd ... kolezenstwo tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×