Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość debit ii 88

teksty mojego faceta do mnie

Polecane posty

Gość Anulkaaaaaaggg
nie rozumiem Ciebie, ja bym dawno już od takiego odeszła... żeby nie szanował własnej kobiety i ją tak krytykował. Chcesz aby Twoje życie tak wyglądało i dla Ciebie niby jest stworzony? Przejrzyj na oczy! Sama mam teraz niefajną sytuacje z już byłym facetem gdyż odszedł po 5 latach ale on się nawet teraz tak nie zachowuje . . . sorry ale ja nie marnowałabym swojego czasu na taka osobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debit ii 88
on prawie 30 ja 23. najgorsze jest to, ze on ma tyle lat, miał mnóstwo partnerek, przecież tyle doświadczenia życiowego, a zachowuje się jak 15 latek. wszystkie dziewczyny wokół niego skakały zawsze, słyszałam od jego znajomego nawet historię, że w zimę jak się zakopał autem nie wyszedł z niego, to jego jakaś tam dziewczyna pchała...kolega nawet kiedyś zwrócił mu uwagę, bo to ja dzwigałam ciężką torbę z auta do mieszkania, nawet się nie zainteresował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osinowy kołek
przecież tyle doświadczenia życiowego, a zachowuje się jak 15 latek. Nie skarbie. To TY ZACHOWUJESZ SIĘ JAK 15 LATKA. On zachowuje sie jak wyrachowany sqrwysyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debit ii 88
bo jestem za słaba żeby przeżywać tęsknotę, samotne weekendy. ale też nie wyobrażam sobie życia z nim. gdybyśmy byli razem, jakiś slub czy coś to ja musiałabym się do niego przeprowadzić i wiem, ze byłabym zdana tylko na siebie, bo on w niczym nie pomaga, nawet szklanki ze stołu nie sprzątnie, ubrania rzuca obok pralki, w pokoju ma taki syf , ze masakra. wiem, że myślicie o mnie jak o kolejnej idiotce, wiem, że nią jestem. ale kiedy ktoś, kto na począktu był całym światem, ideałem, okazuje sie kimś takim, to nie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osinowy kołek
Proste jak drut kolczasty :P A rozkminianie tej prostoty zaczyna sie od zadania SOBIE pytania: DLACZEGO NIE WIDZIAŁAM TEGO WCZEŚNIEJ.. Nudzisz mnie mała. mało, że jesteś zwyczajnie pozbawiona honoru i dumy to jeszcze uporczywie trzymasz się jakis mrzonek. Beznadziejny przypadek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czapkowa pańcia
Dlugo jestescie ze soba? On wie,ze Go we wszystkim wyreczysz! Po przez zaniesienie szklanki do kuchni po noszenie ciezkich siatek z zakupami! Oj kobieto...uciekaj! Nie wyobrazam sobie zycia z kims takim.Moja kolezanka ma podobnie......padla z facetem i ochajtala sie z Nim.On polowe wyplaty przepija i daje jej marne grosze na zycia a ona siedzi w domu z dzieckiem gdzie praca w domu tez jest ciezka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czapkowa pańcia
Wiem,wiem zakochalas sie w Nim ale w tej chwili ,podejrzewam,ze jest to przyzwyczajenie z Twojej strony i na bank z Jego strony! On Cir wykorzystuje! Przeciez i tak ma kochanki...wywnioskowalam to z Twoich wczesniejszych wpisow A tY JESTES jEGO SLUZACA:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debit ii 88
po każdej kłótni to ja zawsze czuję się winna, wszystko tka odkręci, że to wychodzi na moją winę. jak się nie odzywa cały dzień,bo sie obraził to oczywiście przeze mnie. nawet jak wiem, że ja miałam rację to i tak po pewnym czasie zaczynam się zastanawiać czy faktycznie ją miałam. nie wytrzymam tego psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osinowy kołek
to idź do psychologa] i odseparuj się od tego typa Jesteś DDA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lm;lmlm
przestan juz pisac wystarczajaco juz napisalas dzisiaj jest sobota-nie masz zajecia na weekendy??zapisz sie na studia to juz nie poczujesz ze jestes w te dni samotna, mozesz tez prace jakas.... sama wiesz zreszta czytajac twoje posty przypomnial mi sie film o Drakuli komedia taka gdzie hrabia drakula mial wiernego i debilnego sluge, ktorego kopal, pomiatal nim, wyzywal a ten z usmiechem za nim chodzil-dziekujac mu za sluzbe:) fajny filmik swoja droga polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debit ii 88
jestem z normalnej rodziny. wszyscy widza jaki on cwaniak jest itp. mówią mi o tym, wiele moich znajomych go nie lubi, ja tez widze, ale to moj pierwszy facet na powaznie, zawsze miałam problemy z zaangażowaniem się, tylko z nim chciałam byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lm;lmlm
dziewczyno ja mialam 2 facetow na powaznie:) pierwszy mnie nie kochal-sam to powiedzial po 6 mc-wystarczylo, odeszlam drugi byl psychopata i pijakiem-okazalo sie po roku-odeszlam odrazu dzisiaj od 2 lat jestem sama i czekam na swojego ksiecia;))jestem w twoim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkakoral
dziewczyno czy Ty masz rozum?!!!! przeczytałam całość i jestem zszokowana!!!!!!!!!! sama siebie nie szanujesz, jak tak można znosić takie upodlenia, Ty pomyśl co bedzie później jak już teraz jest źle. Co Ci z jego poczucia humoru? o dupe to rozbić, na chwilę się pośmiejesz a później będzie tylko płacz. Jestem tak słabą kobietą że tęsknota Cię zabije? jesteś bardzo słaba, weź się w garść kopnij dupka w dupe i zacznij cos myślec na powazne o swoim życiu. Dosłownie nie mogę w to uwierzyć, ale baby takie są, wolą dupków i szmatławców z gburowatym poczuciem humoru niż kolesiów spokojnych miłych do rany przyłóż, ułożonych ale bez tego zasranego przebicia w gronie znajomych. Wiem co pisze, chodziłam do klasy z samymi facetami, do dziś się wszyscy przyjaźnimy wszyscy. Mam kolegę który jest naprawdę idealnym kandydatem na męża, życiowego partnera, odpowiedzialny z dobra pracą, i co? i laski sobie nie moze znaleźć bo nie zwracają na niego uwagi, nie ma tej siły przebicia, nie wiem jak to nazwać, nie zachowuje się jak Twój facet :) skąd jesteś jeśli mogę zapytać? może tą pustkę po tym czymś potrafilibyśmy Ci zapełnić? chodzi o to że wszystko z czasem przemija, cały ten ból, pozostaje tylko pamięc, i najważniejsze na samym początku jest to żeby sobie znaleźć jakies zajęcie i nie myślec. Wierzę że jesteś na tyle mądrą dziewczyną i przerwiesz tą szopkę, tego Ci z całego serca życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lm;lmlm
najbardziej mi sie podobal fragment o ciagnieciu glowy pod pachą:D wyobrazilam to sobie nawet moj eks psychopata sie do takich rzeczy nie posuwal:D szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lm;lmlm
kalinkakoral daj numer do tego fajnego twojego znajomego jesli opis jest zgodny z prawda biore w ciemno:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkakoral
spoko nie ma sprawy, a skąd jesteś? my z małopolski, akurat dziś ma przyjechać do mnie, ale w smutnej sprawie bo idziemy wszyscy na pogrzeb, bo koleżance tata umarł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lm;lmlm
wielkopolska:/ kurde daleko ale jak naprawde taki fajny+niebrzydki to szkoda:///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkakoral
no szkoda, i przesympatyczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena 29...
ten facet ma ze soba problemy,on chyba sam jest zakompleksiony,tak sie zachowuje czlowiek ktory nie jeste normalny psychicznie,mialam podobnego faceta,tylko ze on mnie kochal jak twierdzil,i byl strasznie zazdrosny,a jak mial jakies jazdy to czasami mnie tak ocenial ze jestem brzydka itp,po czym zalowal i plakal ze to ostatni raz,uderzyc tez potrafil to mu oddalam,ale on mocniej.Jak nie umiesz odejsc to poszukaj sobie innego faceta i sie zakochaj to bedzie ci latwiej go rzucic,tez nie umialam odjesc bo myslalam ze sie zmieni tak plakal,ale jak wyjechalam na oboz to poznalam innego i juz bylo mi latwiej odejsc,milo ze ten nowy mieszkal daleko.Ciezko bylo pogodzic sie bylemu ze odchodze,nekal mnie jeszcze dlugo,nawet do tej pory potrafi na e mail napisac,a minelo juz 12lat od tej sytuacji.Wnioski takie,ze warto jak najdalej od takiego i ze on napewno nie jest psychicznie zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze ze
bylam w podobnym związku. paradoksalnie tacy chooje przyciagaja najbardziej...oczywiscie tylko specyficzne osobowosci. ciezko wyjsc z takiego zwiazku....3lata sie męczylam. ale nie taki diabel straszny. zobaczysz sama jaki SPOKOJ zaczniesz odczuwac, bez nerwow, bez strachu, bez bolu brzucha, bez poczucia wstydu itd......... to jest mozliwe. jedyna pamiatka ktora mi po nim zostala to wrzody żołądka, ktorych nabawilam sie na tle nerwowym:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debit ii 88
kiedys niby dla zartu plunal we mnie guma do zucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko to tak jakbyś mówiła, że "mój mąż jest świetny tylko czasami mnie bije/jest alkoholikiem/narkomanem ale poza tym jest świetnie". Paradoks. Myślę, że ten człowiek uzależnił Cię od siebie przez podkopanie Twojego poczucia własnej wartości, przywiązał Cię do siebie sprawiając, że boisz się zostać sama bo pewnie nikt inny Cię nie zechce. Otóż zechce i to nie taka miernota. Uważam, że tylko faceci, którzy nie mają jaj tak traktują kobiety. Mentalni kastraci po prostu. Poczytaj historie kobiet, które wyzwoliły się z toksycznego związku, mam nadzieję, że to pomoże i pójdziesz za ich przykładem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa slowa do ciebie:
JESTES ZALOSNA. Jestes tak zalosna dziewczyna,ze nie da sie czytac tego co tu wypisujesz. Jestes smieciem wiesz? i co sie zalisz, ze on cie tak traktuje jak ty to LUBISZ. Pieprzysz farmazony o dziecku. Boze, ty skonsultuj sie z psychiatra... swiadomie siedzisz w gownie nie bedac jeszcze zona ani matka-bez zadnych zobowiazan. Dlaczego to robisz? Aaaa. lubisz jak toba pomiata? No to zaciskaj zeby i zyj tak do usranej smierci, bo im dluzej to ciagniesz tym trudniej jest to zakonczyc. nie szkoda mi takich tepych kretynek, bez krzty szcunku do siebie same.Zasluguja na pranie bo gebie,zdradznie, wyzywanie. I potem zakladanie durnych topikow, zeby sie choc troche nad soba pouzalac-bo i tak nie w swym zyciu nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona go nie zostawi. Zrozumi to kiedyś jak on jej da kopa w dupe jaką jest szczęściarą że taki idiota ją zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co Ci taki facet?. dlaczego boisz sie ze stracisz cos wyjatkowego? Wyjatkowy bedzie ktos kto bedzie o Ciebie dbal. Kto zrobi Ci sniadanie, kto pochwali obiad, ktory mu przygotujesz, kto poda Ci herbate z cytryna jak bedziesz chora i przykryje Cie kocem gdy zasniesz zmeczona na kanapie. Ktos, w kogo oczach bedziesz wyjatkowa, najmodniej ubrana, najladniej uczesana. Bez wzgledu na to czy bedziesz miala 20, 30, 40 czy 50 lat. Potrzebujesz faceta, z ktorym zalozysz rodzine, ktory da Ci poczucie bezpieczenstwa, ktory wstanie w nocy do dziecka, ktory otoczy Cie opieka gdy bedziesz do siebie dochodzic po porodzie...sa tacy faceci i o nich mysl powaznie. Przepraszam, ale koles z ktorym jestes nadaje sie raczej na jedna randke a nie na cale zycie. Piszac powyzsze myslalam o swoim mezu, dlaczego za kilka lat Ty nie mozesz pisac tak o swoim partnerze? Tak jak ja jestes zwyczajna dziewczyna, ktora zasluguje na to by dawac i dostawac szczescie. Nie mysl o bolu zwiazanym z rozstaniem. Mysl o uldze, ktora poczujesz, o szczesciu ktore jest przed Toba....ej, trzymam kciuki;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie moze byc prawdaaaaachyb
dziewczyno spier......dalaj od niego. Wszystko bedzie lepsze niz ten cham. wszysto. Ty nie widzisz tego ale ty robisz sie takim psychicznym kaleka.Juz jestes. Spierdzielaj ile sil i nigdy wiecej nie szukaj takich chamow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesli nie ulatwi....
wiesz co, Ty jesteś z innego świata. Czy ten człowiek ma w ogóle jakąkolwiek zaletę, jedną wymień, jedną jedyną. Bo ja widzę, że jesteś jak żona alkoholika, który robi z nią co zechce a ona nie potrafi odejść. Tylko Ty jesteś na tyle-przepraszam za słowo- głupia, że pchasz się w to, chociaż ten człowiek nic ci nie zrobi jak odejdziesz. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debit ii 88
odnalazłam ten post, pisany taak dawno temu. ponad dwa miesiące temu się rozstaliśmy, ale przez ten czas było tak samo jak pisałam, a czasami nawet jeszcze gorzej. stałam sie służącą, wszyscy dookoła byli ważni tylko nie ja, nawet na weselu potrafił cały czas zabawiać gości wokół , wytańczyc kuzynki, a mnie zauważyć z raz albo dwa. ehh kto kogos zostawił? obraził się znowu o coś - jak nie było obrażania z nieodzywaniem się raz w miesiącu to cud, i tak jakoś wyszło, kontakt się urywał. chciał przyjechać na wigilię, ale mu zabroniłam, bo gdyby zależało mu to miał dwa miesiące na to żebyśmy się pogodzili. jutro będziemy się widzieć, oddam mu rzeczy. wiem, że po spotkaniu znowu się zaryczę, ale też wiem, że trzeba myśleć rozumem, a nie sercem, bo rozumu przrz 1.5 roku nie miałam. miłość miłością, ale dużo ważniejsza jest przyszłość,a wiem, że keidyś bym pękła, żałuje tylko, że to nie ja go zostawiłam. może wtedy żałowałby, a tak wyszło z obu stron i nic nie zauważy, bo to znowu ja jestem ta zła itp itd. boże, żałuje że go poznałam. jest lepiej, radzę sobie, mam nadzieję, że kiedyś go wyrzucę z serca i głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×