Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwa lata po slubie

dwa i troche

Polecane posty

Gość dwa lata po slubie

Zastanawiam sie jak u Was? Jak jest u innych po slubie? Odnosze wrazenie ze odkad jestesmu malzenstwem wszystko zaczelo sie psuc nie rozmawiamy jak dawniej, chyba nawet nie potrafimy od jakiegos czasu mało spedzamy czasu ze soba. Jak jest u Was? Czuje ze malzenstwo sie rozpada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważnie ??
pfi.... ja dwa miesiące a mąż już mnie olewa... zatem nie ma tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szacunek i miłość w małżeństwie trzeba pielęgnować , początki są trudne , każdy ma inny charakter trzeba dużo rozmawiać i przebywać ze sobą , wspólnie rozwiązywać każdy problem nawet w kwestii zakupu gazety , cieszyć się z każdej drobnostki ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas po 8 latach
U nas po dwóch latach związki mieliśmy kryzys. Nie byliśmy jeszcze wtedy małżeństwem. Nasze stosunki się pogorszyły, nie byliśmy w siebie już tak wpatrzeni, mało rozmawialiśmy ze sobą, ciągle coś nam nie pasowało, kłótnie, pretensje. I taki okres trwał ponad rok czasu. Musieliśmy przez to przejść by potem się otrząsnąć i zacząć zachowywać się jak dawniej. Po 4 latach gdzie bywało równie zaręczyliśmy się. Po dwóch latach od zaręczyn odbył się nasz ślub. Przez ten czas było jak na początku naszej znajomości. Wszystko idealnie. Dziś mija 2,5 roku od naszego ślubu i nadal jest i mam nadzieję będzie dobrze. Podczas 8 letniej naszej znajomości kryzys przeszliśmy po 2 latach i od tamtej pory w sumie nie mam co narzekać, bo dogadujemy się bardzo dobrze i rozumiemy. Myślę, że każdy związek przeżywa taki czas, że jest gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie rozwiedź
jak nawet rozmawiać nie potraficie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonanza
małżeństwo to akceptacja tego co się ma , a jak się ma to trza dbać , a dbać to wzajemne zrozumienie i szacunek ,,,, U Nas - fajnie , brawo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klainer
Niestety, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę, że właśnie dopiero po ślubie trzeba o wiele więcej się starać i pracować nad związkiem. Sporo osób osiada na laurach i uważa, że już nie musi nic robić, bo skoro jest obrączka to jaki sens. Smutne, ale prawdziwe. U mnie póki co po ślubie jest lepiej niż przed, bo obydwoje mamy świadomość, że to już na poważnie i skoro mamy razem żyć do końca życia, to trzeba sobie pomagać i ułatwiać to wspólne życie, a nie uprzykrzać albo utrudniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas również po ślubie jest lepiej niż przed chociaż... właściwie zawsze było bardzo dobrze, nie mieliśmy przez ponad 5 lat w związku żadnych większych kłótni, kryzysów, skoków w bok itp. Wszyscy w okół mówią, że dobraliśmy się jak w korcu maku, mamy np bardzo specyficzne poczucie humoru i nikt poza nami samymi nie rozumie niektorych naszych zartow i wyglupow :D A my sami zaśmiewamy się z nich do łez. Fizycznie również wyglądamy jak rodzenstwo i czasem ludzię pytają nas czy ten mężczyzna obok to mój brat, czy jestem jego siostrą :) ALE my po ślubie jesteśmy dopiero 2 miesiące no i nie mamy dzieci a chyba pierwszy powazny kryzys pojawia sie dopiero po ich narodzeniu. Tak czy inaczej mam nadzieję, że będzie dobrze. Zgadzam się też z Klainer - małżeństwo wymaga pracy, mamy utrzymać je przez całe życie więc musimy dbać o nie jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×