Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

_Klara_ przyłącz się do nas w kupie zawsze jest raźniej :). ja tak samo jak Ty jem mniejsze porcje i staram sie co 3 godziny, dzis ostatni posiłek zjadłam przed 20, ale to dlatego, że na siłowni spaliłam ponad 850 kcal. 40 minut na steperze się katowałam a później jeszcze na innych maszynkach :). _Klara_ wiesz nie masz dużo do zrzucenia, może jakimiś ćwiczeniami dasz sobie rade ?? Nieraz tak naprawdę dieta nie jest potrzebna.

Nie jestem stworzona do diet, mam za słabą silną wolę, dlatego raczej jem normalne potrawy, bardzo rzadko smażone, wolę poddusić, w mniejszych porcjach i do 18, mam nadzieję że stopniowo coś tam zrzucę. Oczywiście nadrabiam ćwiczeniami, na obecnym etapie zajmują mi one około pół godziny dziennie, a efekty tych ćwiczeń są, potwierdzone zdjęciami więc mam motywację. I warto poczytać o efekcie PRZEPALENIA MIĘŚNI, żeby nie zrobić sobie szkody, ćwicząc za dużo albo zbyt raptownie narzucać sobie tempo na początku mięśnie nie mają czasu na regenerację i uszkadza się warstwa mięśni , którą potem nie można nadbudować czyli powstaje efekt przepalenia mięśni brzucha

I właśnie popijam czerwoną herbatkę, jak zaczynam być głodna przynajmniej tym chwilowo się wypełnię:)

no wiem czytałam o tym, ale chyba nie grozi mi nic z tymi mięśniami, całe wakacje chodziłam na basen, prawie codziennie, a od dwóch miesięcy chodzę na siłownie bardzo często, na początek chodziłam prawie codziennie na pół h ale teraz będę chodzic co drugi dzień na godzinę. A powiedz nie cciałabyś się podzielić swoimi fotkami??? Może dadzą mi jakoś moywacje jeśli się zgodzisz to wyślij mi je na meila black_angel19@wp.pl będę ci bardzo wdzięczna, jestem w stanie odwdzięczyć się fotką porównawczą na której z jednaj stromy waże 103 kg a z drugiej 83

http://www.youtube.com/watch?v=USf0DbmWNg0 bardzo fajne porady i pomysły na zrzucenie kg, ale nie polecam w tak krótkim czasie tyle zrucić lepiej dłużej być na mniej radykalnej diecie a dłużej (rozstępy itd.?)

No ja tez myslę, ze w bardzo krótkim czasie ta dziewczyna zrzuciła te kilogramy ja zrzuciłam 20 kg w prawie pół roku.

Dodam jeszcze, że po zrzuceniu tych kilogramów przez cały rok miałam jeszcze diete na której musiałam utrwalić ta wagę. Bo z doświadczenia wiem, ze gdybym nie zrobiła tego to zaraz by był efekt jo-jo.

ligolajem a ty gdzie się podziewasz??? lepiej wpadaj na forum i opowiadaj jak ci dzis poszło???

Hej . Właśnie przed chwilą wpadłam na pomysł żeby na kafe się rozglądnąć. Już chciałam swój topik założyć a tu proszę, na gotowe trafiłam. Ja od 5 dni około próbuję się utrzymać na diecie . Moja dieta to nic innego jak MŻ , ale nie do końca. Nie ruszam teraz maminych obiadów i żadnych takich. Na śniadanie porcja warzywek które lubię.. rzodkiewka , pomidorki, ogórki różne. Do tego 2 jaja na twardo (mój kolega jest początkującym kulturystą i posiadł sporą wiedzę o posiłkach) jajka tylko rano powinno się jeść (czemu? nie wiem) , do tego dwie kromeczki tego chrupkiego pieczywka co to ma 20 kalorii na kromke. Do tego szklanka mleka 0,5% . Koniec. W szkole naturalny jogurt 0% , najlepiej duży bo coś trzeba jeeść. W domu jak mam to gotowana pierś kurczaka i do tego warzywa znowu , taka sałatka . Bez dodatków. ZERO PRZYPRAW, SŁODYCZY. Woda OBOWIĄZKOWO . Do ćwiczeń nie jestem w stanie się przekonać. Kondycja zerowa więc... Jedynie co to ten kolega poradził żeby tę dietę powoli prowadzić ale długo. I powiedział że jeśli jest się słabym to wystarczy że dziennie 20 brzuszków i co tydzień zwiększać o 5 i po 3 miesiącach cierpliwości można już podziwiać zupełnie inne ciałko, wiadomo że nie od razu jakaś boska figura ale efekty są murowane . Oczywiście przy tej diecie także. Nigdy mi się nie udało diety utrzymać dłużej niż 3 tygodnie.. Ale teraz no musi mi się udać. Już nie mogę wytrzymać z myślą że inni mogą mieć takie piękne ciała a mi się nie chce spiąć tyłka dla efektu! ;DD

Zderterminowananamaxa a powiedz mi jak wyglądasz, ile ważysz i ile masz wzrostu, ile planujesz schudnąć??? Zapraszamy Cię serdecznie do wspólnej motywacji :?).

Właściwie to troche Mi głupio , bo wszyscy Mi mówią, że ja nie potrzebuję żadnej diety. Mówią mi że wyglądam dobrze, Bo właściwie nie jestem gruba, chuda też nie. Ale dość szczupła. Ale mam brzuch taki odstający co Mi zawsze przeszkadzało odkąd tylko zauważyłam że można nosić obcisłe bluzeczki itp . Ogólem nogi szczupłe , pupa też. Ale ten brzuch i boczki.. typowo problemy z tułowiem całym w sumie :) . I to nie jest jakiś tam mój wymysł. Poprostu źle się z tym czuję i muszę coś z tym zrobić bo lepiej się poczuję sama w środku . A więc mam jakieś 171 cm, i około 58-59 kg. Wiem że to prawidłowa waga właściwie, ale jednak chciałabym zrzucić .. Chciałabym ważyć jakieś 50-52 kg. Ale to z czaseeem. Nie od razu rzecz jasna. Mam koleżanki w bardzo podobnym wzroście i u nich nie ma mowy o żadnym tłuszczyku a nie wyglądają jak wysuszone kabanosy. I co najlepsze.. jadają takie niezdrowe żarcie.. i to w jakich ilościach . Ja widocznie nie mogę sobie na to pozwolic . Chcę się nauczyć zdrowego jedzenia i co najważniejsze .. przywyknąć do tego .

Ja tez sie przyłącze waże 72 kg chyba nie mam wagi :( wywaliłam Dzisiaj przezyłam szok chciałam zmienic odzież w nic sie nie mieszcze rozm.4o jest za ciasny .

bedeszczupła - nie załamuj się . Ja kiedyś pamiętam jak się wku*wiłam bo miałam takie śliczne gacie i powróciłam do nich po czasie .. nie wiem pół roku ? ... I w nie nie weszłam . A nie zwróciłam nawet uwagi że tak mi się urosło .. ;/ . Moje marzenie to wbić się w 36 .. JEZUU!

zdterminowana a moze ten kolega kulturysta dac jakas konkretna diete ?

czego unikc co jest o jakiej porze ...

Wiesz nie sądzę i ja sama bym nawet nie proponowała. Takie gotowe diety są do bani według Mnie. On sobie sam ułożył taką dietę jaką potrzebuje . I Mnie dzisiaj sam poradził że powinnam obserwować co jest najmniej kaloryczne, smaczne jednocześnie i żeby było nieco sycące. Bo wiadomo że sąłaty nie będę żreć ;p . On teraz jedzie na masę czyli odwrotnie niż my z tym że on ćwiczy pare godzin dziennie na siłowni . A Mi zawsze poleca takie żarcie jak opisałam wyżej . I niestety ćwiczyć mi zaleca ale to nie dla mnie.. narazie przynajmniej . Musze się zmobilizować .

Unikać.. FAST FOODÓW, SŁODYCZY, CUKRU, PRZYPRAW (WSZYSTKICH) , CHYBA ŻE WŁASNE ZIOŁA, GAZOWANYCH NAPOJÓW (TO PRAWDA), ON TEŻ TYLKO WODA, SZYNEK, PASZTETÓW, KIEŁBAS (ITP) , JAK SZYNKA TO JEDYNIE CHUDA Z KURCZAKA ALE TO WIADOMO ŻE JAK KOGOŚ NIE BARDZO STAĆ NA WYBRZYDZANIE TO NIE WYPALI. ZERO RYŻU, MAKARONU I BIAŁEGO CHLEBA. Najlepiej jeść CAŁE POKŁADY WARZYW , różnych , jakie się lubi ale wiadomo że jeśli to bedzie kalafior to nie z zasmażką, masełkiem czy czymś tam, tylko taki ogołocony . I tyczy się to wszystkiego . Jedyny ratunek to pieczenie w piekarniku żarcia bez tłuszczu, w tych woreczkach do piekarnika specjalnych . Jeść owoce ale to bez przesady bo cukier. Ale powinno się je jeść czasami. Jogurty naturalne, mleko 0%, ciemne pieczywo ale mało. To trzeba samemu właściwie ciągle szukać. Odkrywać co można by tu zjeść dietetycznego a dobrego . I śniadanie musi być ranoo , nie ma zmiłuj.

A co do pory to nie ma co ... NIE MA ŻARCIA PRZED SPANIEM, to jest morderstwo dla figury niestety .. Tak minimum 2 godzinki przed spaniem trza już sobie dać spokój z jedzeniem. Ja np. jestem już głodna ale wytrzymam to jakoś do rana i śniadanko . Prawdopodobnie żołądek się przyzwyczai do mniejszej ilości żarcia i się skurczy za jakiś czas odrobinke więc nie bedzie potrzebował tyle jedzenia..

bedeszczupła witam Cię serdecznie :). Oj dziewczyny jak ja bym chciała ważyć 75 kg, marze o tym od kąd zaczęłam sie odchudzać i powiem wam, ze jeszcze nie udało mi isę przekroczyć tej granicy 79 :(. Najmniej na wadze w ostatnim czasie to 80,9 byłam wtedy juz na dobrej drodze niestety wyjechałam z ukochanym do Hiszpanii na dwa tygodnie i wszystko zaprzepaściłam bo przyjechałam 85 kg :(. KOszmar :(. Jeśli chodzi o wage i o wygląd to nie ma tu co się sprzeczać jedna dziewczyna będzie ważyć 70 i będzie wyglądać szczupło a druga będzie ważyć 58 i będzie widać jej niedoskonałości i już ktoś jej będzie potrafił powiedzieć co to powinna zmienić w swoim wyglądzie. Ja jak zaczęłam chodzić na tą siłownię to widzę właśnie bardzo dużo chłopaków, mężczyzn którzy ćwiczą na mase ciała, tak jak mówisz oni mają zupełnie inne ćwiczenia i diety.

No właśnie. Każdy musi sposób na siebie znaleźć ale jednak są pewne zasady . Mi jest ciężko bo mama gotuje takie żarcie że aż ból w sercu łapie jak oni jedzą obiad a ja jakieś królicze żarcie. Ale Są ludzie którzy tylko tak jadają i to lubią, więc czemu ja nie moge spróbować . Może akurat sie uda . I motywuje mnie fakt przede wszystkim że była dziewczyna mojego chłopaka jest niemalże idealna jeżeli o figurę chodzi . I ja nie chcę się zaniedbywać. Nawet jeśli on mówi że mu się podobam i wszystko ze mną ok to mnie to nie podbudowuje . Ja chcę się sama ze sobą dobrze czuć. CHCĘ USIĄŚĆ W CIAŚNIEJSZEJ BLUZECZCE I NIE MIEĆ FAŁD JAK FOKA . I NA BASENIE NIE SPEDZAC CZASU NA LEŻĄCO WYŁĄCZNIE

Co do tych wszystkich produktów to rzeczerze się zgodzę. Wiecie ja mam taki problem, ze od prawie dwóch lat nie jem chleba, kiedyś zaczęłam jeść pełnoziarnisty mało ale i tak zaraz zaczęło się odkładać, widocznie chlebek nie jest stworzony dla mnie, a szkoda bo tak kochałam chlebek, niestety musieliśmy się rozstać i to już na zawsze bo była to miłość jednostronna, ja kochałam jego a on tylko kochał się mi odkładać tam gdzie nie trzeba :). Aha chciałam jeszcze powiedzieć ze mimo wszystko, że jesteście na diecie to powinnyście raz na 10 dni czy raz na dwa tygodnie robić sobie dzień uczty, taki dzień w którym zjecie tylko jeden posiłek taki jak byście nie były na diecie, a reszta normalnie, mówie wam szczerze pomoże wam to w późniejszym czasie żeby wam sie nie odkładało to co zaczniecie jeść.

Ja zacznę jeść jakieś normalne rzeczy jak już zobaczę widoczną różnice, nie na wadze a w lustrze. Dopiero wtedy pozwolę sobie raz na jakiś czas na normalne jedzenie. Ale przede wszystkim chcę na stałe zmienić nieco mój jadłospis. Żeby nie brakowało w nim zdrowego jedzenia, bo po co mam się katować przed pare miesięcy żeby potem w 1 miesiąc przybrać znowu to co stracę. O ILE STRACĘ. Bo się boję że wymiękne .. ;/

A teraz idę spać, muszę przeczekać głoda do rana. Wrócę jutro do was. Powodzenia ! ;)

Nie no kochana jak już przystąpiłaś do naszego forum to nie mozesz sobie tak poprostu wymieknąć !! (nie ma takiego słowa, ale nie wiem jak to odmienić). Mussz tu juz z nami zostać i męczyć się tak samo jak my!!! A soooo nie ma tak dobrze. Moze spróbuj tych brzuszków, dziś 20 jutro 25 , albo kup sobei hula hop takie sportowe, jest bardzo dobre na brzuszek, moje szczupłe koleżanki chwalą sobie ćwiczenia na nim, ja sama swojego czasu też duzo cwiczyłam na hulahopie

No dobrej nocki dziewczynki wam życzę!!! Ja tez zaraz uciekam spaciu i jutro będę jakoś po 18 bo tak wrócę z pracy!!! Do kliknięcia :)!!!

bedeszczupła jeśli chodzi o godziny jedzenia to zależy o której wstajesz ja np o 7.50 -8.00 śniadanie 8.30 2 śniadanie 11.30 obiad 14.30-15.00 podwieczorek 17.30 kolacja 19.30 lub najpóżniej o 20 ale to wtedy muszę iść spać dopiero po 23. Co jeść no to już zależy od samej ciebie Ja dziś na obiad zrobiłam sobie pierś na patelni bez tłuszczu i pokroiłam ogórka zielonego, koleżanki w pracy aż mi zazdrościły mojego pysznego i zdrowego jedzonka :). Na kolacja najlepiej jeść białko, serek wiejski, jogurty naturalne, jakąś kanapke mało kaloryczną :).

Ważnym jest zeby jeść często ale mniejsze porcje. Nie powinno sie jeść dwóch posiłków dziennie bo wtedy organizm odkłada więcej niz potrzebuje i w konsekwencji mamy efekt odwrotny niz byśmy tego chcieli :(. Musisz sobei poczytać o zdrowym jedzeniu a my tu na forum też codziennie będziemy dawać sobie wzajemnie jakieś wskazówki i dobre rady, w ten sposób dojdziemy jakoś do sukcesu :).

Witam Ja dzisiaj na sniadanko platki fitnes mleko ,jedna kromka razowaca wedlina indyk ,sałata ,pomidor na kanapce Obiad Duszone warzywa (mrozonka ) z cukinia i sosem maslanym W miedzy czasie kiwi,banan kolacja płatki ,kefir

Hej, ja właśnie wróciłam ze szkoły . Dziś słabo bo zjadłam jedynie śniadanie o 7:15 jakoś i wioo do szkoły. A w szkole nie zdążyłam wyskoczyć do sklepu po jogurt i jestem bez jedzenia od rana, ale za chwile się pewnie zbiorę i ide obiad ukulać. Pierś gotowana jak to zwykle i jakieś warzywa. Wszystkie jakie mam ... herbatka i woda... potem jakąś kolację cienką zjem i to tyle... Dziś za mało zjadłam, BŁĄD.

A co do Hula Hop to się przymierzam , ale to może na święta.. Teraz tak nie mam leżącej kasy a to niestety kosztuje . P.S Mam fajny cel. Mianowicie mam takie jedne spodnie dresowe, ładnie leżą. Ale moje boczki trocchę wystają i brzuszek co nieco . Jak nie byłam na diecie to nawet bardzo brzuch odstawał ale teraz jak mniej jem to jest lepiej. No i właśnie chce osiągnąć taki cel, żeby w tych spodniach dobrze wyglądać i żebym nie czuła ucisku (ONE MAJĄ TAKI SZEROKI ŚCIĄGACZ ) .